Renia 16.08.2004 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2004 Reniu jeśli Ty widzisz juz 4,15 i z drugiej strony 4,21, jeśli ogarneła Cię depresja i straciłaś ochotę do działania to jest to znak że musisz się z nami spotkać i musimy zaaplikować Ci pięćdziesiątkę po 50 życie nabiera kolorów i staje się takie jakby prostsze. I nie mów nam że pozostajesz sama organizacja czuwa zostaje forum i na pewno masz tel. do mnie, zawsze mogę coś powiedzieć a jeśli nie to zatanczyć Januszku jak skończę z tymi pieprzonymi kominami, to niejedną pięćdziesiątkę zaaplikuję, będę musiała to przecież jakoś odstresować. Oczywiście że po pięćdziesiątce życie nabiera kolorów, wszystko robi się prostsze, smutki wiatr gdzieś przepędza i przynajmniej przez chwilę człowiek zapomina jak bardzo życie daje nam w d...ę na każdym kroku. Wiem, że mam Was, oczywiście, nie zapomniałam, dlatego piszę i piszę, ale na placu boju na budowie, to mi niestety doskwiera samotność. Brzoza, mówiłeś mi, że będzie trzeba na każdym kroku podejmować decyzje, ja odpowiedziałam Ci, że będę je podejmować i tak robię, ale nie zdawałam sobie sprawy jak to bardzo człowieka wyczerpuje, tyle dylematów codziennie: tak czy tak ? A może jeszcze inaczej ? Nie tylko wyczerpuje, wprowadza też w ciągły stan udręczenia - dobrze zrobiłam czy źle, jakie skutkli to za sobą pociągnie ? Tak, udręczenie to właściwe słowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 16.08.2004 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2004 Renia - peany piali Ci wcześniej, więc tylko dorzucę, żeś mnie dziewczyno zaskoczyła. Ale pięknie. Teraz zostaniesz nadwornym dedykaczem Organizacji Aniko, gdybym nie musiała bez przerwy ciorać, to napewno nic innego nie robiłabym jak tylko machała piórem. To takie rozleniwiające i wyciszające zajęcie, może kiedyś będę mogła poświęcić więcej czasu na pisanie, ale oczywiście nie na takie proste rymowanki, raczej na coś bardziej ambitnego. Bardzo chciałabym zwolnić tempo życia i robić to na co mam ochotę, a ochotę mam na wiele fajnych rzeczy, na razie tylko o tym marzę, bo znalazłam się w pewnym kieracie i nie mogę z niego wyjść. Ale nie tracę nadziei, może kiedyś i ja odpocznę... Gratuluję Ci postępów na budowie, ciesze się, że tyle już macie za sobą dokonań, życzę szybkiego zamieszkania ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 17.08.2004 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 Dzień dobry Baru: Włoszczową handluje jeszcze firma "ATUT" w Świlczy 147 - tel. 8560367. Chciałam tylko zauważyć, że moje drzwi pomyliła Włoszczowa, a nie DOMEX. I bedę miała otwierane na zewnątrz, a Tobie zostanie ten jeden zamek Renia, mówisz, że chciałabyś zwolnić tempo, zająć się tym, na co masz ochotę... Często się zastanawiam, czy przyjdzie taki moment, kiedy naprawdę będę mogła zwolnić. Przez całe życie wyznaczam sobie jakies etapy, po których zwolnię. Teraz jest to przeprowadzka do nowego domu, ale zdaje się, że znowu sobie coś wymysliłam na "po budowie", więc na zwolnienie pewno nie będzie szans, a wręcz wskoczę w jeszcze większy kieracik. Wprawdzie inny, ale równie praco- i czasochłonny. Może więc za następne trzy lata? Coś ta trójka to jakaś moja magiczna liczba... Miłego dnia, Kochani... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 17.08.2004 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 tram tram tram (w rytmie marsza) hej ho to dla Was to słońce hej ho i dla Waszych domów hej ho to dla Was to słońce hej ho i dla Waszych budów więc kielnie, młoty w dłoń i na działeczki szybko goń hej ho to dla Was to słońce hej ho ..... tram tram tram Zauważyliście budowanie jest zaraźliwe (WOJTEK już się zaraził) Drzwi otwierane do środka he he he i to z jednym zamkiem he he he polecam usługi ŚWIETNEGO stolarza Pana FUDALEGO on Ci dopiero robi drzwi a jaki terminowy Reniu myślę że sprawy kominowe jakoś współnie rozpracowaliśmy na forum, a Ty się upieraj przy swoim w końcu niech wykonawcy wiedzą kto rządzi tym światem (mam na myśli tę ładną część społeczności) I co najważniejsze termin już prawie ustalony, słyszeliście jak Renia skończy kominy a i miejsce też "Dojazd: jadąc Kraszewskiego od miasta, mijasz ze trzy zakręty, wychodzisz na prostą i w oddali widać góreczkę. W połowie tej góreczki zwolnić należy i patrzeć w prawo szukając chałupy ze starych, czarnych już prawie bali, studnia jest przed tą chałupką. I zaraz za nią skręcasz w prawo i w pola jedziesz, jedziesz, jedziesz... Ale jak wyjedziesz na góreczkę to już będziesz wiedział, która to nasza chałupka." Skoro już po necie ludziska umierają z zachwytu nad kolorem 4111 to może zobaczą na żywo chociaż ja wiem trochę strach bo to zła kobieta może lepiej u Georga on nie wydawał się taki zły tylko czy ma jeszcze ochotę Pozdrawiam Cieplutko PS: mam trochę naczyń jednorazowych i został jeden garnek taki ładniutki w owockach a i szkło tak okrutnie się męczy tak stęka, jęczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darob 17.08.2004 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 januszek dzięki za odpowiedź, decyzja zapadła, leje w szalunki Tylko teraz pojawia się kolejny problem. Gdzie znaleźć odpowiednią ekipę do wykonania fundamentów? Najlepiej jak by posiadała własne szalunki no i oczywiście umiała sie nimi sprawnie posługiwać Ma ktoś jakieś namiary? Baru Zaglądnę na 90% dzisiaj popołudniu. Jak sobie radzicie z nowym wyższym VATem? Da radę coś wykombinować ze sprzedawcami? Czy był ktoś w sąsiedniej Słowacji i tam posprawdzał ceny za materiały budowalne? Miałem się w lipcu wybrać na mały rekonesans, ale się niektóre sprawy niespodziewanie skomplikowały i nic z tego nie wyszło [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
George 17.08.2004 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 może lepiej u Georga on nie wydawał się taki zły tylko czy ma jeszcze ochotę Januszku, dziękuję za komplement - dawno już nikt tak pięknie o mnie nie mówił, choć przy wejściu mam na tabliczce coś zupełnie innego ... jak to te ludziska nic już w pisane nie wierzą !!! RS Twój pomysł odnośnie grzybobrania z atrakcjami jako lokalna atrakcja, przedstawiłem samemu Burmistrzowi i ... narazie się zastanawia! Anika ... pozdrowionka... i dużo sił i wytrwałości przy staczku !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 17.08.2004 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 17.08.2004 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 Baru Zaglądnę na 90% dzisiaj popołudniu. A to pech! Akurat dziś po południu nas nie będzie na budowie - jedziemy się potaplać w jakiejś wodzie . A może jutro? Powinniśmy być gdzieś koło południa. Jak sobie radzicie z nowym wyższym VATem? Da radę coś wykombinować ze sprzedawcami? W tartaku na Kątach sprzedają drewno bez faktury i wtedy bez Vat-u. Na innego takiego sprzedawcę się nie natknęłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.08.2004 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 18.08.2004 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 No i co? Miała być przeprowadzka 20 -go i wielka obsówa. Pan hydraulik przyjdzie montować wanny , kibelki, kaloryfery dopiero w przyszłym tygodniu. Musiałam przesunąć montaż mebli w kuchni. I wszystkie inne roboty.Ale co mi tam . Odpoczęłam tydzień nad pięknym słonecznym Bałtykiem. Przyprażyłam skórkę na czekoladkę i z nowym zapasem energii wróciłam do domku ( jeszcze nie swojego) .Czekają mnie jeszcze kostkowo- chodniczkowe ustalenia . Podbitka do zrobienia, kafle na tarasach i trawa w ogrodzie.Myślę że do połowy września ze wszystkim sie uporam. Pozdrawiam słonecznie Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Tymowicz 18.08.2004 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 Cześć ! Fajnie czytać wasze posty a szczególnie Aniki i Baru na temat wyższości drzwi zewnętrznych haha.Ja oddycham już rękawami a tu jeszcze mam tyle do zrobienia na jutro a żona mnie z tym mieszkaniem ściga - żem sobie narobił. JANUSZEK - ja się nie zaraziłem budową tylko na razie kupowaniem haha - zboczenie zawodowe ale cel jest jeden do kupić - sprzedać byleby do własnego domku dotrzeć. Kończę bo muszem haha a jak coś to przez trzy dni pilnuję samochodu z kotłami na Staromiejskiej papa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 18.08.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 Witam cieplutko Paty - przynajmniej urlop spędziłaś spokojnie. Ja od trzech lat już nigdzie nie wyjeżdżałam, bo akurat podczas urlopu planujemy takie roboty, przy których trzeba czuwać. Ale jak w przyszłym roku walnę sobie wakacje, to sama się zdziwię Darob: jutro dam Ci namiary na firmę, która ma swoje acro i robi całkiem, całkiem solidnie fundamenty. Skleroza mi się gwałtownie odezwała i zapomniałam dziś wziąć ze sobą kalendarz. Ten specjalny budowlany A jeżeli chodzi o VAT. Staram się wiele nie mysleć na ten temat. Nie wiem, czy ceny bardzo urosły, czy nie. Ponieważ większość prac wykonują u mnie firmy, biorę rachunki i VAT dalej płacę 7 %. Natomiast jeżeli chodzi o pozostałe materiały, to są już przepisy wykonawcze (w każdym razie taką informację uzyskałam w MF) i materiały zakupione dla celów budownictwa mieszkaniowego będzie można rozliczyć po zakończeniu inwestycji. Ma to wyglądać w ten sposób, że do pół roku po zakończeniu inwestycji i zgłoszeniu budynku do odbioru zgłasza się do US rachunki za towary opodatkowane 22 % stawką VAT-u. W terminie do trzech miesięcy US ma zwrócić różnicę czyli te 15 %. Ale generalnie - przyjęłam wzrost stawki VAT jako zło konieczne i kolejne genialne przemiany w tym najlepszym z państw i po prostu - pokochałam. Tylko ja jestem w o tyle lepszej sytuacji, że w ostatniej chwili, bo w ostatniej chwili, ale załapałam się na tę dużą ulgę. A jeżeli chodzi o materiały u sąsiadów z południa - sprawdzałam, ale Czechy. Generalnie chodziło mi o dachówkę ale rzuciłam okiem i na inne materiały. Nie da się ukryć, jest taniej. Ale tak: płacisz tam ceny netto, podatek VAT odprowadzasz u nas, więc dorzucą Ci 22 %. Dolicz sobie koszty transportu (osobówką tego nie przewieziesz) i wychodzi Ci prawie na to samo. Natomiast kwesta reklamacji itd. - w razie czego problem. A u nas (jak przekonałam się na własnej skórze) można wyciągnąć naprawde piękne rabaty na szczęście. George ... buziaczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 18.08.2004 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2004 Reniu ciesze sie, ze Januszek wyjasnił niuanse kominów bo w pewnym momencie zagmatwała sie nasza dyskusja - o wewnetrzne i osłonowe pustaki ... muruje sie je na róznych zaprawach No bo tak to przez internet sie rozmawia, na żywo to by rękami szybciej wytłumaczył Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 19.08.2004 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Ma to wyglądać w ten sposób, że do pół roku po zakończeniu inwestycji i zgłoszeniu budynku do odbioru zgłasza się do US rachunki za towary opodatkowane 22 % stawką VAT-u. W terminie do trzech miesięcy US ma zwrócić różnicę czyli te 15 %. Anika - a czy to jakoś nie koliduje z ulgą budowlaną? Szczerze mówiąc, myślałam, że jeśli korzystamy z ulgi to już nic więcej się nam od szanownego US nie należy...Można gdzieś o tym przeczytać? W tym roku zamierzamy zrobić jeszcze łazienkę na górze, byłoby miło, gdyby coś sypnęli, no nie PS. Mąż dziś wraca z delegacji, la la la la Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 19.08.2004 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Witajcie dopiero teraz udało mi się wejść na tę stronę ufff tak narzekaliście na deszcz że pada i w ogóle ale jak słoneczko świeci to ani rąsię nie chcecie grzebnąć by coś powiedzieć leniuszki widzę że ostatnio panie wypowiadają się to się zapytam ale w tajemnicy co zrobić aby śliwki nie wpadały do ciasta bo mi wpadają a żonie nie próbowałem układać je różną stroną i wpadają cholery dobra jak radzicie sobie z tymi pier.... komarami i dlaczego teraz są takie wściekłe pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 19.08.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Mąką poprószyć, mąką. Znaczy śliwki, nie komary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 19.08.2004 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 mąką popruszyć śliwki czy ciasto cha mam ją, teraz jej pokażę i zapraszam juz na pyszny placek ze Sliwkami które już nie wpadną do ciasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 19.08.2004 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Śliwki, obtoczyć dosć porządnie w mące. Ona chłonie wilgoć. A ja dzwoniłam dzisiaj do serwisu Amiki, żeby mi wytłumaczyli, czemu mi ciasta nie rosną. Nie wiedzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 19.08.2004 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 A czym ucierasz ciasta jeśli nie robotem zelmerowskim to co Ci będę tłumaczyl i jakie ustawienia tradycyjne grzałki czy z termoobiegiem aaa Ty masz amikę to wiele tłumaczy :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 19.08.2004 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.