kropi 16.12.2007 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2007 No cóż, wszystko ma swoje walety i zady Faktycznie staram się zachowywać spokój, żeby nie było jak w przysłowiu: "Dom pod dach a chłop w piach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek1204 15.02.2008 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 W twoim dzienniku przeczytałem o Twoim chytrym pomyśle odnośnie ogrzewania, a mianowicie : piece akumulacyjne na dole i konwektory na górze.Domki, jak pamietasz mamy podobne.Obecnie rozeznaję ten temat i firma , do której sie zwrócilismy z zapytaniem,proponuje wszędzie piece. Podobno w II taryfi konwektory sie nie sprawdzą.Czyli trzeba zrobic tak, aby piece pracowały w II , a konwektory w I taryfie ?Może czegos nie kumam ?Możesz cos poradzić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 15.02.2008 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 Rozumiem poniekąd chytry pomysł firmy, żeby namówić klienta na piece wszędzie zważywszy cenę jednego - warto próbować. Ale nie widzę specjalnie sensu, bo w sypialni grzejemy i tak głównie nocą, gdy jest II taryfa, chyba że jest ktoś obłożnie chory, albo masz tam gabinet do pracy który używasz cały dzień. Niektóre konwektory mają własny sterownik (zegar), możesz je też podpiąć pod zegar w centrali, możesz też użyć zegara za 20 zł z Castoramy tak aby włączały się tylko w godzinach, kiedy faktycznie chcesz mieć ciepło. Sporo osób zachwalało promienniki ciepła do sypialni. BTW ostatecznie zdecydowałem się na ogrzewanie podłogowe (kable w wylewce) zamiast akupiecy, a na górze konwektory lub tepromienniki, jeszcze przemyślę - a czy słusznie to napiszę za rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małgosia2005 02.04.2008 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2008 cześć Kropi supef fajnie czyta się Twój dziennik. My dopiero zaczynamy prawdziwe budowanie tzn mamy prawie przygotowane wykopy pod zalanie chdziaka. Ale niestety ponieważ jako i Ty mamy domek na wzgórzu pojawił się problem dojazdu na działkę ciężkiego sprzętu. Chciał nie chciał trzeba robic drogę. Mam nadzieje że zrobimy w przyszłym tygodniu bo w innym przypadku wprowadzimy się do domku w 2015 Postanowilismy drogę wysypać drobnym gruzem betonowym (bez korytowania ze względu na kosmiczne koszty) tylko na 10 cm (też ze względu na kosmiczne koszty). A tak na marginesie. Znam Twoją okolicę . Mieszkamy niedaleko w tym domu z półokrągłym dachem przy Kauflandzie sąsiedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 03.04.2008 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 kropi, może jeszcze popasożytuję na tobie Kafelkarze byli OK, teraz czas na tynki zewnętrzne..... Może znasz kogoś sensownego? Rozważam też opcję samego malowania, na wyszlifowany klej, za to bardzo dobra farbą. Jakoś mi te wszystkie baranki i korniki nie podchodzą. Miałam chłopaka, co mi ocoeplenie robił, ale coś nie odbiera komórki. Pewnie czuje, że przy okazji musiałby zrobić sporo poprawek po samym sobie, jesienią nie było na to czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 03.04.2008 21:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 Jeez, ktoś to jeszcze czyta? Fajnie, choć u mnie na razie marazm, czekamy na wiosnę. No i muszę zdać do końca ten cholerny egzamin, test i praktyczny zaliczone, we wtorek ustny - szlag by trafił Witam somsiadkę Małgosię, też na Wzgórzach stawiacie? Nie czytam ostatnio grupy, nie wiem who is who, w ogóle nigdzie się nie udzielam, ludzie się już na mnie poobrażali, ale taki mam teraz okres... mało towarzyski Ewa, z tynkami nie pomogę, gość na którego miałem namiar wycofuje się z byznesu (kupił se koparkę) a innych teraz nie bd szukał, bo trochę mi się namieszało z finansowaniem i tynki muszą poczekać aż opchniemy mieszkanko (albo strzelimy szóstkę w totka, z tym że nie gramy ). Teraz pierwsza rzecz wykończyć interior tak, aby się móc tam wtarabanić z gratami w jakimś oznaczalnym terminie. Do tego rozchorował mi się malarz wewnętrzny i niestety nie będzie mógł mi tego skończyć, więc albo kogoś znajdę na szybko albo sam się złapię za wałek. Pasowałoby jeszcze podpiąć parę kabelków, zrobić odbiór, a to wszystko cholera ciągnie po kieszeni że hej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małgosia2005 04.04.2008 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2008 Kropi rozumiemy sytuację u mnie czasu też jak na lekarstwo. He he też bede miec egzamin ale chyba nie z tego samego co Ty Potwierdzam budujemy się na Wzgórzach (dosłownie ). Ze 3 km od urzedu gminy Nowosolna jadąc Byszewska i przy "skrzyżowaniu " z Natolinem który jest po prawej stronie to u nas w lewo na Kalonke, Janów, Grabinę. Aha... dom kolegi Mmada prawie widzę od siebie (jak trochę sie przespaceruje) A ty daleko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 04.04.2008 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2008 Znaczy Janów? Ode mnie to będzie jakie 4 kiloski, fajnie że coraz nas tam więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
małgosia2005 06.04.2008 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2008 Plichtów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nelli Sza 21.04.2008 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Hej kropi napisz proszę jaką macie wysokość parteru. Dokładnie chodzi mi o to ile jest od gotowej podłogi do belek? Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 09.05.2008 16:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2008 Kurcze nie wiem ale jak nie zapomnę to psrawdzę. Coś mi się kolebocze że normalnie mam stropy na 2,70 więc tyle też powinno być do dolnej krawędzi belek, one mają ze 20 cm, to będzie ze 3 metry. Ale głowy nie dam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 11.06.2008 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 kropi, może jeszcze popasożytuję na tobie Kafelkarze byli OK, teraz czas na tynki zewnętrzne..... Może znasz kogoś sensownego? Rozważam też opcję samego malowania, na wyszlifowany klej, za to bardzo dobra farbą. Jakoś mi te wszystkie baranki i korniki nie podchodzą. Miałam chłopaka, co mi ocoeplenie robił, ale coś nie odbiera komórki. Pewnie czuje, że przy okazji musiałby zrobić sporo poprawek po samym sobie, jesienią nie było na to czasu Mój elektryk jest wrogiem tynkowania w ogóle, on poleca nawet nie malowanie tylko pokrycie 3x warstwą kleju. Ja mam jak do tej pory zagruntowane i tak musi pozostać z braku środków przynajmniej do jesieni, a może i do następnego roku. W każdym razie kolejny gość odradza mi tynk akrylowy, nawet pomimo dużej odległości od drogi łapie syfy i po kilku latach dom wygląda brudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 29.07.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2008 Cześć A my właśnie "podchodzimy" do tynków c-w To chyba zależy od wykonawcy ... Kładzenie g-k też można spierniczyć Niby wykonawca polecany, kolega z forum łódzkiego właśnie go ma u siebie - testuje Na razie nie narzeka ... Czyli widzę u Ciebie niedługo wprowadzka A parapetówa była ? pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 30.07.2008 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 Mój elektryk jest wrogiem tynkowania w ogóle, on poleca nawet nie malowanie tylko pokrycie 3x warstwą kleju. Ja mam jak do tej pory zagruntowane i tak musi pozostać z braku środków przynajmniej do jesieni, a może i do następnego roku. W każdym razie kolejny gość odradza mi tynk akrylowy, nawet pomimo dużej odległości od drogi łapie syfy i po kilku latach dom wygląda brudno. no i pomalowałam bez tynkowania. Kupiłam dobrą farbę silikonową Caparola, tynk jest tylko jako bonie wokół okien. Wiesz jak ładnie wygląda Ma to tylko jeden mankament, na gładkiej powierzchni każdą kropkę widać. ale też schodzi ładnie gąbeczką i wodą. A propos cen - panowie wzięli po 30 zł/m2 za położenie kleju, szlifowanie podkład i pomalowanie. Farba wyszła ok 1500 razem z podkładem. Razem cuś ok 3000. Nie jest źle.. Co do malowania w środku, to też sama pomalowałam chałupę. Może mamy predyspozycje jakieś?? W każdym razie najlepszą farbą, jaką kupiłam, była Tikurilla Optivia 20. Z mieszalnika w Leroyu. Malowałam nią łazienkę (kafle mam szczątkowe) i potwierdzam - jest w pełni zmywalna a jedno malowanie wystarcza na uzyskanie ładnego koloru. Pokryła mi nawet tłuste plamy po jakimś "fachowcu". Tylko ta cena.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 30.07.2008 14:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2008 Mnie cena Tikkurili z lekka zabiła, ale być może niesłusznie - tańsza o połowę sałamacha by Dekoral wymaga niejednokrotnie 4x malowania (!!!!) więc może należało trochę dopłacić i mieć mniej wachlowania? Kiedyś liczyłem - za tynk silikonowy biały wyszło coś z 3 tysiące, cena za tynkowanie była podobna tylko już nie pamiętam ile tych m2 tam mam, ale liczmy ze 150 tak na oko, może 120 - to w sumie z 7 klocków jak w pysk. Chętnie obejrzę te bonie przy okazji, bo w elewację bd się bawił pewnie dopiero w przyszłym roku. Hej majki - parapetówę zrobmy już "po", na razie nikt nie ma na to siły ani czasu, w domu syf z bebeluchą, wpadli kiedyś znajomi z dzieciakami to było trochę zabawy w wałkowanie ścian ale teraz już bym nie dał się dotknąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAJ2004 31.07.2008 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Hej To moze jakieś porady JAK należy malować? Bo my tez będziemy malowali własnymi ręcyma, a na razie idzie powili... No a jakby mogło 3 razy szybciej... Strykowską mają przesuwać??? A że niby po co? Nic o tym nie słyszałam szczerze mówiąc... pozdrawiam Aneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 31.07.2008 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 No to trzeba sobie kupić przedłuzkę do walka - taki kij teleskopowy - i jechać wąskimi paskami od góry do dołu, mocno wyciskając farbę a potem ją rozprowadzać po tym wąskim pasku i jego brzegach. Paski mogą na siebie zachodzić. Dobrze też mieć reflektor halogenowy i skierować go pod kątem 45 stopni na ścianę, wtedy widać wszystkie gufry i boby, ktore można na bieżąco rozprowadzić. Przed malowaniem ścianę należy przeszlifować i dokładnie omieść miotełką z pyłu. Farbę przed malowaniem dokładnie rozmieszać wiertarką ze "śmigłem". Przed ponownym malowaniem ściana musi dobrze wyschnąć. To tyle teorii, reszta to praktyka O tej Strykowsiej też sie dowiedziałem przez przypadek od sąsiadki, pomysł jest sprzed miesiąca i chyba wychynął na fali protestów mieszkańców tej ulicy przeciwko jej poszerzeniu - no ale dlaczego im ma być lepiej naszym kosztem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAJ2004 31.07.2008 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 To teraz widzę takie czasy, ze nigdy nie wiadomo gdzie się ulica pojawi. Aż strach działkę kupić. A znajomi rozglądali sie za dzialką w okolicy Marmurowej, to sie jeszcze okaże, że Strykowską im przybliżą Dzięki za poradę malarską, wkrótce skorzystam. pozdrawiam Aneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 31.07.2008 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 W okolicy Marmurowej to im prędzej obwodnicę puszczą Faktycznie nikt nie jest bezpieczny, koleżanka kupiła ziemię w Rąbieniu a potem spojrzała w plany zagospodarowania i okazało się, że są o jakie 300 m od planowanej zachodniej obwodnicy Łodzi. Zatem warto sprawdzać, choć i to nie daje 100% pewności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 10.08.2008 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 Umówiłem się wstępnie na przeprowadzkę na 28.08. 2 1/2 tygodnia. Damy radę? Dasz radę, spokojnie No i będziesz już na miejscu, to będziesz miał więcej czasu na "ólóbione" malowanie pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.