Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kotek i piesek


rzyraf

Recommended Posts

Jeden z naszych szczniaczków znalazł ostanio nowy domek. A w tym domku spotkał nowego towarzysza. Przyznam że jestem zdziwiony, już na drugi dzień kotek pokochał swoja Filkę:)

http://calkieminnypiesek.republika.pl/sprzedane/apis1.jpg

http://calkieminnypiesek.republika.pl/sprzedane/apis2.jpg

http://calkieminnypiesek.republika.pl/sprzedane/apis3.jpg

http://calkieminnypiesek.republika.pl/sprzedane/apis4.jpg

http://calkieminnypiesek.republika.pl/sprzedane/apis5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo-ada: Dziękuję:)

Cieżko znaleźć dobrych właścicieli - dwójkę już mam, pieski u nich mają chyba lepiej niż u mnie W sobotę jedziemy do następnych:) tak samo pukniętych jak my:)

zielonooka: hmmm, psy niestety nie są tak czyste jak koty. One, kurczę, w ogóle nie sa czyste:)

Pozdrawiam gorąco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ja sie pochwale ze z moim kotem na spacery chodze (ostatnio)

on musi wychodzic bo nie usiedzi w domu - jak jest zimno to tylko na siusiu :wink: i potem chce wracac bo mu zimno

wiec wychodze jak wariatka, kot sie "odlewa" pod drzewkiem i oboje wracamy ( kot nie ma smyczy biegnie jak pies przy nodze)

okoliczni ludzie z o siedla juz nas znaja i mniej lub bardziej dyskretnie pukaja w czolo

ps. znajde to wkleje fotke z naszego spaceru :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boje sie.... ale co mam zrobic?

Maniek to kot ktory przyszedl do nas jako juz kot dorosły

I jest kociskiem z uksztaltowanym charakterem i ...nie ma dyskusji z nim :wink: chce wyjsc i koniec

A przyszedl do nas ... tak wlasnie z ulicy, nie wzielismy go ze schroniska czy od znajomych... zameldowal sie na Wigilie- zjawił sie pod drzwiami znienacka, dal poczestowac rybka i zawinal ogon i wyszedl, po 3 dniach zjawil sie znowu .... po prostu :wink: i tak juz został :wink: :D

na poczatku bywal tylko w dzien - nocami wychodzil ale z czasem zostawal coraz dluzej... czasami spi w domu, czasami wychodzi, czasami przez tydzien siedzi w domu a czasem 2 dni go nie ma....

(podejrzewam nawet ze odwiedza potajemnie naszych sasiadow :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje zwierzaki jakoś nie mogą się zaprzyjaźnić! Psica namiętnie obwąchuje kocicę, czego kocia nie znosi, więc prycha i łapką macha. Psica odskakuje, ale chęć zaproszenia koleżanki do zabawy jest silniejsza niż strach przed nią, więc próbuje znowu. Kocica jest zdegustowana zachowaniem psicy i ucieka na akwarium. I tak sobie żyją tolerując się nawzajem, ale o przyjaźni nie ma mowy. Szkoda.

PS. Czemu nie moge napisać słowa "obwąchuje"? Próbowałam już dwa razy poprawiać i nic. Czyżby jakaś cenzura?

Wychodzi jakieś śmieszne "beee" zamiast drugiej części tego niewinnego słowa. Coś kiepsko działa ten automatyczny cenzor!

"o b w ą c h u j e"

Przechytrzyłam go!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...