RS 01.03.2004 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 01.03.2004 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 melduję się na pierwszej zmianie snieg jak snieg pada nie dziwota przecież jest zima przy tarnawie jest cieplutko ciągle lato przypomina patrzysz za okem a w zamieci tańczy z mrozem biała zima RS się wykopał to znak że nie jest tak znowu tragicznie półeczki są (były) dośyć solidne a było to tak wykonałem konstrukcję z profili obłożyłem płtyą gk zaimpregnowałem zaprawą wodoszczelną i "inspekcja" pokręciła noskiem że nie w tym miejscu wziełem moje ulubione narzędzie (młotek) i doświadczalnie stwierdziłem czy są mocne teraz są nowe jeszcze nie oblożone płytkami , ale w sobotę były inne zajęcia też budowlane chociaż bardziej miłe tampiko a co ja mogę poradzić na naturę wiosny jeszcze nie ma a koteczki też mnie biorą a co Ty myślisz że Januszkowi to się koteczek nie należy, przed tarnawą na tych skórach to jak myślisz co mnie grzeje w brzuszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 01.03.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 01.03.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Wiesz z tym sniegiem to zapewne każdy walczy ja co prawda nie tam gdzie mieszkam ale tam gdzie buduję widziałem takie ustrojstwo do śniegu w markecie budowlanym takie coś jak kosiarka za jakies 700zł może by takie coś a to ja widzę że mój inspektor jest jeszcze do przyjęcia skoro Ty musisz scianki przestawiać i futryny ja futryny montuję tylko na piance. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 01.03.2004 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 01.03.2004 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 a nie prościej było bazgrać na papierze jeszcze przed postawieniem ścian my z inspektorem tak zrobiliśmy, później jak był strop to narysowałem kredą ścianki, aby uzyskać zgodę, po poprawkach (a jakże) dopiero sciany i teraz spokój, ale futrynę kilka razy wprawiałem pianka to jest to zwłaszcza zaschnięta na rękach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 01.03.2004 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Januszek, ja ciągle bazgrzę. Wersji projektu mam tysięcy trzysta. Bazgrzę już kolorkami, żeby było coś widać. Zrobiłam rzuty w kompie i przestawiam meble. Ale co się obudzę, to mam inną wizję. I jak tu zdecydować się na ostateczną wersję? Ale mam nadzieję, że uniknę kucia i przestawiania ścianek . Tampiko! Qrczę, mijamy się. Może zatrzymasz się w któryś dzień rankiem i pogadu-gadujemy? Idę do domu na zasłużony odpoczynek. Zostałam dzisiaj wykorzystana i wyeksploatowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 01.03.2004 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Witam Wszystkich ! Reniu potrzebuje coś na odrobaczenie kota. Na ul. Szopena koło III LO jest lecznica, tam kupuję tabletki (myślę, że w każdej innej też mają) - około 5 zł sztuka, czy coś takiego - daje się pół lub całą, zależne jest to od wagi ciała zwierzątka. Na czczo. Ale mam straszne problemy z zadaniem, broni się rękami i nogami, ucieka gdzie pieprz rośnie i nie wychodzi potem przez pół dnia. Trzeba kota owinąć ciasno kocykiem lub ręcznikiem, tak aby łapki miał unieruchomione, potem otworzyć gębkę szeroko i wpuścić do gardła, zamknąć gębkę i przytrzymać dłuższą chwilkę, żeby połknął. Powinien leżeć na plecach brzuszkiem do góry, bo wtedy łatwiej wpuścić do gardła. Z reguły za 50-tym razem to się udaje (ha ! ha !). Czasami to tak zmamla tabletkę wypluwaniem, że nadaje się do wyrzucenia i trzeba nową tabletkę. Kup więc ze 2 na zapas. Jest też coś w formie kremu-pasty czy proszku co dodaje się do porcji pożywienia, ale moja kotka nie chce tego jeść, więc zostają tabletki. Powodzenia ! W wątku "kociarzy" znajdziesz sporo informacji na temat kotów, zaglądnij tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janon 01.03.2004 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Witajcie jutro lece do roboty, dobre się skończyło więc nastrój mam niebardzo WOJTEK dzięki, wiesz za co do zobaczyska, mam nadzieję że następnym razem będziemy mieli więcej czasu na pogaduchy RS, co prawda nie mam kotka ale może spróbować podać te pastę strzykawką jednorazową do pyszczka??? Mam nadzieję, że jutro przeskoczycie na stronę 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 02.03.2004 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 pianka to jest to zwłaszcza zaschnięta na rękach a co by było gdyby tak zaschła na brzuszku ... hmmhmmhm na rekach miałem a na brzuszku .... qrcze Renia i Anika juz wróciły ! ! ! jak miluchno ...Anika ...na taką ilość zdjęc widze to tylko - (jak maja być wszyskie )w formie płytki ... jak złapiesz drugi oddech skontaktuje sie ... oki ? Janon no to w góre kotecka ! :D:D jakie sliczne dzis Słoneczko Widzicie ???? brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 02.03.2004 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Brzozaaa - wiesz, te zdjęcia są takie sobie . Talentu to ja nie mam, a poza tym oko mi drgało . Ale zawsze to pamiątka. I mam dla Ciebie domek pierniczkowy (cały ). I melduję, że złapałam drugi oddech! RS - zdecydowanie polecam pastę do pyszczka. Znaczy do pyszczka kota. Moja kotka jest taka cwaniara, że nawet pani dr weterynarii nie potrafi dać jej skutecznie tabletki. Wsadzić jej wsadzi, ale nawet po kilku minutach wypluje. Zresztą Renia obrazowo opisała podawanie tabletki kotu. Tak a propo's, jak Ci się udaje ją utrzymać brzuszkiem do góry??? Janon, co prawda nie masz jeszcze kotka, ale nie martw się, na pewno będziesz miał. Jak zaczniesz budowę.... Tampiko, daj mi ewentualnie adres domowy na priv, wyślę Ci płytkę ze zdjęciami. Moje dzieci Cię pozdrawiają i rozrzewnieniem wspominają (super matka ma koleżanki - komentarz Kuby). Brunet - skoro umiesz robić półeczkę w łazience, może rozrysuj mi tą samą metodą moje nieszczęsne wnęki, co? Uparłam się na nie jak mróz na ... Ile ta zima jeszcze potrwa? Wylewki wstrzymałam! Plan mi się sypie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 02.03.2004 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 02.03.2004 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 nie no brzuszkiem to jeszcze pianki nie nakładam nie taki ze mnie znów specjalista (a szkoda) i witamy nowego przrdstawiciela w grupie podkarpackiej Witaj Brunet powiedz nam jak robisz te półeczki bo ja też jestem na tym etapie. (Anika skąd się wziął ten brunet) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 02.03.2004 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Januszek!!!! Wszak sam siebie tak nazwałeś!!!! Masz niebieskie płytki czy nie???? Nie wyspałeś się. Coś tak mi się wydaje. Walnij kaweczkę. Na pewno jeszcze nie piłes, mój Ty zaciorany biedaku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darob 02.03.2004 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 do RS To jest jedyna wersja Ytong'a którą biorę pod uwagę Oczywiście bardzo chętnie skorzystam z wszelkich rad i postaram się je jak najściślej wcielić w życie Poszukiwałem już ludzi którzy mieli z tym juz do czynienia i z marnym skutkiem Ale tutaj widzę szerokie grono osób bardzo życzliwych i chętnych do służenia radą. Bardzo mi sie to podoba. Być może zna ktoś takich ludzi, którzy w takich domach mieszkają juz kilka lat. Jak to wszystko wygląda na gotowo w praniu. Pzdr Darob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 02.03.2004 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 02.03.2004 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 RS: żel do włosów na brzuszek????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 02.03.2004 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 RS: żel do włosów na brzuszek????? no przecie jestem januszek to że z głowy wiaterek włoski porwal to nie znaczy że gdzie indziej też jestem łysiutki, a o higienę trzeba dbać wszędzie, strzyżenie, golenie, trwała, pasemka, itp. kaweczkę wlnołem i pozdrowiłem bruneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 02.03.2004 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 02.03.2004 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Rafałku, patrzyłam Ci przecież intensywnie w oczki Z Waszych zapisków poniałam, że jest to jakiś wyższy stopień wtajemniczenia. No bo co tu dużo gadać: małe mam doświadczenie w pielęgnacji włosków na klatce i brzuszku. Ale małżela podglądnę. To musi być bardzo ciekawe i pouczające A mnie się wydawało, że to kobiety mają pod górkę z tą pielęgnacją urody. A tu się okazuje, że to pikuś w porównaniu z Wami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.