Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W KONICZYNCE pracownia ARCHON


Recommended Posts

my mamy 2 okna dachowe w pokoju Ignasia i załuje ze mamy tylko jedno w sypialni, bo daja naprawde duzo swiatła

 

zapomnialam ze my tez wywalilismy jedno okno w kuchni i symetrycznie w salonie inaczej kuchnia jest nie ustawna

 

zaluja podobnie jak Kasia ze w kuchni okno nie jest na srodku :-?

 

drzwi wejsciowe mamy tak samo duze jak w projekcie wiec dlatego nie mamy miejsca na duzą szafę, gdybysmy nie robili doswietlen cala sciana byla by jedna duzą szafą-coś za coś :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

my mamy okno w kuchni na środku, qqrq5 a Wy robiliście spiżarke w kuchni, czy też aby wnękę na lodówkę?

dla mnie spizarka to byla podstawa wiec ja mamy i nie zaluje :)

lodowka miala byc jak w projekcie obok drzwi do spizarki, ale w trakcie obmyslilam inna koncepcję z zachowaniem trojkąta roboczego w kuchni i przesunełam drzmi maksymalnie do konca

teraz troszke marudze, bo wolałabym miec piekarnik w słupku-niedawno Ignas oparzył sie u mojej mamy w domu :cry: a lodowke obok spizarki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drzwi wejsciowe mamy tak samo duze jak w projekcie wiec dlatego nie mamy miejsca na duzą szafę, gdybysmy nie robili doswietlen cala sciana byla by jedna duzą szafą-coś za coś :p

 

Aneta u nas też drzwi wejsciowe są takie jak w projekcie, a szafa zmieści się w rogu na ścianach graniczacych z kotlownia i holem. Całkiem mozliwe, ze delikatnie przesuniete są drzwi na hol, ale nie jestem pewna. Pewnie będzie ciasno, ale dla mnie szafa w wykuszu to podstawa, mam dosyc patrzenia na stos kurtek wiszących na widoku. Ja dodatkowo wcisnęlam w wiatrołapie jeszcze szafkę na buty z siedziskiem i to całkiem sporą, bo 140 dł - na scianie graniczącej z kuchnią. Między szafką a doswietlem zostawiłam troszkę miejsca na parasolnik.

 

W mojej pig€łce zapomniałam dodać, że podnieśliśmy ściankę kolankową i wysokośc pomieszczeń na dole.

 

Co do okien dachowych to w sypialni mam dwa i cieszę się, że zostawiłam oba - dają dużo światła. zlikwidowałam jedno okno dachowe od frontu, ale to dlatego, że w garderobie jedno okno wystarczy.

 

Niewiele osób buduje koniczynkę z garażem, ale dla tych co jednak na garaż się zdecydowali dodam, że zlikwidowaliśmy duże okno na bocznej ścianie,. Pierwotnie garaz miał byc slepy, ale mieliśmy wolne małe okienko i zeby nie zmarnowalo się mąż wstawił je w garażu i to był strzal w 10 - malutkie okno, ale w garażu mozna poruszac sie bez zapalania swiatła. Przed wstawieniem okna, gdy brama garażowa była zamknieta w garażu było bardzo ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja coś dorzucę:

- likwidacja małych okien w kuchni, salonie i pokoju na parterze

- zmiana okien z rozmiaru 140/150 na 150/150

- powiększenie tarasu

- likwidacja łuku drzwi wejściowych

to nasze główne zmiany. Ze "szczegółów" na które trzeba zwrócić uwagę to:

- osławiony trójkąt

- brak miejsca na docieplenie przy bocznych oknach wykuszu

- kominek warto wsunąć pod komin, nie wystaje wówczas tak bardzo na salon

 

Więcej "grzechów" nie pamiętam............ :wink:

Co do salonu to jest mały ale cóż, sami wybraliśmy, wierzę że będzie dobrze mimo tej małej niedogodności :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drzwi wejsciowe mamy tak samo duze jak w projekcie wiec dlatego nie mamy miejsca na duzą szafę, gdybysmy nie robili doswietlen cala sciana byla by jedna duzą szafą-coś za coś :p

 

Aneta u nas też drzwi wejsciowe są takie jak w projekcie, a szafa zmieści się w rogu na ścianach graniczacych z kotlownia i holem. Całkiem mozliwe, ze delikatnie przesuniete są drzwi na hol, ale nie jestem pewna. Pewnie będzie ciasno, ale dla mnie szafa w wykuszu to podstawa,

aaaaaaaaa u nas tez tam bedzie szafa, ale ja chciałam miec taka wielką na cała sciane :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny pomocy!! dziś pojawił się na budowie spory żeby nie powiedziec ogromny problem :evil: otóż chodzi o miejsce na piec. Planujemy piec na ekogroszek/miał no i jego miejsce jest raczej w kotłowni natomiast nasz komin nie styka sie ze ścianką kotłowni tylko łazienki no i jak wstawimy piec tam gdzie jego miejsce to trzeba by łamanymi rurami łączyć go z kominem a to podobno nie dobrze, inne rozwiązanie dla mnie NIE do przyjęcia to ustawienie pieca przed kominem i wymurowanie dodatkowej ścianki a przez to nie mam prawie wiatrołapu, żadnej wnęki na szafę, nie licząc tej malutkiej którą zyskałam po przeciwnej stronie, poza tym drzwi do kotłowni byłyby przy samych drzwiach wyjściowych, jak jest u was? jak to rozwiązać? bo dopóki nie przyjdzie hydraulik i czegoś nie wymyśli to mnie szlag trafi. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Po co najmniej dwukrotnym przeczytaniu "naszego forum" doszedłem do wniosku że dobrym pomysłem jest wykonanie wentylacji mechanicznej.

Dzisiaj postanowiłem zgłębić temat bardziej i jestem przerażony po zobaczeniu kilku zdjęć z realizacji :o .

To co mnie najbardziej przeraziło- GDZIE UKRYĆ WSZYSTKIE RURY które wchodzą w skład całej instalacji.

Jak rozwiązaliście ten problem u siebie???

 

PS. Decyzja podjęta - budujemy koniczynkę 2 - lada dzień zamawiamy projekt

:D :D :D

 

Pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Po co najmniej dwukrotnym przeczytaniu "naszego forum" doszedłem do wniosku że dobrym pomysłem jest wykonanie wentylacji mechanicznej.

 

Nam też się tak wydawało, ale po rozmowie z kolegą, który zajmuje się montażem instalacji zrezygnowaliśmy z tego ustrojstwa. Nie chce czegoś pokręcić, ale jeżeli się nie mylę to chodziło o spore koszty utrzymania. Co jakis czas trzeba do wentylacji wpuszczać środki grzybobojcze, a te preparaty póki co są drogie. Wentylację taka odradza się przede wszystkim alergikom (ja uczulona jestem na pleśnie). Kolega powiedział mi, że ludzie zakładając wentylację nawet nie zdaja sobie sprawy ile potem trzeba w to kasy ładować. Zresztą mi wystarczy jego stwierdzenie, że on z tego żyje, ale sam sobie nie zaloży w życiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe wyjaśnienie - faktem jest, że dla alergika jedną z najistotniejszych spraw jest bardzo dobra wentylacja. I wg tego co piszą producenci rekuperatorów i całych systemów went. mech. to ten rodzaj wentylacji jest najlepszy. Jest tylko jedno małe ale......

Wentylacja mechaniczna z rekuperatorem jest bardzo dobrym miejscem do rozwoju grzybów. Warunki optymalne do rozwoju grzybów to wysoka wilgotność i temperatura kilkanaście stopni C. Pożywką jest kurz osiadający na ściankach. A takie warunki właśnie są w rekuperatorze. Trzeba regularnie odgrzybiać a przy wentylacji grawitacyjnej lub mechanicznej wyciągowej ten problem nie występuje.

I teraz trzeba sobie zadać pytanie czy przy wysokich kosztach utrzymania opłaca się inwestować w rekuperator.

My stwierdziliśmy, że nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my po przeliczeniu wszystkiego dalej jestesmy na tak ;)

zrobilismy tez odkurzacz centralny choc kilka życzliwych osob smiało sie z nas, ze po co nam to, ze to robia tylko burzuje :p

przydomowa oczyszczalnia tez bedzie choc mozna zrobic na latwizne szambo :)

 

wszystko okaze sie w praniu jak juz zamieszkamy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł budowy wentylacji mechanicznej z rekuperatorem spodobał mi się przede wszystkim dlatego że pozwala on zmniejszyć ilość kominów - w kuchni nie ma go wcale, w kotłowni wystarczy tylko jeden kanał.

 

Czy istnieje zatem możliwość pozbycia się komina z kuchni i zmniejszenia ilości kanałów kominowych w kotłowni bez użycia rekuperatora???

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieje zatem możliwość pozbycia się komina z kuchni i zmniejszenia ilości kanałów kominowych w kotłowni bez użycia rekuperatora???

 

Pozdrawiam

 

Pewnie nie istnieje. Pewnie gdyby zależało mi najbardziej na likwidacji komina to zrobiłabym wentylację mechaniczną. Myślę, że nie ma co wałkować tematu czy warto czy nie, bo tutaj mamy pokazywac to co zrobiliśmy, aby innym pomóc, a nie namawiać do "nierobienia" czegoś czego sami nie zrobilismy.

 

Dzisiaj rozpoczął się u nas montaż kuchni - zamiast spiżarki mam wnęke na wysoką zabudowę z lodówką. Zbyt późno się na to zdecydowaliśmy i nie chcieliśmy burzyć gotowej wytynkowanej ściany - mamy teraz za lodówką 40cm pustej przestrzeni, a mogła to być przestrzeń wiatrołapu. Trzeba było zburzyć tą ścianę, dzisiaj żałujemy, że nie robilismy tego juz nawet na etapie gipsów. Coś czuję, że przy pierwszym generalnym remoncie ściana zostanie przesunięta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak ta wnęka u nas wyjdzie. Zostawiliśmy 70cm ale to chyba też troszkę za dużo.... a każdy centymetr w wiatrołapie jest na wagę złota !

 

My już kończymy etap dachowy, pozostało tylko pół garażu do pokrycia :p Teraz obmyślam rozmieszczenie strategicznych urządzeń elektrycznych bo przymierzamy się do ogarnięcia elektryki przez zimę. Oj, ciężka to sztuka tak obmyślać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...