malka 17.02.2010 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 ...chce ciągu dalszego. Ty sie lepiej zastanow ja z autopsji wiem, że ciąg z długim jest wyczerpujący jak ja lubie być wyczerpana czekam na reaktywacje opowieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.02.2010 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 To zaczynam zagrzewać do walki. Tfuuuu... pisania!Aggi!! Aaaggiii!! Długi! Dłuuugiiii!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2010 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Stałem tak mieszając mięsiwo na patelni a w głowie wirowała mi karuzela kolorowych myśli i choć niektóre z nich wywlekały na twarz dość obleśny uśmieszek to wnie stawiałem im zbytniego oporu. Spojrzałem na zegarek i ucieszyłem się bardzo wiedząc ,że za chwilę przyjdzie kiedy nagle……….w dole brzucha poczułem dziwne ciepło ………………..nigdy nic takiego wcześniej nie odczuwałem…………………………… . A może to jednak jest …………?????????? CDN Słuchaj długi nie możemy być takie ch-je, sami wyciągnęliśmy ten wątek z piwnicy. Dawaj, piszemy! Masz tu swój kawałek do dokończenia, ja sobie zaraz wygrzebię coś dla siebie. A! I pamiętaj, że powinienieś wrócić do intrygującej kwestii kubełka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 18.02.2010 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Nooo....nareszcie Tak dlugo czekalam, ze juz zapomnialam, ze czekalam A tu saprajz taki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2010 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 ...Tak oto poznałem tajemniczego wielbiciela mojej koleżanki AGGI , który w tak stosunkowo krótkim czasie dostarczył nam tylu róznych emocjii. W sumie to byłem troszeczkę rozczarowany - blady chudy pryszczaty - choć jak się wkrótce okazało nie wiele róznił sie od większości uganiających się za nią wielbicieli. KONIEC żaden koniec, żaden koniec.... wbrew temu co oświadcza długi moi wielbiciele to była pierwsza liga. Pawełek - rosły blondyn o aparycji słowiańskiego hydraulika z plakatu, komandos Tomek - wielki w moro, nóż za pasem, stabilny na szeroko rozstawionych nogach, Robercik z Łukaszem - kupili mi wspólnie śliczne majtki na urodziny, niestety nie udało nam się rozwiązac kwestii "wspólnie" oraz finalnie Mr R - mój pierwszy Mąż.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2010 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Zawsze mnie zastanawiał gust długiego w odniesieniu do kobiet... Chłopak jak brzoza, a tu takie.... łojezu... Wiecie, jakby on przyprowadzał jakieś łanie, którym IQ iskrami sypie się z oczu, a od sexappeal'u złazi farba z lamperii, to ja w zasadzie siedziałabym cicho... życząc chłopakiowi zdrowia. Ale to co się tłumnie ciągło po schodach i windą na to nasze piąte piętro, co wpełzało przez próg, zsuwało obuwie i zalegało na wersaleczce..... Poszedł chłopak w ilość i trzeba mu było jakoś pomóc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 18.02.2010 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 A! I pamiętaj, że powinienieś wrócić do intrygującej kwestii kubełka Długi! Ty lepiej napisz, dlaczegoś tych kluczy nie wzion, jakeś szeł śmieci wywalić No chyba, że inne cóś go zmusiło do tej romantycznej wyprawy z kubełkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 18.02.2010 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 ...Tak oto poznałem tajemniczego wielbiciela mojej koleżanki AGGI , który w tak stosunkowo krótkim czasie dostarczył nam tylu róznych emocjii. W sumie to byłem troszeczkę rozczarowany - blady chudy pryszczaty - choć jak się wkrótce okazało nie wiele róznił sie od większości uganiających się za nią wielbicieli. KONIEC żaden koniec, żaden koniec.... wbrew temu co oświadcza długi moi wielbiciele to była pierwsza liga. Pawełek - rosły blondyn o aparycji słowiańskiego hydraulika z plakatu, komandos Tomek - wielki w moro, nóż za pasem, stabilny na szeroko rozstawionych nogach, Robercik z Łukaszem - kupili mi wspólnie śliczne majtki na urodziny, niestety nie udało nam się rozwiązac kwestii "wspólnie" oraz finalnie Mr R - mój pierwszy Mąż.... Tiaaaaaa....... patrząc z perspektywy czasu jak widać ...........mamy zupełnie inne spostrzeżenia Pawełek blondyn rzeczywiście .....i do hydraulika podobny .....ale czy z plakatu ???????????? , komandos Tomek jakoś nie zapadł mi w pamięć a na pewno nie to żeby był wielki......nio ale patrzę może przez pryzmat swoich gabarytów , Robercik z Łukaszem dziś mężczyźni ale w owym czasie choć niewątpliwie mili ....ale chłopcy no R......ale to już temat na inne opowiadanie.............. ale nie to jest ważne )....wracając do opowiadania ..... Stałem tak mieszając mięsiwo na patelni a w głowie wirowała mi karuzela kolorowych myśli i choć niektóre z nich wywlekały na twarz dość obleśny uśmieszek to wnie stawiałem im zbytniego oporu. Spojrzałem na zegarek i ucieszyłem się bardzo wiedząc ,że za chwilę przyjdzie kiedy nagle……….w dole brzucha poczułem dziwne ciepło ………………..nigdy nic takiego wcześniej nie odczuwałem…………………………… . A może to jednak jest …………?????????? ..................................................................................................................................spojrzałem w dół na Rudolfa wierząc ,że ciepło które mnie ogarniało spowodowane jest temperaturą jego czerwonego noska ,zastanawiając się jak ukoić jego emocje nie robiąc mu żadne krzywdy i widzę .......................................................................................................................................................................................................................................................... q rwa ...Q rwa ....moja najlepsza koszula , kupiona za ciężko zarobione deutsche marki , ukochana ......płonie jasnym żywym płomieniem tworząc wokól Rudolfa osobliwą łunę .................................. Chwyciłem czajnik z wodą i ugasiłem płomienie a oczom moim ukazał się zastraszający widok , Rudolf mokry i jakiś taki nieswój , koszula zwęglona ...a w powietrzu unosił się straszliwy swąd spalenizny . Przez głowę przebiegła mi myśl : czy taki właśnie jest zapach płomiennych uczuć ????????????????????????????????????????????????????????????? CD chybaN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 18.02.2010 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 Aggi tylko nie mów że ty weszłaś w tym momencie i zobaczyłaś Rudolfa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 18.02.2010 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 i zamknęła się w sobie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2010 15:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 ja się nie zamykam Sel... Rudolf patrzył na mnie przerażony ze zwieszoną główką zerkając swoim jedynym zbolałym okiem... był wystraszony, mokry i skurczony. Na szczęście koszula z dobrej bawełny buchnęła zdrowym płomieniem, gdyby to był non-iron Rudolf mógłby zyskać dożywotnią prezerwatywkę, a wtedy nici z córeczki........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 18.02.2010 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 ja się nie zamykam Sel... Rudolf patrzył na mnie przerażony ze zwieszoną główką zerkając swoim jedynym zbolałym okiem... był wystraszony, mokry i skurczony. Na szczęście koszula z dobrej bawełny buchnęła zdrowym płomieniem, gdyby to był non-iron Rudolf mógłby zyskać dożywotnią prezerwatywkę, a wtedy nici z córeczki........... Nooooo.... po co ja ten czajnik w rękę brałem.................prezerwtywkę na stale w owym czasie ))))))) ho ho jeżdziło by się pewnie teraz jakimś tuaregiem , że też człek w takiej chwili to myśli tylko jak tu jakąś Michalinkę w przyszłości spłodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 18.02.2010 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 a wiesz... tak się teraz zastanawiam... może Rudolfowi się wtedy zwęgliła główka, jak zapałce.... może stąd te dziwne zdarzenia, które miały nadejść? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 18.02.2010 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 a wiesz... tak się teraz zastanawiam... może Rudolfowi się wtedy zwęgliła główka, jak zapałce.... może stąd te dziwne zdarzenia, które miały nadejść? Znaczy mówisz o tym co niby na próbę , co niby nie moje bo się czarne urodziło ,że że że to.........jednak moje ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 19.02.2010 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Oooooooooo robi się ciekawie teraz to juz naprawdę musicie zaspokoić naszą ciekawość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.02.2010 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 Pomieszaliście mi wszystko. Jak ja studiwałam to na Lumumbowie były akademiki AM i UŁ i resztkówka po PŁ czyli zdaje się Tygrys. Długi, studiowałeś w czasach, gdy jeszcze wszyscy byli na Lumumby? Mogę zresztą coś mylić, ja jestem miejscowa i akademiki były dla mnie wielką egzotyką Piszcie dalej, milo powspominać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.