Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

natomiast stosowanie regulacji pokojowej przy ogrzewaniu, którego czas reakcji wynosi 8-10h, to pomyłka i strata pieniędzy. to nie kaloryfery, że jak się zrobi mniej jeden stopień to otworzysz przepływ i za chwilę masz zadaną temp.

więc nie mieszaj ludziom w głowach, bo nie wiesz o czym piszesz.

 

Nie masz racji. Stosowanie sterowania pokojowego przy podlogowce i PC jest najprostszym i dosc dobrym sposobem na przymuszenie pompy do dzialania glownie w taniej taryfie i z niewielkimi wahaniami temperatur (wlasnie dzieki duzej akumulacji). Gdybym nie mial juz w kotlowni bufora 1000l ktorego szkoda bylo mi nie wykorzystac to na 100% tez bym wybral sterowanie pokojowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Liwko

    1595

  • Pyxis

    1293

  • bonetka

    1154

  • HenoK

    898

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pompa chodzi 95% w II taryfie. Jedynie przy dużych mrozach w ubiegłym roku wchodziła czasami na I.

 

Dobrze dobrana PC w czasie duzych mrozow MUSI wchodzic w I taryfe - ba, ona wtedy moze nawet chodzic 24/h, bo trudno zeby bylo inaczej jezeli np. masz zapotrzebowanie 9kW i pompe 9kW - wtedy przy -20stC musi chodzic 24/h :) Co wiecej - nawet jak nie ma takich siarczystych mrozow - to tez bedzie wchodzic w droga taryfe. Srednia temperatura stycznia to -8stC czyli jakies 2/3 mocy pompy tj. z 24h powinna chodzic 16h. Taniej taryfy jest 10h wiec cudow nie ma, musi wejsc w droga taryfe. A jeszcze dodatkowo musi zagrzac CWU :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm... to ciekawe, bo jakoś zrobiłem i z tego co piszą inni, tez zrobili.

u mnie temp waha sie pomiędzy 22-22.5 a 21.21.5.

pompa chodzi 95% w II taryfie. Jedynie przy dużych mrozach w ubiegłym roku wchodziła czasami na I.

 

natomiast stosowanie regulacji pokojowej przy ogrzewaniu, którego czas reakcji wynosi 8-10h, to pomyłka i strata pieniędzy. to nie kaloryfery, że jak się zrobi mniej jeden stopień to otworzysz przepływ i za chwilę masz zadaną temp.

więc nie mieszaj ludziom w głowach, bo nie wiesz o czym piszesz.

 

chodzi o to żeby pompa włączała się wg ustalonych temperatur w konkretnym czasie, bez czujnika pokojowego tego nie zrobisz co byś nie pisał weź to na zdrowy rozum skoro brakuje doświadzczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to żeby pompa włączała się wg ustalonych temperatur w konkretnym czasie, bez czujnika pokojowego tego nie zrobisz co byś nie pisał weź to na zdrowy rozum skoro brakuje doświadzczenia

 

Bez bufora tego rzeczywiscie nie zrobisz. Ja mam bufor i generalnie laduje go termostatem z zegarem. W taniej do wyzszych temp, w niskiej do nizszych. Narazie sie perfekt sprawdza, ostatnie 24h u mnie np. wygladaly tak:

 

http://szyna.civ.pl/graph123.png

bezposredni link do wykresu

 

Przede wszystkim zwroccie uwage na temperature:

 

Salon min 21.9 max 22.2 - w ciagu calej doby takie wahania mam :-) Na zewnatrz od 0.7 do 5.9. Na wykresie widac ze pompa wczoraj troche wylazla w droga taryfe od 15 do ~15.30 i dzisiaj rano (grzala CWU) od 6.15 na ok. 30 minut. Tu tez ladnie widac jak przydaje sie bufor -> pompa przestaje grzac o 6 (tu na wykresie to jest godzina 30) i jeszcze do teraz (prawie 13!) temperatura na gorze bufora nie spadla ponizej temperatury zadanej na sterowniku pogodowym! Czyli dzisiaj dzieki buforowi mam grzanie wydluzone o ~7h. Na zewnatrz jest 5,6 ale wieja spore wiatry. Przy 0stC bufora wystarcza na 2-3h. Potem temperatura wody grzewczej i temperatura wody w buforze zrownuja sie i spadaja az do osiagniecia temperatury grzania w drogiej taryfie ustawionej na termostacie - 28stC. Dopiero ponizej - wlaczy sie pompa w drogiej taryfie. Z obserwacji - dzieje sie tak tylko jak na zewnatrz jest ponizej 0stC. Jak jest powyzej - da sie dotrwac do taniej :-)

 

Na wykresie widac ze pompa przestala grzac o 6 i wlaczyla sie pare minut pozniej - niepotrzebny "start-stop", ale to wynika z tego ze wczoraj wlasnie zmienialem ustawienia CWU bo zawsze uparcie grzala mi CWU o 7:30 rano, jak widac musze jeszcze parametry "podszlifowac" - chce zeby CWU zaczelo sie grzac ok 5.30 i skonczylo o 6 :)

Edytowane przez Daga&Adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to żeby pompa włączała się wg ustalonych temperatur w konkretnym czasie, bez czujnika pokojowego tego nie zrobisz co byś nie pisał weź to na zdrowy rozum skoro brakuje doświadzczenia

wiem o co chodzi i wiem, jak się u mnie pompa włącza i jakie mam temp.

i nie mam czujnika pokojowego.

faktem jest natomiast, ze mam bufor i pewnie tutaj tkwi klucz.

 

pogodówka jest tak ustawiona, ze poza II taryfa, obniżona jet mocno wymagana temp zasilania, ale to, co nagrzeje przez noc plus 2h II taryfy w dzień, spokojnie wystarcza, żeby utrzymać takie temp.

w przeciwieństwie do Ciebie wiem o czym pisze, bo mam to u siebie.

widać u Ciebie wyobraźnia nie działa tak, jak by chciał a doświadczenia rak.

 

co do sterownika pokojowego - wciąż nie widzę takiej potrzeby (chociaż być może to jakoś usprawnia proces). pytanie tylko po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak widac musze jeszcze parametry "podszlifowac" - chce zeby CWU zaczelo sie grzac ok 5.30 i skonczylo o 6

 

a nie jest tak że CWU grzeje ci po 2 taryfie bo obiegówki już nie chodzą, i tylko wtedy jest wstanie bufor podnieść temp?c o?

 

Obieg CWU i obieg CO jest zupelnie niezalezny - albo chodzi pompka obiegowa z CO ktora grzeje bufor albo chodzi pompka CWU ktora grzeje baniak CWU - oczywiscie priorytet ma CWU, grzanie CWU wlacza sie zawsze jak temperatura spadnie o te ustalona w sterowniku pompy minus ustalona delte. Piszac "podszlifowac" mam na mysli np. cyrkulacje - u mnie jest tak ze po nocce jak wlaczam cyrkulacje (o 7.00) to w ciagu ~pol godziny temperatura na gorze baniaka CWU spada np z 45 do 38 i wtedy mi sie wlaczala pompa :) Mam spore straty w cyrkulacji - musze tez jeszcze troche rurek docieplic :-) Jak cyrkulacje wlacze o 5 to powinna sie wlaczyc o 5:30 i dogrzac CWU, potem straty juz sa mniejsze - do 13 powinienem dotrwac ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad, z tym ze jest to troche sztuczne bo w praktyce i w piwnicach i na poddaszu mam 16-17stC -

 

to zależy od wielu rzeczy ale na ogół i większa temp tym więcej energii trzeba włożyć w jej przepompowanie, zakładałem że ta 9tką ogarniasz te ponad 300m2 na 22

 

Obliczone mam ogrzewanie calych ~296m2 (wszystko procz dwoch garazy) na wlasnie 8kW - dokladnie to 7,7kW plus 1,5kW na CWU - wychodzi wiec zupelnie "na styk" ta pompa 9kW - czyli prawidlowo! :) W garazach coprawda mam tez polozona podlogowke ale nie mam ich odizolowanych termicznie i tam zawsze jest powyzej zera. Wiec ogrzewania tam nie wlaczam (bylyby ogromne straty).

 

Piszac, ze "to jest troche sztuczne" mialem na mysli parametr sezonowego zuzycia energii na m2 - bo teoretycznie grzejnikow podlogowych mam teraz 120m2 wiec przez tyle dziele zuzycie, w praktyce jak odpale piwnice (110m2 grzejnika) i poddasze (80m2 grzejnika) to zuzycie bedzie niewiele wyzsze (ok 30%), a parametr sezonowego zuzycia (kWh/m2/rok) wyjdzie o polowe nizszy bo grzejnik bedzie 2,5 x wiekszy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem o co chodzi i wiem, jak się u mnie pompa włącza i jakie mam temp.

i nie mam czujnika pokojowego.

faktem jest natomiast, ze mam bufor i pewnie tutaj tkwi klucz.

 

pogodówka jest tak ustawiona, ze poza II taryfa, obniżona jet mocno wymagana temp zasilania, ale to, co nagrzeje przez noc plus 2h II taryfy w dzień, spokojnie wystarcza, żeby utrzymać takie temp.

w przeciwieństwie do Ciebie wiem o czym pisze, bo mam to u siebie.

widać u Ciebie wyobraźnia nie działa tak, jak by chciał a doświadczenia rak.

 

co do sterownika pokojowego - wciąż nie widzę takiej potrzeby (chociaż być może to jakoś usprawnia proces). pytanie tylko po co?

 

"niech rozsądzi nas kapusta:D"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktem jest natomiast, ze mam bufor i pewnie tutaj tkwi klucz.

 

Trzebabylo tak odrazu :) To masz praktycznie takie samo sterowanie jak ja. Bez bufora tak sie jednak nie da. Bez bufora instalacja jest ogolnie duzo prostsza w sterowaniu - ot sterownik pokojowy mowi "grzac" albo "nie grzac" i to wszystko. Z buforem sprawa jest duzo bardziej skomplikowana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzebabylo tak odrazu :) To masz praktycznie takie samo sterowanie jak ja. Bez bufora tak sie jednak nie da. Bez bufora instalacja jest ogolnie duzo prostsza w sterowaniu - ot sterownik pokojowy mowi "grzac" albo "nie grzac" i to wszystko. Z buforem sprawa jest duzo bardziej skomplikowana :)

no lepiej późno jak wcale :)

z tym, ze ten bufor u mnie to nie jakiś wielki jest (150 l czy coś koło tego.)

daaaaaleko mi do 1000l ;) :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej tabeli wychodzi 6 lat, a nie 5, czyli średnio rocznie wzrost o 7,2%.

Tak jest, bazowe dane są z roku 2005/2006, mój błąd, dzięki za sprostowanie, trochę wyższa średnia z faktur od 6% rocznie. Może wzrost ceny w latach 2000-2005 był wolniejszy i od 2005 przyspieszył, stąd taka średnia?

Edytowane przez kbab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko przez nasza zasrana UE i ich polityke ekologiczna oparta o bujde zwiazana z CO2... Mogloby to w koncu upasc w cholere!

 

Dokładnie. Ja rozumiem dbałość o środowisko, ale kto wytrzyma takie zmiany w takim tempie? Niemcy zamykają elektrownie atomowe, tysiące ludzi na bruk. Będą promować najdroższą energię z wiatru. Idioci! Mają rządy swoich socjalistów! Jak ma nie być kryzysu, skoro nasze gospodarki (Europy) nie mają szans konkurować z gospodarkami innych państw??? Zawsze musimy się pchać przed szereg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się mówi, cop trzeba śrubować. A ue lepiej niech się ma dobrze bo ja padnie to na węgiel nas stać nie będzie :(

 

Przed wejsciem do UE wegiel kosztowal 150 pln / tone, teraz kosztuje 500-600 / tone, ekogroszek do 800-900 / tone. Olac UE, olac generowany CO2 - czlowiek ma marginalny wplyw na klimat, to juz jest dawno udowodnione ze zmiany klimatu powoduje slonce i zwiazana z tym temperatura oceanow, czlowiek ma w tym promil udzialu. A kto za to placi? Pan placi, pani placi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...