Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

No i raz jeszcze - gaz czy pr?d??


Wybieram ogrzewanie:  

133 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wybieram ogrzewanie:



Recommended Posts

Do niedawna, bywająć często na tym naszym FORUM byłam po stronie ogrzewania prądem (konwektory)+ kominek. Mam mały poniemiecki domek, wyższy niż szerszy, 150 metrów razem z piwnicą. W listopadzie skończylismy go ocieplać. Na razie grzejemy w piecu węglowym. Jest zrobiona instalacja miedziana i grzejniki stare żeliwne + trzy nowe aluminiowe (co do tego - które lepsze - opinie też są podzielone,). Gaz mamy na brzegu dzałki.

Ze względu na koszty inwestycji - przy gazie: przyłącze, kocioł, kotłownia, (nie wiem czy coś trzeba by robić z samą instalacją - to moje pierwsze pytanie), przy prądzie - grzejniki spodobał mi się prąd. Wygodnie. Czysto. Pełna regulacja. Żadnych kotłow, kotłowni itd.

I teraz - namącił jeden taki w głowie, że w moim przypadku (system CO jest, gaz na brzegu diałki) zamnknę gazową inwestycję w 10 tysiącach.... A tą "pradową" to w niewiele mniejszej chyba kwocie.

Krótko mówiąc: ILE KOSZTUJE KOCIOŁ GAZOWY? Przedział cenowy? A "zrobienie" kotłowni (piwnica?). CZy nada się moje CO (rurki)? CO JESZCZE PRZY GAZIE?

Zwariować można, kiedy ma się faceta, który nie ma głowy do takich rzeczy :lol:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 293
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja bede robil w swoim domu ogrzewanie elektryczne, ale:

1. nie mam gazu ziemnego.

2. mam do wyboru tylko gaz butli (propan), gdyz nie mam piwnicy lub kotlowni na skladowanie oleju opalowego.

Mam nieduzy dom, o malych stratach cieplnych.

 

Oto efekt moich przemyslen.

Jesli mam od podstaw budowac system CO + dzierzawic butle z PORPANEM + kupowac i eksplowatowac kociol gazowy - TO WYBIERAM OGRZEWANIE ELEKTRYCZNE + kominek + DGP.

 

Ale w Twoim przypadku (instalacje CO juz masz), sam kociol nie jest taki drogi, ale najwazniejsze: Gaz ziemny jest tani w eksploatacji - chyba wybralbym gaz. Nawet na pewno!

 

A prad jest naprawde ciekawy - swietny i prosty w regulacji, sterylnie czysty, grzejniki bardzo efektowne, ....tylko troche drogi. Szczegolnie w I taryfie.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: tcic dnia 2003-02-10 15:02 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tcic - jasna ... !

Ja już się przywiązałam do myśli, że to będzie prąd..

NO a koszt kotłowni (jakoś ją trzeba przygotować?), a sama robocizna przy montowaniu kotła? I czy to znaczy, że mogę zachować system CO, który jest????????????????

Zwariuję.

 

_________________

 

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Gagata dnia 2003-02-10 15:06 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Koszty inwestycji:

Na moj dom (160 m kw), przy nowej instalacji elektrycznej - koszty inwestycji wyniosa:

grzejniki konwektorowe dobrej fimy (np. Atlantic) - max, 3000PLN (ze sterowaniem)

Zwiekszenie moc przylaczeniowej: 1000 PLN.

Razem: max. 4000 PLN

Ile kosztuje podlaczenie gazu - nie mam pojecia.

Wiem tylko tyle, ze wiecej kosztowalaby mnie sama instalacja CO....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz spokojnie usiasc i policzyc.

Ja liczylem i liczylem, az wyliczylem.

Dla mojego domu ("kotlownia" w lazience) koszt instalacji gazowej + instalacja CO + Kociol + dodatkowe bajery (niestety kociol to tylko niewielki procent kosztow kotlowni) to ok. 22.000 PLN (+/- 2.000) - i chyba niestety + niz -.

Naklady inwestycyjne konieczne do ogrzewania pradem to 4.000 PLN.

ROZNICA: ok. 16.000 - 20.000 PLN.

Dodatakowo koszty ogrzewania PROPANEM sa jednymi z najwyzszych.

Stad jedynie sluszna decyzja o ogrzewaniu pradem + kominek.

 

Ty odpowiedz sobie na pytanie (razem z instalatorem):

1. Ile musisz wlozyc w instalacje CO i kociol (razem ze wszystkimi, kosztownymi dodatkami - tzw. kompletna kotlownia).

2. czy masz miejsce na kotlownie (chyba masz).

3. W jakim stanie masz instalacje elektryczna w domu (czy nie potrzeba bedzie np. wymieniac glownego kabla zasilajacego budynek lub klasc nowej instajacji wewnetrznej).

 

Wyjda Ci konkretne kwoty wyrazone w PLN. Od razu wyjasni Ci sie w glowie i to Ty powiesz instalatorowi czego chcesz, a nie on bedzie Ci "macil".

Kazdy ma tendencje do twierdzenia, ze typ ogrzewania jaki sprzewdaje jest jedynie slusznym rozwiazaniem!

 

Sorry - tak sie rozpisalem, bo ostatnio przerabiam dokladnie ten sam temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - staralem sie to policzyc. Istotnie prad jest najdrozszym nosnikiem i jesli bedziemy go pobierac non stop, tylko w I taryfie - moze byc naprawde drogo.

Generalnie jest tak, ze prad w II taryfie jest mniej wiecej w cenie ogrzewania PROPANEM. Caly "wist" polega na tym, aby odpowiedziec sobie na podstawowe pytanie:

 

czy jestem w stanie pobierac wg II taryfy wiecej niz 60% dziennego zapotrzebowania na energie elektryczna, bez uszczerbku na komforcie zycia.

 

I ja ustalilem ze moge nawet ten wynik znacznie poprawic.

 

Ciepla wode uzytkowa (CWU) bede ogrzewal ....pradem. Zaloze duzy zbiornik ok. 200-250 l, ktory bedzie wlaczal sie automatycznie tylko w godzinach "tanich (6-22 oraz 13-15). Przygotuje mi sie wtedy odpowiednia, dzienna porcja cieplej wody. Wykluczam uzywanie ogrzewaczy przeplywowych (pobor z I taryfy).

 

A dzien w moim domu wyglad mniej wiecej tak:

Klade sie spac - dorzucam do kominka. Ogrzewaja sie wszystkie pokoje (nie dogrzewaja sie lazienki i kuchnia - ale przeciez to praktycznie bez znaczenia w nocy - zawsze moge ustawic,ze maja sie grzac z II taryfy)

Nad ranem, gdy kominek przygasa - wlacza sie ogrzewanie i na 6.30 mam dom supercieply (wszedzie - lazienki, kuchnia, ciepla woda - czyli pelen komfort).

Wychodze do pracy - dorzucam do kominka.

Od. 13-15 wlacz sie znow ogrzewanie (jesli trzeba) i dogrzewa pomieszczenia do odpowiedniej temperatury + dogrzewa ciela wode (jesli potrzeba).

O 17.00 wracam z pracy i znow dorzucam kilka szczap do kominka - znow mam cieplo - pale w kominku do wieczora, itd, itd, itd.

Dom mam pod miastem, miejsce na skladownie drewna mam. Dla mnie to najlepsze rozwiazanie....

 

Jesli Twoj tryb zycia jest pobobny - kominek + elektryka sprawdzi sie.

Aha - w weekend mam rowniez tania taryfe (weekendowa) - wiec grzeje ile tylko mi sie podoba...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam kociol to tzw. pikus.

Jest bardzo wazny, ale sam nic nie zrobi. Jak wejdziesz na strony powazniejszych producentow, to okaze sie, ze normalana tzw. kompletna kotlownia (zawoty, naczyni wzbiorcze, pompki, sterowniki, itp urzadzenia) to okazuje sie, ze wynik 10.000 PLN - nie jest wygorowana kwota + montaz.

Do tego u mnie polozenie instalacji CO (robociazna + materialy + VAT+ kaloryfery) = 10.000 PLN

Podlaczenie butli (projekt, przylacze) - 2000 PLN

Pozostaja "drobiazgi" jak np: istalacja gazowa wewnetrzna, odbiory, kominiarze, itp.

Dlatego moj szacunek 22.000 +/- 2000 (raczej +) nie jest pesymistyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagata - w moim przypadku (gaz w działce, ok. 2 m od obrysu domu) rzecz wyglądała następująco:

- przyłacze gazowe ok. 600 zł

- kominiarz ok. 150 zł

- kompletna kotłownia (podpięcie jej do instalacji, którą Ty już też masz) rzędu 15.000 zł. Z tym, że kotłownia z wyższej półki - Vitodens 200 kondensacyjny z zasobnikiem 160 ltr, zmontowany, za tę cenę gotowy do działania

- średnie dzienne zużycie gazu od września do dzisiaj - 8,3 m3/dobę

- liczę, że w skali roku będę mieć średnie zużycie ok 6 m3/dobę, co da mi cenowo ok. 2.500 - 2.600 zł na rok

- współczesne kotły nie wymagają obsługi - przynajmniej gdy są względnie nowe. Ja od 3 miesięcy odczytuję jedynie zużycie gazu, po za tym - niczego nie ruszam.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagata - i masz juz odpowiedz. Mnie wychodzily zblizone wartosci co LUNATYKowi. (no, moze kociol przyjalem z nieco nizszej polki).

Gaz ziemny jest OK. Ja za sama dzierzawe zbiornika musialbym placic 20% kosztow ogrzewania jakie ponosi LUNATYK.

Teraz tylko kalkulator i odpowiedz gotowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gagata

Dom prosty w kształcie, parter + poddasze użytkowe, dom w rzucie zewnętrznym 8,5x14m, czyli łącznie powierzchni pomieszczeń (góra+dół) wychodzi ca 190 m2

Miejsce - wieś pomiędzy Wadowicami i Oświęcimiem, czyli dzisiejsze małopolskie, dawniej bielskie.

Ceny oficjalne - przyłącze to sprawa i cena gazowni, kotłownia to dystrybutor Viessmana, czyli powinny być stabilne.

Zapomniałem dodać jeszcze projekt wew. instalacji gazowej, to było (u lokalnego specjalisty) ok 400 zł. Tak naprawdę to była inwentaryzacja instalacji wcześniej wykonanej, bo nie czekałem, aż fachowiec raczy się zjawić.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz rozwazyc dwie rzeczy - koszt instalacji i eksploatacji. Ogrzewanie elektryczne to wydatek ok. 5tys zl (plus ewentualnie oplata za wieksza moc przylaczeniowa). Tania kotlownie gazowa mozesz miec za 10tys. (kociol 2tys, grzejniki 5tys, rury 2tys, robocizna 1tys.) plus oplata za przylaczenie (kilkaset zlotych). Oszczedzasz na starcie 5tys minimum. Ale ogrzewanie - to wydatek ok. 3000kWh miesiecznie zima czyli ok 1tys miesiecznie w taryfie dziennej i 600zl w taryfie nocnej a tak naprawde bedzie to wartosc posrodku (nie uda ci sie grzac tylko w taryfie nocnej) a wiec zalozmy 750zl miesiecznie. W tym samym czasie zuzyjesz 500m3 gazu GZ35 za ok. 350zl. Czyli masz 400zl miesiecznie zysku. Wychodzi ze po 14 miesiacach grzewczych wyjdziesz na swoje. Zakladajac ze grzeje sie 5 miesiecy w roku po 3 latach inwestycja w gaz sie zwroci i koszty eksploatacji beda bardzo niskie. Wg mnie - jesli zamierzasz tam mieszkac dluzej niz 3 lata - warto zalozyc gaz. Dodaj tez wowczas oszczednosci z gotowania na gazie - wyjdzie ok. 50zl miesiecznie wiec inwestycja moze sie zwrocic nawet po 2 latach.

A propos cen propanu - to propan kosztuje mniej niz taryfa nocna. Trzeba uwzglednic znizki i upusty stosowane przez sprzedawcow propanu i wtedy 1kWh z propanu bedzie kosztowac ok. 0,17gr - mniej niz w taryfie nocnej. A nikt ogrzewajacy dom pradem nie bedzie w stanie korzystac wylacznie z taryfy nocnej. Co do sposobu prad+kominek+DGP to wg mnie jest lepszy: lpg+kominek+dgp. I pozwalajacy w dodatku na tanie gotowanie.

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...
A propos cen propanu - to propan kosztuje mniej niz taryfa nocna. Trzeba uwzglednic znizki i upusty stosowane przez sprzedawcow propanu i wtedy 1kWh z propanu bedzie kosztowac ok. 0,17gr - mniej niz w taryfie nocnej. A nikt ogrzewajacy dom pradem nie bedzie w stanie korzystac wylacznie z taryfy nocnej. Co do sposobu prad+kominek+DGP to wg mnie jest lepszy: lpg+kominek+dgp. I pozwalajacy w dodatku na tanie gotowanie.

 

Propan jest wg mnie tragicznie drogi w porównaniu z II taryfą. Może jak się komuś uda albo ma zyłkę do negocjacji to wytarguje coś od sprzedawcy LPG, ale jeśli kupi po cenach jakie są na rynku... albo właduje się w droższy gaz? Cena energi elekt. jest przynajmniej jasna. Ale nawet jeżeli... 17gr/1kWh, dodałeś do tego jeszcze parę groszy (średnio) za dzierżawę butli? Suma sumarum koszt jest porównywalny (nawet w reklamach propanu nikt nie twierdzi inaczej i nawet dają minimalną przewagę II taryfie). Myślę, że nie warto dyskutować na temat 2-3% różnicy w cenie 1kWh. A co z kosztami instalacji? Jak długo będzie się zwracać c.o. plus gazowa kotłownia, przyłącze itp., jeżeli różnica na kWh wynosić będzie kilka groszy (i to dobrze (dla lpg) jeżeli na korzyść gazu). A jeszcze jak długo będzie to trwało, gdy większość tych kWh na ogrzewanie pochodzić będzie nie od lpg czy prądu tylko z kominka? Nie wiem z własnej praktyki, czy nie można grzać tylko w II taryfie. Sądze, że zwłaszcza z pomocą DGP można. Mój kolega ma elekt. podłogówkę i grzeje tylko w II taryfie. Nie uważam tego za pewny argument jedynie dlatego, że jak na mój gust mógłby mieć ze 2st. cieplej w domu. Z drugiej strony jak czytam w Muratorze i na tym forum o średnich temp. jakie ludzie mają w swoich domach, to jego 18-20st. mieści się w dobrej normie. II taryfa wymaga akumulacji ciepła. Nie sądzę, że musi być prawdą, iż akumulacyjne ogrzewanie elekt. jest inwestycyjnie równie drogie jak c.o. gazowe. Wybierając drogie piece akumulacyjne na pewno. Jeżeli jednak na elekt. podłogówkę wylejemy więcej wylewki, to efekt akumulacji też uzyskamy i to tanio. Czy wystarczający? Bez praktycznego sprawdzenia można nadal toczyć teoretyczne dyskusje. O ile jednak można się zastanawiać czy prąd czy propan (ja się na lpg nie dam namówić), to zestawienie, że lepiej lpg+kominek+dgp niż prąd+kominek+DGP jest wg mnie zdecydowanie nietrafione. Nie po to inwestuje się w DGP i oszczędza przy jego użyciu na kosztach eksploatacji, by jeszcze inwestować grube pieniądze w c.o. z LPG i jego wątpliwe możliwości oszczędzania na eksploatacji. To ja już wolę te pieniądze (raczej część z nich) wydać na rekuperator. Otrzymując za tą inwestycję nie tylko kolejne 'zniżki' w eksploatacji ogrzewania ale również komfort w postaci porządnej wentylacji.

 

Wciąż nurtuje mnie jednak, dlaczego wiekszość ludzi (choćby na moim osiedlu) wybiera rozwiązanie lpg+kominek a nie prąd+kominek. Część z tych decyzji to nadzieja na gaz ziemny i to rozumiem. Natomiast w stwierdzeniach 'prąd to jest drogi' brzmi często porażająca nieświadomość ludzi jak równie drogi jest propan. Myślę, że (abstrahując od obliczeń) w naszym społeczeństwie jest wielka świadomość, że prąd jest drogi a gaz tani... A jaki to gaz, już nie wszyscy się zastanawiają.

 

Natomiast co do pytania Gagaty - pewnie już podjęła decyzję od lutego, jaką? - to uważam, że jeżeli w domu już jest instalacja c.o. a gaz ziemny przy działce, to bardziej racjonalne z ekonomicznego punktu widzenia jest zdecydowanie się na ogrzewanie gazowe. Koszt przeciętnego kotła (bez hiperbajerów) to 2-3tys. pln Gaz ziemny jest niewątpliwie tańszy od prądu.

Mam jednak nadzieję, że korzystając z rozwiązania prąd(II taryfa)+kominek+rekuperator+GWC (z naciskiem na kominek) nie będę wydawał na ogrzewanie więcej niż w przypadku nawet c.o. z gazem ziemnym. Koszty inwestycji w cały ten mój kombajn będą może porównywalne z gazowym c.o. ale też będą dodatkowe plusy w postaci wspomnianej wentylacji, chłodu latem z GWC, braku grzejników w domu i braku w ogóle gazu w domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczie ale jak czytam wypowiedzi to dochodze do jednego wniosku. Nikt kto ma możliwośc instalacji gazowej nigdy nie bedzie chwalił ogrzewanie pradem. Wielcy zwolennicy pradu i ich wylicznie biora sie po prostu z przykrej koniecznosci.

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacji na gaz ziemny, tak.

 

Jakbym miał dostęp do gazu ziemnego, pewnie bym z tego skorzystał

 

Ale wiele osób łączy pojęcie ogólne - "gaz" No i wychodzi, gaz to gaz, czy ziemny, czy propan... a tymczasem o ile ziemny jest tańszy niż prąd, o tyle z propanem nie jest już aż tak "słodko"

 

Sam rozważałem gaz - propan, ale wizja butli w ogródku... :( a i koszty nie niższe..

------------

 

Jeszcze jedno. Nie wiem jak w praktyce sprawdzi się u mnie kominek, ale przy założeniu kominek+dgp jako głównego źródła - prąd jest najlepszy jako źródło dodatkowe, ze względu na łatwą sterowalność i niską bezwładność takiego grzania. Kiedy w nocy temperatura zacznie spadać, termostat załączy grzanie... ale tylko w sypialni. A dopiero powiedzmy o piątej rano włączy łazienkę i salon... zrób to z wodnym systemem CO.. nie da się, albo jeśli już - to drogo (indywidualnie sterowane zawory na każdym kaloryferze...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilbo - odpowiadajac w skrocie na twoj dlugi post mowie: cena 1kWh z propanu jest faktycznie na poziomie II taryfy energii elektrycznej (uwzgledniajac koszty dzierzawy i sprawnosc kotla). Jednak aby moc grzac wylacznie w II taryfie trzeba miec piece akumulacyjne i tu najtansze rozwiazanie jest porownywalne cenowo z tania kotlownia gazowa. Jesli natomiast ktos bedzie korzystal z taryfy nocnej i dziennej to ZAWSZE bedzie to drozej niz w przypadku LPG. A tak sie dzieje podczas kazdego zagrzania CW czy gotowania na pradzie. No chyba ze kapac sie i gotowac tez bedziesz wylacznie w II taryfie ? Poza tym cena LPG jest obecnie najwyzsza w historii ze wzgledu na wysokie ceny ropy. Jesli ceny ropy spadna cena propanu tez spadnie. Na spadek cen pradu bym nie liczyl.

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam wsyzstkich za moje przydługie posty...

 

Poza tym cena LPG jest obecnie najwyzsza w historii ze wzgledu na wysokie ceny ropy. Jesli ceny ropy spadna cena propanu tez spadnie. Na spadek cen pradu bym nie liczyl.

A na czym opierasz swoją nadzieję, że cena LPG, benzyny, ON spadnie? Od wielu lat część kierowców żyje tą nadzieją a jakie są skutki każdy wie. Jednocześćnie 'wiesz', że cena prądu nie spadnie. Skąd ta wiedza? Ja też nie licze na spadek cen prądu tak jak i lpg, ale już relacje cenowe tych dwóch nośników mogą się zmienić. Opinie są różne. Pożyjemy zobaczymy. Skąd Twoje tak silne przekonania???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...