Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Acha zapraszam wszystkich na nowa strone do mnie http://www.bastki.friko.pl/
Byłem a raczej próbowałem dwa razy być. Bardzo wolno ściągają się zdjecia. Reklamy przebijają się znacznie szybciej :) Wczoraj widziałem zdjecia a dzisiaj ciągnie, ciągnie i nic :)

 

Brzoza: historyjka przednia :)

A co do wylewki samopoziomującej: mimo, ze mój jastrych jest równy, mój wykonawca namówił mnie na taką wylewkę. Powiedział, że warto, bo koszty wylewki odbije sie na kosztach kleju - pójdzie go znacznie mniej. I samo układanie będzie znacznie łatwiejsze i przez to dokładniejsze. Wiem, ze przed wylewką podłoże było czyms gruntowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Poszło jak burza. Łącze mam b. szybkie. Widać było to jakies lokalne zaciecie w dostępie do sieci.

Bardzo podoba mi się pierwsze zdjecie z działu Drenaż. Pięknie położony dom wsród drzew. (Ale tych drzew już chyba nie ma.)

PS. Nie ładuje się ostatnie zdjęcie z Drenażu, to o resztkach żwiru

PPS. Troche brakuje możlwosci wyświetlenia komentarza (podpisu) przy odlądaniu duzych zdjęc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciejon dzieki za cenne uwagi i sugestie. w trakcie nastepnego doładowywania zdjęć pomyśle nad polem komentarza.

Myslisz o komentarzu czytającego- oglądającego - czy moim komentarzu pod dane zdjęcie ???

Drzewa są wszystkie no prawie poztym co zasłaniało światło w kuchni.

Reszta przecinki bedzie na wiosne ale za namową RS-a juz nie taka totalna - tylko bardziej umiejętna - ponoć drzewo chore niekoniecznie musi być skazana na zagładę :)

tak więc sugerujcie dalej jak poprawic moją www - postaram sie pozmieniac w wolnej chwili

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :) pozwole się dołaczyc do dyskusji :) poczytałem sobie troszke waszych wypowiedzi i pooglądałem zdjecia waszych domków i jestem pod wrażeniem wszystko bardzo mi sie podoba :) i moge pogratulowac za wspaniałe pomysły i wykonanie :)

Widze że jest poruszony temat wylewek i mam własnie takie pytanie co do tej dziedziny... bo własnie jestem w trakcie robienia wylewek dzisiaj własnie zaczołem a jutro kończę :) tzn nie ja robie ale firma... no jak narazie podoba mi sie jak to robią:) i efekt tez jest spoko, no a chciałbym sie dowiedziec jak mam te wylewki teraz wysuszyć? tzn nie chodzi mi o to zeby wynajmowac jakąś firmę czy cos podobnego.. tylko poprostu chce kilku wskazówek jak to robic domowym sposobem.....:) z tego co mi sie wydaje to trzeba palić w domku i wietrzyć... tak?? dodam że mam ogrzewanie podłogowe w sumie to na prawie całym pierwszym poziomie... oprócz dwóch pokoi... a więc kuchnia, łazienka, korytaż, ganek... i chciałem tez sie dowiedziec czy lepiej jest do suszenia tych wylewek właczyć tą podłogówkę czy też niewłanczac jej przez jakiś czas??.... no domyślam sie że w pierwszych dniach nie moge włanczać ale chce wiedzieć kiedy moge właczyc i czy nie zaszkodzi to......

To na dzisiaj tyle mojego pisania bo juz padam po całym dniu i musze się położyć żebym miał siłe rano wstać hehe :)

Pozdrawiam wszystkich i zycze dalszych sukcesów :)

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiatj Paweł

dziekujemy za życzenia i pozdrowienia :D

co do wylewek ... ja na Twoim miejscu nie suszyłbym wylewek od razu, a nakrył je folią lub nawet papierem ... gazetami na kilka dni

po kilku dniach odkryłbym i zaimpregnował rozcieńczonym unigruntem

i wtedy dopiero suszył ... czyli włączyczyłbym podłogówke i wietrzył

taka metoda - wg mnie -"utwardzi" Ci posadzki, a unigrunt spowoduje ze piaszczenie będzie minimalne

szusząc od razu - przyspieszysz wiązanie i przetestujesz podłogówke ...

natomiast połsuchy i nie pielegnowany podlewaniem beton moze Ci sie jednak piaszczyć pod butami ... :(

zreszta ... poczekaj jeszcze na rady innych ... fachowcem od tych spraw u nas jest EIDMUND ... wiec ... :D

Paweł, gdzie budujesz ? jak nie tajemnica ...

pozdro :D

... Na kompost nie daje bo mi się nie chce biegać przez cały ogród. Zazwyczaj opróżniam popielnik w bamboszach i mogę spokojnie w nich defilować po perfekcyjnie ułożonej kostce na tarasie, dlatego w ten sposób bezpośrednio zasilam kwiatki mojej żony w niezbędne mikroelementy :wink:

Sebo ... RS - dziękuje za rady ... tyczące zarówno co do tych piekn ...:evil: ... ych ślimaków ... jak i co do zagospodarowania popiołu :D

RS .. mamy podobnie - ja tez wybieram popiól w pantoflach ... tez bliżej mi z nim do kwiatków ... ale mnie gonią za takie cos ... :wink:

i wógóle nie przekonuje ich duza zawartosc mikroelementów w popiole ...

hehehe

pozostaje zakładac walonki za py lac po tym sniegu

na pryzma kompostowa ... :cry:

 

 

miłego dnia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawelsiara74 - witam serdecznie - napisz cos więcej o swojej budowie i jej lokalizacji

Ludziska znów nas dzis zawiało - znów będą problemy z wydrapaniem sie pod górę. RS - jestem z Tobą w wojnie ze śniegiem i góreczkami.

Mam nadzieje że dojedziemy dzis do swych domków - może nam odsnieżą :lol:

Obecnie oprócz sniegu i niedokończonej instalacji elektrycznej jeszcze dodatkowo muszę zmagać się z jakimś cholernym przeziebieniem - roboty jak zawsze w bród a tu jeszcze choroba no.

Tak to zawsze jest - roboty w bród a tu Cie jeszcze Twój organizm dobije :)

Pozdrawiam wszystkich zasypanych, chorych, zdrowych i ogólnie wszystkich

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pawelsiara74: Również witam i jak poprzednicy, prosze, byś napisał coś o swojej budowie.

 

sebo8877: Jakieś dziwne rzeczy piszesz o sniegu :o Zasypało? A u mnie (tutaj) ani płatka.

;)

 

Dawałeś Baru sprawdzony przepis na grzańca. Rozumiem, ze sprawdzałeś go i na sobie tylko z efektami coś nie tak ;) Życze zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciejon masz rację ten brudny brud to nie to samo co ten brudny bród do brodzenia bo tam kaczki narobiły :lol: :oops: :wink:

Wstyd za popełnione błedy ort :oops: - ale z drugiej strony każdemu się zdarzyć może :).

Co do mojego przeziębienia jasny gwint dorwało mnie coś wiekszego bom zasmarkany, zakszlały a moj grzaniec złagodził mi tylko kaszelek trudno raz na 10 lat trza sie udac do doktora :-?

W Rzeszowie tzn obecnie w Rudnej Małej sypiej jak jasny gwint - nasypało juz tak około 3-5cm. Od samego rana sypie non STOP.

Pozdrawiam

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie :)

Wielkie dzięki za miłe przywitanie:)

No a co do mojej budowy to jest tak: lokalizacja to jest mała (moze nie tak całkiem mała...) miejscowość pomiedzy Jarosławiem a Radymnem.. o nazwie Ostrów :) nie wiem czy wie ktoś gdzie to jest no ale chcieliście to podaje :) co do budowy to jest to w sumie remont starego domku... no w sumie to tak jak by od nowa był robiony bo ze starego to tylko sciany zewnętrzne zostały i cos dwie działowe w środku.... :) cóż moge więcej powiedziec....hmmm no był to domek mały jedno poziomowy... teraz jest z zamieszkałym poddaszem i strychem... wiec został podniesiony a wczesniej jeszcze zalany strop bo wczesniej była ta tzw powała czy jak to sie tam nazywło...a teraz jest w sumie dwa stropy bo na poddaszu też jest strop skośny... no w srodku to mam zrobiona instalacje: elektryczną, wodną, kanalizacyjną, C.O. hmmm to by z instalacji na tyle chyba było... otynkowane (tynk cementowo wapienny) i mam pytanie co do tego tynku.. bo przez zime może będe sobie szpachlował i chce sie dowiedzieć czy przezd szpachlowaniem pomalowac sciany unigruntem??? dodam że tynk jest wszędzie nowy.... stary skówałem prze tynkowaniem..... A tynkowane było w tamtym roku w listopadzie... więc chyba tynki juz wyschły... przez całe lato okna miałem pootwierane w celu wietrzenia i suszenia.... ale i tak musze poczekac chwile z szpachlowaniem bo dzisiaj skończyli mi wylewki robic więc teraz będzie troszke wilgotno w domku... no ale wracając do domu hmmm to sam juz nie wiem co mam pisać hehehe dach mam dwuspadowy z jednej strony okno dachowe a z drugiej strony gołebnik i mały balkonik.... pokryty jest blachodachówką... no nie wiem co posać.. jezeli jakieś konkretne pytania macie to smiało zadawajcie z przyjemnościa odpowiem :) hmmm to by było chyba narazie wszystko.... aa i podtrzymuje moje poprzednie pytanie w sparwie suszenia wylewek.... wilkie dzieki brzozie za porade co do suszenia :) i z przyjemnością poczytam jeszcze innych porad tak jak mi brzoza poleca :)

maciejon miałem tą samą firme do stropów co Ty do ław :) i chciałem Ci powiedziec że bardzo ładny macie ten domek bardzo mi sie podoba :)

a dodam jeszcze że mój jest podobny do domku Baru tylko że ja przy domku mam jeszcze przyłączony budynek kiedyś był to gospodarczy teraz to sam jeszcze nie wiem co to będzie... ale jak narazie jest planowana pralnia i juz jest kotłownia a dalej to jeszcze sam nie wiem... bo ten budynek jest dość duży bo w sumie długośc jego jest o ile dobrze pamiętam to 16m... wieć jest dużo miejsca do zagospodaroania :) a Tobie Barbaro z tego co wyczytałem to tak masz na imie.. jezeli źle pisze to bardzo przepraszam.... gratuluje ładnego domku bardzo ładny i zgrabny :) no i oczywiście gratuluje w pokonaniu tego wszystkiego co przeszłaś.. bo napewno to nie było prostym przejściem....

No na dzisiaj tyle pisania.... bo juz nie wiem co pisać.. :)

 

Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i wielkie dzięki za wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, stałych i nowych bywalców

Śniegiem przyprószyło, jeszcze trochę i będzie można bałwanka lepić.

Wszystkim, których coś dopadło życzę zdrowia.

Paweł, jeśli chodzi o wylewki to wydaje mi się, że nie jest wskazane ogrzewanie, co by za szybko nie wyschły. Myślę że wskazówki Brzozy są cenne, a Eidmund to ekspert w tej dziedzinie.

Chciałam się pochwalić, mam już kolorki w pokojach. :p

A smutna sprawa to, to że mi się kupiec z mieszkania wycofał. :cry:

Czuję kryzys finansowy, i pewnie nie będzie świąt w nowym domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AnetaS: Kupiec sie wycofał. Źle, ale bywa. (Co się popierzy to się polepszy - czy jakoś tak ;)

Podziwiam tempo prac jakie osiągnęłaś w ostatnim okresie!

 

pawelsiara74: Zaskoczyłeś mnie, pisząc, że "moja" ekipa robiła u Ciebie strop. I dziękuję za miłe słowa pod adresem naszej budowy :)

 

brzoza: Czytając Twoje posty ciągle dochodzę do wniosku, ze warto Cię czytać. Jesteś zawsze wtedy kiedy powineś być i i jesteś tak jak należy być.

:)

 

Jak tam "nasi" chorzy: Baru, sebo8877?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :)

AnetaS no co do wylewek to tez mi sie tak wydaje że nie powinny zaszybko wyschnąć... tak samo jak jest ze stropem itd.... no goście którzy mi robili nie kazali nic mi robic tylko pilnować żeby temperatura nie spadła ponizej 0 w srodku.... mówili że dodali plasyfikator i on będzie trzymał wode co by zaszybko nie wyschło.... no ale wole zaczęrpnąć informacji jeszcze od innych... nie tylko od wykonawców... No co do twojego mieszkania to nie załamuj się jak nie ten kuopiec to znajdzie się inny moze nawet lepszy :) tego Ci zyczę :) 8) aa jeszcze jedno pytanko mam do Ciebie czy masz moze gdzies udostepnione zdjecia twojego domku?? bo z przyjemnością bym pooglądał... :)

brzoza co do opisania to prosze bardzo:) cała przyjemność po mojej stronie ..... a co do znajomożsi to ja tutaj nikogo w sumie jeszcze nie znam... to co wiem o niektorych to poprostu zanim się włączyłem do dyskusji poczytałem sobie troszke to co pisali :) wiec z tąd własnie wim co nieco o niektórych :)

Co do szpachlowania to z tym omiataniem to wiem ze trzeba to zrobic... :D tylko własnie sie zastanawiałem z gruntowaniem... no ale jeszcze tego nie robie to jeszcze zbacze jak to będzie....

A co do remontu czy to jest lepiej to sam nie wiem.... w sumie nie wiem dokąłdnie jak wygląda budowa od nowa no ale taki remont z jednej strony jest lepszy a z drugiej gorszy... ponieważ troszkę dużo roboty jest w rozebieraniu... np na strychu miałem bardzo dużo różnych niepotrzenych i potzrebnych rzeczy... wiec musiałem wszystko opróznić później rozwalić stary dach.. powałe.. (to było chyba najgorsze), część scian wywieśc ten gruz i te wszystkie smieci... w sumie tak patrząc na to to jest troszkę roboty z tym wszystkim... i co najwazniejsze jak robi sie od nowa to wybierasz sobie to co chcesz a jak robisz taki remont to nie zawsze jest możliwość wykonania tak jak sie chce tylko musi sie robić tak jak sie musi...... no oczywiście jest możliwość wszystkiego zrobienie tylko że zadużo było by z tym roboty...i dużo większe koszty..... no ale w sumie z drugiej strony patrząc na to to jak sie robi remont to juz ma sie np podpięta wode prad gaz itd.... to jest z jednej strony duże udogodnienie....

co do Twojego drugiego spostrzeżenia to ja Ta stronę ostatnio znalazłem.... jak szukałem coś o centralnym chyba..... nawet juz nie pamietam.. no i jestem bardzo zadowolony że znalazłem sie tutaj :) bo można się tutaj naprawde dużo dowiedzieć i miło pogadać... no popisać hehehe :lol:

maciejon no nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś... chodziło mi o firme która zalewała Ci ławy...a nie o Twoich majstrów :) no ale coś mamy wspólnego hehehe :lol: a co do Twojej budowy to ja tylko stwierdziłem fakt :D że jest bardzo fajny domek.... no i.... prosze bardzo :)

No to jeszcze mam jedno pytanie.. no może wiecej niż jedno :D jaką wysokość robi sie na poddaszu???? ja mam po wylewkach 230cm to jest poddasze a na pierwszym poziomie mam po wylewkach 257cm łazienka ma 242,5cm.... łazienka ze wzgledu na umiejscowienie że jest nad piwnica musiała byc wyżej niż pozostałe pomieszczenia.... ponieważ strop był wyżej i nie opłacało mi sie tego skuwać żeby wyrównać poziomy... a niechciałem pozostałych podnosić żeby domek był jak najniższy.. no w sumie te 15 cm nie zrobiło by różnicy no ale taki miałem kaprys i tak juz zostało :D no i co myslicie o tych wysokościach?? są do przyjęcia??

To narazie to chyba tyle :wink:

Wszystkich pozrawiam i wielkie dzieki za wszystko :) i miłej niedzieli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :)

AnetaS no co do wylewek to tez mi sie tak wydaje że nie powinny zaszybko wyschnąć... tak samo jak jest ze stropem itd....

 

No właśnie. Wylewka to beton (cement + piasek + woda), co oznacza że musi tą wodę mieć dostarczaną przez cały czas wiązania tj. ok 28dni. Brak wody w okresie wiązania powoduje nadmierne skurcze i rozkurcze betonu a ro prowadzi do pękania, ruszania na łączeniach, krzywienia się posadzki czyli tzw. podwijania w miejscach najbardziej narazonych tj. przy ścianach i na dylatacjach. oprocz tego ważne jest aby chronić posadzkę przed przeciągami które miejscami mogą wysuszyc posadzkę i doprowadzic do tego samego efektu końcowego. Moja rada odnośnie pielęgnacji: zrosić raz wodą i przykryć od razu folią malarską tak aby folia przykleiła się do podłoża i zostawić pod przykryciem na tak długo jak się da - optymalnie 28 dni. Można oczywiście przyjeżdzać na budowę i podlewac wodą ale to nie służy tynkom bo nadmiernie podnosi to wilgotność w budynku.

Oczywiście o tej porze roku pielęgnacja nie ma tak wielkiego znaczenia ale nie można jej sztucznie dosuszać przez najlepiej cały okres wiązania.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciejon!

Ja już na pełnym biegu, przecież wiadomo wszem i wobec, że kobieta budująca (jeszcze budująca - bo odbioru wciąż nie mamy), będąca matką czwórki dzieci nie może chorować!!

Aneta!

Niezbyt to przyjemne co Cię spotkało... Trzymaj się, nie ten to inny kupiec się znajdzie.

Paweł!Witaj w naszej grupie. Dzięki za miłe słowa :p. Tak w zasadzie to my mieszkamy w Łańcucie, tylko w profilu jakoś nie mogę zmienić. Całe życie mieszkałam w Rzeszowie, jak się mnie pyta ktoś skąd jestem to mówię że z Rz-wa... Jakoś nie mogę się przestawić :oops:

Wysokość dołu w naszej chacie to 2,65m.

Brzoza, RS!

A ja papiół wrzucam do wiaderek i wożę moim rodzicom na działkę. Ale widzę że sama powinnam wykorzystywać i nawozić...

Sebastian!

Panowie w piątek podciągnęli robotę - mam już pół podjazdu zrobione, chodniczek poprawiony, ale ze względu na - delikatnie mówiąc - niesprzyjające warunki pogodowe, czyli najpierw śnieg, teraz deszcz - zdjęć nie zrobię. Jakoś żem osłabiona po wczorajszym... :oops: :p. Bracia nie zapomnieli o siostrze i przyjechali... I posiedzieliśmy troszkę... Do 4-tej... :oops:

Pozdrawiam wszystkich i idę się kurować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...