Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Dzięki za opinie, coraz bardziej dom nabiera swojego końcowego wew, wyglądu - klimatu. Chociaż do końca jeszcze ogrom prac, to każdy postęp cieszy, aktualnie zaczęliśmy montaż drzwi wew, zaraz potem listwowanie parkietów:

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/20070001-1.jpg

 

pozdrawiam :D

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czy ktoś mógłby mi podać przybliżone ilości materiałów(w szczególności cegieł) potrzebnych do wybudowania sagi- wydaje mi się że dane przedstawione w kosztorysie na str.internetowej nie są pełne

z góry dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Dawno mnie tu nie było, ale w majowy wekend pozwoliłam sobie na trzy dni rowerów na Mazurach. Przydaly się bardzo. :D

Z frontu robót, to muszę się pochwalić, że pożegnałam już ekipę wykończeniowców. Teraz nic nie robię, tylko sprzątam. Ma wpaść jeszcze parkieciarz, żeby po malowaniu trzeci raz zalakierować schody i salon. Już trzeci tydzień czekam na szklarza, :evil: który nie może się do mnie wybrać, żeby zamontować jedne drzwiczki, które niestety pękły. To najbardziej niesłowny wykonawca, z jakim miałam do czynienia. :evil: Ale tak naprawdę, to już można mieszkać. :D

Teraz trzeba się zabrać za ogród, bo wygląda jak księżyc. :( Boję się jednak, że w tym roku, to będę miała tylko kwiatki w doniczkach.

pozdrawiam

gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia, Darek,

 

jak my wam zazdrościmy!!

 

Wizja prac wykończeniowych nas WYKAŃCZA :) W przyszłym tygodniu startujemy z instalacjami: najpierw rekuperator, potem wod.-kan., potem elektryk. Potem tynki i wylewki, potem kaloryfery (plus poprawki tynkarskie w miejscach kucia na kaloryfery), a potem coś jeszcze...

 

Ile tego jest. W życiu bym się nie spodziewał...

 

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Dawno mnie tu nie było, ale w majowy wekend pozwoliłam sobie na trzy dni rowerów na Mazurach. Przydaly się bardzo. :D

Z frontu robót, to muszę się pochwalić, że pożegnałam już ekipę wykończeniowców. Teraz nic nie robię, tylko sprzątam. Ma wpaść jeszcze parkieciarz, żeby po malowaniu trzeci raz zalakierować schody i salon. Już trzeci tydzień czekam na szklarza, :evil: który nie może się do mnie wybrać, żeby zamontować jedne drzwiczki, które niestety pękły. To najbardziej niesłowny wykonawca, z jakim miałam do czynienia. :evil: Ale tak naprawdę, to już można mieszkać. :D

Teraz trzeba się zabrać za ogród, bo wygląda jak księżyc. :( Boję się jednak, że w tym roku, to będę miała tylko kwiatki w doniczkach.

pozdrawiam

gośka

 

Witam,

 

Moje gratulacje, wykonałaś Kawał Roboty i to w tak krótkim czasie, ( jeśli się nie mylę to niewiele dłużej niż rok?) - Jeszcze raz gratuluję i jestem pełen podziwu. Gośka niech Ci się mieszka jak najwygodniej, napisz jak sobie poradziłaś z przyłączem energetycznym, czy też musisz jeszcze korzystać z pomocy sąsiedzkiej?, mam nadzieję, że nie.

 

 

pozdrawiam :D

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję Darku za miłe słowa :D Faktycznie budowę zaczęłam 29 marca ubiegłego roku. Z prądem jest lepiej, ale nie idealnie. Mam swoje przyłącze budowlane z mocą taką, jaka miała być dla prądu stałego. Nie wiem, czy uda mi się na tym przekazać dom, ale mam już swój licznik. Na razie geodeta robi inwentaryzację powykonwaczą.

pozdrawiam

gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia, Darek,

 

jak my wam zazdrościmy!!

 

Wizja prac wykończeniowych nas WYKAŃCZA :) W przyszłym tygodniu startujemy z instalacjami: najpierw rekuperator, potem wod.-kan., potem elektryk. Potem tynki i wylewki, potem kaloryfery (plus poprawki tynkarskie w miejscach kucia na kaloryfery), a potem coś jeszcze...

 

Ile tego jest. W życiu bym się nie spodziewał...

 

M

 

Witam,

 

Nie zazdrośćcie nam bo to jak Sami zauważyliście jest wykańczające ( z całą pewnością finansowo ), pocieszam się, że nie jestem sam i czeka to każdego kto zaczął budowę, chyba że zdecyduje się na sprzedaż niezakończonej budowy, czego Wam nie życzę. Oglądałem Waszą Chatę - super, idziecie jak burza, oby tak dalej, trzymam za Was kciuki.

 

pozdrawiam :D

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy! Właśnie rozpoczęliśmy prace wewnątrz. Najpierw przewody powietrzne do rekuperatora, potem elektryk i hydraulika, potem tynki, potem ogrzewanie, potem WYKOŃCZENIA. :)

 

Zdaje mi się, że nasz ambitny plan zamieszkania na swoim przed Gwiazdką może nie wypalić...

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Coś cisza zapadła w naszym wątku, Gośka może się już przeprowadziła , Grazia i inni " Nowi" budowniczowie Sagi mocno zajęci pracą, Piotr nie odzywa się od miesięcy,sam nie wiem co o tym sądzić. My odebraliśmy po niewielkich poprawkach prace parkieciarskie i mogę powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z efektów, a oto one:

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_1673.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_1671.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_1672.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_1675.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_1680.jpg

 

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_1700.jpg

 

Teraz zaczniemy malować, robić szafy wnękowe, kuchnię, taras i schody wejściowe, ogrodzenie z wiatą śmietnikową i całą resztę prac o których jeszcze nie pomyśałem, a na pewno się pojawią.

 

pozdrawiam :D

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Darku nadal tutaj zaglądam, ale faktycznie zostało nas jakoś mało :( Grazia przestała się odzywać, Piotr znikł już dawno, a Nowi pewnie zajęci budowaniem :roll:

Twój parkiet wygląda pięknie. Przy okazji podejrzałam dokładnie, jak wygląda salon z wykuszem, :wink: bo ja swój salonowy zlikwidowałam.

Co do przeprowadzki, to czekam na koniec roku szkolnego, a na razie żyję na dwa domy. Nie jest to łatwe, ale pocieszam się, że już niedługo.

pozdrawiam serdecznie

gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

Miło jest zobaczyć, że suniecie do przodu.

 

mieliśmy trochę przerwy w budowaniu. Chcieliśmy, żeby tynki, szlichty przeschły. Teraz specjaliści robią nam poddasze w karton-gipsie. Potrwa to około 3 tygodni. Za dwa tygodnie prace ma zacząć glazurnik.

 

Nie mamy niestety jeszcze elewacji ani ogrodzenia, czyli z zewnątrz nic się nie zmienia od czasu wstawienia stolarki.

 

Mamy za to jeden wielki postęp. Mamy psa!!!

 

pozdrawiam

G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Podziwiam Was wszystkich, którzy budujecie w zawrotnym, przynajmniej dla mnie tempie. Gratuluję Wam takiego ciągu do budowania, ale zarazem zastanawiam się nad jednym, czy nie macie żadnych obaw, co do faktu, iż nowo wybudowany w stanie surowym dom pracuje i osiada na fundamentach i ławach, a raczej razem z nimi. Ponadto więźba dachowa też nie jest jeszcze stabilna i przynajmniej dla mnie kłopotliwe byłoby robienie prac związanych z karton - gipsem. Może mam jakieś mało popularne spojrzenie na te sprawy, ale czytałem, że dom osiąga pełną stabilizację na gruncie po 1-1,5 roku.

 

pozdrawiam :D

 

 

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek,

 

też męczyły nas te wątpliwości. Rozmawialiśmy z naszym inspektorem, kierownikiem i murarzami. Wszyscy stwierdzili, że osiadanie zależy od gruntu, na którym posadowiony jest dom. U nas suchy piasek bez przewarstwień na głębokość kilku metrów. Czyli można szybko.

 

Gorzej, gdyby okazało się, że któraś część domu stoi na innym gruncie. Wtedy faktycznie należałoby wstrzymać się jeden sezon i zobaczyć, jak budynek zachowuje się.

 

Pozdr.

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Widzę, że grupa się znowu uaktywniła :D Wrócili starzy znajomi :D

Grazia, jakiego psa macie? Ja mam już dwa (rodezjana i jamnika). Pilnują domu jak podwórzowe burki :lol:

Maciek, po moich doświadczeniach też mi się wydaje, że termin świąteczny jest mało realny, ale to trochę zależy od tego, do jakiego stanu chcecie się wprowadzić. Ja zaparłam się, żeby zrobić prawie wszystko, bo prowizorki są najtrwalsze. I prawie mi się udało. Brakuje mi tylko barierki na schodach.

Darku, wiem, że domy osiadają, ale z drugiej strony popatrz, jak szybko się teraz buduje wielkie domy. Liczę się z tym, że kargongipsy popracują i porobią się pęknięcia, ale tego się nie uniknie. Za parę lat trzeba będzie odnowić. A poza tym u mnie w podłożu też piękny piaseczek. :)

pozdrawiam Wszystkich serdecznie

gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...