kubanki 15.03.2006 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Witam, Założenia:1. W GWC jest niska temperatura.2. W GWC wieje (prawie) cały czas.3. W instalacji wentylacyjnej z reku są filtry. Tezy pośrednie:A. Z 1. 2. => w GWC są słabe warunki dla życia, także bakterii. Nie mają za bardzo czym się tam pożywiać.B. Z 3. => dodatkowo bakterie, które zdołają przeżyć i tak giną w filtrach. Teza główna:Rura antybakteryjna w GWC to, biorąc pod uwagę różnicę na korzyść PVC 2-3 krotną, eufemistycznie mówiąc lekka fanaberia. A może decydując się na rury PCV popełniam jednak błąd życia? Czy tezy są słuszne? Decyzję muszę podjąc niedługo, a na forum nie znalazłem konkretnych uzasadnień stosowania rur antybakteryjnych. Bubu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 15.03.2006 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Zbuduj sobie GWC żwirowy i dylemat rury odejdzie w niebyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.03.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Popieram! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubanki 15.03.2006 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 Witam, no tak, odejdzie w niebyt, bo nie ma żwiru antybakteryjnego Wszakże jednak jakoś musimy powietrze transportować od czerpni do złoża i dalej do domu - a czym jak nie rurami antybakteryjnymi? Dylemat więc pozostaje. A tak poważnie, to żwirowiec ma swoje wady: muszę mieć dwa złoża, muszę starannie dobrać żwir, starannie go później położyć, starannie go przykryć, etc. Obstaję jednak przy rurowym. Bubu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 15.03.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2006 A tak poważnie, to żwirowiec ma swoje wady: muszę mieć dwa złoża, muszę starannie dobrać żwir, starannie go później położyć, starannie go przykryć, etc. Obstaję jednak przy rurowym. Bubu. Ja tam zamierzam zrobić żwirowy jeden ale większy, zastosować zwyczajny żwir, zwyczajnie go wsypać i wyrónać, i też zwyczajnie przykryć, zasypać a potem najzwyczajniej w świecie eksploatować przez wieeeele lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafgam 16.03.2006 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 A tak poważnie, to żwirowiec ma swoje wady: muszę mieć dwa złoża, muszę starannie dobrać żwir, starannie go później położyć, starannie go przykryć, etc. Obstaję jednak przy rurowym. Bubu. Zaręczam Ci, że na pewno nie musisz mieć 2 złóż a nawet starannie dobierać żwiru a na pewno nie potrzebujesz starannie układać (wszystkie kamyki jedną stroną do góry ) pzdr rafgam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 16.03.2006 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 WitamDrobna uwaga.Naprawdę WARTO poważnie podejść do problemu żwiru, jeżeli decyzja budowy takiego GWC zapadła. Wielu nawiedzonych bardziej lub mniej ciągle zgłasza zastrzeżenia, że się zaśmierdnie, że sto wentylatorów nie uciągnie itd. Szczerze polecam dobranie żwiru płukanego o obłych kształtach ziaren. To powinny być kamienie, które woda obrabiała jakieś 10 000 lat (od trzeciorzędu - zlodowacenie). Rzeczne. Wszystko, co mogło być rozpuszczalne w takim kamieniu rozpuściło się zanim Egipcjanie zaczeli projektować piramidy. Zastosowanie łomu spowoduje kolosalny wzrost oporów przepływu, bo po prostu zamkną się szczeliny pomiędzy kamykami.Ja za taki, jaki opisuję, płaciłem ok 46zł/m3. Nie tragedia cenowa.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ankot 16.03.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 A ja GWC zrobiłem z wapienia łamanego, na wierzchu ułozyłem instalacje do ewentualnego płukania a od spodu odwodnienie. kamień od gruntu oddzieliłem membraną z brezentu i piasku. Piasek od strony ziemi........Wykonany to było na jesieni - zobaczymy jak bedzie działac latem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafgam 16.03.2006 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Witam Drobna uwaga. Naprawdę WARTO poważnie podejść do problemu żwiru, jeżeli decyzja budowy takiego GWC zapadła. Wielu nawiedzonych bardziej lub mniej ciągle zgłasza zastrzeżenia, że się zaśmierdnie, że sto wentylatorów nie uciągnie itd. Szczerze polecam dobranie żwiru płukanego o obłych kształtach ziaren. To powinny być kamienie, które woda obrabiała jakieś 10 000 lat (od trzeciorzędu - zlodowacenie). Rzeczne. Wszystko, co mogło być rozpuszczalne w takim kamieniu rozpuściło się zanim Egipcjanie zaczeli projektować piramidy. Zastosowanie łomu spowoduje kolosalny wzrost oporów przepływu, bo po prostu zamkną się szczeliny pomiędzy kamykami. Ja za taki, jaki opisuję, płaciłem ok 46zł/m3. Nie tragedia cenowa. Pozdrawiam Adam M. Co do Egipcjan zgadzam się częściowo - używając żwiru płukanego unikamy potencjalnego raczej niebezpieczeństwa obecności jakichś nieporządanych substancji na kamieniach (sama "masa" kamienia - gdyby była szkodliwa - pozostaje bez zmian). Nie podnoszę tu już możliwości "sterylnego" transportu i składowania żwiru. Natomiast co do oporu przepływu - na pewno przy każdym klińcu (byle nie całkiem drobnym) opory przepływu przez złoże będą mniejsze niż opory rury czerpni czy doprowadzenia do budynku (zreszta w siostrzanym watku ktoś to już policzył - opór złoża jest nieistotny) Pozdrawiam rafgam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 16.03.2006 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 Co do Egipcjan zgadzam się częściowo - używając żwiru płukanego unikamy potencjalnego raczej niebezpieczeństwa obecności jakichś nieporządanych substancji na kamieniach (sama "masa" kamienia - gdyby była szkodliwa - pozostaje bez zmian). A cóż takiego moze się wydzielić z wnętrza kamienia co nie wydzieliło się przez wiele tysiecy lat? Kamień po tysiacach lat płukania w wodzie nie ma możliwosci być szkodliwym. Chyba że będzie duzy i spadnie na nogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafgam 16.03.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 A cóż takiego moze się wydzielić z wnętrza kamienia No właśnie wydaje mi się , że nic - niezależnie od tego czy kamień jest płukany czy nie. To adam_mk pisał o substancjach rozpuszczonych w kamieniu, które powinny być "wymyte" z niego - i z tym delikatnie polemizuję. Możliwe, że się mylę - przydałaby się opinia geologa o ew. substancjach mogących wydostawać sie z kamieni do przepływajacego powietrza. Napisałem swój post jako głos w dyskusji o obniżeniu kosztów GWC żwirowego (którego jestem wielkim zwolennikiem) dzięki użyciu niekoniecznie płukanego, a przede wszystkim - niekoniecznie gładkiego żwiru. Stanowi on główną pozycję po stronie kosztów wykonania (choć oczywiście nie tragicznie wielką) szczególnie w przypadku GWC dla większego domu czy obiektów wymagajacych większej wentylacji. Pozdrawiam rafgam PS - Jerzy - na kamieniu - szczególnie mokrym można się też poślizgnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 16.03.2006 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 rafgam Wyraźnie z Twojej wypowiedzi przebijają zielone peryferia Śląska. Nie wiem, czy ludzie tyle żyją (co ja), ale ja jeszcze pamiętam dymiące hałdy. A to tylko kamień, który był tam (głęboko pod ziemią) a teraz jest tu (na powierzchni). Sam się zapalał! Od samego leżenia! Lata całe deszcyk go polewał i nie mógł ugasić! Ludziska też nie mogli, puki nie odbadali o co chodzi. Gleby kwaśne uzdatnia się wapnem palonym, gaszonym. Pozypuje się je i one zmieniają swoje ph. Kliniec ma się dobrze w swoim otoczeniu. W kamieniołomie. Jak kto może, to niech zajrzy do bardzo starych roczników "Młodego Technika". Tam opisywali Bełchatów i miejsca składowania nadkładu. Nadkład to ta ziemia i skała nad odkrywkowo wydobywanym złożem. Ileż z tym było problemów! Przede wszystkim z wydzielaniem się po deszczu tego kwaśnego, które reagowało w tej górce z tym zasadowym. Tylko sama przyroda potrafi sobie radzić z tymi problemami. Góry wietrzeją, woda ten rumosz transportuje i obrabia. Płucze, płucze, płucze i osadza, gdzie jej wygodnie. Ale ona ma czas! Tylko dlatego postuluję, aby odciąć się za małe pieniądze od rozważań - jakie reakcje zajdą w przywiezionym klińcu wapiennym w otoczeniu osadowo torfowym i kwaśnym wokół mojego domu. (taki przykład ) To, o czym wspominam, (jak zabrać kamień z jednego miejsca i jak go w innym bezpiecznie położyć) jest olbrzymim działem wiedzy. Wiem, że ona istnieje, bo otarłem się o ludzi, którzy w tej dziedzinie pracowali. Nie czuję się na siłach jej zgłębiać. Stosowałbym unik w postaci wystabilizowanego żwiru - I już. Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafgam 16.03.2006 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2006 OK , poddaję się , faktycznie nie brałem pod uwagę potencjalnego pochodzenia żwiru w Twoich okolicach. Sam zresztą także stosowałem do GWC płukany kamień jednak bynajmniej nie obły. Co do kształtu to pozostanę przy swoim zdaniu, że nie jest on specjalnie istotny co potwierdzają moje obserwacje (choć na pewno obły nie szkodzi). Pozdrawiam i życzę idealnie działającego GWC rafgam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.03.2006 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Witam Balsam lejesz na moje rany! Z tym kształtem kamienia! Obejrzałem kilka GWC - i tam były opory. Może coś źle zrobili. Też wyznaję materializm dialektyczny - Jak praktyka potwierdza teorię, to teoria jest prawdziwa! Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafgam 17.03.2006 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Witam Obejrzałem kilka GWC - i tam były opory. Może coś źle zrobili. Pozdrawiam Adam M. Przypuszczam, że po prostu mieli za małe kamienie albo źle zakończone wejście rury czerpni lub połączenia z domem. pzdr rafgam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imwbudowa 17.03.2006 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Witam, Założenia: 1. W GWC jest niska temperatura. 2. W GWC wieje (prawie) cały czas. 3. W instalacji wentylacyjnej z reku są filtry. Tezy pośrednie: A. Z 1. 2. => w GWC są słabe warunki dla życia, także bakterii. Nie mają za bardzo czym się tam pożywiać. B. Z 3. => dodatkowo bakterie, które zdołają przeżyć i tak giną w filtrach. Teza główna: Rura antybakteryjna w GWC to, biorąc pod uwagę różnicę na korzyść PVC 2-3 krotną, eufemistycznie mówiąc lekka fanaberia. A może decydując się na rury PCV popełniam jednak błąd życia? Czy tezy są słuszne? Decyzję muszę podjąc niedługo, a na forum nie znalazłem konkretnych uzasadnień stosowania rur antybakteryjnych. Bubu. No dobra, ale zboczyliście z tematu , więc wracam do pytania PCV czy rura antybakteryjna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 17.03.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 WitamJak dla mnie - to PCV.Przy grawitacyjnym nikt antybakteryjnych kanałów nie robi. (no bo i z czego?)Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubanki 18.03.2006 16:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2006 Witam, serdeczne dzięki za poradę, Adamie A przy okazji dzięki za kolejną wyczerpującą porcję informacji na temat żwirowca Bubu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imwbudowa 18.03.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2006 Witam Jak dla mnie - to PCV. Przy grawitacyjnym nikt antybakteryjnych kanałów nie robi. (no bo i z czego?) Pozdrawiam Adam M. no jest taka rura firmy rehau, tylko że dużo, dużo droższa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelm 18.03.2006 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2006 Witam Jak dla mnie - to PCV. Przy grawitacyjnym nikt antybakteryjnych kanałów nie robi. (no bo i z czego?) Pozdrawiam Adam M. no jest taka rura firmy rehau, tylko że dużo, dużo droższa Poza tym Rehau chwali się, że ich rury mają o wiele lepsze przewodnictwo cieplne. Pozdrawiam Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.