Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tanie grzanie (?)


Pik-pok

Recommended Posts

Waldemarze zapomniałeś o jednym małym drobiazgu - jesli ściana będzie "nagrzana" to układ zaopatrywania domu w ciepło bedzie miał mniej do roboty niż przy ścianie zimnej nie?Z kolei przy ociepleniu wew,po nagrzaniu pomieszczenia jego wychłodzenie nastąpi szybciej niz takiego które jest tą energią naładowane...czy sie mylę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pytanie do Janussza: Co sądzisz o dociepleniu porotermu 44 na ciepłej zaprawie (z zewnątrz oczywiście)

Bez wymądrzania się o przesuwaniu w przegrodzie punktu rosy powiem tak.

Sam mam ten problem. Współczynnik przenikania ciepła zmienia się(zwiększa) wraz ze stopniem zawilgocenia materiałów z których mamy ściany. W tej chwili mam ściany, że pożal się Boże. Zmiana pogody z mrozów na odwilż i chałupę mam zimniejszą niż przy -20. Z odwilżą wzrasta wilgotność powietrza.

Z drugiej strony tak na chłopski rozum. Zawsze jest nam cieplej jak ubieramy się na cebulkę. Ściana zewnętrzna jest ubraniem naszego domu. Dlatego myśląc o Solbecie 42cm wiem, że dam wełnę z 6-8cm.

Pomijam już brakoróbstwo wykonawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tylko te kilka centymetrów i tak pozostawi punkt rosy w ścianie. A przy wełnie i tak nie zmieni tego, że i tak ona (wilgoć) wystąpi w przegrodzie. Czy przejmować się tym?

I nie obyło się od punktu rosy :lol: .

Oczywiście, że się przejmować. Ocieplenie jakie by nie było przesunie nam punkt rosy, czyli przejście pary ze stanu gazowego w wodę dalej na zewnątrz.

Materiał ściany jest porowaty. Pory wypełnia powietrze. W miejscu skroplenia pary, pory dotąd wypełnione powietrzem zapełniają się wodą.

Podczas mrozu z wody tworzą się soczewki lodu.

Współczynnik przewodności cieplnej powietrza to-0,025, wody-0,5 a lodu to 2,0.

Czyli przewodność cieplna wody jest 20x większa, a lodu aż 80x większa od przewodności powietrza. Mur oblodzony przestaje pełnić funkcję przegrody cieplnej. Z tych iluś tam centymetrów Porothermu zostaje w praktyce mniej. Tak samo sprawa ma się z np. BK. Dlatego dam na Solbet 42cm dodatkowo wełnę, aby w miarę możliwości punkt rosy i punkt zamarzania wody w murze odsunąć jak najdalej od wewnętrznej powierzchni ściany.

Uważam więc reklamy typu: zaoszczędzisz na docieplaniu za nabieranie klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem kronikę budowy domu pasywnego, ale tam nie ma nic o ociepleniu ścian. Jeśli możesz napisz, jakie korzyści ma dać obustronne ocieplenie ścian ?

Rzeczywiście na stronie internetowej to niewiele piszą. Natomiast w czasopiśmie, które kupiłem jest rysunek ścian i posadzki na gruncie. Przyznam, że w opisie jest niewiele na ten temat. Ma ukazać się już następny numer czasopisma i może będziemy wiedzieli co dokładnie autor miał na myśli. Albo spróbuję im zadać pytanie wprost. Generalnie z kontekstu (powściągliwego opisu) wynika, że chodzi tu o eliminowanie ucieczki ciepła przez ściany do gruntu. Jak coś więcej się dowiem to dam znać.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek analizowałem oba przypadki i zdecydowałem się na ocieplenie zewnętrzne i akumulację ciepła w ścianach. Ponieważ jestem coraz starszy i na emeryturze dużej będę w domu, być może nie stać mnie będzie na ogrzewanie gazem.

Jednak w przypadku domku letniskowego, stylu życia zjawiam się w domu późno lub co kilka dni - ocieplenie od wewnątrz i ogrzewanie powietrzne jest lepsze, daje wygodę i niskie koszty. Są domy ocieplone od wewnątrz bez grzyba i da się to zrobić.

Wszystko więc zależy od warunków wyjściowych. Nie ma jednego dobrego rozwiązania na wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldemarze zapomniałeś o jednym małym drobiazgu - jesli ściana będzie "nagrzana" to układ zaopatrywania domu w ciepło bedzie miał mniej do roboty niż przy ścianie zimnej nie?

Tak to prawda

 

Z kolei przy ociepleniu wew,po nagrzaniu pomieszczenia jego wychłodzenie nastąpi szybciej niz takiego które jest tą energią naładowane...czy sie mylę?

Mylisz opór cieplny przegrody z jej akumulacyjnością.

Jeśli opór cieplny takich przegród jest jednakowy to ucieczka ciepła będzie postępowała z taką samą prędkością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, akumulacyjność ścian nie zawsze jest zaletą. Na ten temat odpowiedział RomanP.

On odpowiedział na temat domku w technologii"letniskowej" czy tez kanadyjczyku to zupełnie inna bajka.

My raczej tu mówimy o budynkach stale zamieszkiwanych, a nie tylko okazyjnie.Logiczna rzeczą jest że nagrzanie wnętrza domku w technologii murowanej, izolowanego na zewnątrz jest zdecydowanie trudniejszą sprawą niż zaizolowanego od wewnątrz.

Ale jak wspomniałem albo rozmawiamy o stałozamieszkiwanych albo letniskowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do Pana B. i lansowanego przez niego ocieplenia od wewnątrz.

Przegrodę cieplną przyjmie na siebie tylko ocieplenie. Ściana, szczególnie murowana, to będzie jednym soplem lodu w naszym klimacie.

 

JAnusz,

 

ciekawa dyskusja - do watku Pana B:

 

jak pisalem pare postow wyzej:

"roznica do Pana Brzeczkowskiego:

obydwaj ww. mowia ze niecelowe jest ocieplanie i zakladanie paroizolacji od wewnatrz"

 

czyli Pan B. na te izolacje od wewnatrz chce zakładac PAROIZOLACJE - folie i stad w scianie nie bedzie wody (zasada jak przy izloacji dachu od srodka - ok-?),

ale jest to b. trudne do zrobienia jak mowili inni "eksperci" - i m.in. dlatego radza ocieplac od zewnatrz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mpoplaw Piszesz lekką ręką 20cm styropianu na podłoge, zresztą zaobserwowałem że wielu tak pisze.

Moim zdaniem jest to niepotrzebny wydatek, uzasadniony jedynie w przypadku ogrzewania podłogowego, ocieplając podłoge 20cm traktujesz ja tak samo jak ściane zewnętrzną a przecież warunki są zupełnie inne,wydatek na 20cm sytropianu na podłoge domku powiedzmy 100m, łatwo policzyć...sporo :wink: , a efekt prawie niezauważalny.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem przyjemność poznania pana Brzęczkowskiego - osobiście i na konkurencyjnych forach.

O koncepcji domu o małej pojemności cieplnej mam takie zdanie:

Uważam, że taki dom zabudowany wewnątrz pomieszczeń płytami gipsokartonowymi czy jakimś fermacelem, a za nią paroizolacja i styropian lub wełna może przynieść oszczędności eksploatacyjne w okresie zimowym. Mała pojemność cieplna, praktycznie brak akumulacyjności w połączeniu z wentylacją mechaniczną z odzyskiem ciepła i miejscowym systemem grzewczym - grzejnikami elekrycznymi pozwoli na bardzo dobre sterowanie temperaturą w domu. Szybkie zwiększanie i zmniejszanie temp pomieszczeń a przy tym doskonała sterowalność i reagowanie na różnego rodzaju zyski ciepła naprawdę pozwalają na spore oszczędności energii.

Ale co jest dobre zimą niekoniecznie sprawdzi się latem. Bez chłodzenia w takim domu okresowo może być nie do wytrzymania.

Żeby taki dom zbudować to ściany muszą być z płyt kartonowych i wełny, podłoga z płyt gipsowo kartonowych i wełny, ścianki działowe na profilach aluminiowych z wełną w środku i obudowane gipsokartonem, stropy drewniane z wełny i gipsokartonu. Nic murowanego w środku ani betonowego.

Czy dla systemu grzewczego należy decydować się na taki marny dom :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...