Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 14,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

_Beti_ - gratuluje powrotu ! :wink:

a pochwały dopiero sie rozpoczna ... jak sie forumowi "spece" zwiedzą ze Ty wieźbe robiłas 3 dni po zalaniu stropu ...

dla nich takie rzeczy to sie w głowie nie mieszcza ... nie słyszeli jeszcze o czyms takim ... ze mozna :p a na dodatek robiliscie te więźbe sami - domownicy (owszem pod kierunkiem ciesli) ale nie robiąc tego wczesniej nigdy w zyciu ... w ciagu jednego dnia :)

 

pozdrówka !

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321531
Udostępnij na innych stronach

Baru Nadia to naprawde sliczny pies - a jak tam "rudzielec" był młody ??? ten co w lutym tak strasznie mnie zachipnotyzował???

sebo8877

Dzięki Sebastian!

Rudzielec czyli Axl zdobył 2 miejsce w użytkach na BIS-ie.

A tak szeptem mogę Ci donieść, że Axl będzie tatusiem. Jak się uda to jeszcze w tym roku - zapisać Cię w kolejkę? :lol:

Zalezy ile ta kolejka kosztuje- jak normalna cena to zapisz :) Dla mnie może być ten ostatni najbardziej cherlawy i bezpapierowy - i tak będę go kochał :wink:

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321801
Udostępnij na innych stronach

Cześć Beti jak miło znów Cię widzięć - takiego małego maluszka :)

A skąd ta reinkarnacja w _new_ - czyżby feniks powstał z popiołów ???

 

Dakar- nie martw się większość wchodziła kuchennymi drzwiami.

 

Ni i na zakończenie -miła dla mnie chwila - skończyłem !!! tynkowanie :)

Zostały jeszcze maleńkie porawki - szpalety w oknach , obróbki futryn.

 

Teraz pod nóz idzie łazienka :) - ale żoneczka się nie może zdecydowac jakei płytki kupic - kiedyś o dziwo nie było z tym problemów -wzory były dwa i jak się któryś dorwało - było się najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi - wiem to z autopsji moich rodziców- górna łazienka wzór nr 1 - (u większości znajomych to samo - tak więc nikt nikomu nie zazdrościł)- dolna łazienka wzór nr 2- trudniej dostępny i rzekłbym unikatowy :)

 

Pozdrawiam serdecznie

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321819
Udostępnij na innych stronach

Teraz pod nóz idzie łazienka :) - ale żoneczka się nie może zdecydowac jakei płytki kupic

 

Jak ja Wam zazdroszczę tych wszystkich "problemów" z wypełnianiem wnętrz ;) Dla mnie to przyszłość odległa jak Kosmos ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321843
Udostępnij na innych stronach

Ni i na zakończenie -miła dla mnie chwila - skończyłem !!! tynkowanie :)

Zostały jeszcze maleńkie porawki - szpalety w oknach , obróbki futryn.

 

 

uffffff

chciałoby sie powiedziec !

Sebo - robienie tynków w pojedynke - jak robiłes końcówke, to wyczyn nie lada !

po sobie wiem, ze majac do dyspozycji kilka godzin (po pracy) ponad poł czasu zajmuje przygotowanie zaprawy, wniesienie zaprawy do pomieszczen i wrzucenie do kastra, zrobienie rusztowania, rozebranie rusztowania, wymyce wiader, łopaty, kielni, pacyi rajbetki, betoniarki, kastra, przebranie sie i znów przebranie :evil:

czynnosci na których czas leci a roboty nic nie ubywa

poza tym inaczej robi sie w towarzystwie - jest taki "doping" a samemu ... :-?

tym wieksze GRATULACJE!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321863
Udostępnij na innych stronach

Słoneczko nic się nie przejmuj - ja też zazdrościłem jak burzyłem sciany robiłem nowy dach, kopałem odwodnienie , skuwałem stare tynki, kładłem instlacje, robiłem schody itp itd.

Znasz słowa piosenki:

... i przyjdzie czas na Ciebie.... tak se podspiewuj i niczym się nie przejmuj - najważniejsze jest cały czas przećc do przodu - czasem szybciej , czasem wolniej ale cały czas w przód

 

Pozdrawiam słonecznie

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321868
Udostępnij na innych stronach

Ni i na zakończenie -miła dla mnie chwila - skończyłem !!! tynkowanie :)

Zostały jeszcze maleńkie porawki - szpalety w oknach , obróbki futryn.

 

 

uffffff

chciałoby sie powiedziec !

Sebo - robienie tynków w pojedynke - jak robiłes końcówke, to wyczyn nie lada !

po sobie wiem, ze majac do dyspozycji kilka godzin (po pracy) ponad poł czasu zajmuje przygotowanie zaprawy, wniesienie zaprawy do pomieszczen i wrzucenie do kastra, zrobienie rusztowania, rozebranie rusztowania, wymyce wiader, łopaty, kielni, pacyi rajbetki, betoniarki, kastra, przebranie sie i znów przebranie :evil:

czynnosci na których czas leci a roboty nic nie ubywa

poza tym inaczej robi sie w towarzystwie - jest taki "doping" a samemu ... :-?

tym wieksze GRATULACJE!

 

:oops: I tu masz Brzoza 1000% rację.

Choć musze przyznac że w ciepłe dni nie wracam do Rzeszowa -teściowie (moi sąsiedzi) kupili chałupę (starą drewnianą - da sie tu mieszkać, jest lodówka, wyrko, tv, studnia, prąd i woda ze studni) tak więc nie tracę czasu na powrót do Rzeszowa tylko śpię prawie na budowie. Rano kawka, i do pracy - po pracy prosto na budowę - najczęsciej zabieram jakiś prowaint - coś trza jeść z Rzeszowa. Jedyne co to nie widuje mojej żony :(

Ale rację Ci przyznaje przygotowanie pracy sprżatnięcie stanowiska i samego siebie trwa jakieś 20% czasu budowy - ale niestety bez tego sie nie da.

Co do dopingu - to Wy także dopingujecie mnie - za co Wam serdecznie dziękuję.

 

A nie chwaliłem Wam się - żoneczka zasuwa teraz na 2-óch etatach - w Heliosie i teraz od miesiąca na 1/2 w EuroBanku. W banku pensja głodowa - ale frycowe trza zapłacić w kinie to praca na zlecenie jeszcze ze studiów. Pracy ma w brud - pensje znikome- ale doświadczenie zdobywa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321904
Udostępnij na innych stronach

Słoneczko nic się nie przejmuj

... i przyjdzie czas na Ciebie.... tak se podspiewuj i niczym się nie przejmuj - najważniejsze jest cały czas przećc do przodu - czasem szybciej , czasem wolniej ale cały czas w przód

 

Pozdrawiam słonecznie

 

Sebo8877

 

Chyba sobie na złoto wydrukuję, albo jeszcze lepiej, zrobię tapetę na pulpit z tych słów :D:D

Ty to umiesz wlać optymizm w człowieka. Na zdrowie więc! http://members.cox.net/scavenger7/Smilies/drunk.gif :oops: ;);)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1321930
Udostępnij na innych stronach

Wiatam, witam, :D :D

ja to Was nie rozumiem, a zarazem PODZIWIAM!!! zasuwacie na etacie, na budowie i jeszcze poczucie humoru Was nie opuszcza.

Ale to dobrze.

Ja jeszcze nie stawiam, a juz zasnąć nie mogę :x , bo w myślach buduję :o , ranowstać nie mogę :o , w pracy nie mogę wejść na obroty :-? .

No ale podbudowny Waszym optymizmem ...... "weźmiemy się i dam radę"

Seba że jesteś pracoholikiem to wiem, ale ze żoneczkę chcesz zacharować to dla mnie nowum.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1322041
Udostępnij na innych stronach

powróciłam już w starej szacie :D

a dla przypomnienia tym którzy nie wiedzieli, powiem tylko tyle że moje posty i ja sama :( zostaliśmy całkowicie usunięta, wykasowani i wyeliminowani z forum, oczywiście przez pomyłkę :-?

ale dzięki pamięci Cyli i jeszcze kilku forumowiczów powróciłam znowu

Brzoza a strop zalałam 12 dni temu a nie 3 ( w sobotę dwa tygodnie temu)

Ale reszta jest prawdą więźba została zrobiona w jeden dzień przez nas i cieśle

Sebo też podziwiam Cię za te tynki, my jednak się chyba nie zdecydujemy na samodzielnie robić tej roboty, za długo nam by zeszło, choć życie pokaże

:)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1322052
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jak to miło, że wszystko wróciło do normy.

Witaj Beti z powrotem. :wink:

U mnie ciągle panowie bujają się z kostką.

Odzywają się do mnie tylko wtedy gdy muszą.

:p

 

Ostatnio nabrałam ochoty na wyjazd do pracy do Anglii. Ponoć bez większych problemów można znaleźć pracę w biurze projektowym.

No i co tu robić :roll:

Rozważam za i przeciw. Pomyślimy, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1322095
Udostępnij na innych stronach

My wstępnie z mężem ustaliliśmy, żadnej zagranicy a jeśli to na pewno nie osobno, w końcu jesteśmy dwa lata po ślubie :oops:

a poza tym mamy zbyt małego brzdąca aby go zostawić samego

a do zagranicznego wyjazdu zmusiłaby nas tylko bardzo trudna sytuacja w domu teściów, jeśli wiecie o czym mówię

:wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1322177
Udostępnij na innych stronach

Brzoza a strop zalałam 12 dni temu a nie 3 ( w sobotę dwa tygodnie temu)

Ale reszta jest prawdą więźba została zrobiona w jeden dzień przez nas i cieśle ...

_Beti_" - no to przepraszam ... pomyliłem widac date wklejenia zdjęc z data wylania stropu ... :wink:

Słoneczko - Sebo to wyjatkowy optymista, zartowniś i spec do wszystkiego

taki samo zresztą jak januszek ... i dokładnie ten sam znak zodiaku !!! :D

dla januszka tez nie było rzeczy niemozliwych ... zawzioł sie np. i zrobił rekuperator ...

Tomku - budowa potrafi dac czasem nieźle w kośc - humor pozwala rozładowac stres z tym zwiazany ...

Anetko - warto spróbowac -nawet dlatego aby sie oderwać od tego "młyna" w jakim Jestes .... jak widze ile godzin tu pracujesz ...

Sushi - nie znam tego projektu

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1322215
Udostępnij na innych stronach

Brzoza ja również tak sobie pomyślałam, byłoby to jak wakacje,

Powodów jakimi kieruje się Beti, nie mam.

Ale z drugiej strony obawiam się że mogę dużo stracić zawodowo. W tej chwili, mam pracę (aż nadto), kontakty w urzędach i innych instytucjach.

Więcej kasy zawsze się przyda, ale czy jest mi ona aż tak potrzebna. :roll:

A Januszka to mi brakuje, coś ostatnio nie zagląda do nas, a jeśli nawet to coś nie ma ochoty postukać w klawiaturę, podobnie jak inni.

:cry:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1323274
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kochani za tak ciepłe słowa

Słoneczko -będzie to wszystko szybciej niż Ci sie wydaje - no może trochę stresówi siwych włosów CIe to będzie kosztowało- ale warto

Dzieki za browara :)

 

Tomek - teraz to wszystko pikuś budujesz wirtualnie- ale jak sie zacznie to dopiero będzie rzeź :wink: Nie będziesz umiał wcale spać, o jedzeniu nie będziesz miał siły myśleć, rence Cię będą bolały, nogi też, krzyże - a najbardziej to bolała to CIe będzie kieszeń :)

Z tym pracoholikiem to nie przesadzaj- a żonka - jej wybór ale jej ni epodburzaj że ża dużo pracuje - bo auto muszę zmienić na 4x4 :)

 

Beti co do wyjazdu święte słowa- tez tak myślimy z moja lubą - co do stażu to taki sam jak nasz:) A tynki - prosta sprawa - mogę Was nauczyć :)

 

Aneta - Ci od tej kostki to widze zawzięci :) Układają na suchym betonie ??? Co powiedzieli CI jak zaczęłaś im wymyśłac i dopytywać ???

Nie wyjeżdżaj do tej Angli - tak fajnie jest u nas - może i bida ale za to jak miło i sympatycznie :)

Sushi - dach sporo będzie kosztowął - nie da się go uprościć. Ale nie martw się najwięcej kasy i tak zawsze zrzera wykończeniówka :wink:

Brzoza z tymi znakami zodiaku to już tak jest jak się uprze to nie ma odwrotu :) Ale jak sie zaweżnie to juz katastrofa- dzięn noc dzięń noc dopóki nie skończy. Z jednej strony to dobra i pożyteczna cecha z drugiej przeklinam ją niejednokrotnie padając na pysk.

Jest jedna rzecz na świecie której nie da sie zrobić ... zgadnijcie jaka???

Całą resztę da się wykonać i z tego założenia wychodźcie.

 

Pozdrawiam wszystkich

 

Dzięki Wam za ciepłe i miłe słowa

 

Mam nadzieję że już naprawe za 1,5-2 miesiace większośc z Was odwiedzi mnie na parapetówie :)tak więc będę mógł każdemu z osobna podziękować za:

- miłe przyjęcia - jakie zgotowaliście mi tu na podkarpaciu

- rodzinną atmosferą jaką tu tworzycie

- rzetelne i fachowe porady

- ludzki odruch w kazdej sytuacji

i za wszystko co w Was mi sie podoba

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1323717
Udostępnij na innych stronach

My wstępnie z mężem ustaliliśmy, żadnej zagranicy a jeśli to na pewno nie osobno, w końcu jesteśmy dwa lata po ślubie :oops:

a poza tym mamy zbyt małego brzdąca aby go zostawić samego

a do zagranicznego wyjazdu zmusiłaby nas tylko bardzo trudna sytuacja w domu teściów, jeśli wiecie o czym mówię

:wink:

 

My tak samo, chociaż większa kasa by się przydała przy budowie :-? My taż dwa lata po ślubie hi hi hi

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1323849
Udostępnij na innych stronach

No tak Anetko Ty masz inną sytuację, więc może warto spróbować? Zależy na jak długo chcesz wyjechać. Jeśli piszesz o wakacjach to przez te 3-4 miesiące kontakty i znajomoście nie wygasną przecież, nie? A jeśli masz szanse pracować tam w zawodzie to poszerzysz swoje doswiadczenie!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/502-grupa-podkarpacka/page/274/#findComment-1323854
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...