George 25.06.2004 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 Baru ja za swoją kostkę płaciłem w granicach 60 zł za 1m.kw. To była cena za wszytko czyli materiały (kruszywo grube, drobne, piasek, cement i ... chyba tyle + oczywiście 2 rodzaje kostki) i za robociznę. To było w zeszłym roku, ale z tego co się orientuję, to ceny się nie zminieły, albo zmieniły niewiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 25.06.2004 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2004 George! Dzięki za odpowiedź. Brzoza! Tylko jakbyś mnie jeszcze mógł oświecić co to takiego te płyty yomb?? Aneta! To białe jeszcze mam. Wysyłam Ci na priva telefon do mnie w razie "W". Aaleee się nam pogoda polepszyła, prawda?? Można budować, sprzątać śmietnik na około budowy i na głowę się nie leje Pewnikiem Organizacja załatwiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.06.2004 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Brzoza! Tylko jakbyś mnie jeszcze mógł oświecić co to takiego te płyty yomb?? Pewnikiem Organizacja załatwiła Baru YOMB to płyta wielootworowa drogowa o rozmiarach 1.0m x 0,75m i gr ok 12 cm te płyty układa sie na podobnej podbudowie jak kostka brukowa lub na piasku i wtedy "przerasta" trawa przez otwory w betonie - czyli masz jednocześnie utwardzony podjazd i trawnik cena za kostke na podbudowie lub YOMB na podbudowie piaskowo - cementowej o grubości 30 - 40 cm to 65 PLN/m2 w przypadku kostki grubszej (od 5-6 cm) i jesli chcesz fakture VAT cena w góre w przypadku duzych ilości i cieńszej kostce - cena w dół a w Sobótki pogoda wymarzona tak Baru ... Organizacja moze wszysko ...załatwiła wiec na dziś taka fajniasta pogoda a i własnie brakuje mi (oprócz januszka) jeszcze janona, tampiko filipsa ... - kochani co u Was ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 26.06.2004 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2004 Brzoza napisał własnie brakuje mi (oprócz januszka) jeszcze janona, tampiko filipsa ... - kochani co u Was ? Melduję się i pozdrawiam Wszystkich Raduje sie serce, raduje się dusza.......... mury pną sie do góry. Fundamenty śliczne, ocieplone na tym wylana posadzka i leza sobie piekne palety z Ytongiem 36,5 owinięte żólciotka folia. wkoło zieleń aż kipi i łąki z łanami polnych maków. Na to wszystko patrzą moje wierzby z zielonymi bujnymi czuprynami...........echhhhhhhh rozmarzyłam sie . Sciany juz podciagniete na wysokosc szesciu bloczkow.........teraz rusztowania i jedziemy w góre...wszystko dopieszczone, na budowie czysciusienko.........moja firma umie sobie robic reklame Sasiad zazdrosnym okiem patrzy..juz widzi swoj bład.........postawili mu sciany.......a w srodku piach.........oj bedzie sie trzeba wyrabiac taczkami przy posadzkach greggratulacje.......Ty juz masz to za sobą. Do Aniki Czekam na wytyczne odnosnie lipcowki.........co, ile i czego........pisz na priv.....padło mi GG. Ja nawet nie wiem jak ja mam tam dojechac ........buuuuuuu ........ratunku. ................ Buzki dla Wszystkich...........do zobaczyska.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
filips 27.06.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2004 Ciao belli Witam wszystkich serdecznie. Dzisiaj nareszcie mam chwilke czasu wiec poczytalem i melduje sie w "grupie". Widze ze pracujecie dzielnie a niektorzy juz nawet skonczyli - gratulacje Mamy w domu wielkie zamieszanie i dlatego ostatnio nic nie pisalem wiecej informacji napisze na stronce bo nie bede zanudzal wszystkich kto chce to poczyta Buziaki i do zobaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.06.2004 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 ciao belli filips ciao belli Wszyskim ja miło Was czytac tampiko - "...raduje sie serce ...raduje sie dusza ... " - ślicznie to ujełas ... a nam z RSem nie udało sie spotkac ... - mielismy ważki temat do przedyskutowania - oczko wodne, pomka, roslinki ... ale obaj nadal usilnie pracujemy nad tematami "wodnymi", płynami ... tak marynistycznie nastawieni jesteśmy ... i mysle, ze co sie odwlecze ... miłego dnia :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 28.06.2004 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 28.06.2004 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Witajcie Miło mi donieść, że zaczęli u mnie robić c.o. Cieszę się strasznie, acz ruszać się nie mogę po sprzątaniu budowlanym. Mówię Wam! ani rączką, ani nóżką! Skąd u mnie tyle różnych różności było?? Nabrałam podejrzeń, słusznych chyba, że sąsiedzi mi popodrzucali. Czerwcówka się organizuje. Organizacja donosi, że jakieś 23 osoby będą (licząc ze współmałżelami). Dobrą markę te nasze "miesiącówki" mają Brzoza: też jestem na etapie zakładania wodnych ustrojstw u siebie na działce. Na razie tylko powstał problem w którym miejscu. Bo ja najchętniej wykopałabym dziurę zaraz przy zejściu z tarasu, natomiast Pan Mąż chce daleeeeko od domu, bo komary. Faktycznie taki problem z tymi komarami??? Ale gdyby coś, to służę loiteraturą fachową Grzesiu: cieszę się bardzo, że już mieszkacie w swoim domku A zapisaliście, co śniło się Wam w pierwszą noc? Podobno są to sny prorocze Anetko, Tampiko - koniecznie zróbcie trochę zdjęć i przytargajcie na czerwcówkę. Niech Wam się pną te mury. Baru! Aleś załatwiła Krasnoludka!!! A wiecie, co Wam jeszcze powiem? Januszek jest cały i zdrów. Humor mu nawet dopisuje, a jak zobaczycie postępy na budowie, to oko Wam zbieleje Miłego dnia i duuużo słoneczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 28.06.2004 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Dzięki za gratulacje. Tampiko, filips ja jeszcze nie skończyłem i nie mam tego za sobą . Po prostu doszedłem do tego etapu , że można bezpiecznie zamieszkać razem z rodziną Pozostała do zrobienia górna łazienka i obejście. O innych szczegółach nie wspomnę Sprawdza się to powiedzenie, że jak się zamieszka to już robota idzie wolniej. Przedtem pojachałem sobie na budowę w sobotę czy po południu, miałem spokój i mogłem się zająć swoimi zajęciami - robota szła. Teraz już tak nie jest. Trzeba godzić obowiązki domowe z budowlanymi. Ale i tak jest fajnie Aniko nie zapisaliśmy co się nam śniło bo przez pierwsze 2 noce to mało spaliśmy przez najmłodszą pociechę - ząbkowanie Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George 28.06.2004 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Witam wszystkich ! Mam do Was troche nietypowe (albo bardzo typowe!) pytanie, a w zasadzie prośbę. Otóż mieliśmy zamówionego pieska, a dokładnie owczarka niemieckiego i ... jak to się - niestety - często zdarza, "sprawa się rypła". Oczywiście w domu rozpacz wielka i w ogóle ... tragedia! Gdyby ktoś z Was wiedział o jakieś hodowli w okolicy albo posiadal wśród "członków rodziny" poszukiwanego osobnika, to byłybym bardzo wdzięczny za wiadomość. Najchętniej chcielibyśmy coś w miarę młodego i małego, bo choć my się psów nie boimy, to jednak ... małe jest piękne Moją wdzięczność za pomoc - w ten oczywiście wiadomy sposób;-) - okażę w sobotę u Januszka - mam nadzieję, że Gospodarz pozwoli mi na odrobinę prywaty ; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Tymowicz 28.06.2004 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 DZIEŃ DOBRY I DOBRA NOC - WSZYSTKIM. Czerwcówko/ lipcówka zbliża się ORGANIZATORKA ANIKA telefonicznie z moją żoną poustalały sobie techniczne szczegoły żywnościowe a ja nie wiem gdzie to mam stawić się i o której i takie tam organizacyjne - nic nie wiem - czyżbym przeoczył jakieś teksty reklamowe w Nowinach. Tak poważnie czy są wytyczne dojazdowe na sobotę. RENIA, BRZOZA I RS - pamiętam o nagrodach za udział w konkursie i będą nagrody czyli obiecane piwa z wiejskich czyli mało znanych browarów. GEORGE - szkoda e nie wcześniej bo znajomy z Lubaczowa miał takie włochate łobuziaki typu owczarek do opchnięcia.Poszukam coś dla ciebie może znajdę do soboty. Pozdrawiam wszystkich gorąco i pędzę do pracy aby do soboty wszystko pozałatwiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 28.06.2004 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Witajcie,oczekuję wytycznych w sprawie menu na priva: co przygotować ?Zupełnie nie mam pomysłów, Aniko pewnie wiesz czego będzie brakować, skoro wszystko już ustalone. Podaj jakiś oryginalny przepis a ja się postaram zrealizować. Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w sobotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George 28.06.2004 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2004 Wojciech-u Tymowicz-u wielkie dzięki za chęci będę (tzn. będziemy!!!) bardzo wdzięczni za jakiekolwiek namiary albo informacje. Jak tak dalej pójdzie to na pewno zobaczysz w sobotę "wyrazy wdzięczności" - pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 29.06.2004 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Witajcie Czerwcówka się organizuje. Organizacja donosi, że jakieś 23 osoby będą (licząc ze współmałżelami). Dobrą markę te nasze "miesiącówki" mają sa ...powiedziałbym ... takie familijno - biesiadne ... Brzoza: też jestem na etapie zakładania wodnych ustrojstw u siebie na działce. Na razie tylko powstał problem w którym miejscu. Bo ja najchętniej wykopałabym dziurę zaraz przy zejściu z tarasu, natomiast Pan Mąż chce daleeeeko od domu, bo komary. Faktycznie taki problem z tymi komarami??? Ale gdyby coś, to służę literaturą fachową [D chetnie chetnie literaturą sie doszkole a pomysł mam podobny jak TY - zaraz przy wejsciu ... i również rozwazam to co powiedzał Twój Pan Mąż - bo ma racje ... woda stojaca i roślinki sciągna komary dlatego raczej woda lekko zachlorowana i płynaca czyli jednak cos zbizonego do mała fonntana niz oczko sie szykuje wczorajsza ulewa i nawałnica powaliła kilka drzew - u Was tez tak solidnie popadało ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 29.06.2004 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciechb 29.06.2004 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Witam.Zaczynam budowe i brakuje mi prądu.Czy może ktoś ma jakieś doświadczenia z zakładem energetycznym. Jak najlepiej sobie poradzić. Czy robić prowizorke, czy taniej pożyczyć od sąsiada i potem dopiero robić przyłącze a może jeszcze jakoś inaczej?Czy robić już stałe przyłącze dopiero po wylaniu fundamentów.Pozdrawiam.Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 29.06.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Wojciechub ja robiłem przyłącz 2 i pół roku temu i odrazu wykonałem przyłącz docelowy. Nie miałem jeszcze fundamentów więc wykonałem taką prowizoryczną konstrukcję z daszkiem, wbiłem ją w ziemię ok. 50cm od planowanej ściany domu. Na tej konstrukcji zamontowałem skrzynkę pezyłączeniową. Tam też panowie z ZE umieścili licznik i zaplombowali. Już po wybudowaniu domu przeniosłem całą skrzynkę na dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 29.06.2004 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Wojciechb - nie wiem, jakie masz układy z sąsiadami, ale lepiej jest "pożyczyć" prąd na czas robienia fundamentów (w sumie ileż Ci go potrzeba - do cięcia drutu) niż robić przyłącz tymczasowy, ponieważ prąd budowlany jest mooocno drogi. A jak bedziesz miał fundamenty, zrobisz przyłącz stały. Chociaż w sumie nie musisz czekać na skończenie fundamentów, możesz robić już: skrzyneczka, zadaszenie, a później przeniesiesz na dom. Jak tam nastroje przed "czerwcówką"? Humory już macie zapakowane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 29.06.2004 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Che Che Che Jesli myślicie że tak łatwo sie mnie pozbedziecie to jesteście w wielkim błędzie. mam dostęp ale taki wolny że stronę otwiera 15 min lepsze to niż nic. a mówią że internet to nie choroba chyba Ci którzy nigdy nie byli z tyloma przyjaciółmi. W sprawie komarów te bestie wyczuwają zapach człowieka z 70 km tak że duuże musielibyście mieć te działki powiem tak jeśl okolica jest komarna to komarów bedzie dużo, jesli nie to oczko nie wpłynie na zwiekszenie komarnosci okolicy oczywiście jesli w oczku jakieś żabcie, jakieś rybcie są. jest jeszcze inny sposób na komary ale to tylko u dobrych ludzi, jaskółki, te to potrafią przetrzebić stada komarow, co prawda sa inne dolegliwości spadające z nieba W sprawie pradu najlepiej jest podciagnąć prąd od razu jako stałe przyłącze żadnych prowizorek a tak na marginesie po co komu prąd na budowie W sprawie czerwcówko-lipcówki podałem w profilu swój adres jak ktoś nie wie jak dojechać będę tłumaczył , jak nabaźgram jakąś mapkę to wyślę każdemu. i jeszcze jedno znajdzie się wsród Was jakiś informatyk (że nie powiem hacker) potrzebuję jego pomocy. pisze tak duzo bo następne spotkanie może być już jutro Całuję wszystkich a niektórych szczególnie bo mnie oświeciło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
t-man 29.06.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2004 Witam wszystkich ! Mam do Was troche nietypowe (albo bardzo typowe!) pytanie, a w zasadzie prośbę. Otóż mieliśmy zamówionego pieska, a dokładnie owczarka niemieckiego i ... jak to się - niestety - często zdarza, "sprawa się rypła". Oczywiście w domu rozpacz wielka i w ogóle ... tragedia! Gdyby ktoś z Was wiedział o jakieś hodowli w okolicy albo posiadal wśród "członków rodziny" poszukiwanego osobnika, to byłybym bardzo wdzięczny za wiadomość. Najchętniej chcielibyśmy coś w miarę młodego i małego, bo choć my się psów nie boimy, to jednak ... małe jest piękne Dwa miesiace temu kupilem ladnego wilczurka na gieldzie na Lubelskiej. Nie wiem jak to sie dokladnie nazywa "Gielda Rolno-Spozywcza ? " jakos tak, zaraz za granicami Rzeszowa po prawej stronie, kierunek Jasionka. Tam przeniesli handel zwierzetami z Dolowej, przy Rejtana. Tak czy inaczej w kazda sobote od rana stoja chetni do pozbycia sie zwierzatek. Za 2 miesieczna suczke (mowie wam - cudo) dalem stowe. Wojciechb Ja to rozwiazalem tak: Rejon Energ. - wybralem warunki przylaczenia do sieci, facet z uprawnieniami zrobil mi plan przylacza energ, rozpisali przetarg, fachura od elektryki (ten z przetargu) postawil skrzynke przylaczeniowa na postumencie (bede mial skrzynke i licznik w ogrodzeniu), na skrzynce przylaczeniowej inny fachura postawil mi skrzynke licznikowa, a na niej z tylu (na czas budowy) powiesil skrzyneczke przylaczeniowa (bezp. gniazda silowe, i 220V) wypelnil dziwny swistek do Rejonu energet. gdzie narysowal schemat podlaczenia. (A propos - dzialo sie to dzis rano - ciekawe co zastane na miejscu - jeszcze nie widzialem). Z tym swistkiem ponownie do Rejonu, tam wypiszemy umowe, zaplace haracz, przyjada z Rejonu, powiesza licznik i puszcza prad. (Do podstawionego wiaderka.... ) Uffff.... POWODZENIA !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.