Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Odległość od linii WN 110 kV


Recommended Posts

Ja nie tyle obawialbym sie o zaklocenia w tv itp. co o niekorzystny wplyw na zdrowie mieszkancow.O tym zaś normy nie mowia, bo skad takie normy mialyby sie wziąc? Czytalem gdzieś o badaniach wplywu sieci wysokiego napiecia na mieszkancow okolicznych domow.Wniosek byl jeden, odleglośc tzw. zalecana to bylo minimum . . 600 m.Poniżej tej odleglosci (600 m) wzrastal zauwazalnie odsetek zachorowan na "bialaczkę".Kiedyś, kiedy nie bylo telefonow komorkowych, osobistych komputerow itp. nikt nie probowal zakrzyczec glosow mowiacych o negatywnym wplywie pola elektromagnetycznego na zdrowie ludzi , zwierzat itp.W podrecznikach typu "biofizyka" byl na ten temat spory rozdział.Teraz komercja, reklama itp. krzyczy na glos, że wszystko jest ok., i ludziom w to graj.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To nie tak.

Kilkadziesiąt lat temu to właśnie linie energetyczne i stacje transformatorowe były głównym źródłem "smogu" elektromagnetycznego - i unikanie wpływu takich pól było fizycznie możliwe, bo można było osiedlić się kilka km od linii i po kłopocie. A więc jeśli ktoś chciał, i wierzył, że powinien, to rzeczywiście mógł się obronić.

Obecnie pola elektromagnetyczne powstają praktycznie wszędzie - i to w znacznie szerszym widmie, tak że do końca nie wiadomo, czy, jak i co z tego widma szkodzi.

Wyobraź sobie, że stoisz na deszczu, i jednocześnie ktoś leje na Ciebie wodę wężem. Co Ci da, jeśli tylko przestanie padać deszcz lub tylko przestaną lać wode wężem? Nic. I tak jesteś mokry, i tak dalej mokniesz, i tak jest do d... i w ogóle źle.

Dopiero wyeliminowanie obydwu źródeł wody pomoże.

Z wpływem pól elektromagnetycznych jest podobnie. Nie sposób oszacować, jak pola różnych częstotliwości się składają - i wcale nie musi być prawdą to, co podpowiada intuicja (choć nie wiadomo, na jakiej podstawie) - że dwa razy silniejsze pole jest dwa razy bardziej szkodliwe.

Oznacza to więc, że być może usunięcie jednego tylko źródła nic nie da - bo, być może, każde pole szkodzi (i słabe, i silne), albo żadne nie szkodzi.

Jest to więc nic innego, jak obawianie się duchów - co właśnie chciałem wykazać.

Dajmy sobie więc na wstrzymanie i nie straszmy się wzajemnie, bo od tego dostaje się wrzodów na żołądku, które bez wątpienia są znacznie bardziej szkodliwe (czasem nawet śmiertelnie szkodliwe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe ..tak troche z humorem ....

 

Kupilem dzialke od dziadka, ktorego dom niemalze pod linia WN 110 kV stoi. Dziadek -- rocznik 1929 i mieszka tam od zawsze - wiec juz prawie 8 dych na karku i zdrowie ze pozazdroscic ;-) Koniem orze, hektary kosa kosi - siano zwozi, zagon kartofli obrabia .... o bialaczce ani mysli.

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

A więc wiadomo, że nic nie wiadomo. I wiadomo też, że raczej od tego się nie umiera.

A że każdy z nas umrze (chyba to oczywiste), to dajmy sobie z tym tematem siana i pomyślmy o realnych i rzeczywistych zagrożeniach, jakie powoduje np. polityka czy terroryzm. Ale to już temat na inne forum chyba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

linia wysokiego napiecia z odleglosci kilkunastu metrów ma takie same odziaływanie na nas jak sen kilka centymetrów od sciany w ktorej ida przewody z napieciem 230V....wiec nie przesadzajcie!!
Hmmmm........ no tak. Lepiej pewne rzeczy zignorowac..albo udac, ze ich nie ma i jest świety spokoj. Znam osobiscie wiele osob w podeszlym wieku , ktore ciesza sie znakomitym zdrowiem...palace nalogowo papierosy...ale nie zgodzę sie ze stwierdzeniem, ze to dowod na to, że mozna palic i życ zdrowo i dlugo.Mozna ...ale jakieś 8-16 razy rzadziej niż ci, ktorzy n ie palą. Jeśli zna sie fakty, jesli bazuje sie na badaniach...to rzeczywistosc ocenia sie inaczej.Zyjemy w świecie komorek, wież komorkowych, wież wysokiego napiecia, mikrofalowek.. margaryny, papierosow, spalin .i od niektorych rzeczy nie uciekniemy, bo to trudne lub niemożliwe.Nie zgodze sie jednak z tym, ze wymienione rzeczy są obojetne dla zdrowia lub pomijalne.Czego innego sie uczylem i co innego pisze jak wół w speckalistycznych podręcznikach.Ot i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kurcze to jak to w końcu jest z tą odległością od lini SN, zacytowałem mojemu architektowi napisane tutaj informacje, iż nie ma już określonych odległości od SN. A on stwierdził, że nadal obowiązuje w projektowaniu zasada 7,5 m i on inaczej sie nie podpisze pod adaptacją !!!!!

Nie wiem co mam robić.......zmienić architekta czy uwierzyć w to co mówi ??????????????????????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Spoko całkowicie.

Jedyne "efekty uboczne", które będą Ci przypominać o tym, że w ogóle coś takiego w pobliżu masz, to "trzeszczenie" izolatorów na słupach w czasie deszczu lub przy opadach śniegu (bardzo ciche - w deszczu raczej ciężko będzie się ich dosłuchać, bo deszcz hałasuje, natomiast w zimie, jak jest cichutko i pada puszek, może być słychać coś takiego, jakby któryś sąsiad skwarki na patelni podsmażał - mniam ;) ).

Trzaski spowodowane są oczywiście malutkimi przebiciami, jakie tworzą się na powierzchni wilgotnych izolatorów na słupie.

 

to trzeszczenie to zjawisko ulotu, które wystepuje na przewodach, a nie na izolatorach i jest tym bardziej dotkliwe im bardziej wilgotne powietrze jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

linia wysokiego napiecia z odleglosci kilkunastu metrów ma takie same odziaływanie na nas jak sen kilka centymetrów od sciany w ktorej ida przewody z napieciem 230V....wiec nie przesadzajcie!!
Hmmmm........ no tak. Lepiej pewne rzeczy zignorowac..albo udac, ze ich nie ma i jest świety spokoj. Znam osobiscie wiele osob w podeszlym wieku , ktore ciesza sie znakomitym zdrowiem...palace nalogowo papierosy...ale nie zgodzę sie ze stwierdzeniem, ze to dowod na to, że mozna palic i życ zdrowo i dlugo.Mozna ...ale jakieś 8-16 razy rzadziej niż ci, ktorzy n ie palą. Jeśli zna sie fakty, jesli bazuje sie na badaniach...to rzeczywistosc ocenia sie inaczej.Zyjemy w świecie komorek, wież komorkowych, wież wysokiego napiecia, mikrofalowek.. margaryny, papierosow, spalin .i od niektorych rzeczy nie uciekniemy, bo to trudne lub niemożliwe.Nie zgodze sie jednak z tym, ze wymienione rzeczy są obojetne dla zdrowia lub pomijalne.Czego innego sie uczylem i co innego pisze jak wół w speckalistycznych podręcznikach.Ot i tyle.

 

widzisz

większym problemem jest częstotliwość źródła wywołującego pole.

Linia ma 50Hz, telefon bezprzewodiwy w domu to już rząd MHz czyli milion razy większa, jak myślisz które fale są bardziej przenikliwe, te długie, czy te ultra krótkie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. mieszkam 96% swojego zycia okolo 50m od linii 110kv i zupelnie sie tym nie przejmuje, przypominam sobie o niej tylko jak slysze czasami wracajac wieczorem do domu uplywy na izolatorach, o ile zwroce w ogole na to uwage :)

2. podawana w normach odleglosc dotyczy odleglosci budynek-najblizszy przewod linii (po skosie!), a nie odleglosc liczona "po ziemi" - ta druga przy niskch budynkach jest mniejsza od pierwszej :)

3. Co prawda nie liczylem tego, ale na oko pole elektromagnetyczne w domu pochodzace od kilometrow kabli w scianach jest duzo wieksze niz 50m od linii 110kV :)

4. zawsze mozna zrobic pomiary - elektryk chetnie je zrobi, bo zarobi :)

 

Nie oszukujmy sie, mieszkamy wewnatrz poteznych cewek, przykladamy calkiem silne nadajniki do samej glowy (komorki), przesiadujemy godzinami przed monitorami i telewizorami, ktore generuja calkiem sporo promieniowania (choc niektore mniej), uzywamy mikrofalowek. Przy 200m od slupa w ogole bym sie nim nie przejmowal... no chyba ze bylbym wyjatkowym esteta i widok slupow bylby dla mnie nie do zaakceptowania :)

 

większym problemem jest częstotliwość źródła wywołującego pole. Linia ma 50Hz, telefon bezprzewodiwy w domu to już rząd MHz czyli milion razy większa, jak myślisz które fale są bardziej przenikliwe, te długie, czy te ultra krótkie?

 

bardziej przenikliwe sa te dlugie, czyli o nizszej czestotliwosci :) Dlatego wlasnie mikrofalowka pomimo znacznej mocy ma tylko cieniutka blache ekranujaca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam,

 

prywatnie zajmuję się pomiarami pola em od linii energrtycznych. Mam sporo zajęcia bo ludzie kupujący działkę w pobliżu linii energrtycznych chcą wiedzieć czy można spokojnie mieszkać. Więc na podstawie wskazań miernika mogę powiedzieć, że normy swoje a faktyczne promieniowanie em zupełnie ma się inaczej . Dla przykładu strefa ochronna dla sieci 400 kV to ok. 30 metrów. Jednak neutralną wartość pola em uzyskujemy dopiero w odległości ok.50m.

Oczywiście,że czym mniejsze napięcie tym ta odległość będzie mniejsza.

Sam dwa lata temu kupiłem taką działkę. Słup 400kV mam 200 metrów od lini zabudowy i uważam,że jest to odległość bezpieczna. Zadne tam 600 metrów nie jest konieczne ( dokładnie czytałem wyniki tych badań) aby bezpiecznie mieszkać. Idąc tym tropem chcemy oddalić się od linii energetycznych a z telefonem kom. nie rozstajemy się nawet na chwilę a on to dopiro daje czadu.Taki słup 400kV to pikuś przy nim. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Sam dwa lata temu kupiłem taką działkę. Słup 400kV mam 200 metrów od lini zabudowy i uważam,że jest to odległość bezpieczna.

 

Witam,

czyli mój zakup działki i budowa domu jaką planuję, 40-50 m od linii 110kV wegług tego co piszesz, jest bezpieczna? :-?

Zostawmy estetyke, z tym jakoś można sobie poradzić ... chodzi tylko o zdrowie.

 

Pozdrawiam

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...

Mam ten sam dylemat, więc wyciągam temat.

 

Słup wysokiego napięcia znajduje się w odległości ok. 200 m od miejsca, w którym chcę postawić dom.

Jak mogę sprawdzić, upewnić się, że w miejscu, gdzie stanie dom, jest bezpiecznie?

 

Nie kupiłam jeszcze tej działki, mogę się rozmyślić. Poza słupem podoba mi się bardzo, ale sama już nie wiem, co o tym myśleć, tyle jest sprzecznych opinii :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słup wysokiego napięcia znajduje się w odległości ok. 200 m od miejsca, w którym chcę postawić dom.

Jak mogę sprawdzić, upewnić się, że w miejscu, gdzie stanie dom, jest bezpiecznie?

 

Tego nigdy nie sprawdzisz, bo jutro w chałupę może ci wjechać TIR, ktory dziś jest jeszcze pod Madrytem, więc bezpiecznie może nie być.

A od linii nic ci nie grozi. 200 metrów to za gorami za lasami. Mieszkam na wsi, gdzie znacznie blizej niż 200 m są 3 takie słupy od lat 50-tych i nie zauważyłem, żeby chłopy pili mniej niż w okolicy. A i kobity mają normalne potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że słup stałby na MOJEJ działce. Działka ma wymiary 44 x 506 m , słup stoi tuż za połową (w tylnej części działki).

 

Sprawdzam to dopiero, bo działkę oglądaliśmy wczoraj, ale wydaje mi się, że to słup z tych największych (400kV?). Buczenie słabo, ale słychać.

 

Tutaj bardzo słabo, ale trochę go widać (zdjęcie z granicy działki):

http://img228.imageshack.us/img228/4976/20090811025.jpg

 

Nie muszę dodawać, że cena jest bardziej niż atrakcyjna?

Ale nie chciałabym zrobić głupstwa, więc pytam, czytam co tylko można. Mądrzy ludzie wyliczają, że niby nie szkodzi. Reszta każe trzymać się z daleka. Niby zabobony, ale jak się upewnić??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduję się na działce gdzie słup 400kV stoi około 160 metrów od domu. Uważam, że jest to całkowicie bezpieczna odległość. Jedyny minus tej sytuacji to przy "korzystnych" warunkach pogodowych słyszalne buczenie słupa.

 

W twoim przypadku odległość 200 metrów od linii 220kV moim zdaniem nie jest żadną przeszkodą.

 

Miej jedna na uwadze, że gdybyś chciał podzielić działkę i sprzedać te bliżej słupa to może być gorzej. Jeśli nie masz zamiaru dzielić to ja bym się nie przejmował. Zasadzisz jakieś drzewka z tyłu i słupa ani nie będzie widać, ani napewno słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam.

To powiedzcie, ile jeszcze pożyję. :p

Z jednej strony mojego domu biegnie linia (SN?) w odległości 10m, z drugiej strony, druga linia - 15m od domu.

W ostatnim czasie "wyrosła" wieża telefonii komórkowej odległa 300m od mojego domu.

W pracy, gdzie spędzam 10 godz./dobę, bezpośrednio nad budynkiem, w którym pracuję (trzy metry nad dachem) biegnie linia 400kV.

Tu też postawiono maszt telefonii komórkowej w odległości 50m od mojego stanowiska pracy.

 

Czy Bigbeat potrafi mnie jakoś pocieszyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w granicy działki leci chyba 110kv o pozwolenie na budowe dostalem w odlegości od lini 13m

po drugiej stronie drogi sąsiad od tej samej lini ma wybudowany dom w odległości moze 5-7 metrów co prawda budował się jakieś 25 lat temu to i może przepisy inne były.

Co do zdrowia żaden z sasiadów mieszkających przy lini nie zapadał na jakieś szczególne choroby i oby tak dalej oczywiście bo to dobre chłopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...