Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Biedronki w Wódce"


Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 234
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W twoim dzienniku przeczytałem o Twoim chytrym pomyśle odnośnie ogrzewania, a mianowicie : piece akumulacyjne na dole i konwektory na górze.

Domki, jak pamietasz mamy podobne.

Obecnie rozeznaję ten temat i firma , do której sie zwrócilismy z zapytaniem,

proponuje wszędzie piece. Podobno w II taryfi konwektory sie nie sprawdzą.

Czyli trzeba zrobic tak, aby piece pracowały w II , a konwektory w I taryfie ?

Może czegos nie kumam ?

Możesz cos poradzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem poniekąd chytry pomysł firmy, żeby namówić klienta na piece wszędzie :D zważywszy cenę jednego - warto próbować. Ale nie widzę specjalnie sensu, bo w sypialni grzejemy i tak głównie nocą, gdy jest II taryfa, chyba że jest ktoś obłożnie chory, albo masz tam gabinet do pracy który używasz cały dzień.

Niektóre konwektory mają własny sterownik (zegar), możesz je też podpiąć pod zegar w centrali, możesz też użyć zegara za 20 zł z Castoramy tak aby włączały się tylko w godzinach, kiedy faktycznie chcesz mieć ciepło.

Sporo osób zachwalało promienniki ciepła do sypialni.

BTW ostatecznie zdecydowałem się na ogrzewanie podłogowe (kable w wylewce) zamiast akupiecy, a na górze konwektory lub tepromienniki, jeszcze przemyślę - a czy słusznie to napiszę za rok :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

cześć Kropi

 

supef fajnie czyta się Twój dziennik.

 

My dopiero zaczynamy prawdziwe budowanie tzn mamy prawie przygotowane wykopy pod zalanie chdziaka. Ale niestety ponieważ jako i Ty mamy domek na wzgórzu pojawił się problem dojazdu na działkę ciężkiego sprzętu. Chciał nie chciał trzeba robic drogę. Mam nadzieje że zrobimy w przyszłym tygodniu bo w innym przypadku wprowadzimy się do domku w 2015 :wink:

Postanowilismy drogę wysypać drobnym gruzem betonowym (bez korytowania ze względu na kosmiczne koszty) tylko na 10 cm (też ze względu na kosmiczne koszty).

 

A tak na marginesie. Znam Twoją okolicę :wink: . Mieszkamy niedaleko w tym domu z półokrągłym dachem przy Kauflandzie sąsiedzie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kropi, może jeszcze popasożytuję na tobie :D Kafelkarze byli OK, teraz czas na tynki zewnętrzne..... Może znasz kogoś sensownego? Rozważam też opcję samego malowania, na wyszlifowany klej, za to bardzo dobra farbą. Jakoś mi te wszystkie baranki i korniki nie podchodzą. Miałam chłopaka, co mi ocoeplenie robił, ale coś nie odbiera komórki. Pewnie czuje, że przy okazji musiałby zrobić sporo poprawek po samym sobie, jesienią nie było na to czasu :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeez, ktoś to jeszcze czyta? Fajnie, choć u mnie na razie marazm, czekamy na wiosnę. No i muszę zdać do końca ten cholerny egzamin, test i praktyczny zaliczone, we wtorek ustny - szlag by trafił :evil:

 

Witam somsiadkę Małgosię, też na Wzgórzach stawiacie? Nie czytam ostatnio grupy, nie wiem who is who, w ogóle nigdzie się nie udzielam, ludzie się już na mnie poobrażali, ale taki mam teraz okres... mało towarzyski ;-)

 

Ewa, z tynkami nie pomogę, gość na którego miałem namiar wycofuje się z byznesu (kupił se koparkę) a innych teraz nie bd szukał, bo trochę mi się namieszało z finansowaniem i tynki muszą poczekać aż opchniemy mieszkanko (albo strzelimy szóstkę w totka, z tym że nie gramy :lol: ). Teraz pierwsza rzecz wykończyć interior tak, aby się móc tam wtarabanić z gratami w jakimś oznaczalnym terminie.

 

Do tego rozchorował mi się malarz wewnętrzny i niestety nie będzie mógł mi tego skończyć, więc albo kogoś znajdę na szybko albo sam się złapię za wałek. Pasowałoby jeszcze podpiąć parę kabelków, zrobić odbiór, a to wszystko cholera ciągnie po kieszeni że hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kropi rozumiemy sytuację :wink: :D

 

u mnie czasu też jak na lekarstwo. He he też bede miec egzamin ale chyba nie z tego samego co Ty :)

 

Potwierdzam budujemy się na Wzgórzach (dosłownie :wink: ). Ze 3 km od urzedu gminy Nowosolna jadąc Byszewska i przy "skrzyżowaniu " z Natolinem który jest po prawej stronie to u nas w lewo na Kalonke, Janów, Grabinę.

Aha... dom kolegi Mmada prawie widzę od siebie (jak trochę sie przespaceruje)

 

A ty daleko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 3 weeks później...
  • 1 month później...
kropi, może jeszcze popasożytuję na tobie :D Kafelkarze byli OK, teraz czas na tynki zewnętrzne..... Może znasz kogoś sensownego? Rozważam też opcję samego malowania, na wyszlifowany klej, za to bardzo dobra farbą. Jakoś mi te wszystkie baranki i korniki nie podchodzą. Miałam chłopaka, co mi ocoeplenie robił, ale coś nie odbiera komórki. Pewnie czuje, że przy okazji musiałby zrobić sporo poprawek po samym sobie, jesienią nie było na to czasu :p

Mój elektryk jest wrogiem tynkowania w ogóle, on poleca nawet nie malowanie tylko pokrycie 3x warstwą kleju. Ja mam jak do tej pory zagruntowane i tak musi pozostać z braku środków przynajmniej do jesieni, a może i do następnego roku. W każdym razie kolejny gość odradza mi tynk akrylowy, nawet pomimo dużej odległości od drogi łapie syfy i po kilku latach dom wygląda brudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Cześć

 

A my właśnie "podchodzimy" do tynków c-w :lol: To chyba zależy od wykonawcy ... Kładzenie g-k też można spierniczyć :wink:

Niby wykonawca polecany, kolega z forum łódzkiego właśnie go ma u siebie - testuje :wink: Na razie nie narzeka ...

Czyli widzę u Ciebie niedługo wprowadzka :D

A parapetówa była ? 8)

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój elektryk jest wrogiem tynkowania w ogóle, on poleca nawet nie malowanie tylko pokrycie 3x warstwą kleju. Ja mam jak do tej pory zagruntowane i tak musi pozostać z braku środków przynajmniej do jesieni, a może i do następnego roku. W każdym razie kolejny gość odradza mi tynk akrylowy, nawet pomimo dużej odległości od drogi łapie syfy i po kilku latach dom wygląda brudno.

 

no i pomalowałam bez tynkowania. Kupiłam dobrą farbę silikonową Caparola, tynk jest tylko jako bonie wokół okien. Wiesz jak ładnie wygląda :D Ma to tylko jeden mankament, na gładkiej powierzchni każdą kropkę widać. ale też schodzi ładnie gąbeczką i wodą. A propos cen - panowie wzięli po 30 zł/m2 za położenie kleju, szlifowanie podkład i pomalowanie. Farba wyszła ok 1500 razem z podkładem. Razem cuś ok 3000. Nie jest źle..

 

Co do malowania w środku, to też sama pomalowałam chałupę. Może mamy predyspozycje jakieś?? W każdym razie najlepszą farbą, jaką kupiłam, była Tikurilla Optivia 20. Z mieszalnika w Leroyu. Malowałam nią łazienkę (kafle mam szczątkowe) i potwierdzam - jest w pełni zmywalna a jedno malowanie wystarcza na uzyskanie ładnego koloru. Pokryła mi nawet tłuste plamy po jakimś "fachowcu". Tylko ta cena..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie cena Tikkurili z lekka zabiła, ale być może niesłusznie - tańsza o połowę sałamacha by Dekoral wymaga niejednokrotnie 4x malowania (!!!!) więc może należało trochę dopłacić i mieć mniej wachlowania?

 

Kiedyś liczyłem - za tynk silikonowy biały wyszło coś z 3 tysiące, cena za tynkowanie była podobna tylko już nie pamiętam ile tych m2 tam mam, ale liczmy ze 150 tak na oko, może 120 - to w sumie z 7 klocków jak w pysk. Chętnie obejrzę te bonie przy okazji, bo w elewację bd się bawił pewnie dopiero w przyszłym roku.

 

Hej majki - parapetówę zrobmy już "po", na razie nikt nie ma na to siły ani czasu, w domu syf z bebeluchą, wpadli kiedyś znajomi z dzieciakami to było trochę zabawy w wałkowanie ścian :lol: ale teraz już bym nie dał się dotknąć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba sobie kupić przedłuzkę do walka - taki kij teleskopowy - i jechać wąskimi paskami od góry do dołu, mocno wyciskając farbę a potem ją rozprowadzać po tym wąskim pasku i jego brzegach. Paski mogą na siebie zachodzić. Dobrze też mieć reflektor halogenowy i skierować go pod kątem 45 stopni na ścianę, wtedy widać wszystkie gufry i boby, ktore można na bieżąco rozprowadzić. Przed malowaniem ścianę należy przeszlifować i dokładnie omieść miotełką z pyłu. Farbę przed malowaniem dokładnie rozmieszać wiertarką ze "śmigłem". Przed ponownym malowaniem ściana musi dobrze wyschnąć.

 

To tyle teorii, reszta to praktyka ;)

 

O tej Strykowsiej też sie dowiedziałem przez przypadek od sąsiadki, pomysł jest sprzed miesiąca i chyba wychynął na fali protestów mieszkańców tej ulicy przeciwko jej poszerzeniu - no ale dlaczego im ma być lepiej naszym kosztem???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicy Marmurowej to im prędzej obwodnicę puszczą :wink:

Faktycznie nikt nie jest bezpieczny, koleżanka kupiła ziemię w Rąbieniu a potem spojrzała w plany zagospodarowania i okazało się, że są o jakie 300 m od planowanej zachodniej obwodnicy Łodzi. Zatem warto sprawdzać, choć i to nie daje 100% pewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...