Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A rajdy piesze?


Mały

Recommended Posts

Troszkę z innej beczki

 

ALTERNATYWNA SKALA BEAUFORTA

 

0 (cisza) - Żagle zwisają swobodnie, ster radzi sobie sam.

 

1 (słaby powiew) - Żagle zaczynają lekko ciągnąć. Jeżeli poluzujemy wszystkie szoty, ster w dalszym ciągu da sobie sam radę.

 

2 (słaby wiatr) - Żagle żywo łopoczą i łódka dryfuje bokiem na zawietrzną. Szoty trzeba niestety wybrać i złapać za ster. Wypełnianie się żagli powoduje przechył łódki, tak więc skrzynkę z piwem należy schować do kokpitu.

 

3 (łagodny wiatr) - Piwo nie chce już stać samodzielnie, należy je podeprzeć lub trzymać w ręku.

 

4 (umiarkowany wiatr) - Puste butelki taczają się w kokpicie, należy je zablokować na jednej z burt.

 

5 (świeży wiatr) - Wszystkie piwa chłodzone za burtą należy wybrać na pokład.

 

6 (silny wiatr) - Nikt nie powinien być odpowiedzialny za więcej niż jedno piwo (jednocześnie).

 

7 (bardzo silny wiatr) - Skrzynka z piwem nabiera tendencji do skakania po kokpicie. Należy oddelegować osobnika do siedzenia na niej.

 

8 (gwałtowny wiatr, sztorm) - W dalszym ciągu butelkę może otworzyć pojedyncza osoba. Pojawiają się trudności z trafieniem butelka do ust.

 

9 (wichura, silny sztorm) - Butelkę należy trzymać obiema rękami. Tylko wyćwiczone osobniki potrafią samodzielnie zdjąć kapsel.

 

10 (silna wichura, bardzo silny sztorm) - Do odkapslowania potrzebne są dwie osoby. Ciężko trafić butelką do ust. Przypadki wybijania pojedynczych zębów.

 

11 (gwałtowna wichura, gwałtowny sztorm) - Piwo ma tendencję do wypieniania się z butelki. Bardzo trudno pić ze względu na łopotanie warg i zębów.

 

12 (huragan) - Wszystkie otwarte butelki wypieniają się. Picie niemożliwe. Zakaz otwierania butelek (tymczasowy)

 

A-hoj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomcio Tyś samą, bezbronna kobietkę z domu wygonił :wink:

Dogoniłem, dogoniłem - weszlismy z dzieciakami na Jelenia Górę (ale taka naszą - punkt widokowy na 221 mnpm i ...oczywiście załatwiłem sobie chyba kolano.

Ale nic jutro trasa będzie dłuższa to sie rozchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Grzesiek 13

Ja kiedys troche chodziłam,ale teraz baaardzo okazjonalnie,przede wszystkim z racji obowiazków jakie ma mama dwóch przedszkolaków i żona-sportowca, którego ciagle nie ma :wink: w domciu.Jednak tęsknie ogromnie za rajdami i mam nadzieje że jak chłopcy podrosnąl bedzie łatwiej w nich uczestniczyć.A co do imienia męża to, jesli sie interesujesz cała polską ligą to raczej powinienes sie domyślec,przy nicku pisze ze jestem z Ostrowca Świetokrzyskiego(tak jak Mariusz Jop-były piłkarz Wisły)a potem moj mąż gral w Poznaniu no a teraz w Grodzisku...Ależ jestem zagadkowa,hihi......chyba lepiej jest się wypowiadac tak prawie anonimowo 8) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...