Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Guns n"Roses w Warszawie!


pattaya

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Doczekałem się!

 

Gdzie najsensowniej można zaparkować niedaleko Legii?

 

Najlepiej jak najdalej.

 

Daj znać na priva to coś znajdziemy bezpiecznego dla Twojego autka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tych wypowiedzi lawiniu,to byłbym ostrożny.

Jedni twierdzą,że powiedział to Slash,drudzy że Axl.

Czort wie,czy ktoś naprawdę to wyartykułował.

A pamiętasz nadinterpretację słów z One i the million?

Axl śpiewa wyraźnie :

...police and niggers ,get out of my way...

a niektórzy nadpobudliwi słyszeli:

...Polish and niggers....

Osobiście z dużym dystansem podchodzę do tego typu sensacji.

Najbardziej rozbrajały mnie opowieści o tym jak to Slash czy Axl rozpoczynają dzień od butelki whisky,potem wciągają kokę,potem parę piw,skręt jeden i drugi,na obiad flaszka ,na kolację dragi.

A potem taki wrak człowieka biega przez trzy godziny po scenie i pomostach,rycząc i wyjąc do mikrofonu,skacząc i tańcząc i nawet mu raz nie zabraknie oddechu,nie padnie,nie zwymiotuje.

Tomek1950

Dzięki.Odezwę się koło czerwca.

Czy ktoś jeszcze się wybiera?

Jaki kawałek Gn'R najbardziej lubicie?

Moim numerem 1 jest Sweet child o'mine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pattaya mimo, że dzieli nas dystans około 100 kilosów :lol: :lol: podpisuję się obydwiema rękami lub ręcyma pod tym, co napisałeś wyżej :lol: :lol:

i masz rację, nikt już tak nie gra :cry: :cry: :cry:

na tapecie (czytaj w aucie :lol: )mam teraz stary dobry dżem oraz dostałem do przesłuchania vadera. słuchałeś może ? czy za ostre klimaty :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pamiętasz takie grupy jak Overkill,VoiVod?

overkill coś mi mówi tylko nie wiem co ,:oops: ta druga grupa jest mi nieznana.

ze mną to jest tak, że czym jestem starszy :lol: tym zaczynam słuchać coraz cięższej muzy :lol: :lol: dlatego w młodości nie pociągały mnie ajronsi czy slajer, dopiero teraz (po tak zwanym poniewczasie :lol: :lol: odkrywam coś co mi świadomie lub nie umknęło.

śmieszna rzecz, bo vaderem, behemotem i katem zacząłem się interesować po przesłuchaniu ostaniego krążka sweet noise, gdzie występował śp. docent - jestem cały czas pod wrażeniem takiego utrzymania tempa.

ewergriny dla mnie to acdc oraz metallica - ta ostatnia to wielka i niespełniona miłość - chciałem kiedyś tak strugać na wiośle jak hammet :lol:

metallicę lubię za kunszt gitarowy aczkolwiek przyznam się, że musiałem się nieco przyzwyczaić do ich ostatniego albumu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metallica skończyła się dla mnie na albumie And Justice for All

Później chyba chłopaki nie za bardzo wiedzieli co chcą grać.

Zaskoczyli mnie na koncercie w Warszawie (razem z AC/DC i chyba Extreme) tym,że umieją grać koncerty.Zagrali świetnie-lata prób.

Jeśli zaś chodzi o gitarzystów,to największą niespodzianką był dla mnie właśnie Angus Young.Na płytach AC/DC nie ma wielkich popisów gitarowych,grają fajnego,prostego,ostrego rock n'rolla.

Natomiast na koncercie pokazał mistrzostwo świata.

Tak ze dwie klasy wyżej od Kirka.

Zresztą,był to koncert dobrych gitarzystów.

Angus,Kirk no i Nuno Bettencourt(nie jestem pewien pisowni) z Extreme to wspaniały wioślarz.Ma swój niepowtarzalny styl.

Jednak na pierwszym miejscu ,jeśli chodzi o gitarę,jest u mnie Satriani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metallica skończyła się dla mnie na albumie And Justice for All

chyba należysz do grupy takich gości wyznających zasadę, że prawdziwa metallica skończyła się w latach 80 :lol: chociaż słyszałem, że niektórzy uważają, że skończyła się na papetach- czyli jeszcze wcześniej. ja nie jestem aż takim purystą co pewnie wynika z mojego nastawienia liberalnego do muzyki. oczywiście też nie zainteresowałem się metallicą jak ukazał się czarny album bo uważam, że było to przegięcie jednak - sorry - ale dla mnie na razie pozostają mistrzami (miłość z młodości zawsze zostanie w sercu :lol: ). agnus też jest wybitny aczkolwiek na płytach trudno znaleźć coś niezwykłego melodycznie. może na koncertach jest inaczej :lol:

tak jak się zastanowić, to jest to dziwne bo np slash nie za bardzo kojarzy mi się z jakimś mistrzostwem gitarowym a przez wielu uznawany jest za mistrza rifów. sweet child może jest prostackie ale tej gitary się jednak nie zapomina :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie najtrudniejszą sprawą jest dobry riff.

Zobacz jak prosto gra Eddie van Halen.

A jest geniuszem riffów i gitary wogóle.

Slash,moim zdaniem ,jest b.dobrym gitarzystą.

Najtrudniej jest "wymyślić" riff,solówkę.

Odtworzyć potem to każdy potrafi.

Są gitarzyści supersprawni technicznie ale bez polotu (np.Yngwie Malmsteen) i są też wspaniali rockmeni,czujący muzykę ale średni technicznie(np.Keith Richards)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre pytanie :lol:

bo budowa, bo dzieci, bo żona, bo brak kasy, bo brak czasu, bo cośtam, bo srośtam..... itp. :lol: :lol: :lol:

a tak naprawdę to chyba z lenistwa i braku odpowiedniego towarzystwa :p

ostatni koncert na jakim byłem to rage against the machines na torwarze kilka ładnych lat temu. jak wspomnę co się tam działo i popatrzę na swój wystający brzuch :wink: to przechodzi mi ochota na takie rozrywki :lol:

jak powiedział klasyk: sad but true :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...