Edyta B. 29.11.2006 10:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Witam po długiej przerwie.W końcu w domu ! w końcu mamy powiększoną rodzinkę.Mamy synka. Długo i nerwowo wyczekiwanego ! Nie było łatwo-te 3 m-cy niepewności...Mały jest słodziutki. Urodził się z wagą 4440 kg-także kawał z niego chłopa.Dużo je, mało śpi i daje całą mase radości.W przerwach pomiędzy karmieniem będe pisać co dalej w naszej sprawie, bo mąż miał w ostatnim czasie dużo na głowie.Mocno pozdrawiam. Szczesliwa mama. A to mały Bartosz zaraz po przyjściu na świathttp://img215.imageshack.us/img215/8306/dscn1938oj3.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 29.11.2006 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Gratulacje!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 29.11.2006 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Toz to kawał chłopa- Zdrowia, szczęścia i radości by zawsze był dla Was podporą. Graruluję życzę wytrwałości w dąrzeniu do rozwiąznia sprawy no i żeby rodzinka sie powiększała nadal Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 29.11.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Gratuluje potomka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.11.2006 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Gratulacje!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 30.11.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Ja też serdecznie gratuluję!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta B. 30.11.2006 09:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 Bardzo dziekujemy za gratulacje i ciepłe słowa.Edyta z rodzinką.No i chyba nie napisze nic więcej bo z łóżeczka rozległo się głośne-meeeeeee !!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 30.11.2006 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 to ja również dołączam do GRATULACJI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkuk 30.11.2006 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 GRATULACJE Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisss 01.12.2006 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 G R A T U L A C J E ! życzę szybkiej przeprowadzki do swojego wymarzonego gniazdka . Trzymajcie się ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 14.12.2006 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Edyta, pewnie jestescie teraz obłędnie zajęcico u Was, jak maluszek?czy Wojewoda coś odpowiedział? co z wnioskiem o decyzję środowiskową ENEA?co ze skarga na urbanistów i studium? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 14.12.2006 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2006 Nie dajcie się!! Jest przecież orzeczenie Sądu Najwyższego w takiej sprawie: http://www.lexpress.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=803 Prawo gospodarczeWŁAŚCICIELE NIERUCHOMOŚCI KONTRA SŁUPY15-07-2005 o godz. 19:44:52 Autor: Marcin Grzesiak Słupy linii energetycznych, telefonicznych, wodociągi, gazociągi, transformatory i mrowie innych urządzeń należących do przedsiębiorstw przesyłowych można bez jakichkolwiek problemów odnaleźć na wielu nieruchomościach. Znaczna ich liczba została posadowiona na nieruchomościach, które nie stanowią własności tych przedsiębiorstw, a co więcej, przedsiębiorstwa te przeważnie nie posiadają tytułu prawnego do korzystania z cudzej własności. W takiej sytuacji właściciele nieruchomości mają prawo żądać usunięcia lub przesunięcia takich urządzeń, jeśli te utrudniają lub uniemożliwiają korzystanie z gruntu. Sąd Najwyższy potwierdził co do zasady takie uprawnienie właściciela w wyroku z dnia 6 stycznia 2005 r. (sygn. III CK 129/04). Zdaniem SN, ktoś, kto nie ma uprawnienia pozwalającego na ingerowanie w cudzą nieruchomość, a jego ingerencja spowodowała trwałe ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, nie może powoływać się dla utrzymania tego stanu rzeczy na zasady współżycia społecznego. Do właściciela muszą się dostosować wszyscy, którzy nie mają skutecznego prawa do ingerowania w jego nieruchomości. Właściciel nieruchomości, na której znajdują się takie urządzenia może również żądać od przedsiębiorstwa przesyłowego wykupienia od niego gruntu na podstawie art. 231§2 Kodeksu cywilnego. Takie stanowisko potwierdził SN w precedensowym wyroku z dnia 16 lipca 2004 r. (sygn. I CK 26/04). W przedmiotowej sprawie SN uznał, że właściciel nieruchomości, nad którą przechodzi linia wysokiego napięcia nie mająca fizycznej styczności z samym gruntem, ale ograniczająca sposób korzystania z nieruchomości i zmniejszająca jej wartość, może żądać przed sądem cywilnym od właściciela linii wykupienia od niego gruntu. Skoro linia energetyczna spowodowała ograniczenie w korzystaniu z działki i zmniejszenie jej wartości, to ingeruje ona we własność. Zdaniem SN jest to wystarczająca przesłanka do zastosowania w takim wypadku art. 231 K.c. W najnowszym orzeczeniu (wyrok z dnia 11 maja 2005 r.) Sąd Najwyższy potwierdził, że właścicielom gruntów należy się od przedsiębiorstw wykorzystujących te urządzenia godziwa rekompensata. Istotne jest jednak, na co również wyraźnie zwraca uwagę SN, że w takich sprawach dążyć należy do pogodzenia interesów obu stron. Właściciele nieruchomości o wartości zmniejszonej wskutek obecności wspomnianych urządzeń raczej nie mogą liczyć, że w każdej sytuacji na drodze sądowej uda się im usunąć przedsiębiorstwo przesyłowe z ich własności. SN niejednokrotnie wskazywał, że przedsiębiorstwa przesyłowe i właściciele nieruchomości muszą się zdobyć na cywilnoprawne uregulowanie spornej sytuacji prawnej np. poprzez ustanowienie służebności gruntowej za wynagrodzeniem lub zawarcie umowy o charakterze zobowiązaniowym. Dopóki nie dojdzie do ustanowienia trwałego tytułu do korzystania z nieruchomości, dopóty właścicielowi należy się wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu. Takie roszczenie przedawnia się z upływem 10 lat. Jeśli więc przedsiębiorstwo przesyłowe korzysta z gruntu np. 20 lat, właściciel może żądać wynagrodzenia za ostatnie 10 lat, bo wcześniejsze należności już się przedawniły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 22.12.2006 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2006 Edyto i ArkuNo cóż, dostaliście życzenia i prezent od Wojewody Zachodniopomorskiego. Właściwie można się było tego spodziewać. Wszyscy zajęci przygotowaniami do Świąt, zbliża się Nowy Rok, kto się zainteresuje ogłoszeniami urzędów prawda Panie Wojewodo? Ogłoszenia Wydziału Środowiska i Rolnictwa Województwa ZachodniopomorskiegoTytuł: dot.„BUDOWA DWUTOROWEJ LINII NAPOWIETRZNEJ 110 KV RELACJI DOLNA ODRA – CHLEBOWO”. Data: 2006/12/21 O B W I E S Z C Z E N I EWOJEWODY ZACHODNIOPOMORSKIEGOz dnia 15 grudnia 2006r.Na podstawie art. 49 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 ze zmianami) w związku z art. 46a ust. 5 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001r. Prawo ochrony środowiska (Dz.U. z 2006r. Nr 129, poz. 902 – tekst jednolity) z a w i a d a m i a s i ę w s z y s t k i e s t r o n y w s p r a w i e, że na wniosek Pana Adama Pahl, występującego z upoważnienia Inwestora j. ENEA S.A. Oddział w Szczecinie, w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia pn.: „BUDOWA DWUTOROWEJ LINII NAPOWIETRZNEJ 110 KV RELACJI DOLNA ODRA – CHLEBOWO”.prowadzone jest postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia.W związku z tym informuje się, że:- dokumentacja dotycząca sprawy jest do wglądu w Wydziale Środowiska i Rolnictwa Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie (pokój 329) codziennie w godzinach od 10°° do 13°°,- w terminie 14 dni (licząc od dnia publicznego ogłoszenia) można zapoznać się z materiałami oraz wnieść stosowne uwagi i zastrzeżenia lub wyjaśnienia w przedmiotowej sprawie. Po upływie wyznaczonego terminu sprawa zostanie rozpoznana w oparciu o posiadane dowody i materiały.Zgodnie z art. 49 k.p.a. zawiadomienie uznaje się za dokonane po upływie 14 dni od ogłoszenia. Edyta termin upływa 4 stycznia więc w trakcie lepienia pierogów i ubierania choinki odwiedź urząd i przygotuj uwagi. Warto zawiadomić Federację Zielonych „ Gaja” w Szczecinie np. mgr Jakuba Szumin , to chyba oni chcieli być stroną w postępowaniu. Pan Szumin jednocześnie wchodzi w skład Wojewódzkiej Komisji do Spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko Pozdrawiam Was serdecznie i życzę 7 tłustych lat, nie martwcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta B. 26.12.2006 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 Po dość długiej przerwie, którą wymogła najmniejsza pociecha w końcu korzystając z wolnej chwili podtrzymam trochę wątek.Bartosz kochany aniołek przestawił nasze życie do góry nogami i ciężko cokolwiek zrobić.Rośnie jak na drożdżach i wszystko było by cudnie, gdyby nie zmory w postaci kolek.Wracając do tematu domu...Dostaliśmy tuz przed świętami zawiadomienie z Urzędu Woj. w sprawie wszczęcia postępowania o wydanie dla Enea decyzji środowiskowej.Jak się okazało, Min. Środ. wskazał, że właściwym do jej wydania jest Wojewoda, a nie Burmistrz.Cała procedura rusza od nowa.Na pewno wystąpimy z uwagami i wnioskami, bo raport enea(pisałam już o nim wielokrotnie)zupełnie nie rozwiązuje problemu kolizji, a także nie spełnia wszystkich przewidzianych w przepisach wymogów-jakie taki raport powinien spełniać.Ciekawe jaka decyzję wyda Wojewoda-który podtrzymał ważność naszego pozwolenia-umożliwiając tym samym kontynuację budowy.Będę na bieżąco pisać-jak się ma sprawa tej decyzji.Raport Enea poza naszą budową bardzo powierzchownie, niepełnie i w wygodny sobie sposób rozwiązuje sprawę kolizji z obszarami Natura 2000. Zamieszczałam juz wcześniej jak zdaniem z-cy przewodniczącego Państwowej Rady Ochrony Przyrody powinien on wyglądać -a sam obszar jaki zawierają załączniki złożone przez enea jet o wiele mniejszy od tego, który wskazuje PROP. Nadal tez toczy się procedura tworzenia studium dla Gryfina.Przypomnę, że nasza działka-oz, jest jako teren RP-nie ma tam zaznaczonej zabudowy, a nawet sama działka nie jest oz. jako siedliskowa. Napisaliśmy skargę na urbanistów, którzy studium opracowują, gdyż w ich składzie zasiadają osoby, którym problem kolizji jest dobrze znany. Mało tego- Pan Andrzej Skorouba sam wyrysowywał możliwe-alternatywne przebiegi linii poza nasza działką na zlecenie Burmistrza.O !!!! i o zgrozo Burmistrz Piłat -CZŁOWIEK BEZ SERCA-nadal na stołku.Wiadomo, że on w naszej sprawie nie ruszy nawet palcem-bo mógł ja już dawno zakończyć, ale nie chciał zasłaniając się brakiem zgody Enea.Ta zaś wielokrotnie powtarzała, że wszystko leży w gestii urzędu.Gadanie !!!Nie pisałam też o historii, która miała miejsce, gdy leżałam w szpitalu.Z upoważnienia Enea w Gryfinie pojawili się ludzie -mogę śmiało powiedzieć wyciągający-czy jak kto woli wymuszający zgody na zajęcie terenu pod budowę linii.Oświadczenie jakie mieli podpisywać właściciele działek wciskane było-często w miejscach ich pracy, w przejściach, przy ludziach-bez możliwości zapoznania się z jego treścią. A sama treść była taka, że jak myślę, nikt o zdrowych zmysłach by jej nie podpisał.Sytuacja podobna do tej z Kamionek tu tez inwestor "wyciągał" zgody w mało "elegancki" sposób.I skąd do cholery ludzie z Krakowa dysponują wszystkimi danymi osobowymi(bo zgodnie z przepisem o ich ochronie...!!!!!)nachodzą w godz. wieczornych w domu albo w godz pracy- i wciskają do podpisania dokument, który z godnie z treścią miał !!!!mieć załączniki(w tym projekt budowlany całej linii)-a składał się tylko z jednej kartki.Zresztą państwo "przyciskacze do muru"mówili, że trzeba się podpisać, bo ta nie zgoda nic nie da, bo Enea i tak linię wybuduje . Poza tym Enea ma wszystkie wymagane dokumenty i nie zgoda właściciela działki na trasie nic tu nie da.Enea poza planem-nie ma nic-ani pozwolenia na budowę, ani jak na razie decyzji środowiskowej, która jest niezbędna, żeby takie pozwolenie uzyskać.Z tego co wiem-metoda stosowana przez Enea-nie na wszystkich właścicielach zrobiła wrażenie i tym samym inwestor nie pozyskał tak potrzebnych mu zgód. Szkoda, że i te święta znów gdzieś z tym horrorem w tle. Pozdrawiam wszystkich gorąco Edyta z rodziną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 26.12.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2006 Bartosz kochany aniołek przestawił nasze życie do góry nogami i ciężko cokolwiek zrobić.Rośnie jak na drożdżach i wszystko było by cudnie, gdyby nie zmory w postaci kolek. Na kolki jest prosty sposób Pytaj w aptece lub sklepie z akcesoriami typu próbówki, menzurki, termometry, o specjalną rurkę - "kankę" dla niemowląt. Smarujesz jej koniec oliwką i delikatnie wkręcasz w odbyt (nie głeboko, tylko do "pierścienia", czyli zwieracza) gdy dzieciątko leży na wznak. Tą rureczką odejdą gazy, które powodują ból. Tak ratowaliśmy kiedyś naszego syna, też Bartosza , który jest już dorosłym człowiekiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkuk 29.12.2006 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2006 Bartosz kochany aniołek przestawił nasze życie do góry nogami i ciężko cokolwiek zrobić.Rośnie jak na drożdżach i wszystko było by cudnie, gdyby nie zmory w postaci kolek. Na kolki jest prosty sposób Pytaj w aptece lub sklepie z akcesoriami typu próbówki, menzurki, termometry, o specjalną rurkę - "kankę" dla niemowląt. Smarujesz jej koniec oliwką i delikatnie wkręcasz w odbyt (nie głeboko, tylko do "pierścienia", czyli zwieracza) gdy dzieciątko leży na wznak. Tą rureczką odejdą gazy, które powodują ból. Tak ratowaliśmy kiedyś naszego syna, też Bartosza , który jest już dorosłym człowiekiem Na kolki jest też inny sposób, był bardzo skuteczny przy moich dzieciach, ale pewnie dlatego, że należę do osób mających ciepłe ręce. Wystarczyło dziecko w pozycji pionowej obrócić plecami do swojego brzucha i przytrzymać delikatnie obiema szeroko rozwartymi dłońmi za brzuszek. Przestawali płakać momentalnie, a po kilkunastu sekundach (do minuty), dziecku odbijało się mleczko, trochę wypluwał i można było je odstawić i po kolce. Broń boże, nie używaj elektrycznych kocy do podgrzewania, nie stawiaj łóżeczka przy elektrycznych urządzeniach (grzejniki , łóżka wodne, telewizory, radiobudziki, mikrofalówki, a także tam gdzie jest mnóstwo kabli w scianach - np. przy liczniku) Tyle wyczytałem szukając informacji o szkodliwości PEM Pozdrowienia z Kamionek Krzychu PS. W Wandalinie (linia 2x400kV) 9 rolników nie podpisało użyczeń, kilku następnych wypowiedziało umowy. Za kilka dni umieszczę druki takich pism na http://www.kamionki.snap.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cysior 29.12.2006 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2006 Mam pytanie do Was, czy ktos przypadkiem wie cos na temt jakies ladnej dzialki graniczacej z lasem na sprzedaz w okolicach Gryfina 1200-1600m2 z woda i pradem w poblizu? Z gory dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 29.12.2006 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2006 Jest kilka działek na Gratce: http://tiny.pl/wqg6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta B. 05.01.2007 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2007 Słoneczko i Panie Krzysztofie dziękujemy za zainteresowanie i porady jak pozbyć się kolek. Póki co odpukać jest lepiej. Mały jest super i lepszego prezentu pod choinkę nie mogliśmy sobie wymarzyć. Kosztowało nas to wiele nerwów i niepewności czy wszystko się dobrze ułoży. I bywały chwile kiedy po każdym kolejnym badaniu było gorzej i gorzej-nie traciliśmy jednak nadziei i wierzyliśmy, że będzie nam dane mieć zdrowe dziecko. I tak się stało. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wierzę i może odezwą się tu gdzieś głosy, że jestem naiwna-że uda nam się sprawę domu doprowadzić do końca w taki sposób, że linia będzie tylko złym koszmarem. Gdyby tak nie było nie wbilibyśmy się w tą walkę z monopolistą, urzędasami i tym całym bagnem w koło tej sprawy. Oczywiście nie mieliśmy świadomości-że będzie to tak ochydnie wyglądać. Ale jak to mówi nasz prawnik-"kto powiedział, że będzie łatwo". Bo po dwóch latach winowajcy całej sytuacji przerzucają sprawę jak gorący ziemniak, a Ci którzy mogli by pomóc zasłaniają się brakiem kompetencji -sprawa nie leży w ich właściwości-stara śpiewka. A inwestor idzie jak czołg i ma wszystko i wszystkich daleko... Opisywałam zresztą niejednokrotnie sposób ich działania. Pisałam, że złożyli wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, która jest dokumentem niezbędnym do uzyskania pozwolenia na budowę. Do wniosku dołączyli raport, który jak by tu powiedzieć delikatnie-jest opracowany mocno pobieżnie, zawiera błędy i zapisy niezgodne z prawdą i jest naciągany w sposób wygodny inwestorowi. Złożyliśmy wczoraj wniosek skierowany do Wydziału Środowiska i Rolnictwa w UW, który będzie czy też może nie wydawał decyzję środowiskową dla Enea. Co zrobi organ?plan zagospodarowania przestrzennego na który tak namiętnie enea powołuje się co 10 zdanie w raporcie-zakazuje istnienia w tym samym miejscu linii wn i budynków mieszkalnych. A wykręt w stylu,że są normy które"nawet dopuszczają skrzyżowanie linii z budynkami"przy tak jednoznacznym zapisie w planie jest jawnym nadużyciem inwestora i wyrazem lekceważenia przepisów pod płaszczykiem"celu nadrzędnego". Inwestycja musi być zgodna z planem -tak mówi przepis !!!!! W związku z tym należy stwierdzić, że obowiązujące prawo nie pozwala na wydanie decyzji w kształcie wnioskowanym przez inwestora Wybudowaliśmy dom zgodnie z prawem, a nasze pozwolenie na budowę było pierwsze i nadal jest ważne, prawomocne, ostateczne i niewzruszalne. pozdrawiam Edyta z rodziną I wszystkim w Nowym Roku życzymy samych miłych niespodzianek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusia2006 05.01.2007 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2007 Wszystkiego dobrego Edyto całej Waszej rodzinie w Nowym RokuI nie martw sięPlan musi być zmieniony. ENEA wyraźnie mówi w raporcie że Wasz dom jest pod linią, a w planie są tam tereny rolne. Ani słowa w ustaleniach planu nie mówi się że jest tam zabudowa zagrodowa a tym bardziej że istniejąca zabudowa zagrodowa jest do likwidacji. Plan na pewno nie uzyskałby wówczas uzgodnień. Poza tym jest sprawa Natury 2000, to nie jest taka prosta sprawa, jak niektórzy urzędnicy twierdzą, zwłaszcza że Minister Środowiska niedawno zatwierdził STRATEGIĘ OCHRONYOBSZARÓW WODNO-BŁOTNYCH W POLSCE WRAZ Z PLANEM DZIAŁAŃ(NA LATA 2006 - 2013) Edyta żeby decyzja została wydana ustalenia planu muszą być zmienione, czyli musi być albo zmieniony plan zagospodarowania pełną procedurą, albo nowy plan też pełną procedurą. Czy Pan Wojewoda dalej milczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.