Lampa halogenowa ! czemu to nie działa

[Orion_Blue]

Witam !

 

podłączyłem kabel, założyłem żarnik.... działało ile miało działać i się spalił żarnik.

 

Wymieniłem na nowy...i już nie działa ...

 

co jest grane ?

 

mam taką stytacje z dwoma lampami..a jutro trzeba pod wieczór koło domku robić.

 

Pozdrawiam !

[pirat]

Żarnik - delikatne "urządzenie" . To że sie pierwszy spalił po jakimś czasie to poprostu nastał jego kres. Piszesz co podmieniłes na inny i nie działa . Znaczy sie nie zaswiecił wogóle czy przepalił sie po jakimś czasie ?

Jeśli to pierwsze to moze poprostu albo coś z przewodami, lub najprawdopodobniej niedokładnie umocowany żarnik, sprawdź czy dokładnie wszedł w swoje miejscem, w porcelankach na koncu żarniką są przewodzące wgłębienia te wgłębienia muszą "wskoczyć " w takie spręzynujące blaszki , niekiedy blaszka ta nie wskoczy do konca, zatrzyma się na porcelance i nie przewodzi.

Jesli świeciło a szybko się rpzelaliło moze żarnik dotykany był paluchami, nie wolno tego robić. Tak zakładac by nie dotykać palcami. Trzymac przez szmatke, papier itp

Lampy halogenowe nie lubią też wstrząsów wtedy zywotnoeś zarnika spada

Sprawdż czy z przewodami wszytsko ok , sprawdź czy zarnik wskoczył na swoje miejsce .... to zwykła lampa tam nie ma filozofi

[Orion_Blue]

Wszystko z żarnikiem i porcelankami było OK, wiem że trzeba szmatki papieru albo czegoś podobnego używać.

 

One teraz działają....

 

sposób mnie zaskoczył !! was też chyba zaskoczy.

 

Poprostu zwarłem styki na wtyczce i na tych bolcach wewnątrz obudowy lampy... zakładam żarnik i ... działa. Zdziwiłem się bardzo. No to ta sama operacja na drugim ... zadziałał. Ręce mi opadły ale zarazem się czieszyłem

 

Pozdrawiam !