Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak sie poznaliście


Aggi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 455
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja poznałam Długiego osobiście tralalala :D Co prawda nie był w dresach ale jest mu to wybaczone bo był :D

Zdecydowanie bylam za wersja w dresach , ale co robic :lol: :roll:

dlugi -dawaj

 

Aggi pilnie proszona o kontakt 8)

Osobisty ze mna :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja poznałam Długiego osobiście tralalala :D Co prawda nie był w dresach ale jest mu to wybaczone bo był :D

 

To i ja się pochwalę, ze poznałam Długiego...mam nawet dokumentację zdjęciową :wink:

Brak dresu zrekompensował bardzo miłą i sympatyczna rozmową oraz poczuciem humoru :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja też :-) ...i teraz od dobrych kilku minut czytam wątek...alez sie uśmiałam - tylko - jak ja mogłam wcześniej tutaj nie trafić :cry: :cry: :cry: :cry:

pozdrawiam długiego i Aggi i czekam na inne opowiastki :D

Ivonesca, bo tutaj to jest taki lewy kurs z psychiatryka

tytuł mnie pewnie zmylił 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja poznałam Długiego osobiście tralalala :D Co prawda nie był w dresach ale jest mu to wybaczone bo był :D

Zdecydowanie bylam za wersja w dresach , ale co robic :lol: :roll:

dlugi -dawaj

 

Aggi pilnie proszona o kontakt 8)

Osobisty ze mna :wink:

 

Podobno jest na nartach :lol: :lol: :lol:

ale napewno trzyma się jakiegoś kijka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

wróci to naciągniemy ją na opowiadanie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak dresu zrekompensował.....

 

:oops: :oops:

tak zupelny brak :o

tym bardziej zaluje ze mnie nie bylo .. :cry:

 

 

Zochna!!!

normalnie tym tekstem to mnie rozwaliłas :lol: :lol: :lol:

dostaniesz ode mnie rachunek za nowa klawiature i czyszczenie monitora który oplułam własnie :wink: :wink: :wink:

 

Nie rozumię co was tak śmieszy...Długi to elegancik a nie jakiś tam dresiak :wink: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do tytulu watku... mialem wizje wpisu z wyprzedzeniem kilku lat

 

"znacie te historyjki o poznaniach przez internet? uwazacie je za smieszne i nieprawdziwe? myslicie, ze to nie jest prawda? my jestesmy ze soba od niedawna, ale znamy sie od lutego 2006...

...po prostu nas urzekl; pojawil sie nie sam, ale w towarzystwie i najpierw to towarzystwo nas zachwycilo, ale potem Aggi nam napisala, jak wyszlo szydlo z worka i okazalo sie, ze on latwo porzuca starych przyjaciol...

...zajelysmy sie tymi przyjaciolmi, urzekla nas ich historia, duzo bylo do opowiadania...

...od niedawna jestesmy razem, my i dresy Długiego"

 

A na prawde wracajac do watku, czy jest jakas oficjalna para, ktora poznala sie przez to forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jest na nartach :lol: :lol: :lol:

ale napewno trzyma się jakiegoś kijka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

wróci to naciągniemy ją na opowiadanie :wink:

 

powróciłam,

oj działo się tutaj u Was !!!! :lol:

długi został idolem ? hihihi całe życie o tym marzył :wink:

 

Aggi - szkoda, że Cię nie było na spotkaniu :(

Na spotkaniu każdy kto poznał Długiego kwiczał z radości :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aggi - szkoda, że Cię nie było na spotkaniu :(

Na spotkaniu każdy kto poznał Długiego kwiczał z radości :D

 

spuścić długiego z oka i od razu wielbiciele (-lki) oplatają go jak pędy winogrona :wink:

bardzo żałuję, że nie mogłam przyjechać. Może w przyszłym roku sie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna podjazdowa czyli wycinek z długiego życia CZ.1

 

 

 

 

 

 

Zawsze mnie ciągnie do miejsc w których kiedyś mieszkałem, do domów otoczenia i …przede wszystkim do ludzi. A to mieszkanie było szczególne .Było to M-4 z paroma gratami z demobilu w kuchni i pękatymi kanapami pokrytymi czarną sztuczną skórą , które do dziś kojarzą mi się z gorącymi dniami w pociągu. Mimo to czułem się zawsze podniesiony na duchu ilekroć włożyłem rękę do kieszeni i namacałem klucz. Było to moje pierwsze własne mieszkanie. Wśród kolegów chodziłem z dumnie podniesioną głową z pewną swobodą opowiadając im, jaki mam w życiu fart i jak udało mi się wynająć mieszkanie z pełnym wyposażeniem.

W pracy wszystko szło lepiej niż śmiałem przypuszczać- już po tygodniu dostałem podwyżkę. Nie żebym się jakoś specjalnie zasłużył ale stwierdzili ,że głupio to trochę wygląda jak zarabiam mniej od sekretarki i tak pojawiła się pierwsza okazja do małego oblewania.

Wieczorkiem raczyliśmy się samymi dobrociami .winko domowej roboty z wisienek z lekka trącające pesteczką było bardzo smaczne , ale Aggi była jakaś nad wyraz ostrożna .Ciężko z niej było wydusić jakieś słowo ,kolejnej lampki wina odmówiła mimo ,że przygotowałem go tyle ,że można by wykąpać słonia a przed wieczorem pożegnała się grzecznie i mimo moich protestów pojechała w rodzinne pielesze.

Wtedy postanowiłem ją sobie oswoić. .

Ułożyłem bardzo chytry plan który już następnego dni zacząłem realizować.................................................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...