ipm111 13.02.2003 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką. NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:59 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 13.02.2003 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 On 2003-02-13 14:36, ipm111 wrote: Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką. Utrzymanka (dziwka) stara.... turystyczna nazwa znana mi z górskich szlaków studenckich lat 80-tych. Nieodzowna przy gotowaniu pulpy w kociołku na prymusie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 13.02.2003 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 On 2003-02-13 14:36, ipm111 wrote: Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką. DOBRE !!!! Redakcjo daj autorowi chociaż kubek ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 13.02.2003 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 On 2003-02-13 15:46, dobrzykowice wrote: On 2003-02-13 14:36, ipm111 wrote: Moim sercem zawłądnęli chłopcy, gotujący zupkę "daj dziwkę bo się sparzę" chodziło o uchwyt do garnka, zwany utrzymanką. DOBRE !!!! Redakcjo daj autorowi chociaż kubek ! I utrzymankę, rzecz jasna, by się nie sparzył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AndrzejS 14.02.2003 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 "wapieńko" bo dobrze się kojarzy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Linka 14.02.2003 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 dom - spełnienie moich marzeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kgadzina 14.02.2003 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 "Spodeńki" albo "Spodzienki" na portki. Czy chodzi o to, że można zaglądnąć od spodu? A jak w takim razie nazwać spódniczkę mini? Chyba w ogóle nie nazywać tylko zaglądać od spodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 14.02.2003 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 Dekiel, dekielek Jak coś trzeba było zaślepić, zatkać to mówili "zadeklować" [ Ta wiadomość była edytowana przez: greg dnia 2003-02-14 12:27 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Smok 16.02.2003 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2003 PARASOL - najładniejsze i budzące pożądanie słowo. [ Ta wiadomość była edytowana przez: Smok dnia 2003-02-17 00:43 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ermarcin 18.02.2003 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 najbardziej utkwilo mi slowo "zaliczka", gdy w piatek ekipa zbierala manele i w poniedzialek wracala po trudach weekendu. na pytanie ile ? szef zawsze odpowiadal: "No.... z pińcet, żeby mi z glodu nie wyzdychali" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 18.02.2003 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 20.02.2003 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2003 Hejka U nas najczęstrzym słowem na budowie jest "WYTEGOWAC" oznacza ono czynnosć którą ma się na myśli a niewie jak to nazwać np. zabetonujemy - wytegujemy wymuruję - wyteguję itd ALOHA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafter 23.02.2003 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2003 Mówi się do żony po walnięciu w palec młotkiem:- Orzeszku... !! Przygotuj opatrunek. A jak coś mnie zdenerwuje, bo nic nie wychodzi to wtedy mówię:- Narwać nać idę i wracam za pół godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 24.02.2003 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2003 Najmilsza jest zapewne "wiecha" - bo oznacza skończenie z sukcesem dużej części budowy i imprezę z tej okazji. Budowlańcom się to tak podoba ze wieche robiliby najchętniej po każdym etapie - po fundamentach, po ścianach, po stropie, po ścianach poddasza, po dachu i pewnie jeszcze przy kilku drobniejszych okazjach D. [ Ta wiadomość była edytowana przez: Dave dnia 2003-02-24 12:33 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
viator01 27.02.2003 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 osobiście jestem za ścianką kolankową - nie tylko amatorzy nie do końca wiedzą o co chodzi ale jak miło brzmi - dwa zdrobniałe słowa. NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 14:01 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dmuu 01.03.2003 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2003 Najmilszymi słowami w procesie budowy są słowa pochwały dla inwestora i wykonawcy ( inwestor dobrze wybrał ) od osób budujących za świetnie wykonaną pracę, dobry pomysł na rozwiązanie jakiegoś problemu budowlanego i oczywiście wszelkie pochwały dotyczące inwestycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawcik7 01.03.2003 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2003 Ja myslę że " Przeprowadzka ".Kazdy z budujących o Niej marzy, o Niej mysli i modli sie aby przyszła jak najprędzej, bo w przeciwnym wypadku nastepny rok z tesciami w czterech scianach. Brrrrrrrrrrrrr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alex 05.03.2003 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2003 Slowa mojego meza w moim kierunku po zakupach w Castoramie: Istna obróbka skrawaniem!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.03.2003 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 Wiecha - coś jak włosny na głowie mojego męża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.03.2003 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2003 sorry,włosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.