Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

tukaj, jak rozwiązałeś sprawę otynkowania belek na poddaszu? Moi tynkarze mówią, że nie ma sensu ich tynkować, bo na pracujących belkach tynk popęka. Proponują, żeby zabudować to płytą GK i wyrównać gładzią. Tylko, czy to nie będzie widoczne? :roll:

 

Witam,

 

Gośka nie wiem o które belki Ci chodzi?. Jeżeli myślisz o murłatach leżących na ściananch kolankowych ( murłaty leżą centralnie na ścianie), to zostały one ocieplone od strony wewnętrznej jak i zewnętrznej wełną 5cm. , następnie zazbrojone siatką i zaciągnięte klejem. Słupy podtrzymujące więźbę dachową zostały potraktowane podobnie ( te które nie wystawały ze scian działowych ) w dwóch pokojach niestety musiały zostać obudowane katon gipsem po czym także zostały zazbrojone siatką i zaciągnięte klejem - jest to widoczne na pierwszym moim zdjęciu zamieszczonym na drugiej stronie- w pokoju z dodatkowym oknem połaciowym.

 

 

pozdrawiam :p

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

tukaj, jak rozwiązałeś sprawę otynkowania belek na poddaszu? Moi tynkarze mówią, że nie ma sensu ich tynkować, bo na pracujących belkach tynk popęka. Proponują, żeby zabudować to płytą GK i wyrównać gładzią. Tylko, czy to nie będzie widoczne? :roll:

 

Witam,

 

Gośka nie wiem o które belki Ci chodzi?. Jeżeli myślisz o murłatach leżących na ściananch kolankowych ( murłaty leżą centralnie na ścianie), to zostały one ocieplone od strony wewnętrznej jak i zewnętrznej wełną 5cm. , następnie zazbrojone siatką i zaciągnięte klejem. Słupy podtrzymujące więźbę dachową zostały potraktowane podobnie ( te które nie wystawały ze scian działowych ) w dwóch pokojach niestety musiały zostać obudowane katon gipsem po czym także zostały zazbrojone siatką i zaciągnięte klejem - jest to widoczne na pierwszym moim zdjęciu zamieszczonym na drugiej stronie- w pokoju z dodatkowym oknem połaciowym.

 

 

pozdrawiam :p

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tukaj, dziękuję za odpowiedź. :D U mnie też ma być płyta GK.

 

 

Fajne pieski. Ten jeden to chyba jeszcze szczeniak?

 

Planujemy mieć psa - dzieci najbardziej chętne, ale dopiero po wprowadzeniu się do SAGI.

 

Niestety ciągle czekamy na pozwolenie na budowę. Sezon w pełni także na składanie wniosków o pozwolenie na budowę..... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Fajne pieski. Ten jeden to chyba jeszcze szczeniak?

 

Planujemy mieć psa - dzieci najbardziej chętne, ale dopiero po wprowadzeniu się do SAGI.

 

Niestety ciągle czekamy na pozwolenie na budowę. Sezon w pełni także na składanie wniosków o pozwolenie na budowę..... :(

Zgadza się - to nasza nowa suczka. Ma dopiero 3,5 miesiąca. A jamnik ma już cztery lata.

Nie łam się z papierami. U mnie też to bardzo długo trwało. Teraz walczę ze STOENEM i gazownią o przyłącza. :evil: Wczoraj pojawili się wreszcie geodeci, żeby wymierzyć działkę pod gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gośka dlaczego walczysz z gazownią i Stoenem? czy oni też robią problemy i jakie?

Niby nie robią problemów. Umowy podpisane, tylko jakoś nie widać, żeby coś się działo. :( Zgodnie z umową prąd mają przyłączyc do czerwca przyszłego roku, a u mnie roboty posuwają się tak szybko, że mogłabym się wprowadzić wcześniej. Ostatnio coś drgnęło w sprawie gazu (byli geodeci mierzyć działkę pod projekt), ale samym gazem działki nie ogrzeję. Musi być prąd! :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w warunkach napisali, że złącza kablowe wybudują do końca roku, a złącza kablowe mam przy swojej działce :roll:

 

co prawda fizycznie ich nie ma, bo skradziono całą skrzynię ze złączami, ale wystają z ziemi.

 

Żeby dopytać, co dalej dzwoniłam do Stoenu, rozmawiałam chyba z 10. osobami, bo kazdy odsyłał do drugiego :evil:

 

Gośka, czy dostałaś ode mnie wiadomość na prv?

 

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Gośka dlaczego walczysz z gazownią i Stoenem? czy oni też robią problemy i jakie?

Niby nie robią problemów. Umowy podpisane, tylko jakoś nie widać, żeby coś się działo. :( Zgodnie z umową prąd mają przyłączyc do czerwca przyszłego roku, a u mnie roboty posuwają się tak szybko, że mogłabym się wprowadzić wcześniej. Ostatnio coś drgnęło w sprawie gazu (byli geodeci mierzyć działkę pod projekt), ale samym gazem działki nie ogrzeję. Musi być prąd! :evil:

 

Witam,

 

Przyłącze energetyczne wykonuje na zlecenie Stoenu jego podwykonawca, podobnie jest z gazem, ale tu jest furtka. W moim przypadku ( gaz miałem podłączany na przełomie października i listopada 2005). Otóż w Gazowni na Sulejkowskiej powiedziano mi, mi, że przyłącze będzie wykonane w trzy miesiące od daty zakończenia załatwiania wszystkich dokumentów ( uzgodniony i zatwierdzony projekt, w tym oczywiście ZUD, umowa itp.) Dla mnie było to nie do przyjęcia, bo jak sobie uświadomiłem miałbym kłopot z ogrzewaniem domu przez kolejną zimę. Dlatego podpytałem miłe acz nie rozmowne panie w gazowni i uzyskałem informację, która umożliwiła mi wykonanie przyłącza gazowego jeszcze w 2005r. Okazuje się, że można podpisać umowę, która umożliwia wykonanie przyłącza we własnym zakresie ( czytaj wynajęta firma lub spec. z uprawnieniami) a następnie uzyskać refundację części kosztów przez gazownię po przedstawieniu faktury. Finalnie koszty są porównywalne, ale w moim przypadku nie musiałem ganiać do chatki, co drugi dzień by napalić we wkładzie kominkowym.

 

pozdrawiam :p

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grazia,

 

gratulujemy!!!

 

A my, cóż... w pierwszym tygodniu lipca uzyskaliśmy informację, że pozwolenie powinno zostać wydane w okolicach 20 lipca. I co? Nico. Mamy początek sierpnia i pozwolenie będzie - jak się okazuje - dopiero za 2-3 tygodnie, czyli uprawomocni się w początku września... Czyli zrobi się bardzo późno, żeby zaczynać budowę :(

 

A tak się już cieszyliśmy, że mamy taką fantastyczną gminę, która idzie ludziom na rękę.

 

EiM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grazia,

 

gratulujemy!!!

 

A my, cóż... w pierwszym tygodniu lipca uzyskaliśmy informację, że pozwolenie powinno zostać wydane w okolicach 20 lipca. I co? Nico. Mamy początek sierpnia i pozwolenie będzie - jak się okazuje - dopiero za 2-3 tygodnie, czyli uprawomocni się w początku września... Czyli zrobi się bardzo późno, żeby zaczynać budowę :(

 

A tak się już cieszyliśmy, że mamy taką fantastyczną gminę, która idzie ludziom na rękę.

 

EiM

 

 

 

Dziękuję za gratulacje. Pod koniec sierpnia teoretycznie moglibyśmy zacząć już budowę.

 

 

Jaką nazwę nosi ta fantastyczna gmina?

 

 

pozdrawiam

Grażyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czy ktoś z Was myśli o tym, żeby zatrudnić projektanta wnętrz? Zastanawiam się nad tym i w którym momencie najlepiej się tym zająć....?

 

Witam,

 

Bazując na własnych doświadczeniach stwierdzam, że projektanci mają swoje wizje i czasami są one rozbieżne z naszymi oczekiwaniami, co do charakteru, klimatu domu. Jednakże muszę przyznać, że przy projekcie kuchni posiłkowaliśmy się projektem wykonanym przez firmę. Ponadto projektantka namówiła nas na zmianę usytuowania kominka w salonie, na co przystaliśmy i w chwili obecnej uważam, że była to trafna decyzja. Kominek nie wchodzi w salon tak jak to było zaprojektowane w oryginale przez Charkiewicza. Co do aranżacji reszty pomieszczeń to sami planujemy wystrój wnętrz.

 

 

pozdrawiam :p

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my bardzo mocno rozważamy taką inwestycję.

 

Znaleźliśmy nawet bardzo przekonującą ofertę. Pani architekt proponuje wykonanie kompleksowego projektu całego domu łącznie z doborem materiałów, oświetlenia, kolorów, przeglądem próbek, etc, oraz NADZOREM AUTORSKIM nad ekipami wykonującymi projekt. Cena za taką usługę wynosi 10.000 zł.

 

Przed podjęciem współpracy z p. architektką powstrzymuje nas tak naprawdę ambicja podjęcia próby wykonania projektu wnętrz samemu (już nad tym pracujemy... a dom ciągle tylko na papierze). Zobaczymy, jak nam pójdzie.

 

W każdym razie byliśmy w domach, w których wnętrza projektowali architekci. Wniosek jest jeden: należy mieć albo bardzo dużo pieniędzy na bardzo porządnego architekta, który będzie wykonywał projekt, dobierał materiały i doglądał prac na każdym etapie; albo należy bardzo blisko współpracować z architektem i pilnować, aby nie poniosła go / jej zbyt wybujała fantazja...

 

pozdr.

EiM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie ta ambicja do wykończenia wnętrz polegając na własnej wyobraźni......

z drugiej strony ryzyko tego, że na koniec stwierdzimy "szkoda, że nie skorzystaliśmy". W końcu jakby nie było to specjaliści w swoje dziedzinie.

Znajomi bardzo sobie chwalą taką inwestycję. Twierdzą, że podpowiedzieli im rozwiązania, o których nie mieli pojęcia.

 

Mam już obmyslone kolory, rodzaje materiałów - to byłoby wzięte na pewno przez architekta.

 

Myślę o zaprojektowaniu przez niego przede wszystkim strefy reprezentacyjnej domu, kuchni, łazienki. Na poddaszu chciałabym już tylko po swojemu.

 

Ela i Maciek, czy cena którą posiadacie macie wyliczoną od metra?

Zazwyczaj podają cenę 100 zł za metr + 1000 zł za materiały i wykonawstwo. Czy jest to ktoś z polecenia. Widzieliście jego prace?

 

Darek, czy Ty miałeś swojego architekta z polecenia?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie ta ambicja do wykończenia wnętrz polegając na własnej wyobraźni......

z drugiej strony ryzyko tego, że na koniec stwierdzimy "szkoda, że nie skorzystaliśmy". W końcu jakby nie było to specjaliści w swoje dziedzinie.

Znajomi bardzo sobie chwalą taką inwestycję. Twierdzą, że podpowiedzieli im rozwiązania, o których nie mieli pojęcia.

 

Mam już obmyslone kolory, rodzaje materiałów - to byłoby wzięte na pewno przez architekta.

 

Myślę o zaprojektowaniu przez niego przede wszystkim strefy reprezentacyjnej domu, kuchni, łazienki. Na poddaszu chciałabym już tylko po swojemu.

 

Ela i Maciek, czy cena którą posiadacie macie wyliczoną od metra?

Zazwyczaj podają cenę 100 zł za metr + 1000 zł za materiały i wykonawstwo. Czy jest to ktoś z polecenia. Widzieliście jego prace?

 

Darek, czy Ty miałeś swojego architekta z polecenia?

 

pozdrawiam

 

Witam,

 

 

Trafiliśmy do biura firmy Perfect Line na ul. Górnośląskiej szukając mebli do kuchni. Właśnie tam zaprojektowano nam jej wstępny wystrój, który po kilku poprawkach zaakceptowaliśmy. Firmę tą wybraliśmy, ponieważ spodobały się nam ich meble kuchenne, ale także profesjonalne podejście do klienta. Ponadto pozostałe firmy, którym także zleciliśmy wstępny projekt nic ciekawego nam nie zaoferowały. Dlatego też zdecydowaliśmy się na opracowanie końcowej wersji w firmie Perfect Line.

 

 

 

pozdrawiam :p

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi bardzo sobie chwalą taką inwestycję. Twierdzą, że podpowiedzieli im rozwiązania, o których nie mieli pojęcia.

 

a no właśnie... to bardzo kusi, bo ja znam się na czymś tam, Ela na czymś jeszcze innym, ale żadne z nas nie ma pojęcia o architekturze, czy innych pokrewnych plastycznych sztukach. ja mam obawy, a Ela chciałaby sama :)

 

i bądź tu mądry ;)

 

Ela i Maciek, czy cena którą posiadacie macie wyliczoną od metra?

(...) Czy jest to ktoś z polecenia. Widzieliście jego prace?

 

nie. cena z metra wyszłaby na ponad 14.000 zł. Podaję cenę po negocjacjach (decydowalibyśmy się z dużym wyprzedzeniem i na cały "pakiet", dlatego zniżka). Jest to pani z Białegostoku (rodzinne miasto Eli), której prace można czasami zobaczyć w fachowych pismach (np. Kuchnie, czy Łazienki i jakieś tam ... niestety nie wyznaję się na tym. ja czytuję MURATORA ;)).

 

Pozdr

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...