Willa Jazgotka

[Marcin B]

W sobotę odbyło się bardzo miłe spotkanie na budowie.

Kupiliśmy kawę i ciasto i z rana pojechaliśmy na budowę.

 

Oprócz naszych budowlańców (wtedy tylko dwóch ????????????) przyjechali nowi znajomi (z formum )

 

i starzy znajomi (też )

 

Było bardzo miło przeżywaliśmy co, gdzie będzie i jak to rozwiązaliśmy.

Fajnie porozmawiać z ludźmi, którzy tak jak my aktualnie żyją budową.

 

Choć mury parteru dopiero w połowie, to wielkość i rozkład wszystkich pomieszczeń na dole był doskonale widoczny.

 

Zrobiliśmy sobie nawet grupowe zdjęcie z budową w tle.

 

No zdjęcie było bardzo fajne dopóki nie zajechałem do domu i zauważyłem, że zawiódł sprzęt, a właściwie osoba go obsługująca

(tzn. ja ).

 

Nie zauważyłem, że przestawiło się pokrętło programów i aparat podałem osobie wykonującej zdjęcie.

Nie będę wklejał tych zdjęć, bo zobaczylibyście tylko białe jak kartka papieru plamy.

 

To przykre (dlatego też jeszcze raz )

 

 

 

Serdecznie pozdrawiam naszych pierwszych gości :

 

Michała (VanGelerth) z żoną Kasią i synem Pawłem,

 

Sebastina z żoną Dagmarą i synem Kubą,

 

oraz Piotra,

 

no i oczywiście naszych budowlańców z szefem Krzyśkiem.

 

 

 

Czekamy wkrótce na Faustyna i na Małego.

[Marcin B]

Huuuuuuuurrrrrra !

 

Mamy już wodę podłączoną do budynku.

Mała rzecz, a cieszy.

 

Nie będzie trzeba już "pożyczać" od sąsiada.

Niektórzy wiedzą co miałem na myśli.

 

Teraz pora na gaz.

[Marcin B]

Załączam najnowsze zdjęcia.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/71_348.ts1143567789307.jpg

 

 

Mury rosną jak grzyby po deszczu...

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/70_348.ts1143567784746.jpg

 

 

... no właśnie jeżeli nie będzie za mocno padać to może (zgodnie z obietnicami) skończą ściany i nadproża do końca tygodnia.

 

Dostawca stali i deskowania na strop już czeka w gotowości.

 

Poczekamy, zobaczymy zostało jeszcze kilka dni.

[Marcin B]

Jest też dobra informacja dla wszystkich odwiedzających.

Po dzisiejszym ociepleniu, po kałużach i rozmokniętej glinie, nie ma śladu.

 

(ciekawe na jak długo?)

 

Bardzo fajnie jest chodzić po suchym i twardym podłożu.

 

Szkoda, że nie wiem tak na 100% czy robić pełne deskowanie czy tylko folię. Mam już "wodę z mózgu" od tych wszystkich porad i opinii.

[Marcin B]

MAMY JUŻ ŚCIANY KONSTRUKCYJNE

 

I to tyle dobrych wiadomości.

Niestety nie zdążyli jeszcze nadproży.

Ale wewnątrz "czuć" już domem - widać wszystkie ściany (oprócz działówek, ale tych na parterze jest akurat niewiele.

 

Nie obyło się też bez drobnych poprawek.

 

Na szczęście dzięki naszym codziennym wizytom na budowie wszystkie (mam nadzieję) skuchy zostały wyłapane i poprawione.

 

Jutro, mam nadzieję, bedzie ładna pogoda i zrobię trochę fotek.

[Marcin B]

Czy to musiało przytrafić akurat właśnie nam?

 

Na dzisiejszej wizycie pani inspektor nadzoru stwierdziła, że cały budynek jest równo o 1m dłuższy !!!

 

Jesteśmy załamani.

Wszystko, tj. wytyczenie, ławy ściany fundamentowe i ściany parteru, było od początku źle wykonywane.

 

Kto popełnił błąd? Najpierw geodeta, ale czy budowlańcy zalewając ławy lub murująć ściany tego nie widzieli ???

A może po jakimś czasie to zauważyli, ale przemilczeli i myśleli, że to przejdzie ???

 

Radźcie co robić.

 

Mamy dwie propozycje od pani inspektor:

 

1. wstrzymać budowę, zmienić projekt, przeliczyć jeszcze raz konstrukcję (bo są ponoć inne rozpiętości) i ponownie wystąpić o pozwolenie, choć i tak nie wiadomo czy otrzymamy bo zbliżyliśmy się za bardzo do granicy działki.

 

2. rozebrać część ścian i fundamentów (szytową i po ponad metrze dwóch przylegających) zalać ławę o jeden metr bliżej, tak aby skrócić budynek i murować od nowa.

 

Jak sobie pomyślę o izolacjach i wszystkich tych pracach to mi ręce opadają.

 

Czy można sie w tym przypadku domagać zwrotu kosztów napraw ?

Czy tylko od geodety, czy od wszystkich po trochu ?

 

Wiedziałem, że to wszystko zbyt pięknie się układa.

 

Poradźcie nam co mamy dalej robić.

 

 

 

P.S. Pozdrowienia dla wszystkich ogladających właśnie kwalifikajce F1 GP Australii.

[Marcin B]

Dziekuję wszystkim za współczucie i dobre rady.

Zarówno na forum jak i telefoniczne oraz na gg.

 

Mam nadzieję, że żart się udał.

 

Jednak po przeczytaniu i wysłuchaniu rad pojechałem na budowę i sprawdziłem (tak dla absolutnej pewności)

czy wszystko jest w porządku z tymi wymiarami.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia oraz całego weekendu pełnego dobrego humoru.

[Marcin B]

Kolejny tydzień dobiegł końca.

Robotnicy wykonali sporo pracy.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/75_348.ts1143920180324.jpg

 

 

Zdążyli ze ścianami, ale nie dali rady wykonać zaplanowanych nadproży.

Rozpoczęli murowanie komina.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/74_348.ts1143920176556.jpg

 

 

Sobota dla nas była pełna emocji, ponieważ oprócz standardowej wizyty na budowie wybraliśmy się do dostawcy dachówki i producenta okien.

Wpłaciliśmy wcześniej uzgodnione zaliczki i podpisaliśmy zlecenia.

 

 

Oto wzór zamówionej dachówki.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/76_348.ts1143920183945.jpg

 

 

Dachówka prezentowana przez Kasię na tle domu.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/73_348.ts1143920172288.jpg

 

 

Tak więc mimo, że plan na ten tydzień nie został wykonany w 100%, to można powiedzieć, że inwestor jest bardzo zadowolony.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/72_348.ts1143920168202.jpg

[Marcin B]

Jestem zrypany, a ręce wiszą mi do kolan powiozłem z ojcem stemple do szalunku stropu - 250 szt. (ciekawe czy starczy?).

Ja wyliczyłem 200, a budowlańcy mówili żeby wziąć więcej.

Niektóre miały średnicę prawie 30cm (nie wiem po co). We dwóch było ciężko.

A budowlańcy jak to zobaczyli to stwierdzili, że przywieźliśmy kawał lasu.

 

Tak więc miejcie dla mnie wyrozumiałość, że nie będę pisał dużo.

Nie miałem też siły robić fotek. (to tak oficjalnie, a nieoficjalnie czekam na nowy aparacik )

 

Dobrze, że dziś meczyk. Obejżę z kolegą z pokalem w ręku

Zbiorę nowe siły na jutro.

[Marcin B]

Jutro zalewają nadproża na parterze i biorą się za strop.

 

Dzis dokonałem kilku zmian w harmonogramie (w części do tynków )

i dałem moją propozycję do przemyślenia budowlańcom.

Ciekawe co powiedzą jutro. Mieli sie z tym przespac.

 

Uzgodniliśmy wspólnie z żoną, że nie będziemy ich poganiac.

I tak tempo jest zadowalające. A także znajdujemy czas na nowe pomysły.

[Marcin B]

Nadproża zalane.

 

To tak na gorąco, przed chwilą właśnie wróciłem z budowy.

Późnej wstawię fotki.

 

Dom znowu nabrał innych kształtów.

[Marcin B]

Nadproża były deskowane i zbrojone do samego przyjazdu betonu.

Na szczęście zdążyli.

 

 

To front domu

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/80_348.ts1144479899406.jpg

 

 

A to tył domu

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/78_348.ts1144479889910.jpg

 

 

Jeszcze brama garażowa

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/81_348.ts1144479903521.jpg

 

 

Ściany jadalni od środka

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/79_348.ts1144479894717.jpg

 

 

W końcu lanie betonu (zdjęcie ciemne, a była dopiero 17).

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/82_348.ts1144479907299.jpg

 

 

Uzupełnianie (ewentualnie zbieranie nadmiaru), zagęszczanie i wygladzenie powierzchni betonu.

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/77_348.ts1144479880347.jpg

[Marcin B]

Napiszcie co sądzicie o ankiecie.

 

Mnie osobiście rozczarowała.

Nie chodzi mi o głosujących (tu wiadomo głosy są podzielone). Oczekiwałem, że głosować można będzie wielokrotnie (po każdym zalogowaniu).

Interesowały mnie typy forumowiczów na różnych etapach mojej budowy.

Zmany w głosowaniu po przeczytaniu informacji o różnych nieoczekiwanych wydażeniach (które w trakcie budowy zdarzają się zawsze) oraz po wpisach o kolejnych postępach.

 

Drugą sprawą jest to, że w komentarzach do dzinnika pojawiają się opinie zachęcające do działania, bardzo miłe i budujące (jak sądzę wpisane przez osoby "głosujące na tak").

Brak jest natomiast opini ludzi, ktorzy twierdzą, że się nie uda.

A szkoda, bo chętnie bym się dowiedział czemu.

 

Ankieta, ankietą ale ja i tak wiem, że my się wprowadzimy w 2006.

Niezależnie od innych głosów.

[Marcin B]

Dziś odbyło się zagęszczanie piasku wewnątrz budynku i wyznaczenie poziomu ślepej posadzki.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/84_348.ts1144783204477.jpg

 

 

Była to dobra okazja aby pozbyc się gruzu.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/85_348.ts1144783209515.jpg

 

 

Przed jutrzejszym zalaniem konieczne było rozprowadzenie kanalizacji.

Całą siec rur rozprowadzono i podłączono do przyłącza.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/86_348.ts1144783213651.jpg

 

 

Tu akurat odpływ z kotłowni.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/87_348.ts1144783217722.jpg

 

 

Pojawił się też pierwszy pion kanalizacyjny.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/88_348.ts1144783221733.jpg

 

 

A tu montowane jest doprowadzenie powietrza do kominka.

 

 

http://mborycki.photosite.com/~photos/tn/83_348.ts1144783199788.jpg

 

Dziś miałem wolne więc pozałatwiałem kilka pilnych spraw w urzędach i u dostawców.

Znalazłem też chwilkę na zabawę nowym aparacikiem.

Mam nadzieję, że będę miał czas na wstawianie większej ilości fotek.

[Marcin B]

Niestety nie mam sił zbyt wiele pisać, a zdjęć jest tyle, że jak zobaczyłem to się przeraziłem. Jutro wstawię ale tylko te lepsze.

 

Będzie o wylewaniu i wędzeniu. Niestety dopiero jutro.

 

Teraz jednak uchylę rąbka tajemnicy.

 

Robotnicy wykonali dziś wylewki, a ja po pracy zbudowałem wędzarkę i rozpocząłem wędzenie peklowanej od trzech tygodni potężnej szynki i łopatki.

 

Ale będą święta.

 

Zapraszam jutro na reportaż foto, o tym co się działo na budowie oraz instrukcja budowy wędzarki.

 

O tym jak smakuje szynka niestety dopiero w świeta.

[Marcin B]

Jak już wcześniej pisałem po zagęszczeniu podłoża robotnicy wykonali wylewkę na gruncie, tzw. ślepą posadzkę.

 

Nagle zrobiło się czysto, troszkę wyżej i pomieszczenia jeszcze bardziej nabrały docelowych kształtów.

 

Aż nie mogę się doczekać stropu.

A co jak jeszcze zrobią schody i ścianki działowe?

 

No nic, trzeba zaczekać, a tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć.

 

 

 

Po lewej salon po prawej korytarz.

Mniej więcej po środku, ale za kominem będą schody.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/15_348.ts1144920199671.jpg

 

 

 

Od lewej: łazienka, główne wejście, kuchnia.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/18_348.ts1144920213622.jpg

 

 

 

Duży pokój mamy z aneksem. Widoczne wyjście na taras.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/20_348.ts1144920223830.jpg

 

 

 

A to pomieszczenie zostanie podzielone na łazienkę (polewej) i kuchnię (po prawej).

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/19_348.ts1144920218834.jpg

 

 

 

A dwie Kasie dyskutowały pod oknem kuchennym

(chyba o przyłączach???)

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/17_348.ts1144920209551.jpg

 

 

 

No i jeszcze zalany słup pod strop.

Tu będzie nasz taras wnękowy (z zadaszeniem znaczy się )

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/16_348.ts1144920204123.jpg

 

 

 

Za chwilę cd...

[Marcin B]

Kolejne z pomieszczeń - garaż z widocznym przejściem do kotłowni.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/22_348.ts1144920233944.jpg

 

 

 

A to zabezpieczona przed betonem rurka 50mm

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/21_348.ts1144920228278.jpg

 

 

 

Kasie dalej dyskutowały (nie ma to jak pokazać na przykładzie )

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/23_348.ts1144920241117.jpg

 

 

 

A ja sobie trochę popstrykałem, aby pokazać Wam częściowo rozszalowane nadproża.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/24_348.ts1144920245973.jpg

 

 

 

I z drugiej strony

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/26_348.ts1144920254233.jpg

 

 

 

I jeszcze budynek od strony południowo-wschodniej.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/27_348.ts1144920258879.jpg

[Marcin B]

BUDOWA WĘDZARNI

 

 

Do budowy wędzarni wykorzystałem:

 

 

naturalne ukształtowanie terenu (lekki skos),
specjalistyczną pokrywę kanału dymowego (blacha gr. 4mm - odpad z budowy),
trudnodostępną na rynku komorę wędzalniczą (stara dziurawa beczka),
posypkę kwarcowo krzemionkową (piasek),
specjalistyczne narzędzia budowlane (szpadel i szlifierkę),
sztuczny kamień w kształcie prostopadłościanów (betonowe bloczki fundamentowe),
matę filtacyjną z preparatem nawilżającym (worek jutowy zmoczony wodą).

 

 

 

Pracę rozpocząłem od wykonania w terenie kanału dymowego

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/2_348.ts1144919464354.jpg

 

 

5 min i kanał był gotowy

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/1_348.ts1144919459013.jpg

 

 

 

Następnie kanał przekryłem pokrywą (kolejne 5 min.)

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/3_348.ts1144919468960.jpg

 

 

 

Pozostawiając miejsce na palenisko i komorę wędzalniczą.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/5_348.ts1144919478300.jpg

 

 

 

Połączenie uszczelniłem posypką

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/4_348.ts1144919473425.jpg

 

 

 

Przed zamontowaniem komory wędzalniczej musiałem (zgodnie z instrukcją) otworzyć wlot dymowy

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/6_348.ts1144919483648.jpg

 

 

 

Oto on

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1144919498849.jpg

 

 

 

To był dobry moment na odpoczynek (minęło jakieś 15-20 min.)

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/7_348.ts1144919488938.jpg

 

 

 

Po ustawieniu komory należało ją dokładnie uszczelnić

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/8_348.ts1144919493747.jpg

 

 

 

Oto widok kanału dymowego

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/10_348.ts1144919503403.jpg

 

 

 

A to gotowe palenisko

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/12_348.ts1144919512773.jpg

 

 

 

I wędzarnia gotowa (czas budowy to ok 1 godzina)

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/11_348.ts1144919508032.jpg

 

 

 

 

Proszę pamiętać, aby szynkę przed wędzeniem peklować 3 do 4 tygodni w solance z saletrą, czosnkiem i ziołami.

 

 

Zdjęcia wyrobów wędzarniczych niebawem.

 

 

 

Dokumentacja budowy dzięki "namolnemu paparazzi`emu" (nasza córeczka Joanna).

[Marcin B]

Można powiedzieć, że mamy już dach nad głową

 

 

No, może nie dach, a deskowanie i w dodatku stropu.

Ale na głowę nie powinno padać.

 

Widząc wczorajsze postępy prac przy deskowaniu (pierwszy dzień)

zaczynam wierzyć w słowa budowlańców, że dadzą radę zalać w przyszłą sobotę.

 

Bardzo ciekawe, bo tydzień będzie krótszy i w dodatku poświąteczny.

Na budowę przyjadą pewnie dopiero we wtorek po 12.

 

Poczekamy, zobaczymy.

[Marcin B]

Z okazji Wielkanocy życzymy

wszystkim forumowiczom i redakcji Muratora

zdrowych i radosnych Świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa.

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/32_348.ts1145038445697.jpg

 

 

 

Dla uciechy oka i ubarwienia dziennika budowy

przedstawiam kilka własnych świątecznych fotek.

 

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/31_348.ts1145038437949.jpg

 

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/29_348.ts1145038427400.jpg

 

 

 

http://kborycka.photosite.com/~photos/tn/30_348.ts1145038432036.jpg