AGA44 05.09.2006 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Tomku - to pewnie jest rozwiązanie, ale kto za to miałby płacić? Wygądu to też nie ma żadnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 05.09.2006 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Aga wg mnie sąsiad na pewno podniesie teren swojej działki do wykonanego ogrodzenia i Ty chyba też będziesz musiała to zrobić, chyba, że masz jakiś wpływ na to, aby obniżyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 05.09.2006 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Tomku - to pewnie jest rozwiązanie, ale kto za to miałby płacić? Wygądu to też nie ma żadnego. sorki ale nie rozumiem pytania, dot. płacenia. A co do wyglądu to ja 20 cm od murku, piasek i kora potem 45 cm trawnik(na szerokość kosiarki)a następnie zasadziłem iglaczki na całej długości ogrodzenia i wyglada całkiem całkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AGA44 05.09.2006 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Tomku z tym płaceniem to chodzi mi o to, że powiedziałam sąsiadom, że dołożę się do części ogrodzenia. Jednak nie o takim wysokim ogrodzeniu myślałam. Sąsiadka nie ustalała ze mną wyglądu ogrodzenia - z rozmowy wiedziałam, że będą dwa murki, ale myślałam, że od mojej strony 1 będzie lekko wkopany, a 2 będzie podtrzymywał teren sąsiadki, żeby woda opadowa nie spływała na moją stronę. Działka moja ma 32 ary, a bok od strony sąsiada ma długość 50m. Chcąc podsypać swoją działkę, a nawet tylko jedną część, żeby wyrównać się miej więcej do sąsiadki i żeby był to jakiś wygląd to poszłabym z torbami. Ziemia przecież kosztuje, a przy budowie są ważniejsze wydatki. Tak mi się wydaje, że jeżeli ktoś kto podnosi teren bez naniesienia tego w projekcie o ponad 70 cm powinien mieć też na względzie innych sąsiadów. Jeżeli się mylę to wyprowadzcie mnie z błędu. Nadmieniam, że teren nie jest zalewowy, a woda gruntowa występuje na głębokości ponad 4 m od normalnego poziomu działki. Anetko o chodzi mi właśnie, żeby mieć ten wpływ - jak za coś mam płacić to chciałabym, żeby było to dobrze zrobione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 06.09.2006 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 I tu sie z Tobą agodzę, ja osobiscie stawiałbym sprawę jasno podniosła ogrodzenie, to podsypuje i nie wchodzi to do wspólnego rozliczenia. Wspólne rozliczenie to koszt wykonania ogrodzenia, a sprawa podnoszenia terenu to jej zachcianka, a swoją drogą to poniesienie terenu jest możliwe do 50 cm i to z wałem oporowym przy granicy lub murkiem.pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 06.09.2006 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Tomasz prawdę mówi i mu polać. Jak baba chce podności teren to po obu sronach płotu. Jeżli tego nie podsypiesz Aga (lub ona podsypie tylko ze swojej strony - po 1 zimie wam to sie porozchodzi (śnieg = lód podejdzie pod ogrodzenie i chcąc nie chcą popodnosi to w cholerę) - tak więc robota z tym ogrodzeniem może byc po zimie pójśc na marne. Wczoraj poznałem kolejnego grupowicza naszego osboście - Pozdrawiam serdecznie Anetko, no i malutkiego 8-miesięcznego szczeniaka - Lonię - który o zgrozo ma z 70 cm wysokości i wazy chyba ze 40 kg - taki malutki słodki "niedźwiadek". Pozdrawiam serdenie tego niedźwiedzia sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.09.2006 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 art. 29 ustawa z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne. (Dz. U. 2001.115.1229 z dnia 11 października 2001 r.) Właściciel gruntu, o ile przepisy ustawy nie stanowią inaczej, nie może: 1) zmieniać stanu wody na gruncie, a zwłaszcza kierunku odpływu znajdującej się na jego gruncie wody opadowej ani kierunku odpływu ze źródeł - ze szkodą dla gruntów sąsiednich, 2) odprowadzać wód oraz ścieków na grunty sąsiednie. 2. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie wskutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich. 3. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 06.09.2006 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 witam, ale mam dzisiaj dzień rozliczyłam się z łosiami, uwagi Seba przekazałam doszło do mocnej wymiany zdań, łaciny trochę poużywaliśmy aż sąsiedzi postawali przy płocie i słuchali co się dzieje. Sebo dzięki za odwiedziny, Loncia również pozdrawia i obiecuje wpuszczać Cię na podwórko. Dzikislon moja betoniarka pójdzie do sąsiada, wczoraj był że chciałby ją odkupić, a zbyt wiele mu zawdzięczam aby odmówić. Na początku budowy miałam od niego prąd, wodę, i nawet jeszcze przed budową jak coś trzeba było to nigdy nie odmówił i kasy też nie wziął. Więc temat nieaktualny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzikislon 06.09.2006 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 AnetaS:[\B] No trudno, bede wiec kupowac z anonsow . Probuje znaleźć ekipe to robienia tynkow wew. cmenetowo-wap na październik. I powiem wam że ciężko jest. Nikt nie chce robić. Zaczynam byc lekko zdesperowany. Szczegolnie iz przyszedl do mnie znajomy "specjalista" i powiedzial ze teraz to juz nie ma szans itd ze najlepiej w marcu na wiose ... troche mnie zdolowal ale z czasem stwierdzilem ze jestem po prostu zly. Bo to bez sensu siedziec z zalozonymi rekami i czekac na wiosne. Dlatego... Seba, trudno sie robi tynki i wylewki? Ty robiles samemu chyba prawda? Moze chcesz sie dac wynajac na weekend kiedys jako "nauczyciel" czyt. majster i przeszkolic mnie w tym kierunku? Jak nikt nie chce robic to sam bede popoludniami robic i tyle. Pozdrawiam, Dz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 06.09.2006 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Dzikisloniu, tu, w grupie krakowskiej http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=934&start=20100 ktoś poleca tynkarzy: http://www.stantynk.com.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 06.09.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 A jak ktoś będzie przymierzał się do robienia kostki to ja mogę od razu dać namiar kogo nie brać!!!!!!!. tak fantastycznej ekipy to przez całą budowę nie miałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 06.09.2006 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 AnetaS: No trudno, bede wiec kupowac z anonsow . Probuje znaleźć ekipe to robienia tynkow wew. cmenetowo-wap na październik. I powiem wam że ciężko jest. Nikt nie chce robić. Zaczynam byc lekko zdesperowany. Szczegolnie iz przyszedl do mnie znajomy "specjalista" i powiedzial ze teraz to juz nie ma szans itd ze najlepiej w marcu na wiose ... troche mnie zdolowal ale z czasem stwierdzilem ze jestem po prostu zly. Bo to bez sensu siedziec z zalozonymi rekami i czekac na wiosne. Dlatego... Seba, trudno sie robi tynki i wylewki? Ty robiles samemu chyba prawda? Moze chcesz sie dac wynajac na weekend kiedys jako "nauczyciel" czyt. majster i przeszkolic mnie w tym kierunku? Jak nikt nie chce robic to sam bede popoludniami robic i tyle. Pozdrawiam, Dz. Dzikisloniu - noł problem - Mogę Ci pokazac jak to robiłem u siebie Zarówno wylewki, tynki, prądy, c.o., H2O, i wszystko co na budowie robię sam - tak więc Słoniu nie ma sprawy - mogę Cie poinstrowac co i jak. Jako iż u mnie tez był krach z wykonawcą a podejrzewam ze ten krach będzie trwaaaaaaaaałłłłł dłuuuuuugoooo (bo albo któs nie ma czasu albo go najnormalniej nie stać) dlatego trzeba samrowąc dłonie i nie bać się roboty. Aneta & Lonia - dzięki za pozdrowienai - mam nadzieję ze łosie poprawili to co schrzanili ??? Brzoza - jak dobrz pamiętam jest nowe prawo wodne z 2004 (mogę się mylic) i nie wiem czy nie ma zmian w wodach opadowych odprowadzanych z posesji ???? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 06.09.2006 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 A jak ktoś będzie przymierzał się do robienia kostki to ja mogę od razu dać namiar kogo nie brać!!!!!!!. tak fantastycznej ekipy to przez całą budowę nie miałam \ Zrób reklamę DUŻĄ i ŚWIETLISTĄ - by sie nikt więcej nie dał wkręcać ??? Mam nadzieję ze pomimo piiii piiii piiii piiiiiiii - udało się cosik dogadać z łosiami sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 06.09.2006 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Witajcie. Właśnie otrzymaliśmy pozwolenie. Może W KOŃCU coś porelacjonuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 07.09.2006 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 DaKar, gratuluję i cieszę się razem z Tobą. Czekam na wieści co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 07.09.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Witajcie. Właśnie otrzymaliśmy pozwolenie. Może W KOŃCU coś porelacjonuję Moje GRATULEJSZYN Wreszcie mozesz zacząc dawać upust swojej wyobraźni - myślenia i układanai oraz planowania - na to czasu miałaś sporo -to teraz do dzieła sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.09.2006 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 DaKar - ciesze sie ze w zwiazku z pozwoleniem częsciej bedziesz gościć Sebo - nie wczytywałem sie monitory i nie znam zakresu aktualizacji, ale podejrzewam zmiany ( o ile były ) to chyba jakies kosmetyczne - bo nie spotkałem sie opinia ze mozna u siebie podwyzszyc teren i kierowac wode do sąsiada ale przy okazji sprawdze ... Kubolotku ładna elewacja tigermoth - długo nic nie pisałes ...a postepy w tym czasie ogromne zaszły u Ciebie a ja dociepliłem kominy na strychu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 07.09.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Witajcie. W końcu i ja postanowiłem przypomnieć o swoim instnieniu i napisać co się u mnie dzieje. Od mojej ostatniej wizyty grupa baaaardzo się rozrosła Bardzo dobrze. Mimo, że mieszkam już od 2 lat to cały czas coś koło domu się robi. W tym roku właściwie wykonałem już założony plan. Teraz inne sprawy przeszły są ważniejsze. Na dniach spodziewamy się kolejnego potomka ) Baru wszystko wskazuje na to że równam do Ciebie Mam w końcu ogrodzenie tylko na razie bez bramy i furtki ale może wkrótce to uzupełnię. Wysypałem całą drogę dojazdową do mojej działki żużlem i jestem bardzo zadowolony. Wszystko się ładnie ubiło i jeździ się bardzo przyjemnie. Jesienią planuję wreszcie posadzić jakieś drzewka. W przyszłym roku może uda się w końcu zacząć budowę garażu bo na razie jest sam fundament. Brzoza ja kominy na strychu ociepliłem w ubiegłym roku ale nie zdążyłem jeszcze zatrzeć ich klejem - jest sam styropian. W tym roku również kupiłem drzewo u Twoich sąsiadów. Tylko, że teraz wziąłem jeszcze 2 duże wiązki. Właśnie wczoraj skończyłem je ciąć. Aneto jak się spotkamy to poproszę Cię o więcej informacji o tej ekipie od kostki. To jeszcze przede mną i nie chciałbym się kiedyś na nich naciąć Pozdrawiam wszystki serdecznie i życzę dalszych sukcesów na Waszych budowach i nie tylko ga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 07.09.2006 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Sebo przeciez wiesz, że u mnie mąż ma podejmować decyzje Brzoza ależ ja zaglądam przwie codziennie do Was, tylko nie wypowiadam się w tematach o których nie mam zielonego pojęcia Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.09.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Brzoza ależ ja zaglądam przwie codziennie do Was, tylko nie wypowiadam się w tematach o których nie mam zielonego pojęcia Pozdrawiam. a tam ... nie trzeba byc monotematycznym i gadac ciagle o budowie wystarczy wpadac na małe pogaduchy w grupie raźniej i weselej Grześ brawo ! doganiasz nie tylko Baru ... a ja wziołem sie za dość nieprzyjemna robote - czyszczenie sadzy i aby dokończyc temat - poszedłem za ciosem, ociepliłem kominy i naczynie wzbiorcze do c.o. na strychu ( w tamtym roku nie zdazyłem i miałem prowizorke) a drzewo tym razem mam nie od "sasiadów" a z lasu i i parku ...bo ta drobnica kiedys mi sprawiła psikusa ... ułozona w piekny sztapel - chciała sie rozleciec ... co doprowadziło mnie do pozdrowienia dla Ciebie i Stokrotki ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.