Renia 08.03.2004 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 RS, nie jestem w stanie wymyślić żadnego sposobu na unieruchomienie żony poza...... kilkoma dużymi lampkami koniaku. Ja na pewno byłabym unieruchomiona na kilka godzin. Staram się takich stanów unikać, ale niektórym to się zdarza, najlepiej jak w domu, bo wtedy do łóżka blisko. Można przeleżeć nieruchomo do rana, jak była porządna dawka. AnetaS, ja dzisiaj dowiedziałam się od pani z urzędu, że jest dużo uwag do mojego projektu. Sporządzono postanowienie, trzeba będzie pogonić znowu projektanta do poprawek. Byłam pewna, że pozwolenie idzie już pocztą, a tu kolejna niespodzianka. Papiery złożyłam 30 stycznia !!!!! Dziekuję wszystkim panom za piękne kwiaty i życzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tatanka26 08.03.2004 23:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2004 Dzęki Słwek za podpowiedź podłogówki. Brałam pod uwagę, tym bardziej, że mozna walnąc od razu płytki ) Ale jednak jakoś salon wydaje mi sie jakis publiczny z płytkami, a drewienko cieplutkie Renia, jak nie masz poumawianych na termin fachmanów, to ty górą. Urząd ma 2 m-ce na wydanie pozwolenia. Może Tobie sie uda wydrzeć od nich odszkodowanie???? Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 09.03.2004 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 09.03.2004 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Januszku Alez Ty wyprzystojniałeś ,chyba nikt Ci tego jeszcze nie mówił i wskoczyleś w garniturek ,ale dlaczego nam tak wygrażasz? Dla Wszystkich Chlopcow za wczorajszy dzień DUZO BUZIACZKOW To sie mile odbierało Anika Gdzie płytka ,nie moge sie doczekac. A tak wogole to mam jakies wredne dni.Wrrrrrrrr zła jakas jestem na wszystko i bez powodu wrrrr. Pozdrowka dla Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anika 09.03.2004 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Witajcie Przede wszystkim buziaczki dla wszystkich facetów za wczorajsze życzenia. Anetko: nie załamuj się. RS ma rację: będziesz żyła z sąsiadem, a nie z jego działką. A dobry sąsiad to naprawdę podstawa. Ja wszystkie potwierdzenia załatwiłam na piechotę, przy pogaduszkach w ciągu jednego dnia. Butelka to jest bardzo dobry argument A jeszcze wypita na dobry początek sąsiedztwa czyni prawie cuda.Ale podstawa: na spotkanie muszisz być przygotowana merytorycznie. Musisz wiedzieć, co Ci się należy.O, przypomniało mi się coś: jeden podpis (najważniejszej działki, przez którą szły wszystkie przyłącza) zdobyłam oddając kawałek działki - pas półmetrowej szerokości. Różnicy wielkiej mi to nie zrobiło, a opinię mam najlepszej baby pod słońcem A i jeszcze jedno: wytłumacz sąsiadowi, że teraz takie czasy nastały, że urzędy - czyniąc oszczędności - pozatrudniały na prace interwencyjne ludzi, którzy osobiści dostarczają poczte do domów. Wychodzi im to taniej. Stąd wynika roznoszenie potwierdzeń przez zainteresowanych. A on i tak ma dwa tygodnie na złożenie protestu - czy papierek dostanie pocztą, czy posłańcem - nie stanowi różnicy. Renia: urząd ma wprawdzie 2 miesiące na wydanie pozwolenia, ale jak dokumenty nie były kompletne lub były konieczne poprawki, termin biegnie od nowa. Na tym właśnie polega załatwianie spraw w urzędzie przez kilka miesięcy . U mnie wszystko razem trwało 6 tygodni. Metoda: znalezienie faceta w urzędzie i udawanie bezradnej blondynki . Tampiko: Zapomniałam!!! Ale na usprawiedliwienie: właśnie zaniosłam koledze płytkę i przykazałam mu, żeby dostarczył Ci ją dziś do sklepu, bo inaczej poleci najpierw moja głowa, ale w następnej kolejności jego! Miłego dnia i topniejącego śniegu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 09.03.2004 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 dziewczyny (Aneto,Reniu, Tatanko) nie pękajcie, samo życie a z urzędami jeszcze nikt nie wygrał taka to siła rada jak pani w okienku to ja w garniturek i z uśmiechem, grzeczniutko ( z czekoladką) i bajerek ale pani tu zapracowana lub coś podobnego jak facet to wysyłam małżela a ta udaje słodką idiotkę mruga oczkami i grzecniutko prosi przeważnie działało jak nie to się wkur... i zjeba... na całego , nie pomagało ale ja odreagowałem. to tyle RS jak nie imadełko to może futerko takie prawdziwe sobowolowe, przyniesiesz założysz i napewno znieruchomieje, masz chwilę czasu, tylko spiesz się bo na krótko wiesz ja to mam i tak lepiej niż Ty bo żonę mam na codzień a inspekcja jest tylko w niedzielę Tampiko na Ciebie żawsze można liczyć jako jedyna zauważyłaś jaki jestem przystojny a ten paluszek to opuchnięty jak mi inspekcja w imadło i trach "za wolno robisz" trach (takie z nas lwy) Rs to są dalej jest jeszcze gorzej, sprawy papierkowe są do pokonania święte słowa niestety (ale otucha) Tatanka przemyśl jeszcze raz tę podłogówkę to dobra sprawa a płtyki są tak cudne i nie tuzinkowe że drewno wyda Ci się takie banalne, pochodź po sklepach wychodzą na wierzch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greg 09.03.2004 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Tatanko ja wstawiłem okna przed tynkami wewn. i drżałem o nie przez ok. 2 tygodnie. Po zrobieniu szpaletów trudniej jest je zdemontować bo nie widać kotew. Nasłuchałem się różnych opowieści jak to okna kradną itp. No ale co zrobić. Czasami musimy podjąć ryzyko bo by nic człowiek nie zrobił ze strachu. Teraz mam podobnie bo założyłem grzejniki. Anetko może sąsiad miał jakiś trudny dzień. Spróbuj jeszcze raz. Tylko staraj się grzecznie. Tak jak napisali poprzednicy z sąsiadami trzeba żyć w zgodzie. Mam kolegę, który wybudował wspaniały, duży dom ale jak jak podczas jednej z wizyt zobaczyłem jak się kłóci z sąsiadami to wolę spokój, swój mały domek w polach i Kółko Rolnicze za sąsiada Reniu z tym terminem na wydanie pozwolenia jest tak jak pisze Anika. Aniko ja chyba też przyślę posłańca po tę płytkę bo ja nie dam rady. Hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 09.03.2004 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 09.03.2004 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Rs myślisz że tampiko tak się denerwuje A tak wogole to mam jakies wredne dni na tego bociana, patrz a ja myślałem ze ona wie, że to nie bocian przynosi, jak to się człowiek może pomylić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 09.03.2004 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 RS,Januszku ! Poprawiło mi sie jak Was czytam.Co do tego bociana to musze wam powiedziec , ze chyba juz nic nie zdziała zeby nie wiem jaki miał dziób Dziewczęta Bez flaszeczki wypitej z sąsiadem sie nie obejdzie .Ja narazie nie mam problemów z sasiadami ale juz sie podlizuje Przez ulice mam sołtysa, ostrzygł moje wierzby i wziął sobie drewno. Hojna jestem, niech pozna jakich ma wspaniałych sasiadów A ja sobie i tak odbije okna i grzejniczki schowam u niego w stodole hahaha /zawsze to urzędnik admninistracji państwowej napewno nic nie zginie /W pogotowiu stoi tez taka maciorka Smirnoffa 4 literki z pipą jakby sie jakis upierdliwiec trafił, to mu sie z pipy poleje hahahaaha.Poniewaz jako pierwsi dostalismy pozwolenie na budowe na całym tym osiedlu więc nikt mi sie nie wpierniczał a i budynek usytuowałam tak,żeby inni musieli się do mnie dostosowac, działka jest narożna więc tylko jeden sasiad,ulica,droga i gminna łąka z tyłu. Moje chłopy to przemysleli Anika !Mam super projekt na regał murowany,napewno Ci sie podoba Można zrobić też takie wnęki na pierdułki. Czytam duzo prasy budowlanej /pożyczam sobie ze sklepu / i mam pomysły na wiele ciekawych rozwiazań. Np w łazience pod skosami a nad roznymi rurami mozna zrobic superowe podswietlane wneki na reczniki, płyny d/kąp. Zainteresowanym udzielam porad za flaszke oczywiscie RS Chyba musze sie skontaktowac z Twoja inspekcją jej pewnie to sie spodoba Tatanka napisałaPoza tym łażę do banków w wiadomych celach, jakoś mówią, żem biedna Moj małz tez łazi i już prawie wyłaził Tatanka ! o /papierowym/ bogactwie trzeba pomyślec rok przed łazeniem Gdybym był bogaty....... Zapytania i uwagi prosze kierować na ...Priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 09.03.2004 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Witam Dzisiaj piszę już na spokojnie. Sąsiad nie jest taki zły, myślę że z nim można się porozumieć. Pismo oddałam do Starostwa. Dzisiaj zostało wysłane. Czas pokaże co będzie.Januszek co do urzędów nie mam zastrzeżeń. Pan w Starostwie jest bardzo miły. W trakcie rozmowy okazało się, że mamy takie samo wykształcenie. Jestem pod wielkim wrażeniem tego człowieka. Jak do tej pory najwięcej nerwów kosztował mnie projektant, który wykonywał adaptację. Z prawem budowlanym staram się być na bieżąco prywatnie i zawodowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Baru 09.03.2004 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Tampiko! Ja mam taką łazieneczkę ze skosikami i jakaś wizja zagospodarowania tegoż baardzo by mnie uradowała. A tak w kwestii formalnej: flaszeczka jakiej pojemności i maści? A kredycik mamy już załatwiony. Sprwadźcie MultiBank - tam dostaliśmy bez problemu i nawet nie chcieli znać rozmiarów naszego obuwia, kołnierzyka mego ślubnego i innych takich... A w innych bankach nawet to było za mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janon 09.03.2004 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Czołem Rodacy Baru ja się zastanawiam nad Multibankiem, w poniedziałek byłem w Częstochowie i odbyłem w ich oddziale rozmowę, wygląda dość obiecująco ile u ciebie trwało załatwianie formalności?ile dołożyli ci odsetek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tatanka26 09.03.2004 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Tampiko. Jestem niezwykle zainteresowana ładną i niedrogą zabudową wnęk tudzież kuchni Nie wiem czy właściwie Anika miałaś na spotkaniu tę gazetę z murowana kuchnią, czy tez o niej zapomnieliśmy? Daj namiara jak dostąc te płytkę ) greg Ja jeszcze niestety tnę okna na etapie projektowym A więc jest to i dobrze i źle Topiące sie, wieczorne pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janon 09.03.2004 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 RS po prostu kup taki prezent żeby żonkę zamurowało, a jak się nie uda to kielnia w dłoń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janon 09.03.2004 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 a co do futerka nie wiedziałem że jesteś znawcą tego typu futerek ? cho cho tego typu http://republika.pl/kusnierz/foty/i3.jpg i wszelakich, czyli konkretyzując różnych różnistych :lol: http://wojciechluge.w.interia.pl/z5.jpg poza tym futro musi być futrzaste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tampiko 10.03.2004 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2004 Witam z rańca ! Widzę, że jestem dziś pierwsza. Dział Porad otworzę wieczorkiem .Nie wiem czy będę umiała to opisać słowami i kreskami ale może sie uda. Flaszeczki zbierajcie i odstawiajcie, przydadzą się na spotkanie naszej paki Barurzuć procencikiem dla ciekawości. Wtajemniczonym donoszę, że autko jeżdzi, ale dzwon był niezły.Pewnie Zygmunta by za to kupił /prawie 30 kPLN/ Miłego dnia życzę pierwszej zmianie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 10.03.2004 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 10.03.2004 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2004 tampiko to super że autko jeżdzi,ale gdybym ja miał 30kpln to bym się pytał ile rzeszów kosztuje, bo wartość mojego autka waha się około 1kpln to siadaj w te swoje autko i przyjedź na niwę (z fachową prasą tą z półeczkami) ja zabezpieczę resztę dzięki Janonku za emblemacik a co do futerek to o innych myślałem całkiem mniejszych tatanko26 ja tę gazetkę aniki miałem na spotkaniu ale byłem tak oszołomiony ze zapomniałem o niej tampiko nie mów nam że dziób bociana już na ciebie nie działa bo już całkiem sie na tobie zawiodę. jak to miło że jest ten dzień nastepny przeważnie okazuje się zę lepszy od poprzedniego prawda aneto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.03.2004 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.