Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koty w ogródku!!!!!!!!!!


Recommended Posts

normalnie "rynce opadają". Wyjeżdżamy z mężem na weekend więc na czas wyjazdu zakryjemy folią nasz mini ogródek( a naprawdę jest tyci tyci) więc moze nie wejdą?? :-? MOże się łudzę tym, ale będę spokojniejsza. Później przesadzę je do długich donic i postawię na tarasie.

A żeby się zemścić myślałam o tym żeby porozrzucać szkła w ziemi :evil: :evil: :evil: jak sobie zrobi jeden z drugim krzywdę to już tam nie wejdzie...ale to nie rozwiazanie. A poza tym dużo się mówi a jak co do czego to robi się żal zwierzaka ( mimo szkód). :-?

Myślę że jedyne rozwiazanie to zaprzestać sadzenia tam czegokolwiek.

Teraz tylko moje pytanko. Czy jak w miejsce kwiatów i ziemi( bo mam zamiar oczyścić to miejsce) położe bloczki betonowe to nadal będą sie załatwiac? ( bo wtedy dojścia do ziemi nie będą miały).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 259
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W ub roku uparcie sikały, no i oczywiście kopały mi w skrzynkach z wyciewami iglaków w tunelu. Problem rozwiązałem jakąś obrzydliwą najtańszą "wodą kwiatową", po rozcieńczeniu w konewce oczywiście. Śmierdziało pod niebiosa tydzień, później przestało, ale się zniechęciły na stałe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto historyjka o kocie (prawdziwa).

Znajomy miał warsztat, w nim maszyny. Było tam okienko, przez które kocisko wracało nocami do ciepłego i do michy. Jeden z pracowników coś nie bardzo przepadał za kotem. To mu okienko zatykał, to pogonił kota. Kążdego dnia ten pracownik zaczynał od sprzątania maszyny po kocie. Nie przepadali za sobą coraz bardziej, ale to był kot szefa i to go pewnie chroniło przed bardziej radykalnymi rozwiązaniami pracownika. Po pewnym czasie pracownik się zwolnił (nie z powodu kota) i zakończyło się czyszczenie maszyny. Smród po pewnym czasie przeszedł.

Pozdrawiam, Heniek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ub roku uparcie sikały, no i oczywiście kopały mi w skrzynkach z wyciewami iglaków w tunelu. Problem rozwiązałem jakąś obrzydliwą najtańszą "wodą kwiatową", po rozcieńczeniu w konewce oczywiście. Śmierdziało pod niebiosa tydzień, później przestało, ale się zniechęciły na stałe.

 

 

 

Chyba wypróbuję jakiegos śmierdziuszka, ale czy od tego kwiaty mi nie padną? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się przymierzam mam dosyć tych pasożytów co wyżerają spiewające ptaki. Ludzie kupuja kotka dla dzieci pózniej jak sie znudzi wywożą do lasu, / pieski też/ i mamy dużo szkodników które powstały aby zadowolic nieodpowiedzialnych ludzi. I dlatego inni muszą ich utylizować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jag_24, sądzę, że możesz spróbować zmienić miejsce ich toalety.

Tak, jak już radziła dominikams spróbuj zrobić toaletę poza Twoją działką. Jeżeli tylko jest miejsce za Twoim płotem, przekop kawałek ziemi (nie wiem ile? Może tyle, ile masz swojej kwietnej grządki?), tak na czysto (koty uwielbiają swieżo wzruszoną, suchą ziemię!). W tym czasie przykryj swoją grządkę, np. agrowłókniną. Tak, aby nie dostały się pod nią, oczywiście. Jeżeli nie masz miejsca poza Twoim terenem, wygospodaruj kawałek najodleglejszego kąta Twojej działki, może gdzieś za krzaczkami?. Musisz przekopać trawnik, koty rzadko załatwiają się w trawie! Najpierw daj im alternatywę, potem zasłoń swoją grządkę. Jeżeli się przyzwyczają, to połowa sukcesu. Jak zdejmiesz osłonę po jakimś czasie musisz pilnować, aby ziemia na Twojej grządce była mokra/wilgotna( może być tylko z wierzchu) Koty nie cierpią mokrej ziemi. Wybrały Twoją grządkę, bo prawdopodobnie jest jedynym "czystym" nie zarośniętym miejscem w okolicy. A jak już raz spróbowały, to po zapachu wracają. Tylko woda, zasłona i inne dogodne miejsce są w stanie zmienić ich przyzwyczajenie.

Gdy Twoja kwietna grządka zarośnie gęsto kwiatami (i będziesz je podlewać), a koty będą gdzieś miały czystą ziemię, zapewne wybiorą drugą opcję.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm a gdzie ja mam im robic to miejsce ??? cały ogród to trawa, a jedyne miejsce tuz pod ścianą domu gdzie jest dosłownie skrawek ziemi to dla nich toaleta.:x

 

Przede wszystkim zachowaj spokój - a przynajmniej zachowaj go rozmawiając ze mną. Przecież to nie moja wina, że masz mały ogródek i nie widzisz w nim miejsca na kocią toaletę, więc nie krzycz na mnie.

 

Gdyby to był mój własny kot nakrzyczałabym czy przegoniła..ale cudze? dosłownie cudze, bo nie wiem kto jest ich właścicielem

 

To co, podałabyś właściciela do sądu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Mam ten problem w biurze (szeregowiec) - nie ma szans przygotować "oddzielnego miejsca na siusiane) bo to oddzielne miesjce jest WSZĘDZIE - i u mnie i u siąsiadów. Kocham kotki, ale śmierdzie niemiłosiernie. Sąsiedzi obok dokarmiają te koty i to jest powód, że czasem w ogródku wygrzewa się ich 5-6. Dom est podpiwniczony (piwnica ma okienka - jest wysoka - jakieś 3m) i te okienka są cały czas zasikane i "zaznaczone" przez kotki. Szału można dostać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer moze wypróbuj ten środek co ja. Tez miałam ten sam problem, wkurzałam sie bo 1 raz posadziłam cebulki kwiatów i chciałam żeby mi cos wyrosło. A tu pojawiły sie koty :-? zakopywały swoje odchody, rozkopywały cebulki.

Posypałam tydzień temu tym srodkiem i poskutkowało. Wiem że ten srodek jest też w aerozolu na zamknięte pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...