Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak sie poznaliście


Aggi

Recommended Posts

Przeczytałam całą opowieść Długiego i Aggi (bo to stanowi jak się okazuje nieodłączną całość), ale jak to przy braku czasu bywa, czytałam w pośpiechu od końca, cofając się stopniowo, żeby zakumać o co chodzi.

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, a ona wtedy tłukła się z radości garami... Dopiero jak mi wyszło, że Mammaagi dyszała blada w słuchawkę to zrozumiałam, że coś jest nie tak i przeczytałam na spokojnie. Ufff.... ulżyło mi, bo ja Długiemu na spotkaniu rękę podałam :o Teraz za to żałuję, że nie pogadałam z nim nawet przez chwilę... :(

Dlaczego, DLACZEGO nie przeczytałam tego wątku wcześnieeeeej?! http://manu.dogomania.pl/emot/to_koniec.gif

 

 

:lol: no to juz wiesz czemu Długi mial takie powodzenie na zlocie :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 455
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przeczytałam całą opowieść Długiego i Aggi (bo to stanowi jak się okazuje nieodłączną całość), ale jak to przy braku czasu bywa, czytałam w pośpiechu od końca, cofając się stopniowo, żeby zakumać o co chodzi.

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, a ona wtedy tłukła się z radości garami...

 

od dziś to będzie moja ulubiona wersja wydarzeń :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, ..(...).. to zrozumiałam, że coś jest nie tak i przeczytałam na spokojnie. Ufff.... ulżyło mi, bo ja Długiemu na spotkaniu rękę podałam :o

 

ale Jagna - gdyby nawet -

to Dlugi od tamtego czasu napewno myl rece ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam całą opowieść Długiego i Aggi (bo to stanowi jak się okazuje nieodłączną całość), ale jak to przy braku czasu bywa, czytałam w pośpiechu od końca, cofając się stopniowo, żeby zakumać o co chodzi.

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, a ona wtedy tłukła się z radości garami...

 

od dziś to będzie moja ulubiona wersja wydarzeń :lol: :lol: :lol:

 

 

całkiem niezła wersja zdarzeń. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długi naonczas prezentował obrzydliwą pewność siebie :wink: , przekonany o swoim nieodpartym męskim uroku i utwierdzany w tym przekonaniu przez ścielące się do stóp osobniczki. Zęby mi same zgrzytały na takie zadęcie, a na po usteczkach mełło się jadowite "niedoczekanie twoje..." Ze szczękościsku nie mogłam się tego wina napić :x :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam całą opowieść Długiego i Aggi (bo to stanowi jak się okazuje nieodłączną całość), ale jak to przy braku czasu bywa, czytałam w pośpiechu od końca, cofając się stopniowo, żeby zakumać o co chodzi.

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, a ona wtedy tłukła się z radości garami...

 

od dziś to będzie moja ulubiona wersja wydarzeń :lol: :lol: :lol:

 

 

całkiem niezła wersja zdarzeń. :lol: :lol: :lol:

Kobiety są jednak straszne :o :o

 

To jak w ty dowcipie o zamiesszaniu w kradzież zegarka ... dłłłłłłuuuugi - współczuję ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, ..(...).. to zrozumiałam, że coś jest nie tak i przeczytałam na spokojnie. Ufff.... ulżyło mi, bo ja Długiemu na spotkaniu rękę podałam :o

 

ale Jagna - gdyby nawet -

to Dlugi od tamtego czasu napewno myl rece ;)

Zochna, przypominam, że spotkanie odbywało się w mrocznych piwnicach, gdzie kręciło się mnóstwo ponętnych kobiet a do kibelka daleko było....Na szczęście Długi okazał się być Tym Dobrym (nie licząc długich podróży taksówkowych z pustym kubłem i w TYCH spodniach od TEGO dresu...), który jedynie "zwydyszał" kogoś przez telefon http://manu.dogomania.pl/emot/frajer.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długi naonczas prezentował obrzydliwą pewność siebie :wink: , przekonany o swoim nieodpartym męskim uroku i utwierdzany w tym przekonaniu przez ścielące się do stóp osobniczki. Zęby mi same zgrzytały na takie zadęcie, a na po usteczkach mełło się jadowite "niedoczekanie twoje..." Ze szczękościsku nie mogłam się tego wina napić :x :wink:

 

 

Aggi ..no pisz! Długi sie na nas wypiał to chocaz ty cos napisz! Udało ci spuścic z niego powietrze? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam całą opowieść Długiego i Aggi (bo to stanowi jak się okazuje nieodłączną całość), ale jak to przy braku czasu bywa, czytałam w pośpiechu od końca, cofając się stopniowo, żeby zakumać o co chodzi.

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, a ona wtedy tłukła się z radości garami... Dopiero jak mi wyszło, że Mammaagi dyszała blada w słuchawkę to zrozumiałam, że coś jest nie tak i przeczytałam na spokojnie. Ufff.... ulżyło mi, bo ja Długiemu na spotkaniu rękę podałam :o Teraz za to żałuję, że nie pogadałam z nim nawet przez chwilę... :(

Jagna, Twoja wersja jest fajna, ale nie ma ważnego wątku. DRESÓW Długiego !!!

Pozdrawiam wszystkich weekendowo :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam całą opowieść Długiego i Aggi (bo to stanowi jak się okazuje nieodłączną całość), ale jak to przy braku czasu bywa, czytałam w pośpiechu od końca, cofając się stopniowo, żeby zakumać o co chodzi.

I wyszło mi w tej wersji, że Aggi sobie mieszkała na przeciwko Długiego, który się co wieczór onanizował, a ona wtedy tłukła się z radości garami... Dopiero jak mi wyszło, że Mammaagi dyszała blada w słuchawkę to zrozumiałam, że coś jest nie tak i przeczytałam na spokojnie. Ufff.... ulżyło mi, bo ja Długiemu na spotkaniu rękę podałam :o Teraz za to żałuję, że nie pogadałam z nim nawet przez chwilę... :(

Jagna, Twoja wersja jest fajna, ale nie ma ważnego wątku. DRESÓW Długiego !!!

Pozdrawiam wszystkich weekendowo :D :wink:

 

 

 

ojjj w dresach ponoć dziury byly i trzymaly sie jeno na tych szwach

wiec mozna przyjac ze D oddawał sie radosnym czynnościom wlasnie w tych dresach

 

ps. te dresy to juz kultowe na tym forum 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aggi ..no pisz! Długi sie na nas wypiał to chocaz ty cos napisz! Udało ci spuścic z niego powietrze? :D

Nie mogę biedakowi chleba odbierać :wink: , zresztą on twierdzi, że wszystko lepiej pamięta :roll: . Dlatego staram się tylko mieć oko, żeby jakichś konfabulacji nie uskuteczniał :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, przepraszam, o dresach zapomnieć się nie da i napomknęłam o nich tutaj przy okazji, więc jest jasne, że mi to nie umknęło....

Na szczęście Długi okazał się być Tym Dobrym (nie licząc długich podróży taksówkowych z pustym kubłem i w TYCH spodniach od TEGO dresu...), który jedynie "zwydyszał" kogoś przez telefon http://manu.dogomania.pl/emot/frajer.gif

Opis Aggi był taki, że do końca życia będę widziała Długiego w tym dresie.... :-? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, przepraszam, o dresach zapomnieć się nie da i napomknęłam o nich tutaj przy okazji, więc jest jasne, że mi to nie umknęło....
Na szczęście Długi okazał się być Tym Dobrym (nie licząc długich podróży taksówkowych z pustym kubłem i w TYCH spodniach od TEGO dresu...), który jedynie "zwydyszał" kogoś przez telefon http://manu.dogomania.pl/emot/frajer.gif

Opis Aggi był taki, że do końca życia będę widziała Długiego w tym dresie.... :-? :lol:

 

brakuje mi tylko koloru dresu, był kiedyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam! Tu jest. Cuuuudne!! http://manu.dogomania.pl/emot/hahaha.gif

...w stroju jak najbardziej domowym , znaczy w dość obcisłej koszulce i dość słynnych już wtedy spodniach od dresu :lol:

 

te spodnie od dresu - sztandarowe odzienie długiego - wiśniowe w kolorze, kolana miały tak wypchane, że je sobie długi prawie przydeptywał, ale.... najistotniejszy był kompletny brak szwów w części centralnej :roll: , co umożliwiało w sprzyjających okolicznościach, pełną inwigilację. Długi nie utrudniał jej zanadto i nie szarpał sie bez sensu z jakąś tam bielizną... :wink: To chyba tłumaczy dlaczego do mnie przychodziły liczne koleżanki. :lol:

Poza tym długi w tym galowym stroju, w klapkach na bose nogi, w lutym, uzbrojony w pusty kubeł na smieci odbywał dalekie podróże taksówką :lol: :lol:

http://manu.dogomania.pl/emot/smiech.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę nie pytać. I tak jak przyjdzie Długi to mi da....http://manu.dogomania.pl/emot/Biczowanie.gif

 

ja moge robic za bata ...

Mmmm...Selimm....skoro tak, to jakoś tak mniej straszne się to wydaje...http://manu.dogomania.pl/emot/niegrzeczny.gif

 

jakis sabat czarownic przeciw Długiemu czy co....

Jaki sabat, jakie przeciwko? Przecież my tu fanclub zakładamy! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...