Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DOM MARZEń POD LINIą WYSOKIEGO NAPIęCIA - w nr 4/06


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 909
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pytanie: ile praw w tym kraju ma obywatel w starciu z urzędem i wielką firmą jest nadal aktualne.

 

Obywatel w naszym pięknym kraju ma prawo do głosowania w wyborach. I na tym zazwyczaj nasze prawa kończą się.

JAnusz nie przesadzaj mamy jeszcze kilka innych praw

np prawo do obowiązkowego płacenia podatków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jako że jestem mieszkańcem Gryfina zastanawia mnie kilka kwestii :

 

1. Dlaczego linie wysokiego napięcia projektuje się w pobliżu zabudowań (lub planowanych zabudowań) jeżeli jest możliwość przeprowadzenia linii przez nieużytki w sposób jak najmniej uciążliwy dla mieszkańcow ??

 

2. Dlaczego urzędnicy lokalni nie dbają o swoich mieszkańców w sprawach konfliktowych np. w sprawie z ENEĄ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast cieszyc sie projektowaniem nowego domu i ogrodu mamy "lepsze" dostarczajace wiekszych emocji zajecie. Planujemy wybudowac dom i jestesmy sasiadami Edyty i Arka. Ich problem to takze nasz ogromny problem. Linia 110KV, ktora ma przebiegac nad dachem domu Edyty i Arka, takze ma przecinac na pol nasza dzialke, a na dodatek planowane jest postawienie szerokiego slupa w ksztalcie litery T (bo linia ma byc dwutorowa). Jak kupowlaismy dzialke dochowalismy wszelkiej starannosci, aby ja nabyc bez wad prawnych. W Ksiegach Wieczystych sprawdzilismy, ze nie jest zastawiona, a z UMiG w Gryfinie otrzymalismy zaswiadczenie na pismie, ze dzialka 161/1 (to teren upraw polowych) czyli, ze nie przebiega ani nie planuje sie autostrady, obwodnicy, czy wlasnie linii energetycznej wysokiego napiecia. Minelo juz rok czasu od uchwalenia przez rade UMiG w Gryfinie i podpisania ugody z gmina w sprawie przesuniecia linii, a sprawa nie ruszyla na krok do przodu. To jest skandal. Gmina i ENEA stosuja technike "spychologii" zwalajac jeden na drugiego brak dzialan i decyzji. Dla ciekawosci niedaleko tych naszych "feralnych" dzialek przebiega juz linia 220KV. Biegnie ona z tej samej elektrowni Dolna Odra co planowana 110KV i w tym samym kierunku. Kolo Gryfina linia 110KV wchodzi w bieg trasy linii 220KV. Logicznym wydaje sie, ze linia 110KV moze biec trasa linii 220KV od samej elektrownii. Tereny wzdluz linii 220KV ENEA ma przeciez juz prawnie zabezpieczone, ale jak widac jakies "madre glowy" wymyslily trase linii 110KV taka sama metoda jak car Rosji budowal koleje, czyli palcem po mapie - najkrotsza droga. Nikt sie nie zainteresowal, ze ta "najkrotsza trasa" przechodzi przez ponad 20 roznych atrakcyjnych dzialek w poblizu miasta i tyle narobi problemow. Te problemy mozna pozytywnie rozwiazac, gdyby tylkio "wazne glowy" z urzedu i ENEI chcialy sie dogadac, bo propozycje rozwiazania wylozylismy jak "kawe na lawe"

 

Ania i Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli w poblizu przebiega juz linia 220 kv,to w cywilizowanych krajach nową linię o niższym napięciu zaprojektowano by w obszarze już istniejącej linii,gdzie grunty są już wykupione przez inwestora,a budowa nowej linii nie zrujnuje planów życiowych innych właścicieli działek.Trzymajcie się .Prawo jest po waszej stronie.A to chyba nie slogan Prawo i Sprawiedliwość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wiosennie-nareszcie

Jestem szczęśliwą właścicielką domu pod Szczecinem. Szczęśliwą bo już wszystko prawie za mną - wybieram meble!!!!-uff!

Jak przeczytałam artykuł w ostatnim numerze o historii Edyty to włos zjeżył mi się z lekka. Każdy z Nas kto przeszedł cały ten proces budowy to wie że uzyskanie pozwolenia na budowę spędza sen z powiek-donieść to tamto, pieczątka nie w tym miejscu, oświadczenie architekta w złej kolejności. I kiedy masz już ten dokument w ręce i możesz realizować swoje marzenia-TAKI PASZTET!!!! Dosłownie nie mogę tego objąć jak błędy powielane przez urzędy mogą zrujnować komuś życie, odebrać radość budowy. A tak swoja drogą Edyto czy szanowna Pani Naczelnik, dalej zajmuje swe stanowisko. To by była raczej kpina taki błąd(jej tłumaczenie było co najmniej śmieszne).Po takiej wpadzie jej szefostwo powinno wywalić ja na zbity pysk. Niech nie rujnuje innym życia, kto wie może następne pozwolenie wyda na trasie planowanej linii kolejowej - a potem wytłumaczy się , że jej intencją było żeby właścieciel miał bliżej do pociągu, bo co rano dojeżdża do pracy ! Jeśli tłumaczy że nie musi sprawdzać co przewiduje plan dla terenu na którym wydaje ludziom zgody na budowę domu- to co w takim razie należy do jej obowiązków? Postawa burmistrza tez zwala z nóg-przecież w artykule pisze wprost, że Gmina zaczęła tą spiralę błędów-gdzie więc do cholery wola ich naprawienia-a podteksty o Tym, że jeszcze Wy macie płacić za ich wpady to już zupełna kpina!!!Trzymam kciuki za waszą sprawę, walczcie nie odpuszczajcie -jesteście na prawie. A tych waszym miejskich urzędników tylko wsadzić w pojazd kosmiczny i wysłać na Marsa .

Trzymajcie się i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Magdo

Pani Naczelnik dalej siedzi gdzie siedziała i nikt nie zwalił ją ze stołka, który okupuje już od dłuuugiego czasu. Powiem Ci tylko, że kiedy ta cała afera wyszła na jaw-to właśnie ta Pani Naczelnik powiedziała,że mieliśmy pecha!!!!!!Pecha!!!!!dlatego że ona nie wypełniła nalezycie swych obowiązków!!!! Dysponuję ogromną dokumentacją z całej tej sprawy mogę przesłać ci skany na skrzynkę i wprost nie uwierzysz, ile ta Pani już po fakcie wykazała staranności i ogromnego zaangażowania żeby utrudnić nam życie.

Pismo za pismem i kolejne i kolejne, orzecznictwa nie koniecznie pasujace do całej sprawy-ale kobieta sie napracowała. A finał na sam koniec kiedy Wojewoda orzekł że zamknęła naszą budowę bezprawnie i że nie zachodzą przesłanki do unieważnienia wydanej wcześniej przez nią decyzji- BO INWESTOR NIE MOżE PONOSIć ODPOWIEDZIALNOśCI ZA BłęDY URZęDNIKóW- odmówiła Nam uchylenia pozwolenia na budowę.

Czy to niej jest chore????tak jak byśmy o to zabiegali. Dosłownie horror- tylko kiedy ta Pani wylegiwała się przed telewizorem w zimowe wieczory mój mąż wiadrem wylewał wodę z wykopu-bo przez cały czas wierzyliśmy i wierzymy, że uratujemy tą budowę. Doszły nas też słuchy,że urzędnicy niższych pionów dostali podobno dyspozycje od swych szefów, żeby fotografować nas, bo zapalone światło nocą, zimą dawało im do myślenia,że być może się budujemy. Pozostawię to bez komentarza...

Nikomu nie zyczę przezycia tego choćby w małym stopniu co Nas spotkało.

Bardzo zazdroszczę Ci że masz PROBLEM typu czy fajniejsze są meble kolorze jasnym, czt tez może venge, w lżejszym czy też może w cięższym stylu, wprost tęsknię i nie mogę się doczekać kiedy tylko takie problemy mnie dopadną.

Pozdrawiam Edyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

 

Z tego co Pani przedstawia, a także Pani sąsiedzi wynika, że mamy doczynienia z wyraźnym brakiem kompetencji urzędników co oczywiście nikogo w dzisiejszych czasach nie dziwi. Szkoda tylko, że prezentując taką głupotę dalej pracują na swoich stanowiskach. Chciałbym Państwu powiedzieć, iż w demokratycznym państwie jakim ciągle powoli się stajemy człowiek i jego prawa prędzej czy później nabierają elementarnego, ważnego znaczenia. Nasi urzędnicy dopiero nabierają takiej świadomości i jest to proces wprost proporcjonalny do szybkości zmian w kierowaniu państwem i jego podmiotami. Dlatego jesteście Państwo w takiej sytuacji już tak długo.

Pozwolę wystosować sobie taki mały apel

DRODZY URZĘDNICY JEŚLI SKRZYWDZICIE TYCH PAŃSTWA TO DOWIEDZIECIE SWOJEJ GŁUPOTY I OŚMIESZYCIE SIĘ PUBLICZNIE ponieważ ( i tu apel do Pani Edyty i jej sąsiadów nagłośnijcie sprawę w mediach i niech się tłumaczą z własnej głupoty, a poza tym macie Państwo szereg narzędzi prawnych, które w tym przypadku bedą skuteczne gdyż sprawa jest wygrana.

Słuchajcie pracujący od 8.00 do 14.59*

*Urzędnicy UMiGG i ENEA Nie mozna serwować linii komuś nad dachem bo to jest niezgodne z prawem i logiką. Gdyby stawianie linii nad dachami było zgodne z przepisami to byśmy wszyscy już je mieli.

Mielibyśmy taki architektoniczny styl Picasso. Otóż teren budowy linii wysokiego napięcia wyklucza możliwość zabudowy mieszkaniowej. Pani Edyta buduje zgodnie z prawem i wydanymi decyzjami. Zarówno Pani Edyta jak i jej sąsiedzi kupili te tereny i zostali wprowadzeni przez was "urzędników" w błąd za który zapłacicie prędzej czy później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRAWO BRAWO PRZYłąCZAM SIE DO APELU!!!

GłUPOTę TRZEBA TęPIć, A NIE Ją POPIERAć!!!!!!!!!!!!!!!

Więc drodzy Panowie i Panie nie zamykajcie swych biurek o 14.30 i i nie stójcie w dzrzwiach urzędu jak w blokach startowych -tylko weźcie się do roboty i naprawcie to co żeście solidnie skrzanili.

Ciekawe czy ktoś z tych urzędników zagląda na strony muratora, może trzeba podesłać im wiadomość na skrzynkę...

[b]PS. Szanowni Urzędnicy z Gryfina dzięki Bogu, że zakupiliśmy z mężem działkę nie w Gminie Gryfino-aż strach pomyśleć co mogłoby się nam przytrafić -kiedy Wy w swojej pracy odwalacie taką LIPĘ!!!![/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Edyto.Zaciekawił mnie artykuł w "Muratorze"i szczerze Ci współczuję,że doznałaś tylu upokorzeń od urzędników,ale się nie martw.Prawo jest po twojej stronie .Ty masz prawomocne pozwolenie na budowę i nikt Ci już tego nie zakwestionuje,tak że możesz śmiało budować swój wymarzony domek.Tak się składa że mam przed sobą Dz.U.05.175.1459 i czytam rozdz.4 art.112 p.3 "Wywłaszczenie nieruchomości może być dokonane,jeżeli cele publiczne nie mogą być zrealizowane w inny sposób niż przez pozbawienie albo ograniczenie praw do nieruchomości,a prawa te nie mogą być nabyte w drodze umowy"Jasno z tego wynika ,że jeżeli sama domu nie sprzedasz,to Starostwo nie ma podstaw do wywłaszczenia,ponieważ"cel publiczny może być zrealizowany w inny sposób"choćby poprzez poprowadzenie linii 110 kv torem linii 220 kv,gdzie grunty ENEA ma już wykupione.Głowa do góry.Trzymaj się i nie daj się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie składa że mam w rodzinie prawnika i byliśmy na rodzinnym wypadzie opowiedziałam mu twoją historią na tyle ile ją znam, posiłkowałam się przy tym Muratorem.

Bądź dobrej myśli, ENEA nie ma szans na uzyskanie pozwolenia, bo na tym samym terenie nie moga istnieć dwie kolidujace decyzje administracyjne.

TY BYłAś PIERWSZA !!!!!

Niech więc Panowie spuszczą troche z tonu- bo to oni tak naprawdę mają problem.

Wujek sądzi, że Starosta również nie wyda zgody na ewentualne wywłaszczenie, gdyż są inne drogi przeprowadzenia tej cholernej linii- ZRESZTą CO BY NIE MóWIć STAROSTWO TU TAKżE DAłO CIAłA-WIęC POWINNO DążYć DO NAPRAWIENIA BłEDóW SWEJ PANI NACZELNIK KTóRA WYDAJE POZWOLENIA BEZ ODPOWIEDNICH SPRAWDZEń-DO KTóRYCH OBLIGUJE Ją PRAWO BUDOWLANE.

Powiedz co nowego w sprawie bardzo jestem ciekawa i powiedz dokładnie gdzie ten domek, z chęcią obejrzę z bliska, jeżdżę dość często na basen

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Magdo

Odnośnie twojego pytania co dalej w sprawie?mogłabym postawić to samo pytanie - no właśnie co dalej?

Bezradni urzędnicy naszego urzędu Miasta i Gminy nic nie mogą zrobić w kierunku zmiany linii bez jakiejkolwiek opinii, zgody Enea.

A w ENEI epidemia od ok 5 m-cy zaniemogli jej szefowie, a jeśli już im sie porawi to hurtem wyjeżdżają na szkolenia, a z tych zaraz na urlopy(tak mówią nam w Gminie).

Cud więc, że w naszych kontaktach jest prąd-kiedy pół firmy chyba poprostu nie pracuje.

A może to tylko wybieg- tyle tylko nie wiadomo z czyjej strony GMINY czy ENEA.

Jak więc widzisz chęć współpracy jest znikoma, w zasadzie żadna. Tyle tylko, że odkładanie sprawy na póżniej nic nie załatwi. Bo jeśli Enea nadal zamierza budować tą linię to wcześniej czy później musi wrócić to tematu. Mój dom już tam stoi ! Oni zresztą dobrze o tym wiedzą, bo po spotkaniu w Urzędzie gdzie knuli z naszym "kochanym" Burmistrzem jak to rozwiązać problem naszym kosztem, pojechali na wizję lokalną. Zbliżają się nowe wybory, mam nadzieję że stanowisko obejmie nowa osoba, która dba o swych mieszkańców i będzie bardziej czuła na sobie ciężar tego, że to właśnie z tego urzędu z jego podpisem wyszły dokumenty, które umozliwiły nam budowę wymarzonego domu-POD LINIą 110 KV.

Edyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A nie będzie przypadkiem tak, że ZE (lub PSE - wzależności kto buduje linię ) zastosuje najzwyczajniej na świecie 3 stopień obostrzenia i wybuduje linię nad Twoim domem :roll:

 

Taka sytuacja też może być ..... i jeśli nie postawią słupa na Twoim terenie, najprawdopodobniej nic nie będziesz mogła zrobić. PE (ani żadne inne) nie zabania budpwy linii nad mieszkaniami (może się mylę).

 

Co do budowy linii kablowej: wydaje mi się to nierelane, linia napowietrzna + 2 słupy sprowadzające i wyprowadzające przewody do/ z ziemi + kabel = kolosalne koszty dla inwestora.

 

 

a tak btw: pogratulować takich "urzędników" Brak słów :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale żeś wydumał jeszcze do tego na Świeta...

Nie załamuj ludzi którzy już dość dostali w kość przez NIEKOMPETENYTNYCH, NIESTARANNYCH BYLE JAKICH URZęDNIKóW, DO TEGO DO GRANIC BEZCZELNYCH , KTóRZY żEBY RATOWAć WłASNE TYłKI PRóBOWALI UNIEWAZNIć WYDANE PRZEZ SIEBIE SAMYCH DECYZJE.

Jakim cudem mogą wybudować ludziom linię nad dachem kiedy są możliwości jej przesunięcia, co?Tak w ogóle to kto im wyda na to pozwolenie?przecież pozwolenie Edyty jest w mocy może ten dom wybudować, zamieszkać w nim. Nie sądzisz chyba, że ona sie zgodzi na zawieszenie nad dachem linii -bieliznę może suszyć w ogródku.A z tego co kobieta pisze to jakiekolwiek odszkodowanie ma w nosie.

Zresztą każdy kto wybudował dom nie odpuścił by tematu bo wiele ile to kosztuje. Niech linię rozciągną nad dachami szefów lekceważącej całą sprawę ENEA, może ich napromieniowane mózgi zaczną w końcu lepiej myśleć jak sprawę załatwić.

Wesłołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niejednokrotnie spotkałam się z opiniami, że mieszkanie pod liniami wysokiego napięcia czy też w ich pobliżu jest mocno szkodliwe dla zdrowia.

I nie są to wiadomości z gazety fakt, tylko poważnych czasopism.

BIAłACZKA, BEZPłODNOść, NADPOBUDLIWOść ITD.coś jeszcze dodać...

Wydaj oszczędności życia na dom i mieszkaj gdzieś w okolicy tej kupy stali ze zwisającymi liniami i miej świadomość że może cię dopaść jakaś choroba.

Co innego gdy ktoś kupuje dom i wie, że w okolicy jest linia godzi się na to. Ale w tym przypadku dlaczego ma mieć linię nad dachem, dlatego że podjął się budowy domu w Gminie gdzie urzędy nie wykonują należycie swych obowiązków.

Wartość tego samego domu nie pod linią WN jest z całą pewnością o wiele wyższa.

Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży .

TRZYMAM KCIUKI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nic nie wymyślam, sąobostrzenia przy projektowaniu linii energetycznych. Jeśli jest ono spełnione to sobie można....

 

 

Co do negatywnego wpływu.... taaa... wiele się o tym mówi, tylko że NIGDY i NIGDZIE nie zostało udowodnoine, że wpływ pola elektromagnetycznego wywoływanego przez linie NN przyczynia się do wymienoinych przez Ciebie chorób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linie en. były, są i będą budowane nad prywatnymi dziłakami. Możesz oczywiscie sie nie zgodzić na to aby linia przechodziła nad twoim podwórkiem i wówczas całe plany zakładu energetycznego wezmą w łeb bo muszą robic obejcie twojej działki. Po drugie, zastosowanie odpowiedniej wysokosci linii itp. (jak to napisał Świerszcz - odpowiednie obostrzenie - witam kolegę) sprawi że linia nie będzie stwarzać zagrozenia. Oczywiście linia taka szpeci krajobraz ale to inna sprawa. Linia ma taki sam wpływ na zdrowie jak noszenie komórki - tu i tu występuje pole.

A po trzecie, to gdyby każdy się sprzeciwiał budowie linii obok/lub na swojej posesji to ciekawe w jak sposób rozwiązany byłby problem zasilania - siedzielibysmy przy świeczkach.

Jeżeli w momencie kupna działki linia była już w planach to raczej nic nie zrobisz - było trzeba zrobic rozeznanie sytuacji - taka jest prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budrys-nie czytałeś artykułu i powyższych postów albo bardzo nie dokładnie.

Ja najpierw kupiłam działkę a pózniej Gmina podjęła uchwałę o budowie linii.

Nie chcę się tu powtarzać ale wydano mi warunki zabudowy na budowę domu, a pózniej Eneei uchwalono plan . Więc bez wątpienia byłam pierwsza.

Przed zakupem działki sprawdzałam jej przeznaczenie i jakieś ewentualne planowane inwestycje na tym terenie. Wszystko było ok w innym razie tej działki bym poprostu bym nie kupiła. Kiedy plan o budowie linii wszedł w życie ja byłam już szczęśliwą właścicielką działki blisko miasta, lasu i stosunkowo niedaleko od jeziora. Wprost wymarzone miejsce. Pozwolenie na budowę wydano mi w czasie kiedy plan juz obowiązywał i z powodu błędu i niedopatrzeń urzędników- uzyskałam zgodę na budowę pod linią 110 kv.

Co do budowy linii nad moim dachem... Ja na pewno na to się nie zgodzę, a ENEA żeby uzyskać pozwolenie na budowę musi mieć prawo do terenu. W okolicach mojej działki jest cała masa terenów-w większości nieużytków. Więc na moje szczęście-jeśli w ogóle mozna być szczęśliwą w tej sytuacji istnieją inne możliwości zrealizowania celu publicznego jakim jest budowa linii. A w takiej sytuacji nie ma podstaw do ewentualnego wywłaszczenia. Co do budowy linii nad dachem - TEN PLAN KTóRY DAł ENEA PRWO DO BUDOWY LINII PRZEWIDUJE W PASIE GDZIE STOI MóJ DOM- ZAKAZ LOALIZACJI OBIEKTóW PRZEZNACZONYCH NA STAłY POBYT LUDZI. Nie ma więc możliwości podwyższenia słupów, bo było by to niezgodne z planem.

Złozyłam skargę do URE Urząd Regulacji Energetyki - na działanie ENEA. W tym Urzędzie potwierdzono mi również,że nie ma możliwości budowy linii nad moich dachem- bo plan tego zabrania !!!!!(i wykluczenie zabudowy pod linią nie wiąże się tylko z oddziaływaniem, ale także ewentualnynymi wypadkami-może widziałeś pozrywane linie?ja tak).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...