Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ha?asuj?cy s?siedzi.


bells

Recommended Posts

 

:evil: :evil: :evil:

Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć.

To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali.

A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast.

:evil: :evil: :evil:

 

 

Mądrego to przyjemnie posłuchać (tu poczytać)

szacunek

TINEK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 214
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość elutek

 

A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota ( ci z Wrocławia, którzy do nich przychodzą też się tak zachowują).

Czy to już norma ?

 

Małgoś.

 

:evil: :evil: :evil:

Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć.

To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali.

A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast.

:evil: :evil: :evil:

 

dps - uważam, że generalizujesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

a, i jeszcze jedno:

pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast.

 

Megana napisała przecież, że:

ci z Wrocławia, którzy do nich przychodzą też się tak zachowują).

 

więc o co chodzi? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elutku - oczywiście, że generalizuję, bo zawsze generalizujemy, jeśli o jakimś zachowaniu mówimy "A oni to ..." .

Po prostu uważam za niesprawiedliwe to, co napisała Megana i mam na ten temat zupełnie inne zdanie, co też napisałam. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie ten wątek i wracają wspomnienia jak to, piętro wyżej mieszkały sobie dwie dorastające pannice mające około 17 lat. Notorycznie po powrocie ze szkoły włączały muzykę tak głośno, że nie mozna bylo zebrać myśli.. nawet porozmawiać przy obiedzie. A potem..... imprezy do białego rana. I tak prawie codziennie. Nie pomagała policja, prośby, groźby, kiedy mój mąż setny raz poszedł do nich o 2 nad ranem powiedziały mu, że może je pocałować w ..... i ani jego ani polcji się nie boją bo nie są pełnoletnie i mieszkanie nie należy do nich itp, itd. wiadomo jakie mamy prawo..

Ale nic to, wkoncu nadszedł dzień wybawienia- jedna z siostrzyczek (jak to bylo do przewidzenia) zaszła w ciąże. Ucichły balangi nastała błoga cisza :D - do czasu...

Cieszyliśmy się tym spokojem kilka miesięcy, bo potem urodziło się dziecko i to w dodatku mało spokojne (z resztą po rodzicach chyba :wink: ). I znowu w ciągu jedej nocy mamy kilka pobudek.

 

Ale wiecie co - jak się przebudzę w nocy to sobie marzę, że siedzę rankiem na tarasie własnego domu i piję kawę . Ponoć marzenia się spełniają - w sobotę zalewali nam fundamenty...... :D :D :D

Już teraz chyba mnie nic nie wkurzy w tym bloku- wszystko olewam, mam święty spokójczego i Wam życzę.

 

Żona Wolf'a

 

he,he, znam, znam, gdyby nie sąsiedzi nigdy by moje lenistwo nie zmobilizowało mnie do budowania.

Ale wiesz co?

Marz, warto........

Naprawdę marzenia się spełniają :D

Proponuje mój wątek

Zaraz sprawdzę tytuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce mi się przy sobocie rozpisywać.

Ale zapamiętałem takie sąsiadów z góry dobitne

Raz poleciał tekst - "Ty huju - znowu nasrałeś do wanny" -:(

Innych nie warto opisywać - domyślcie się.

Ja już mieszkam, wolny od stresów związanych z sąsiedztwem, niezależnym od nas .

Budujcie - naprawdę warto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:evil: :evil: :evil:

Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć.

To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali.

A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast.

:evil: :evil: :evil:

 

 

podpisuję się rękami i nogami

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota ( ci z Wrocławia, którzy do nich przychodzą też się tak zachowują).

Czy to już norma ?

 

Małgoś.

 

:evil: :evil: :evil:

Powiem Ci jedno, Megano. Te dzieciaki z wiosek siedzą w akademikach i się uczą. Nie szaleją, bo są nauczone ciężkiej pracy i szacunku do niej, chodzenia do kościoła i zwracania uwagi na to, co ludzie o nich pomyslą. Tak jest na wioskach. I te dzieciaki wiedzą, że jeśli nie chcą widłami pracować, to muszą się uczyć.

To miejska rozwydrzona młodzież szaleje, upija się i wrzeszczy oraz wymyśla sobie inne "rozrywki" jak np. skakanie po maskach samochodów. Ich rodzice, uczestniczący w wyścigu szczurów miejskich, nie poświęcili im czasu i oni nauczyli się, że trzeba sobie szukać rozrywki, bo nikt jej nie zapewni. Gdyby musieli pomagać rodzicom w ciężkiej pracy, jak to się dzieje na wsi, inaczej by się zachowywali.

A to, że tak piszesz, świadczy o tym, iż pojęcia nie masz, jak jest naprawdę - przemawia przez Ciebie stereotyp zadufanych w sobie i przekonanych o własnej wyższości mieszkańców miast.

:evil: :evil: :evil:

 

Sorry, jeśli kogoś uraziłam z tą wsią ( sama też pochodzę prawie z wioski) chodziło mi o to , że widzę jak rodzice przyjeżdżają po swoje grzeczne dzieci i jakie są rejestracje tych samochodów.

Druga sprawa wyraziłam swoją opinię o mieszkającej w mojej klatce schodowej młodzieży i mi się to nie podoba ( że pijany facio wsiada i odjeżdża samochodem), a tym którym się to podoba i nie przeszkadza, to niech się nie wyprowadzają na wieś do domków :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie ten wątek i wracają wspomnienia jak to, piętro wyżej mieszkały sobie dwie dorastające pannice mające około 17 lat. Notorycznie po powrocie ze szkoły włączały muzykę tak głośno, że nie mozna bylo zebrać myśli.. nawet porozmawiać przy obiedzie. A potem..... imprezy do białego rana. I tak prawie codziennie. Nie pomagała policja, prośby, groźby, kiedy mój mąż setny raz poszedł do nich o 2 nad ranem powiedziały mu, że może je pocałować w ..... i ani jego ani polcji się nie boją bo nie są pełnoletnie i mieszkanie nie należy do nich itp, itd. wiadomo jakie mamy prawo..

Ale nic to, wkoncu nadszedł dzień wybawienia- jedna z siostrzyczek (jak to bylo do przewidzenia) zaszła w ciąże. Ucichły balangi nastała błoga cisza :D - do czasu...

Cieszyliśmy się tym spokojem kilka miesięcy, bo potem urodziło się dziecko i to w dodatku mało spokojne (z resztą po rodzicach chyba :wink: ). I znowu w ciągu jedej nocy mamy kilka pobudek.

 

Ale wiecie co - jak się przebudzę w nocy to sobie marzę, że siedzę rankiem na tarasie własnego domu i piję kawę . Ponoć marzenia się spełniają - w sobotę zalewali nam fundamenty...... :D :D :D

Już teraz chyba mnie nic nie wkurzy w tym bloku- wszystko olewam, mam święty spokójczego i Wam życzę.

 

Żona Wolf'a

 

he,he, znam, znam, gdyby nie sąsiedzi nigdy by moje lenistwo nie zmobilizowało mnie do budowania.

Ale wiesz co?

Marz, warto........

Naprawdę marzenia się spełniają :D

Proponuje mój wątek

Zaraz sprawdzę tytuł

 

Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona. :cry:

A nie powiedziałam, że wszystkie dzieci są takie, ale niestety takie też są :cry:

Pozdrawiam wszystkich ze wsi i z miasta też serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona

 

no, ja też robiłam co mogłam :oops: :wink:

pisałaś przecież o konkretnej młodzieży, którą widzisz i słyszysz /czy chcesz czy nie/

 

ja 3 lata mieszkałam na stancjach /jako miastowa :lol: /, za sąsiadów lub współlokatorów

miałam tylko i wyłącznie osoby przyjezdne ze wsi, to co oni wyprawiali - włos się jeży na głowie :-?

ale przez to nie napiszę, że cała młodzież wiejska jest be, miałam pecha - nie trafiłam

na takich co się naprawdę uczą, sprzątają po sobie, chodzą do kościoła itp.itd.

 

wszystko zależy od człowieka, nie ważne skąd pochodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona

 

no, ja też robiłam co mogłam :oops: :wink:

pisałaś przecież o konkretnej młodzieży, którą widzisz i słyszysz /czy chcesz czy nie/

 

ja 3 lata mieszkałam na stancjach /jako miastowa :lol: /, za sąsiadów lub współlokatorów

miałam tylko i wyłącznie osoby przyjezdne ze wsi, to co oni wyprawiali - włos się jeży na głowie :-?

ale przez to nie napiszę, że cała młodzież wiejska jest be, miałam pecha - nie trafiłam

na takich co się naprawdę uczą, sprzątają po sobie, chodzą do kościoła itp.itd.

 

wszystko zależy od człowieka, nie ważne skąd pochodzi

 

I przepraszam wszystkich, którzy mieszkali na stancjach i się dobrze zachowywali.

Przepraszam, ze się odezwałam.

 

Przepraszam i zmiatam, żeby Cię nie denerwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek
Bobiczek, dziękuję - już bałam sie, że zostanę zjedzona

 

no, ja też robiłam co mogłam :oops: :wink:

pisałaś przecież o konkretnej młodzieży, którą widzisz i słyszysz /czy chcesz czy nie/

 

ja 3 lata mieszkałam na stancjach /jako miastowa :lol: /, za sąsiadów lub współlokatorów

miałam tylko i wyłącznie osoby przyjezdne ze wsi, to co oni wyprawiali - włos się jeży na głowie :-?

ale przez to nie napiszę, że cała młodzież wiejska jest be, miałam pecha - nie trafiłam

na takich co się naprawdę uczą, sprzątają po sobie, chodzą do kościoła itp.itd.

 

wszystko zależy od człowieka, nie ważne skąd pochodzi

 

I przepraszam wszystkich, którzy mieszkali na stancjach i się dobrze zachowywali.

Przepraszam, ze się odezwałam.

 

Przepraszam i zmiatam, żeby Cię nie denerwować.

 

:o

 

Megana, czy Ty przeczytałaś, co ja napisałam? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam, że wszyscy powyżej mojego postu pisali o swoich sąsiadach, ja napisałam o swoich i nigdzie nie napisałam słowa wszyscy.

Zastanawiam się, czemu to tak ubodło większość osób, przecież pisałam o swoich sąsiadach dzięki którym mamy weekendy z imprezkami.

 

Elutek - sorry jakoś tak wyszło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przepraszaj. Uważnie czytaj, bo elutek Cię wspiera - i uważnie pisz.

 

A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota

 

Wyszło, że ci z wiosek wszyscy tacy, a nie ci obok Ciebie.

Poza tym - z rejestracji Ci wynika, że to ze wsi? :o

No popatrz, myślałam, że województwo i powiat stamtąd wynika. 8)

Idę posypać głowę popiołem i się douczyć o rejestracjach. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przepraszaj. Uważnie czytaj, bo elutek Cię wspiera - i uważnie pisz.

 

A tak na marginesie, przyjeżdżają z wiosek dzieci do miasta uczyć się i przy okazji wyszaleć i nie zachowują się jak wykształceni ludzie tylko jak hołota

 

Wyszło, że ci z wiosek wszyscy tacy, a nie ci obok Ciebie.

Poza tym - z rejestracji Ci wynika, że to ze wsi? :o

No popatrz, myślałam, że województwo i powiat stamtąd wynika. 8)

Idę posypać głowę popiołem i się douczyć o rejestracjach. :D

 

1.Już się poprawiłam, przeprosiłam i napisałam, że nie wszyscy są niegrzeczni.Więc mam nadzieję, że zostało mi wybaczone

2. Rejestracje:

-DW Wrocław, DWR powiat ( miasteczka i wioseczki )

-DB -Wałbrzych, DBA ( miasteczka i wioseczki), ja to tak sobie rozszyfrowuję

- lubię wieś więc nikogo nie obrażam, żeby nie było :D i sama chcę mieszkać na wsi :) :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak są z kilkudziesięciotysięcznego miasta powiatowego? 8)

Po prostu nie mozna generalizować. I nie wydawać na nikogo zbyt szybko osądów.

Nie potrzebujesz wybaczenia - nikogo nie zabiłaś. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...