Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Baru: Wojtek po prostu obawia się, że jak zaczniemy pertraktować z jego skrzatami, nic mu z tego nowego mieszkania nie zostanie :wink: A Januszek? Widocznie uznał, że skoro zamieszkał nie ma już powinności pogadania z nami. Tak samo, jak Stokrotka i Greg. O, RS to samo. Wniosek prosty: przeprowadzka i szlus. Po ludziach. Tylko czy tak mają już nas dość? Czy tak się pławią w szczęściu, że nie mają ochoty się z nami podzielić?

Ciekawa jestem, co dzieje się z resztą. Tampiko, Janon, o Filipsie nie wspomnę już od dawna znaku nie dają. Może też już zamieszkali? Chciaż przecież George jest przykładem, że dla każdego znajdzie się tu coś ciekawego :wink: Nawet dla tych mieszkających.

Albo wszyscy przenieśli się do innych wątków, typu wnętrza, ogrody, a może te życiowe porady psychologa :p Oj, mnie przydałby się strasznie.

Dzisiaj moi ulubieni koledzy zakładowi stwierdzili, że nadszedł już czas na indywidualną terapię. Siedzieliśmy sobie przy kaweczce i wzdychaliśmy do słoneczka. W zasadzie każdy z nas chętnie urwałby się gdzieś w botanikę. Tylko ja marudziłam, że chcę na budowę, do roboty! Normalne to to nie jest :-?

 

Może zorganizujemy jakąś imprezkę, coby zadbać o zdrowie psychiczne forumowiczów podkarpackich?

 

Anetko: uważaj, bo skorzystam z propozycji. Wczoraj łaziłam po domu i zastanawiałam sie, po diabła mi tyle tych punktów elektrycznych? Kiedy je projektowałam, nie brałam chyba pod uwagę ilości śrubek potrzebnych do wkręcenia.

 

Kiedyś czytałam taką statystykę: ktoś wypisał, ile gwoździ, śrubek, itp. zużył do wybudowania domu. Wtedy wydawało mi się, że gostek wziął te liczby chyba z nieba. A teraz wydaje mi się, że on ma chyba bardzo maleńki domeczek :-?

 

W staczku mam 50 rybek!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

co mnie wczoraj spotkało ...?

... proszony byłem .... do walca

przez faceta ... mówi "zapraszam do walca" !!!

za moment przyciszonym głosem ... konspiracyjnym szeptem

"nie przy ludziach..." mówi ... i puszcza do mnie oko ...

 

Widzisz drogi Brzoza.... cóż.. :wink: .... ponoć człowiek całe życie się uczy i zdobywa jakieś tam doświadczenia.... czasami może nie jest łatwo, ale.... nie łam się chłopie, jesteśmy z Tobą !!!

.... a swoją drogą, pomyśl jaki romantyczny mógłby być ten walec czy tez walc na takim nowiutkim, dziewiczym jeszcze asfalcie... :lol: :lol: :lol:

 

...Może też już zamieszkali? Chciaż przecież George jest przykładem, że dla każdego znajdzie się tu coś ciekawego Nawet dla tych mieszkających.

 

Mam nadzieję, że wszyscy to zauważyli, przeczytali i zapamiętali! 8) ...a Ty Aniu masz u mnie kawę !!! (szczegóły ustalimy później, poza formu :wink: )..., ba powiem więcej! ja sam za tę kawę zapłacę !!!

i cieszę się, że mimo wszystko nie napisałaś przy jakich tematach najbardziej się ożywiam... :oops: .... a mogłaś przecież.... ale mimo wszystko baaardzo Ci dziękuję i jestem Ci dozgonnie wdzięczny, że choć Ty to dostrzegłaś... :lol: :lol: :lol:

 

Hmmm, tak sobie myślę (zdarza mi się to czasami!), kiedy czytam co piszecie, że istotnie Brzoza, masz racje. Nasze forumowe Panie są debeściary !!! (mam nadzieję, że wybaczą mi to określenie),... doprawdy nie wiem skąd w nich tyle energii, zapału i sił do tego wszystkiego.... i że nie mylą im się proporcje te od zupy z tymi od betoniarki? :roll: Nic tylko pogratulować !!! i podziwiać !!!

 

...ech, gdybym ja tu wcześniej trafił :cry: , jeszcze w trakcie budowy, to teraz byłbym jak młody Bóg, bo moja Pani owszem chciała pomóc, ale mówiłem: zostaw, to nie dla Ciebie, nie dasz rady........ no i sam wszystko robiłem.... a przeciez mogła dać rady! mogła zasuwać przy betoniarce!, mogła kopać doły.... (dobrze, że tu nie zagląda :wink: )....

 

...ech, rozmarzyłem się niepotrzebnie.... ide, może coś dzisiaj ugotuje dobrego? :roll: ... może w betoniarce? :roll: .... ale słabiutki już jestem, oj słabiutki.... i taki wykończony, że teraz najlepiej to wychodzi mi już chyba tylko gadanie !!! :oops: :wink:

 

No właśnie! a gdzie się podział Januszek, Wojtek, Grzesiu, RS, że o Paniach nie wspomnę? ....jak tak można? czyżby sił zabrakło?

:roll: .... albo po prostu trzeba sobie powiedzieć prawdę w oczy, że w tej chwili zostali na forum tylko sami młodzi i silni !!! :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nowe wieści z placu boju.

Melduję że rury do kupy poskładane, wsadzone w wykopy i czekają... Na mnie cholery czekają, żebym je zasypała jeszcze!! Może ktoś z Was dawno łopatą nie machał i się stęsknił za owym narzędziem? Albo taczkami dawno nie powoził... No kto?? Zapraszam serdecznie do Łańcuta!! Atrakcji będzie moc! :lol:

Jutro już daję moim Dziadkom wolne, bo trzy dni z moimi dziewczynami to na ich starszejszy wiek trochę dużo. Więc małe biorę ze sobą. Ooooo! Może ktoś się chce zaopiekować przez kilka godzin półtorarocznymi bliźniaczkami? Grzeczne są, jak są wyspane i pojedzone.

George! Mogę być debeściarą!! A co mi tam :p

AnetaS! Małe uzupełnienie: dowiedziałam się dziś przy składaniu rur do kupy, że w przypadku oddeszczówkowywania nie powinno się używać kolanek 90stopni w poziomie (w pionie można dać), pod kątem trza kopać i kolanko 45st, 62, 22...i trójniczek, i inne takie.

Pozdrówka dla wszystkich i w bety wędruję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mogę być debeściarą, co mi zależy :p

 

Mogę uroczyście zaświadczyć, że bliźniaczki są świetne :D Tylko mają jedną taką wadę... rozchodzą się dokładnie w tym samym momencie w dokładnie odwrotnych kierunkach. I robią to z prędkością światła :D Cóż, indywidualistki, ale to chyba dobrze, bo oznacza, że jedna nie zdominowała drugiej :wink: .

Baru: a nie masz Ty tam jakiegoś sklepu z piwem niedaleko budowy? Kupiłabyś 2 wina, 2 nalewki i seteczkę, zrobiłabyś koktail, zaprosiłabys dwóch panów - stałych bywalców sklepu, postawiłabyś na widoku dzban z koktailem i dwie szklaneczki, zobaczyłabyś, jak migiem zasypaliby Ci te rowki :p Kiedyś sama tak robiłam i było świetnie. Tylko teraz chopaki gdzieś się przenieśli i nie mogę ich namierzyć :-? :cry:

A jak płyteczki? Ładniuśkie?

 

Anetko, ja myślę, że daj Ty sobie spokój z fachowcami od deszczówek, weź rodzinę na działkę (coby opiekowała się bliźniaczkami) i zatrudnij Baru. Co się będziesz wgryzać w problem :wink:

 

Postępy na budowie: mam schody! Te wewnętrzne, znaczy. Majstersztyk. Jedynie sen z oczu spędza mi barierka. Na szczęście moi Panowie dali mi miesiąc czasu do namysłu. Jestem chyba posiadaczką największej kolekcji zdjęć schodowo-barierkowych :p

 

Z ciekawostek: mój Minio muruje! :o Osobiście! Murek na trzy cegły muruje. Dobrze, że będzie on obłożony płytką klinkierową :wink: . Jutro uwiecznię ten cud aparatem fotograficznym :D Ku potomnym 8)

 

Jureczku, ta kawa to była aktualna wczoraj? Czy dzisiaj też jest? Qrczę, przez ten nawał roboty pewno przepadła mi możliwość wypicia kawy nie dość, że w Twoim towarzystwie (nie wiem, czy już ktoś dostąpił tego zaszczytu :wink: ), to jeszcze fundowanej :o Ja bardzo poproszę o uwzględnienie faktu mojego ograniczonego dostępu do internetu (znaczy tylko w godzinach pracowych), podwójnego etatu w tejże robocie i szalonych pomysłów moich szefów, które to czynniki skutecznie uniemożliwiają mi przebywanie na tym najlepszym z forów (forum??? :-? ) i natychmiastową reakcję na życiowe szanse :(

A wiesz, jak korciło mnie, coby wyraźnie zaznaczyć, w których to momentach wyłazisz z ukrycia :p :p To również poproszę uwzględnić.

 

Greg456: Ty zmieniasz kompa czy sieć na całym osiedlu???

 

Brzoza: czyżbyś tym cudnym walcem załatwił sobie sprawę błota na działce??? To ja też chcę w tany!!

A te dzielne Wasze panie sobie radzą na tych budowach tylko z jednego powodu. Mianowicie cudnie to wpływa na ich seksowne figury :wink:

 

Rafałku: masz już zrobioną elewację?

 

Januszku: czekamy na ciąg dalszy spostrzeżeń wprowadzinowych 8)

 

 

Buziaczki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Siedzieliśmy sobie przy kaweczce i wzdychaliśmy do słoneczka. W zasadzie każdy z nas chętnie urwałby się gdzieś w botanikę. Tylko ja marudziłam, że chcę na budowę, do roboty! Normalne to to nie jest :-?

Aniko

wczoraj było fantastyczna pogoda - i ja równiez wzdychałem do słoneczka

z tym ze u mnie objawy odwrotne - "budowowstretu" dostaje jak mysle o tej cholernej wacie szklanej która sie za kołnierz wsypuje i lepi do spoconej skóry :evil:

jak tak pieknie swieci słoneczko ...:D

W staczku mam 50 rybek!!! :D

super !

ale pilnuj

bo mi to kot zeżerał ...nie wiem czemu wolał rybki niz myszki ... :roll:

... nie łam się chłopie, jesteśmy z Tobą !!!

.... a swoją drogą, pomyśl jaki romantyczny mógłby być ten walec czy tez walc na takim nowiutkim, dziewiczym jeszcze asfalcie... :lol: :lol: :lol:

:D ciesze sie ze mam wsparcie "duchowe" o Ciebie i Was

- dzieki temu wraca mi równowaga duchowa - zapominam o sympatycznym "walcowym" a znów wpadam z zachwyt nad "dziewiczym asfaltem" ... :wink:

 

 

 

No właśnie! a gdzie się podział Januszek, Wojtek, Grzesiu, RS, że o Paniach nie wspomnę? ....jak tak można? czyżby sił zabrakło?

:roll: .... albo po prostu trzeba sobie powiedzieć prawdę w oczy, że w tej chwili zostali na forum tylko sami młodzi i silni !!! :lol: :lol: :lol:

 

 

" odpłyneli ... jak ta woda ... jaka szkoda ... jaka szkoda " chciało by sie sparafrazowac

ale ja nie wierze ...

dziewczyny i chłopaki życzcie nam choć "miłego dnia" - dajcie znak zycia bo ...

8)

 

Może ktoś się chce zaopiekować przez kilka godzin półtorarocznymi bliźniaczkami? Grzeczne są, jak są wyspane i pojedzone.

tylko na wymiane - fifty fifty

moze starsze dziecko chciałabyś ... ? z słuchawkami na uszach ... utalentowane ... do wszystkiego ....

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza: czyżbyś tym cudnym walcem załatwił sobie sprawę błota na działce??? To ja też chcę w tany!!

 

 

 

jednym pociagnieciem ... to nie :D

wczesniej Rafał podpowiedział mi drenaż ...:D:D:D( dzięki .... przy okazji ...)

poźniej gruz i zwir - lepszy byłby kamień "kliniec" z otaczarni

no i ten walc ... zwieńczył dzieło

 

A te dzielne Wasze panie sobie radzą na tych budowach tylko z jednego powodu. Mianowicie cudnie to wpływa na ich seksowne figury :wink:

 

 

ze figurki podkarpacianek sa najseksowniejsze - wiadomo

ale duzo pań mysli jeszcze tradycyjnie, ze sexi figurke to mozna uzyskac

po fitnes, aerobicu czy solarium ...

a tu prosze ... przykłady mówią cos innego ! budowa budowa i jeszcze raz budowa !

i tak /po darwinowskiej/ - pada kolejny mit i pada kolejna teoria ... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hurra

 

dzisiaj moja druga połówka odebrała z Urzędu Miasta decyzję o podziale działek i wydzieleniu drogi, to dobry koniec tygodnia, może we wtorek bedzie decyzja o warunkach zabudowy. Pewnie gdzieś po 20 wpisy do KW i start do pozwolenia na budowę, ciągle mam nadzieję że do 15 grudnia się uda. Trzymajcie kciuki (czasami).

 

Ale nie martwcie się - moja słaba płeć robi wszystko, na razie ja tylko pomagam, ale pewnie kiedyś będę musiał się zabrać za robotę, już tak wychowaną ją znalazłem. Mam dobrze. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo, muszę się przyznać bez bicia, że dzisiaj to już ledwo się ciągnę. A jeszcze ze 20m zostało tego cholerstwa do zasypania. Jakby nie to, że żwirek trza wozić zza domu - toby już pewnikiem było przysypane, a tak - jutro ciąg dalszy. Dziś dzielnie mój mąż woził to cholerstwo i sypał w wykop; mam nadzieję, że jutro będzie kontynuował swe szczytne działania. :wink:

Koszenie by się przydało, ale kiedy???? No niby kiedy mam to zrobić?! A od jutra ma padać znowu :x. Bedzie jeszcze ta złota polska, jak myślicie?

A płyteczki takie zwyczajne są, jak to w kuchni. Za to te - co mają być w łazienkach!! Okrutnie mi się podobają.

Aaaa!! I gaz mam już przy chałupie, a w chałupie będę mieć jutro :p

Pozdrówka dla wszystkich!!

Tigermoth! No to gratulacje!

Brzoza! Chyba jednak nie zaryzykuję tej wymiany na "słuchawkowca", żeby nie wiem jak był utalentowany; wybaczysz? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza! Chyba jednak nie zaryzykuję tej wymiany na "słuchawkowca", żeby nie wiem jak był utalentowany; wybaczysz? 8)

 

Tigermoth! - ! ! ! :D:D:D

 

Baru ... a taki grzeczny ... :(

 

 

obawiam sie ze ta jesień ... zlota ... polska ... to juz była ... :cry:

a

deszczyk sobie

pada ... pada ... pada

 

 

 

 

 

DESZCZ JESIENNY - Leopold Staff

 

 

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani jestem

zmiana mojego komputera to nie taka latwa byla, tzn jeszcze jest nie dokonczona, pomiedzy czasie bylem chory, kolega ktory mi komputer w porogramowanie uzbraja tez byl chory potem od tygodnia mialem gosci i jeszcze beda przez tydzien , i jeszcze do tego bardzo duzo pracuje

wszystko na raz oznacza ze nie moge pisac itd.

 

Ale mimo ze tak pozno jest postanowilem sie Wam czyms pochwalic

przezyciem na ktore czekalem od kiedy jestem w Austri

Austria grala z Polska i ja tam bylem na zywo co to byl za wieczor, to jest nie do opisania jaka atmosfera jakie spiewanie przewaznie naszych kibicow, jaki gwar, jaki duzy obiekt 50 tys kibicow, poprostu szok, wielkie wydazenie, o bilety staralem sie od tygodni i nie moglem dostac i nie dostalem ale do konca mialem nadzieje ze sie dostane na stadion

i sie stalo przekupilem straznika ochrony i weszlem tylnym wejsciem :lol:

nigdy przed tym go nie widzialem i ze ja go wogle zagadalem o bilety to wlasnie czepianie sie ostatniej deski ratunku i szukanie mozliwosci do konca

 

i co najwazniejsze - My wagralismy - :p :p :p

 

http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=22061&q=nasz%20domek%20i%20my%202&k=2

 

pare zdjec z meczu i dla Was przesylam, pozdrawiam i ide spac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://sport.onet.pl/_i/zajawy/polaut2.jpg

 

 

same przyjemne wieści od rana

 

Polska wygrała ! i Grześ pełen wrazeń - po meczu znów z nami !:D

 

... a i ja sie zrobiłem pociagajacy ...

 

jakiś taki ... :roll:

 

no cóz

 

katarek ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalna licytacja

 

Tylko dzis od godziny 8:30 do jutra do godziny 8.30 rano mozna licytowac kasku muratora z podpisami calej redakcji, jak widzicie kask jest wyjatkowy, mamy tez nadzieje ze sama licytacja bedzie wyjatkowo, zapraszamy.

 

licytacja http://www.dlanikoli.prv.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo ranyyyy, Brzoza!!

Już była? Poważnie? Czyli już nie zdążę trawki mej tfu - ukochanej skosić przed zimą??

Wiecie co, mało mnie szlag nie trafił w sobotę. Przyjeżdżamy se na budowę, gdzie panowie układają płytki, a inny pan robi nam instalację gazową wewnątrz...

Z panem-gaziarzem uzgodniłam wsio w piątek, ale jak się okazało, to tylko mnie się wydawało, że z nim uzgodniłam. Wiecie co zrobił?? Wywalił mi dziurę na wylot w ścianie zewnętrznej nie w skrzynce, tylko ze 3m nad skrzynką! Rozumiecie moją wściekłość? :evil: :evil: Myślałam, że mord na debilu popełnię. Dobrze, że Jacek był ze mną. A pan tłumaczył to tym, że między skrzynką a pierwszym urządzeniem musi być 3m rurki. Dobra, przepis jest przepis, tylko dlaczemu kretyn mi tego nie powiedział, jak z nim uzgadniałam dzień wcześniej?? Wrrrrr...

Zobaczymy, czy Wojtkowe chłopaki wykorzystają to dziursko do odprowadzania spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak Brzoza masz rację - same przyjemne wieści od rana, jutro idziemy robić współwłasność na działce, i dzielić działki na wspólną drogę (u notariusza).

 

pewnie tak to już jest że wszystko na początku budowy wydaje się takie straszne ale jak się człowiek wciągnie to już jakoś leci,

 

ja mam o tyle dobrze że się nie przejmuję problemami.

 

jak mawia "moja miłość" - oaza spokoju. ale pewnie tak już musi być...

chociaż nie gwarantuje że w trakcie budowy nie będę zadręczał ekipy....

 

a projekt się rysuje i jest już blisko, wersja elektroniczna w tym tygodniu.

 

na pewno się pochwalę, ocenicie czy da się w nim mieszkać.

 

a dzisiaj już idę spać, 12 godzin w pracy to zdecydowanie za dużo, ale każdy grosz się teraz przyda......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuacja poprzedniego postu:

po oględzinach Wojtek stwierdził, że nijak nie da rady tego cholerstwa wykorzystać. Szlag by trafił skretyniałego gaziarza!! A na moje pytanie kto to ma naprawiać czy finansować tą naprawę, pan skwapliwie wskazał mnie!! :evil: :x :evil:. Ponieważ zaprotestowałam, jestem z nim umówiona na czwartek i będziem negocjować.

Reasumując: wredna ze mnie baba. I tym optymistycznym akcentem kończę i idę spać. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tigermoth- ciesze sie ze u Ciebie /Was/:D - ruszyło z kopyta

chetnie zerknę na projekt

Baru... :cry:

facet bez mózgu za to z młotkiem młotkiem na budowie to ... :evil: :evil: :evil:

ja do dzis zastanawaim sie po co rozwalał u mnie parapet kiedy otulina rury mieściła sie swobodnie obok ...

natomiast wydaje mi sie ze "produkowanie" złomu miedzianego to jednak przemyslał głeboko ...

a ta usmiechnieta gęba - gdy taszczył dwa kopiaste wiadra mówiła sama za siebie ...

:evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam tu nocna zmiana

Nie piszę co u mnie, bo jest spokój, nic się nie dzieje :cry: (mam nadzieję, że to jeszcze nie przerwa zimowa)

 

Tigermoth gratuluję postępów

 

Reasumując: wredna ze mnie baba. I tym optymistycznym akcentem kończę i idę spać.

Baru to nie tak, Ty nie jesteś wredna, Ty wieszcz czego chcesz.

Ty płacisz, Ty wymagasz.

Powinnien wcześcniej powiedzieć Ci, że planuje wyrąbać dziurę w ścianie i otrzymać na to zgodę, a dopiero po tym działać.

 

George miano debeściary może być :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baru, nie przejmuj się, możemy być obie wredne baby :p . Dokładnie to samo przezyłam z moim lustrem. Otóż: zamówiłam sobie lustro do mojej łazienki. Poniewaz trzeba było powiercic otwory na gniazdka elektryczne, wymierzyłam i zleciłam Panu od lustra wywiercenie. Wszystko byłoby ok. gdyby nie to, że Pan sobie ciut (1 cm i 5 cm) przesunął te otwory i wywiercił mi tak, że w zasadzie przykrywają mi puszki. Kiedy do niego zadzwoniłam, to opowiadał mi na temat swojej odpowiedzialnej pracy (uzgadniając z nim cenę, słyszałam to co drugie zdanie) i możliwości wystąpienia pomyłki. A co, Pani tak nie chciała??? :o Powiedziałam mu więc, że mu za to nie zapłacę, chyba że wywierci mi to jeszcze raz. Nie da się! :evil: Wprawdzie chłopaki montujący to lusto na ścianie (to jest odpowiedzialność :-? ) mówili mu, że trochę się to przesunęło, ale cóż... 8) Takie życie. Taki los... Guzik mu zapłacę za te otwory :evil: I dowiedziałam się, że ... ale Pani jest!!! Pewno chodziło mu o wredną babę :p

 

Powiem Wam, że przyjemnie robi się w tym moim domeczku. Tylko gniazdka pewno nie będę miała w łazience :-? , chyba że mi moje chłopaki coś mądrego wymyślą. Ale lustra nie ściągnę! :wink:

 

Grzesiu, ależ Ci zazdroszczę tego meczu. Akurat było na co popatrzeć, a kibicowania na żywo nie da się do niczego porównać.

 

Brzoza, mówisz, że zrobiłeś się pociągający? Wracają smarkate lata? Myślisz, że to było to "babie lato"? Nie widziałam smug ciągnących się "pajęczyc" jak mawiało moje młodsze dziecię. Jeszcze chyba będzie. Bo ja musze trawę dosiać!!! Jednak po ciemaku nie da się tego robić :-? . I drzewa mam zamiar dopiero sadzić!!! Potrzebuję tej złotej jesieni jak powietrza. Prawie tak samo, jak mojego klona :cry:

 

George: i co z tą moją kawą?????

 

tigermoth: rozumiem, że wiosną fundamenty? Nie mogę doczekac się tego projektu :)

 

Słoneczko wylazło, może będzie jeszcze ciepło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...