Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam grupę.

 

Nie ma dnia, żebym tu nie zaglądała, ale mam za mało śmiałości, żeby się udzielać. Powiem krótko: chce mi się budowy!!!! Już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy. Za oknem śnieg dosypuje kolejną warstwę. Dzieci się cieszą, bo jeżdżą na sankach, a ja się nie mogę doczekać wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam grupę.

 

Nie ma dnia, żebym tu nie zaglądała, ale mam za mało śmiałości, żeby się udzielać. Powiem krótko: chce mi się budowy!!!! Już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy. Za oknem śnieg dosypuje kolejną warstwę. Dzieci się cieszą, bo jeżdżą na sankach, a ja się nie mogę doczekać wiosny.

 

Ja zaczynałem ubiegłej wiosny. Też nie mogłem się doczekać, a tu za mokro na koparkę i trzeba było czekać :(

Dasz radę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze mna było odwrotnie, na hasło "budowa" robiło mi sie niedobrze ... :-?

 

 

Hi, hi, hi, bo Ty jesteś facet i wiedziałeś z czym się to wiąże. Ja jestem kobitką i nie mam o budowie zielonego pojęcia, za to spore wyobrażenie (niekoniecznie zgodne z rzeczywistością). Pewnie dlatego mi się chce. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niom

 

kiedy zaczynałem budowe miałem bardzo dobrą sytuacje mieszaniowa i brak oszczedności - czyli prawie zero motywacji /oprócz checi wyrwania ze społdzielni mieszkaniowej zrewaloryzowanego wkładu mieszkaniowego/- duzo później sie dowiedziałem ze starzy ludzie mówia ze własnie tak, jak sie nia ma grosza przy d ...e najlepiej zaczynac i ze /podobno/ głupi to zawsze ma szczescie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze /podobno/ głupi to zawsze ma szczescie ...

 

:lol: :lol: :lol:

To jest to na co najbardziej w tym wszystkim liczę! Ale się uśmiałam!

Bawi mnie również to, że pomimo braku wykształcenia w tym kierunku sporo rzeczy mam zamiar zrobić we własnym zakresie. Czytam Forum, podpytuję fachowców, czytam Muratora.

Czasem zrezygnowana uświadamiam sobie, że najlepiej to ja się znam na kolorach. Nie daję jednak za wygraną. Aby do mnie dotarło coś, co dla panów jest oczywiste, potrzebuję kilkakrotnych powtórzeń. Jednak co mi tam! Nie święci garnki lepią. Jak czegoś nie będę wiedziała to się dopytam. Pomożecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem kobitką i nie mam o budowie zielonego pojęcia, za to spore wyobrażenie (niekoniecznie zgodne z rzeczywistością). Pewnie dlatego mi się chce. :lol:

 

Moja ładniejsza polówka tez nie ma pojęcia o budowie, ale "robi" różne rzeczy na drutach i szydełku. Ogólnie sprawne rączki :oops:

Praktycznie większość belek (podciągów) ona sama skręcała drutem wiązadełkowym. Również na stropie dośc dużo "oczek" zrobiła. Kierbud jak zobaczył jak to jest dokładnie zrobione to się za głowę złapał :D

 

Dla chcącego nic trudnego. Każdy coś na własne siły do roboty na budowie znajdzie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ładniejsza polówka tez nie ma pojęcia o budowie, ale "robi" różne rzeczy na drutach i szydełku.

 

O to, to, to! Na tym polega moja wiara, że jak zechcę to mogę. Ja też robię na drutach i szydełku, kiedyś nawet robiłam koronki klockowe, a nawet popełniłam ..... parę garnków na kole garncarskim (ech..... dawne dzieje) i jestem dosyć zdolna w ..... robótkach ręcznych :wink:

 

Mój zapał do pracy (przy budowie) przeraża mojego kochanego męża. Chociaż widział mnie w akcji gipsowania ścian naszego poprzedniego mieszkania. Sam nawet zauważył, że byłam lepsza od niego. Chwała mu za to, bo nie każdy facet potrafi się do tego przyznać.

 

Jako, że w tematach budowlanych oboje jesteśmy zieleni... ja czytam, on kiwa głową i robimy razem ręka w rękę.Pomagają nam w tym 2 synkowie (4 i 6 lat), którzy twierdzą, że sami sobie nie dalibyśmy rady. To jest piękne, bo budowa stała się naszą wspólna sprawą.

 

Pozdrawiam szydełkującą małżonkę!!! Jak ona potrafi robić to coś.... z tymi belkami, to ja też dam radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie budowania domu przez kobitke to moge duuużo powiedziec. Ja wlasnie nadzorowałam całą nasza budowe, wprawdzie nie robilismy tak za duzo (izolacja fundamentow, i takie tam inne, skrecac wieniec tez potrafie :lol: ) ale cala budowa byla na mojej głowie. Maz zwyczajnie nie mial na to czasu ani tez i zapału. Najbardziej smieszylo mnie jak szlismy razem o cos popytać do jakiegos sklepu i wszyscy faceci gadali z moim mężem, on tylko 'tak', 'aha', itp Po czym wychodzilismy i zwykle padało pytanie - 'wiesz cos z tego?! :roll:

Teraz konczymy wykonczeniówke i tak sobie mysle ze u nas w rodzince jest jakos dziwnie bo zwykle faceci zajmuja sie budowa a kobiety wykonczeniowka - a u nas to własnie maz sie wlaczył bardziej aktywnie w wybieranie sprzetów, płytek lamp itd.

Budowanie to fajna przgoda :lol: i juz nie oge sie doczkac przeprowadzki

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięjuję kochani :)

Jaśnie Oświconą Góra co to Zjadła Wszyskie Rozumy - nie chciałbym byc :lol:

 

(Bio w takiej sytuacji zmienił nicka i pisał poźniej pod innym)

 

a ja własnie niedawno wróciłem z koleżeńskiego zjazdu klasowego (bo po poprzednim zostało nam sporo wódki i trzeba to było jakoś rozpracowac ... :wink:)

i co sie okazało ? mimo usilnych wysiłków (prawie przez cała noc) nie udało sie wszystkiego skonsumowac - choć wszyscy bardzo sie starali

czeka nas pewno niedługo kolejna powtórka ...

bawimy sie swietnie - tylko czy watroba to wytrzyma ... :-?

 

co do Budujących Pań - przypomina mi sie opowieśc płytkarza jak to pewna pani wzieła sobie na ambit, ze płytki maja byc ułozone u niej na tip - top

i stała jak ta zona Lota zamieniona w słup soli nad biedakiem ...

on sie stresował jej obecnościa i ostrzegł - jak pani mi tak bedzie cały czas patrzec na rece, to on podziękuje ...

 

wczesniej - mówi, ze po paru godzinach wpatrywania - rece zaczynały mu sie trząść i zaczynał z nerwów popełniac błedy , a to płytka mu pekła a to nierówno uciał ...

a ona tu pan popraw, tam nierówno ...

po paru dniach był strzępkiem nerwów, mówi ze nawet nie mógł zasnąc,

wyobrazał sobie przed snem, ze ją dusi ...

 

tajk wiec kochane Panie, angazujcie sie w budowe - tylko nie wykańczajcie psychicznie fachowców :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięjuję kochani :)

Jaśnie Oświconą Góra co to Zjadła Wszyskie Rozumy - nie chciałbym byc :lol:

 

Spoko to Ci nie grozi bo masz tytuł "Najlepszego Doradcy" (jak prezydent :p )

 

tajk wiec kochane Panie, angazujcie sie w budowe - tylko nie wykańczajcie psychicznie fachowców :wink:

 

A inwestora to nie żałujesz :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Grupę!

 

brzoza, na razie nie podam bo nie miałem tylko dostęp do oficjalnego cennika - ceny katalogowe a jak wiadomo to te w przyrodzie nie występują , są tylko na papierze. jednak katalogowo idmar wychodzi ze 100pln na komplecie taniej niż purmo na allegro :o

 

jestem po rozmowie z hydraulikiem i jest dobrze, niebawem wkracza do akcji.

uzgodniliśmy ,że rozejrzę i ponegocjuję ceny i potem on mi powie czy jest w stanie sprzedać mi to samo on ze swoich źródeł- źródeł nie ukrywał i wiem skąd będzie brał.

 

Elcia1 podziwiam za zapał !

i powodzenia życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...