Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Niestety, nie było............ :( (może ktoś mnie ubiegł)

 

A teraz pochwalę się moją działeczką, świeżo wygoloną przez moją połówkę.

 

 

http://foto.onet.pl/upload/26/38/_474646_n.jpg

 

 

Fajna, no nie ... ? :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

znalazłam chwilkę by zaglądnąć.

 

Aga zdjęcia super

Życzę powrotu do zdrowia.

A jeśli chodzi o termin to biegnie on nadal tylko nie wliczasz dni (od dnia w którym urząd zwrócił się o uzupełnienie projektu do dnia złożenia poprawionego projektu w urzędzie)

 

Witaj Anika miło, że łączność wróciła.

 

Januszek znalazłam :p :p :p :p :p :p

Ale Ty tam rzeczy wypisywałeś :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile ma arow czy hektarow i ile kosztowala

Działeczka ma 32 ary. Kupowana była od AWRSP, na starych zasadach i po śmiesznych pieniądzach. :p

W tej chwili w tych okolicach działki chodzą po około 4000,00 za ar, oczywiście rolne i bez mediów.

 

A jeśli chodzi o termin to biegnie on nadal tylko nie wliczasz dni (od dnia w którym urząd zwrócił się o uzupełnienie projektu do dnia złożenia poprawionego projektu w urzędzie)

No to już jestem tydzień w plecy ! :(

 

W rozwiązaniu proponowanym przez Twoich fachowców widzę dwa problemy:

1. Sąsiadka nie wystąpi równoczesnie z Tobą o pozwolenie i wtedy leżysz, nie masz wody (która jest potrzebna już na etapie fundamentow) i kanalizacji,

2. Sąsiadka nie będzie budowała przyłącza w tym samym czasie, co Ty i na Ciebie spada pełna odpłatność oraz egzekwowanie zwrotu kosztów od sąsiadki z chwilą przystąpienia przez nią do budowy.

Sąsiadka składa wszystkie dokumenty razem ze mną. Mamy tych samych projektantów i architekta. Razem trzymałyśmy się od początku i tak chcemy wytrwać, przynajmniej do uzyskania pozwolenia na budowę.

 

W założeniu mamy razem i to w tym roku robić przyłącz wodociągowy i kanalizacyjny. Czyli pół/pół. :wink:

 

(ile standardowo się choruje? - bo ja mam już dość :evil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mokrym tygodniu przyszła słoneczna sobota potem znów deszczowa niedziela! A ja dalej czekam żeby poziom wód gruntowych opadł bo chcę zrobić fundamenty! Gdzie są ci ludzie którzy twierzdili że w kwietniu ma być 30 stopni??? Niestety pozostaje najgorsze - bezczynnie czekać !

:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(ile standardowo się choruje? - bo ja mam już dość :evil: )

 

Aga chorobe trzeba "zamówić" u znachora ...

odprawi gusła odczyni uroki ... jest u Ciebie jakis znachor ? albo baba ?

bo lekarze to konowały ... nie ryzykuj ...

zdjęcia zrobiłas pyszne !ja robiłem zdaje sie sie ta sama sytuacja ale

bardziej na zachód od Ciebie ...

wygladało to tak

 

http://img182.echo.cx/img182/5679/majjeszczesonecznie4av.jpg

 

a za chwile w dzień zapadła ciemność...

http://img223.echo.cx/img223/8940/zachwileulewa4ep.jpg

 

Po mokrym tygodniu przyszła słoneczna sobota potem znów deszczowa niedziela! A ja dalej czekam żeby poziom wód gruntowych opadł bo chcę zrobić fundamenty! Gdzie są ci ludzie którzy twierdzili że w kwietniu ma być 30 stopni??? Niestety pozostaje najgorsze - bezczynnie czekać !

:evil:

lech_o

albo ryzyko ... wykop reczny w jeden dzień .. przygotowane zbrojenie do wykopu i beton pod wieczór ...

mi to zajeło 2 dni ale jest to mozliwe i w jeden dzień ...

Anika - dobrze że wróciłaś i znów Jestes !

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Wystarczy trzy dni nieobecności a tu tyle postów i tyle zdjeć.

 

AGA444: Pioruny z jasnego nieba jak u Franklina. Ale najbardziej zaszokowała mnie równośćTwojej działki. No i tak ładna, zielona.

A u mnie chwaciory.

 

Brzoza: Ty to jesteś dla mnie klasyka: i z wpisami i ze zdjeciami :)

 

A ja ekspresowo zaliczyłem budowę. Na mojej stronie zamieściłem kilka zdjeć w działach Stolarka, tynki i Elewacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Kiedy pod wieczór po deszczu (takim jak nizej) wyjdzie się na tarasik siądzie się opatulonym w kocyk z filizanka goracej herbaty i słucha się odgłosów natury, tej pięknej pieśni kumaków (kum, kum) , to człowiek mysli że juz nic piekniejszego go nie spotka, nic bardziej błednego jeszcze tyle pieknych rzeczy przed nami.

nowe pozwolenia, budowy, fundamenty, ogrody, podjazdy, deszcze i burze. z znów kmkanie

w innym miejscu na tej ziemi tego nie znajdziesz.

 

Ago standardowa choroba trwa krótko ale ona dotyczy standardowych osób , natomiast Ty jesteś wyjątkowa, więc i choroba bedzie nie taka klasyczna, ale powodzenia trzymaj się. kawał super działeczki

lech-o fundamenty to trudna ale bardzo odpowiedzialna część budynku lepiej uzbroic sie w cierpliwość i wykonac poprawnie niz babrać się w błocie, i nie być zadowolonym.

Anetko znalazłaś ?? to juz nie wysyłam, ok! a co ja takiego wypisywałem???? :oops: :oops:

Aniko dzięki za radę odnosnie Krzysia on już ma swoje glabki i lopatki tacki odrodowe, ale one nie są takie jak prawdziwe i poza tym on siam.

Baru dzieki za list i wiesz ten pomysł mi sie spodobał "czerwcóweczka" to jest ta wspaniała karkóweczka z grila a szklaneczki nadal czekaja.

 

czy są chetni na karkóweczkę z grila (wraz z całą otoczką) :wink: ??????? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzoza Mój sąsiad chciał zrobić ogrodzenie ale po wykopaniu dołka na 30cm dał sobie spokój bo zobaczył że ma wodę!!! Dokładnie mam taki plan żeby przygotować zbrojenie i w jednym dniu wykopać fundament a po południu zalać betonem (mam mały wykop 7,7 x 8,9 m bez ścian nośnych więc myślę że to tylko kilka godzin kopania). Muszę jeszcze poczekać aż poziom rzeczek będzie niski i w razie czego do wykopu wrzucę pompe! No nic narazie muszę się pocieszyć tym że w końcu musi być kiedyś pogoda!!

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku ... dziękuję za miłe słowa

ja znów podziwiam Twoje profesjonalne fotografowanie - to "wyzsza szkoła jazdy" ... jak dla mnie ...

Leszku ... mam teren podobny do Twojego

w razie gdyby woda wdarła sie w wykop miej wykopana studzienka w jakimś narożniku wykopu ...

stamtąd wypompowuj wode i miej w zanadrzu suchy piasek z cementem ... wrzucony do wody ustabilizuje podłoże i związe wode

u mnie budynek 10 x 11 m kopaliśmy w czwórke 8 godzin ... obwód, dwie sciany nosne wewnetrzne i 2 kominy wolnostostojące, wiec mysle ze przy dobrym gruncie i dobrej organizacji jest czas na zazbrojenie i zabetonowanie fundamentów w tym samym dniu ...

ta pogoda nie nastraja na razie optymizmem ...

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzoza: dziękuje

i odniose się do Twojej rady dla lech-o.

Też uważam, że jest możliwe wykonanie wykopów i zalania fundamentów w jednym dniu przy bardzo dobrej organizacji pracy. Rozumię przez to maksymalne przygotowanie w dniach poprzedzajacych:

- przemyśleć gdzie będzie odkładany humus i ziemia z wykopów,

- przygotowac odpowiednia ilosc taczek, łopat, szpadli,

- zdjecie humusu można zrobić wcześniej niż w zasadniczym dniu,

- przygotowanie zbrojenia tak by tylko je wkładac do wykopów i łączyć,

- jeżeli ławy dla kominów będa wylewane osobno (poza ławami scian) i jeżeli mają być wylane od razu do poziomu 0 - przygotowac szalunki i zbrojenie,

- przygotować np. deski, które trzeba będzie położyć na brzegu wykopu, na poziomie góry ławy, by ustrzec sie obsypywania ziemi do wykopu

 

Pisząc to wszystko, zakładam, że chodzi o wylanie ław fundamentowych do wysokości ileś tam poniżej poziomu gruntu, mimo, że lech-o od swego pierwszego postu pisze o fundamentach.

Jezeli jest inaczej - to mój post jest nie na temat :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundamenty w moim rozumieniu to ława funadamentowa + ściana fundamentowa! Ja chcę zrobić to w ten sposób że zrobie wykop tak jak przebiega ściana zewnętrzna (bez wybierania ziemi ze środka oczywiście humus będzie zdjęty) na głębokość 1,1 m a następnie wejdę do dołka i rozkopie dołek pod ławę po 15cm na stronę! Potem wrzycam przygotowane zbrojenie i zalewam wsztstko betonem po 2 - 3 dniach robie szalowanie nad ziemię i znów zalewam betonem! Nie podoba mi się sposób wykonywania osobno ław z wykopaniem ziemi ze środka (chyba że dom ma być podpiwniczony, ale mój nie jest) a później zakopywanie powstałego dołka! Moim zdaniem to zwykła strata czasu i pieniędzy!

 

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzoza - choroba nie była zamawiana. Daj namiary na znachora lub babę. :)

 

maciejon - tak, równa ona teraz jest, ale też kiedyś była pofałdowana i prawie cała w ostrężynach, dzikich malinach, głogu i tego typu roślinności. :evil: Zeszło nam dwa lata, żeby doprowadzić ja do takiego stanu.

 

lech-o - fundamenty z tego typu rozwiązaniem właśnie mnie interesują. Przez kilka osób byłam do tego namawiana. Ciekawa jestem czy są jakieś wady takiego wykonania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chcę zrobić to w ten sposób że zrobie wykop tak jak przebiega ściana zewnętrzna (bez wybierania ziemi ze środka oczywiście humus będzie zdjęty) na głębokość 1,1 m a następnie wejdę do dołka i rozkopie dołek pod ławę po 15cm na stronę!

Odzywam sie znowu bo zaciekawiła mnie, by nie powiedzieć "zaintrygowała" Twoja technologia. Zechciej, prosze zaspokoić moja ciekawosc i rozwiac moje wątpliwości:

 

1. Jaka szeroką masz ścianę fundamentową, że zakładasz możliwosć wejścia do wykopu i operowanie tam szpadlem czy łopata?

 

2. Jaki masz grunt, ze zakładasz możliwosc podkopania fundamentów po 15 cm? Takie podkopywanie, przy spoistym gruncie to czasochłonna praca.

 

3. Planujesz wykop na 110 cm. Jezeli zdejmiesz humus ( niech tylko 20 cm) i niech masz ławę wysoka tylko na 30 cm to grubośc warstwy ziemi nad podkopaną ławą to 110-20-30 = 60 cm. Czy nie obawiasz się ,że jak ktos stanie na tych 60 cm to to sie zarwie. Przy zalewaniu często się "mocno" stąpa. Jeżeli bedziesz zalewał to pompa z betonem towarowym, to taki wąż pompy mocno rzuca operatorem. U mnie zdrowy chłop mocno przebierał nogami by go nie przewróciło i nie bardzo patrzył gdzie staje.

 

4. Czy będziesz izolował w pionie ściany fundamentowe? Rozumię ,ze Twoja technologia wyklucza izolację pozioma miedzy ława a fundamentem.

 

 

tak, równa ona teraz jest, ale też kiedyś była pofałdowana i prawie cała w ostrężynach, dzikich malinach, głogu i tego typu roślinności. Zeszło nam dwa lata, żeby doprowadzić ja do takiego stanu

Wasza roślinnosć była taka sama jak obecnie u mnie. Jaka techniką ją wytępiliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciejon Już odpowiadam!

1 Szerokość wykopu to 40 cm, a przyrząd służący do rozkopywania to saperka lub jak ktoś nie ma może być zwykła łopata ze złamanym tzw. sztylem (dla nie wtajemniczonych drewnianą częścią łopaty). Jak zamierzam tam wejść? Otóż mam 168 cm wzrostu i drobą budowę ciała i już takie akrobacje wyczyniałem! :lol:

2 Grunt mam spoisty i faktycznie to zajmie chwilkę czasu ale przy odpoowiedniej wprawie idzie całkiem nieźle!

3 Nie nieboję się a rysunek wykopu prześlę ci na maila!

4 W pionie będe izolował ( później obkopie fundamentu podczas robienia drenażu ) Natomiast faktycznie nie będę dawał izolacji pomiędzy ławą a ścianą fundamentową!

 

AGA444 Ja wykonywałem taki fundament i ten dom stoi do dziesiejszego dnia więc dla mnie to wystarczy! Czy ma jakieś wady pewnie tak ale to pytanie należy skierować do eksperta za którego się nie uważam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

 

Depresję mam!!! Deszczową. Miałam ochotę zakopać się dzisiaj w pościeli i nie wyłazić z łóżka, ale mi się nie chciało.

Roślinki mi nie rosną, zamiast pięknych dróżek i trawniczka mam przed domem jakieś bajoro, z którego tu i tam wystaje krawężniczek, rabata zamieniła się w jezioro (no może mieliznę na jeziorze, bo dookoła jednak woda znacznie głębsza) i jak tu cieszyć się wiosną?

Ściany domu mam pochlapane błotem, bo moja psica namiętnie korzysta z bajorka, a później otrzepuje się pod drzwiami. Nie mam jak jej wyprać, bo cięższa ode mnie i jak ją wsadzić do brodzika (a z węża, zimną wodą to jakoś niehumanitarnie :roll: ).

Samochodzik zapaciany po szyby, bo błoto... :-?

Już chyba wolę jednak śnieg.

Człowiek przynajmniej nie nastawia się na różne roboty budowlano-ogrodowe i nie zagląda do doniczek, czy kwiaty już umarzły, czy może zgniły z nadmiaru wilgoci (wilgoci, he, he).

Dobrze, że kosiarkę mam spalinową, bo miałabym same kontrasty na posesji: z jednej strony błocko, z drugiej trawa po pas.

 

Lech-o: ja się nie znam, ale ciekawi mnie jedna rzecz: czy nie dokładasz sobie roboty tym sposobem robienia fundamentów? Będziesz raz kopał, żeby wylać beton, podkopywał, żeby wykonać ławę i odkopywał, żeby założyć izolację oraz drenaż. Nie lepiej zrobić to za jednym zamachem? Zrobić wykop na szerokość ławy + drenaż (koparką), wykonać szalunek, zalać betonem, wykonac izolację, drenaż i pozakopywać :-? Daruj w razie czego naiwne pytania (wybaczając blondynce :wink: ).

 

Aga444: czyżbyć najpierw potraktowała całą działke roudnapem? Miałam ochotę zrobić to samo, ale żal mi było (podobnie jak Krzysiowi Januszka) kiatuszków. W rezultacie za domem mam łąkę, a nie trawniczek :-?

 

Pozdrawiam wszystkich deszczowo (a może ktoś wie, kiedy skończy się ta paskudna pogoda?) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...