andrzejek 08.08.2007 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Ja nie tyle obawialbym sie o zaklocenia w tv itp. co o niekorzystny wplyw na zdrowie mieszkancow.O tym zaś normy nie mowia, bo skad takie normy mialyby sie wziąc? Czytalem gdzieś o badaniach wplywu sieci wysokiego napiecia na mieszkancow okolicznych domow.Wniosek byl jeden, odleglośc tzw. zalecana to bylo minimum . . 600 m.Poniżej tej odleglosci (600 m) wzrastal zauwazalnie odsetek zachorowan na "bialaczkę".Kiedyś, kiedy nie bylo telefonow komorkowych, osobistych komputerow itp. nikt nie probowal zakrzyczec glosow mowiacych o negatywnym wplywie pola elektromagnetycznego na zdrowie ludzi , zwierzat itp.W podrecznikach typu "biofizyka" byl na ten temat spory rozdział.Teraz komercja, reklama itp. krzyczy na glos, że wszystko jest ok., i ludziom w to graj.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.08.2007 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 To nie tak.Kilkadziesiąt lat temu to właśnie linie energetyczne i stacje transformatorowe były głównym źródłem "smogu" elektromagnetycznego - i unikanie wpływu takich pól było fizycznie możliwe, bo można było osiedlić się kilka km od linii i po kłopocie. A więc jeśli ktoś chciał, i wierzył, że powinien, to rzeczywiście mógł się obronić.Obecnie pola elektromagnetyczne powstają praktycznie wszędzie - i to w znacznie szerszym widmie, tak że do końca nie wiadomo, czy, jak i co z tego widma szkodzi.Wyobraź sobie, że stoisz na deszczu, i jednocześnie ktoś leje na Ciebie wodę wężem. Co Ci da, jeśli tylko przestanie padać deszcz lub tylko przestaną lać wode wężem? Nic. I tak jesteś mokry, i tak dalej mokniesz, i tak jest do d... i w ogóle źle.Dopiero wyeliminowanie obydwu źródeł wody pomoże.Z wpływem pól elektromagnetycznych jest podobnie. Nie sposób oszacować, jak pola różnych częstotliwości się składają - i wcale nie musi być prawdą to, co podpowiada intuicja (choć nie wiadomo, na jakiej podstawie) - że dwa razy silniejsze pole jest dwa razy bardziej szkodliwe.Oznacza to więc, że być może usunięcie jednego tylko źródła nic nie da - bo, być może, każde pole szkodzi (i słabe, i silne), albo żadne nie szkodzi.Jest to więc nic innego, jak obawianie się duchów - co właśnie chciałem wykazać.Dajmy sobie więc na wstrzymanie i nie straszmy się wzajemnie, bo od tego dostaje się wrzodów na żołądku, które bez wątpienia są znacznie bardziej szkodliwe (czasem nawet śmiertelnie szkodliwe). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yoric 08.08.2007 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 hehe ..tak troche z humorem .... Kupilem dzialke od dziadka, ktorego dom niemalze pod linia WN 110 kV stoi. Dziadek -- rocznik 1929 i mieszka tam od zawsze - wiec juz prawie 8 dych na karku i zdrowie ze pozazdroscic Koniem orze, hektary kosa kosi - siano zwozi, zagon kartofli obrabia .... o bialaczce ani mysli. Y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.08.2007 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 No właśnie. A więc wiadomo, że nic nie wiadomo. I wiadomo też, że raczej od tego się nie umiera. A że każdy z nas umrze (chyba to oczywiste), to dajmy sobie z tym tematem siana i pomyślmy o realnych i rzeczywistych zagrożeniach, jakie powoduje np. polityka czy terroryzm. Ale to już temat na inne forum chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 08.08.2007 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 linia wysokiego napiecia z odleglosci kilkunastu metrów ma takie same odziaływanie na nas jak sen kilka centymetrów od sciany w ktorej ida przewody z napieciem 230V....wiec nie przesadzajcie!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejek 09.08.2007 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 linia wysokiego napiecia z odleglosci kilkunastu metrów ma takie same odziaływanie na nas jak sen kilka centymetrów od sciany w ktorej ida przewody z napieciem 230V....wiec nie przesadzajcie!!Hmmmm........ no tak. Lepiej pewne rzeczy zignorowac..albo udac, ze ich nie ma i jest świety spokoj. Znam osobiscie wiele osob w podeszlym wieku , ktore ciesza sie znakomitym zdrowiem...palace nalogowo papierosy...ale nie zgodzę sie ze stwierdzeniem, ze to dowod na to, że mozna palic i życ zdrowo i dlugo.Mozna ...ale jakieś 8-16 razy rzadziej niż ci, ktorzy n ie palą. Jeśli zna sie fakty, jesli bazuje sie na badaniach...to rzeczywistosc ocenia sie inaczej.Zyjemy w świecie komorek, wież komorkowych, wież wysokiego napiecia, mikrofalowek.. margaryny, papierosow, spalin .i od niektorych rzeczy nie uciekniemy, bo to trudne lub niemożliwe.Nie zgodze sie jednak z tym, ze wymienione rzeczy są obojetne dla zdrowia lub pomijalne.Czego innego sie uczylem i co innego pisze jak wół w speckalistycznych podręcznikach.Ot i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siemka 18.08.2007 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 Kurcze to jak to w końcu jest z tą odległością od lini SN, zacytowałem mojemu architektowi napisane tutaj informacje, iż nie ma już określonych odległości od SN. A on stwierdził, że nadal obowiązuje w projektowaniu zasada 7,5 m i on inaczej sie nie podpisze pod adaptacją !!!!!Nie wiem co mam robić.......zmienić architekta czy uwierzyć w to co mówi ?????????????????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 18.08.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 witam Sprawdźcie w Planie zagospodarowania przestrzennego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Toost 13.11.2007 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 Spoko całkowicie. Jedyne "efekty uboczne", które będą Ci przypominać o tym, że w ogóle coś takiego w pobliżu masz, to "trzeszczenie" izolatorów na słupach w czasie deszczu lub przy opadach śniegu (bardzo ciche - w deszczu raczej ciężko będzie się ich dosłuchać, bo deszcz hałasuje, natomiast w zimie, jak jest cichutko i pada puszek, może być słychać coś takiego, jakby któryś sąsiad skwarki na patelni podsmażał - mniam ). Trzaski spowodowane są oczywiście malutkimi przebiciami, jakie tworzą się na powierzchni wilgotnych izolatorów na słupie. to trzeszczenie to zjawisko ulotu, które wystepuje na przewodach, a nie na izolatorach i jest tym bardziej dotkliwe im bardziej wilgotne powietrze jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Toost 13.11.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 linia wysokiego napiecia z odleglosci kilkunastu metrów ma takie same odziaływanie na nas jak sen kilka centymetrów od sciany w ktorej ida przewody z napieciem 230V....wiec nie przesadzajcie!!Hmmmm........ no tak. Lepiej pewne rzeczy zignorowac..albo udac, ze ich nie ma i jest świety spokoj. Znam osobiscie wiele osob w podeszlym wieku , ktore ciesza sie znakomitym zdrowiem...palace nalogowo papierosy...ale nie zgodzę sie ze stwierdzeniem, ze to dowod na to, że mozna palic i życ zdrowo i dlugo.Mozna ...ale jakieś 8-16 razy rzadziej niż ci, ktorzy n ie palą. Jeśli zna sie fakty, jesli bazuje sie na badaniach...to rzeczywistosc ocenia sie inaczej.Zyjemy w świecie komorek, wież komorkowych, wież wysokiego napiecia, mikrofalowek.. margaryny, papierosow, spalin .i od niektorych rzeczy nie uciekniemy, bo to trudne lub niemożliwe.Nie zgodze sie jednak z tym, ze wymienione rzeczy są obojetne dla zdrowia lub pomijalne.Czego innego sie uczylem i co innego pisze jak wół w speckalistycznych podręcznikach.Ot i tyle. widzisz większym problemem jest częstotliwość źródła wywołującego pole. Linia ma 50Hz, telefon bezprzewodiwy w domu to już rząd MHz czyli milion razy większa, jak myślisz które fale są bardziej przenikliwe, te długie, czy te ultra krótkie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sako 13.11.2007 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 1. mieszkam 96% swojego zycia okolo 50m od linii 110kv i zupelnie sie tym nie przejmuje, przypominam sobie o niej tylko jak slysze czasami wracajac wieczorem do domu uplywy na izolatorach, o ile zwroce w ogole na to uwage 2. podawana w normach odleglosc dotyczy odleglosci budynek-najblizszy przewod linii (po skosie!), a nie odleglosc liczona "po ziemi" - ta druga przy niskch budynkach jest mniejsza od pierwszej 3. Co prawda nie liczylem tego, ale na oko pole elektromagnetyczne w domu pochodzace od kilometrow kabli w scianach jest duzo wieksze niz 50m od linii 110kV 4. zawsze mozna zrobic pomiary - elektryk chetnie je zrobi, bo zarobi Nie oszukujmy sie, mieszkamy wewnatrz poteznych cewek, przykladamy calkiem silne nadajniki do samej glowy (komorki), przesiadujemy godzinami przed monitorami i telewizorami, ktore generuja calkiem sporo promieniowania (choc niektore mniej), uzywamy mikrofalowek. Przy 200m od slupa w ogole bym sie nim nie przejmowal... no chyba ze bylbym wyjatkowym esteta i widok slupow bylby dla mnie nie do zaakceptowania większym problemem jest częstotliwość źródła wywołującego pole. Linia ma 50Hz, telefon bezprzewodiwy w domu to już rząd MHz czyli milion razy większa, jak myślisz które fale są bardziej przenikliwe, te długie, czy te ultra krótkie? bardziej przenikliwe sa te dlugie, czyli o nizszej czestotliwosci Dlatego wlasnie mikrofalowka pomimo znacznej mocy ma tylko cieniutka blache ekranujaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejkom 03.04.2008 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2008 Witam, prywatnie zajmuję się pomiarami pola em od linii energrtycznych. Mam sporo zajęcia bo ludzie kupujący działkę w pobliżu linii energrtycznych chcą wiedzieć czy można spokojnie mieszkać. Więc na podstawie wskazań miernika mogę powiedzieć, że normy swoje a faktyczne promieniowanie em zupełnie ma się inaczej . Dla przykładu strefa ochronna dla sieci 400 kV to ok. 30 metrów. Jednak neutralną wartość pola em uzyskujemy dopiero w odległości ok.50m.Oczywiście,że czym mniejsze napięcie tym ta odległość będzie mniejsza.Sam dwa lata temu kupiłem taką działkę. Słup 400kV mam 200 metrów od lini zabudowy i uważam,że jest to odległość bezpieczna. Zadne tam 600 metrów nie jest konieczne ( dokładnie czytałem wyniki tych badań) aby bezpiecznie mieszkać. Idąc tym tropem chcemy oddalić się od linii energetycznych a z telefonem kom. nie rozstajemy się nawet na chwilę a on to dopiro daje czadu.Taki słup 400kV to pikuś przy nim. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
este44 16.10.2008 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2008 Sam dwa lata temu kupiłem taką działkę. Słup 400kV mam 200 metrów od lini zabudowy i uważam,że jest to odległość bezpieczna. Witam, czyli mój zakup działki i budowa domu jaką planuję, 40-50 m od linii 110kV wegług tego co piszesz, jest bezpieczna? Zostawmy estetyke, z tym jakoś można sobie poradzić ... chodzi tylko o zdrowie. Pozdrawiam Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alma_ 12.08.2009 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Mam ten sam dylemat, więc wyciągam temat. Słup wysokiego napięcia znajduje się w odległości ok. 200 m od miejsca, w którym chcę postawić dom.Jak mogę sprawdzić, upewnić się, że w miejscu, gdzie stanie dom, jest bezpiecznie? Nie kupiłam jeszcze tej działki, mogę się rozmyślić. Poza słupem podoba mi się bardzo, ale sama już nie wiem, co o tym myśleć, tyle jest sprzecznych opinii :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 12.08.2009 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Słup wysokiego napięcia znajduje się w odległości ok. 200 m od miejsca, w którym chcę postawić dom. Jak mogę sprawdzić, upewnić się, że w miejscu, gdzie stanie dom, jest bezpiecznie? Tego nigdy nie sprawdzisz, bo jutro w chałupę może ci wjechać TIR, ktory dziś jest jeszcze pod Madrytem, więc bezpiecznie może nie być. A od linii nic ci nie grozi. 200 metrów to za gorami za lasami. Mieszkam na wsi, gdzie znacznie blizej niż 200 m są 3 takie słupy od lat 50-tych i nie zauważyłem, żeby chłopy pili mniej niż w okolicy. A i kobity mają normalne potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alma_ 12.08.2009 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Z tym, że słup stałby na MOJEJ działce. Działka ma wymiary 44 x 506 m , słup stoi tuż za połową (w tylnej części działki). Sprawdzam to dopiero, bo działkę oglądaliśmy wczoraj, ale wydaje mi się, że to słup z tych największych (400kV?). Buczenie słabo, ale słychać. Tutaj bardzo słabo, ale trochę go widać (zdjęcie z granicy działki):http://img228.imageshack.us/img228/4976/20090811025.jpg Nie muszę dodawać, że cena jest bardziej niż atrakcyjna?Ale nie chciałabym zrobić głupstwa, więc pytam, czytam co tylko można. Mądrzy ludzie wyliczają, że niby nie szkodzi. Reszta każe trzymać się z daleka. Niby zabobony, ale jak się upewnić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alma_ 12.08.2009 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Znalazłam schemat sieci wysokiego i najwyższego napięcia na terenie Polski, dla zainteresowanych: http://www.pse-operator.pl/uploads/obrazki/schemat_sieci_l.gif Wynika z niego, że linia przechodząca przez tę działkę to 220kV.Czyli 220kV w odległości ponad 200m - szkodzi czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek G 12.08.2009 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Ja buduję się na działce gdzie słup 400kV stoi około 160 metrów od domu. Uważam, że jest to całkowicie bezpieczna odległość. Jedyny minus tej sytuacji to przy "korzystnych" warunkach pogodowych słyszalne buczenie słupa. W twoim przypadku odległość 200 metrów od linii 220kV moim zdaniem nie jest żadną przeszkodą. Miej jedna na uwadze, że gdybyś chciał podzielić działkę i sprzedać te bliżej słupa to może być gorzej. Jeśli nie masz zamiaru dzielić to ja bym się nie przejmował. Zasadzisz jakieś drzewka z tyłu i słupa ani nie będzie widać, ani napewno słychać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cekja 15.12.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Witam. To powiedzcie, ile jeszcze pożyję. Z jednej strony mojego domu biegnie linia (SN?) w odległości 10m, z drugiej strony, druga linia - 15m od domu. W ostatnim czasie "wyrosła" wieża telefonii komórkowej odległa 300m od mojego domu. W pracy, gdzie spędzam 10 godz./dobę, bezpośrednio nad budynkiem, w którym pracuję (trzy metry nad dachem) biegnie linia 400kV. Tu też postawiono maszt telefonii komórkowej w odległości 50m od mojego stanowiska pracy. Czy Bigbeat potrafi mnie jakoś pocieszyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szdar77 15.12.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 u mnie w granicy działki leci chyba 110kv o pozwolenie na budowe dostalem w odlegości od lini 13mpo drugiej stronie drogi sąsiad od tej samej lini ma wybudowany dom w odległości moze 5-7 metrów co prawda budował się jakieś 25 lat temu to i może przepisy inne były.Co do zdrowia żaden z sasiadów mieszkających przy lini nie zapadał na jakieś szczególne choroby i oby tak dalej oczywiście bo to dobre chłopy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.