TINEK 17.01.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć. To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali. A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast. Mądrego to przyjemnie posłuchać (tu poczytać) szacunek TINEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 17.01.2009 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota ( ci z Wrocławia, którzy do nich przychodzą też się tak zachowują). Czy to już norma ? Małgoś. Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć. To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali. A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast. dps - uważam, że generalizujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 17.01.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 a, i jeszcze jedno:pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast. Megana napisała przecież, że: ci z Wrocławia, którzy do nich przychodzą też się tak zachowują). więc o co chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 17.01.2009 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Elutku - oczywiście, że generalizuję, bo zawsze generalizujemy, jeśli o jakimś zachowaniu mówimy "A oni to ..." .Po prostu uważam za niesprawiedliwe to, co napisała Megana i mam na ten temat zupełnie inne zdanie, co też napisałam. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 17.01.2009 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Czytam sobie ten wątek i wracają wspomnienia jak to, piętro wyżej mieszkały sobie dwie dorastające pannice mające około 17 lat. Notorycznie po powrocie ze szkoły włączały muzykę tak głośno, że nie mozna bylo zebrać myśli.. nawet porozmawiać przy obiedzie. A potem..... imprezy do białego rana. I tak prawie codziennie. Nie pomagała policja, prośby, groźby, kiedy mój mąż setny raz poszedł do nich o 2 nad ranem powiedziały mu, że może je pocałować w ..... i ani jego ani polcji się nie boją bo nie są pełnoletnie i mieszkanie nie należy do nich itp, itd. wiadomo jakie mamy prawo.. Ale nic to, wkoncu nadszedł dzień wybawienia- jedna z siostrzyczek (jak to bylo do przewidzenia) zaszła w ciąże. Ucichły balangi nastała błoga cisza - do czasu... Cieszyliśmy się tym spokojem kilka miesięcy, bo potem urodziło się dziecko i to w dodatku mało spokojne (z resztą po rodzicach chyba ). I znowu w ciągu jedej nocy mamy kilka pobudek. Ale wiecie co - jak się przebudzę w nocy to sobie marzę, że siedzę rankiem na tarasie własnego domu i piję kawę . Ponoć marzenia się spełniają - w sobotę zalewali nam fundamenty...... Już teraz chyba mnie nic nie wkurzy w tym bloku- wszystko olewam, mam święty spokójczego i Wam życzę. Żona Wolf'a he,he, znam, znam, gdyby nie sąsiedzi nigdy by moje lenistwo nie zmobilizowało mnie do budowania. Ale wiesz co? Marz, warto........ Naprawdę marzenia się spełniają Proponuje mój wątek Zaraz sprawdzę tytuł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 17.01.2009 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 nie chce mi się przy sobocie rozpisywać. Ale zapamiętałem takie sąsiadów z góry dobitne Raz poleciał tekst - "Ty huju - znowu nasrałeś do wanny" - Innych nie warto opisywać - domyślcie się. Ja już mieszkam, wolny od stresów związanych z sąsiedztwem, niezależnym od nas . Budujcie - naprawdę warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 17.01.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć. To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali. A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast. podpisuję się rękami i nogami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 17.01.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Budujcie - naprawdę warto budujemy moje dziecko spokojne, żadnemu sąsiadowi nie przeszkadzało a poza tym jakoś ta nasza klatka blokowa jest w porządku - jest cisza, czysto i kulturalnie aż szkoda będzie się wyprowadzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 18.01.2009 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Bobiczek napisal: Proponuje mój wątek Zaraz sprawdzę tytuł A gdzie tytul........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 18.01.2009 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Ale zapamiętałem takie sąsiadów z góry dobitne Raz poleciał tekst - "Ty huju - znowu nasrałeś do wanny" - "chuju" się pisze przez "ch". Żeby był dłuższy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 18.01.2009 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 Ale zapamiętałem takie sąsiadów z góry dobitne Raz poleciał tekst - "Ty huju - znowu nasrałeś do wanny" - "chuju" się pisze przez "ch". Żeby był dłuższy. ciekawa regułka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.01.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota ( ci z Wrocławia, którzy do nich przychodzą też się tak zachowują). Czy to już norma ? Małgoś. Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć. To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali. A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast. Sorry, jeśli kogoś uraziłam z tą wsią ( sama też pochodzę prawie z wioski) chodziło mi o to , że widzę jak rodzice przyjeżdżają po swoje grzeczne dzieci i jakie są rejestracje tych samochodów. Druga sprawa wyraziłam swoją opinię o mieszkającej w mojej klatce schodowej młodzieży i mi się to nie podoba ( że pijany facio wsiada i odjeżdża samochodem), a tym którym się to podoba i nie przeszkadza, to niech się nie wyprowadzają na wieś do domków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.01.2009 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Czytam sobie ten wątek i wracają wspomnienia jak to, piętro wyżej mieszkały sobie dwie dorastające pannice mające około 17 lat. Notorycznie po powrocie ze szkoły włączały muzykę tak głośno, że nie mozna bylo zebrać myśli.. nawet porozmawiać przy obiedzie. A potem..... imprezy do białego rana. I tak prawie codziennie. Nie pomagała policja, prośby, groźby, kiedy mój mąż setny raz poszedł do nich o 2 nad ranem powiedziały mu, że może je pocałować w ..... i ani jego ani polcji się nie boją bo nie są pełnoletnie i mieszkanie nie należy do nich itp, itd. wiadomo jakie mamy prawo.. Ale nic to, wkoncu nadszedł dzień wybawienia- jedna z siostrzyczek (jak to bylo do przewidzenia) zaszła w ciąże. Ucichły balangi nastała błoga cisza - do czasu... Cieszyliśmy się tym spokojem kilka miesięcy, bo potem urodziło się dziecko i to w dodatku mało spokojne (z resztą po rodzicach chyba ). I znowu w ciągu jedej nocy mamy kilka pobudek. Ale wiecie co - jak się przebudzę w nocy to sobie marzę, że siedzę rankiem na tarasie własnego domu i piję kawę . Ponoć marzenia się spełniają - w sobotę zalewali nam fundamenty...... Już teraz chyba mnie nic nie wkurzy w tym bloku- wszystko olewam, mam święty spokójczego i Wam życzę. Żona Wolf'a he,he, znam, znam, gdyby nie sąsiedzi nigdy by moje lenistwo nie zmobilizowało mnie do budowania. Ale wiesz co? Marz, warto........ Naprawdę marzenia się spełniają Proponuje mój wątek Zaraz sprawdzę tytuł Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona. A nie powiedziałam, że wszystkie dzieci są takie, ale niestety takie też są Pozdrawiam wszystkich ze wsi i z miasta też serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.01.2009 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona no, ja też robiłam co mogłam pisałaś przecież o konkretnej młodzieży, którą widzisz i słyszysz /czy chcesz czy nie/ ja 3 lata mieszkałam na stancjach /jako miastowa /, za sąsiadów lub współlokatorów miałam tylko i wyłącznie osoby przyjezdne ze wsi, to co oni wyprawiali - włos się jeży na głowie ale przez to nie napiszę, że cała młodzież wiejska jest be, miałam pecha - nie trafiłam na takich co się naprawdę uczą, sprzątają po sobie, chodzą do kościoła itp.itd. wszystko zależy od człowieka, nie ważne skąd pochodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.01.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona no, ja też robiłam co mogłam pisałaś przecież o konkretnej młodzieży, którą widzisz i słyszysz /czy chcesz czy nie/ ja 3 lata mieszkałam na stancjach /jako miastowa /, za sąsiadów lub współlokatorów miałam tylko i wyłącznie osoby przyjezdne ze wsi, to co oni wyprawiali - włos się jeży na głowie ale przez to nie napiszę, że cała młodzież wiejska jest be, miałam pecha - nie trafiłam na takich co się naprawdę uczą, sprzątają po sobie, chodzą do kościoła itp.itd. wszystko zależy od człowieka, nie ważne skąd pochodzi I przepraszam wszystkich, którzy mieszkali na stancjach i się dobrze zachowywali. Przepraszam, ze się odezwałam. Przepraszam i zmiatam, żeby Cię nie denerwować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.01.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona no, ja też robiłam co mogłam pisałaś przecież o konkretnej młodzieży, którą widzisz i słyszysz /czy chcesz czy nie/ ja 3 lata mieszkałam na stancjach /jako miastowa /, za sąsiadów lub współlokatorów miałam tylko i wyłącznie osoby przyjezdne ze wsi, to co oni wyprawiali - włos się jeży na głowie ale przez to nie napiszę, że cała młodzież wiejska jest be, miałam pecha - nie trafiłam na takich co się naprawdę uczą, sprzątają po sobie, chodzą do kościoła itp.itd. wszystko zależy od człowieka, nie ważne skąd pochodzi I przepraszam wszystkich, którzy mieszkali na stancjach i się dobrze zachowywali. Przepraszam, ze się odezwałam. Przepraszam i zmiatam, żeby Cię nie denerwować. Megana, czy Ty przeczytałaś, co ja napisałam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.01.2009 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Zauważyłam, że wszyscy powyżej mojego postu pisali o swoich sąsiadach, ja napisałam o swoich i nigdzie nie napisałam słowa wszyscy.Zastanawiam się, czemu to tak ubodło większość osób, przecież pisałam o swoich sąsiadach dzięki którym mamy weekendy z imprezkami. Elutek - sorry jakoś tak wyszło . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.01.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Nie przepraszaj. Uważnie czytaj, bo elutek Cię wspiera - i uważnie pisz. A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota Wyszło, że ci z wiosek wszyscy tacy, a nie ci obok Ciebie. Poza tym - z rejestracji Ci wynika, że to ze wsi? No popatrz, myślałam, że województwo i powiat stamtąd wynika. Idę posypać głowę popiołem i się douczyć o rejestracjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 22.01.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 Nie przepraszaj. Uważnie czytaj, bo elutek Cię wspiera - i uważnie pisz. A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota Wyszło, że ci z wiosek wszyscy tacy, a nie ci obok Ciebie. Poza tym - z rejestracji Ci wynika, że to ze wsi? No popatrz, myślałam, że województwo i powiat stamtąd wynika. Idę posypać głowę popiołem i się douczyć o rejestracjach. 1.Już się poprawiłam, przeprosiłam i napisałam, że nie wszyscy są niegrzeczni.Więc mam nadzieję, że zostało mi wybaczone 2. Rejestracje: -DW Wrocław, DWR powiat ( miasteczka i wioseczki ) -DB -Wałbrzych, DBA ( miasteczka i wioseczki), ja to tak sobie rozszyfrowuję - lubię wieś więc nikogo nie obrażam, żeby nie było i sama chcę mieszkać na wsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.01.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 A jak są z kilkudziesięciotysięcznego miasta powiatowego? Po prostu nie mozna generalizować. I nie wydawać na nikogo zbyt szybko osądów. Nie potrzebujesz wybaczenia - nikogo nie zabiłaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.