Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drewno z rozbiórki


mamaMani

Recommended Posts

Przywiozłem z remontu pałacu 120 m2 desek podłogowych i raczej bym ich na podłogę w mieszkaniu nie położył (ubiłem na strychu).

W takiej desce trzeba by najpierw na frezarce pióra i wpusty poprawić. Najgorzej jest ze śladami po gwoździach, trzeba wywiercać te otwory i flekować kołkami z tego samego drewna.

Jednak chyba nie warto.

W salonie będe miał ułozoną dębową klepkę z odzysku, poprawione są już na frezarce ale gwoździ w nich przecież nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od desek,jeżeli nie sosnowe a np.dąb lub jesion to warte grzechu,tylko gdzie takie z rozbiórki można dostać i za ile,parę lat temu w Krakowie robotnicy wymienili w jakiejś kamienicy powałę,jak ją porąbali to okazało się że to był dąb i do tego XVII wiek dodatkowo z malowidłami z epoki,takie rozbiórkowe bym wziął.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...