Gość SS 26.03.2006 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 W domu skutecznym systemem alarmowym (szczególnie, jeśli w budynku są zwierzęta) jest system oparty na czujnikach kontaktronowych (czujniki otwarcia okien i drzwi) oraz czujkach inercyjnych wykrywających uderzenia w okno (przy oknach antywłamaniowych) lub akustycznych czujkach zbicia szyby wykrywających zbicie szyby (przy oknach standardowych). czyli obwodowy po murze lecz wewnątrz, sporo przewodów ale wnocy bezpiecznie SS po tym co piszesz widać, że nigdy instalatorem nie byłeś; Twoje rozważania są czysto teoretyczne a gdzie ja pisałem, że instaluje systemy? ja je oceniam, oceniam wtedy gdy sa przyjmowane do monitorowania, gdy są wątpliwości lub gdy doszło do włamania żebyś dobrze zrozumiał bo sie chyba zgubiłeś to przytoczę ci fragment referatu gen, Nowickiego z konferencji Securex w 1996 roku "Co my sprzedajemy? Urządzenia czy bezpieczeństwo? Bo obawiam sie się że sprzedajemy urządzenia" a odemnie - system zmontowany z najlepszych urządzeń lecz źle rozstawionych jest łatwo pokonac - system sesnsownie zaprojektowany z wzajemnie chroniącymi się czujkami nawet tej najniższej klasy będzie trudny do pokonania tak, że nawet fachowiec może połamac zęby ja nie radzę jak prowadzić przewody i ile, ja oceniam czy system można łatwo pokonac czy nie od lat sprawdzam systemy i zwykle to wygląda tak, że instalator po mojej opinii mówi, że ja się czepiam nie dyskutuję tylko pytam przed czym system miał chronić, przed jakimi zagrożeniam i co miał chronić po ustalenie co miało być robię przy nim próbę i co? na 10 - 9 razy bez użycia narzedzi te systemy można pokonac "bo Pan to wie jak to zrobić" - pada wtedy odpowiedź "a kto powiedział, że przestępcy tego nie wiedzą!" pomyliłeś więc adresata ponieważ moja praktyka to ocena systemów, pokazywanie dziur i pokazywanie metod ich likwidacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 26.03.2006 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 SS po tym co piszesz widać, że nigdy instalatorem nie byłeś; Twoje rozważania są czysto teoretyczne Oto sedno sprawy! SS jest biegłym teoretykiem praktykiem, praktykiem ale w ocenie skuteczności systemów, Czyli czujki były zainstalowane bez głowy A co znaczy "zainstalowane bez głowy"? Ile ważyły te wyrwane słupki? A gdzie tam jest napisane, że te czujki były na słupkach??? napisałeś, że w sześciu na raz wyrwali czujki zewnetrzne a nie zerwali z muru Piszesz, że nie warto TV zewnętrznej? Nawet jak by słupki traktorem wyrwali to by zapłacili za ich ponowny montaż Taaa... Bo pewnie te "tanie" kamery i systemy rejestracji (jeśli kilka tysięcy za taki system, to jest tanio ) mają takie parametry, że umożliwiają rozpoznanie intruza... Szczególnie, jak złodziej przyjdzie w czapce i opatulony szalikiem dla sprawdzenia co się dzieje najczęściej wystarczy 2-3 kamery, w taniej wersji wyjdzie około 500 zł jeśli kamery zostaną umieszczone w obudowie lampy Zastanów się, co piszesz. Inwestora budującego dom na małej działce (czyli i mały dom) nie stać na rozwiązania, o których piszesz dlatego w numerze majowym Muratora wyspisałem jaka musi byc działka aby system miał sens Ja wiem, że w teorii łatwo jest wytykać błędy w zabezpieczeniu obiektu. Spróbuj w praktyce zaproponować konkretne rozwiązania zabezpieczenia domu, przejdź starcie z rzeczywistością (czyli finanse inwestora) i zobaczymy, co Ci z tego zostanie od pewnie ponad 12 lat walczę o to aby wymagania co do zabezpieczeń były ustalane tak jak w Niemczech przez Ubezpieczycieli - cały ciężar decyzji jest zdjęty zaówno z instalatora jak i inwestora - tabele jak zabezpieczać ustaliły Towrzystwa Ubezpieczeniowe i jeśłi nie jest zgodne z ich wymaganiami to nie ma uzbezpieczenia dla domów maja ustalone trzy poziomu bezpieczeństwa SH1 do SH3 dla firm tych poziomów jest 6 od SG1 do SG6 tam jest wypisane w jakiej fazie działania przestępcy ma system zadziałać, jakie maja byc zabezpieczenia mechaniczne i jak mają współpracowac z elektroniką kilka przykładów ich zaleceń: - w przypadku monitorowania obiektu drogą telefoniczna numer telefonu nie może być w spisie, - czujki pasywne podczerwieni nalezy montować pod kątem 90 stopni do siebie /wzajemna ochrona/, - w przypadku dużych zgrożeń musi byc sygnalizowane nie tylko zamknięcie drzwi ale także zamknięcie zamka w drzwiach, - czujek pasywnych podczerwieni nie wolno montowac w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym, w pomieszczeniach z faxem tak że widzisz Zbychu - ty i nie tylko ty tak naprawdę w jakiejś mierze wyręczacie Towarzystwa Ubezpieczeniowe - wykonujecie za nich robotę Nie da się tak zamontować zewnętrznych czujek ruchu, aby nie było ich widać. ejże, a mikrofalowe? Oczywiście takie zabezpieczenie jest dobre, ale spróbuj namówić inwestora budującego dom na taki system i przekonaj go, że warto wydać 15 tyś. na wykonanie takiego zabezpieczenia Masz rację jak wyżej - wykonujesz robotę którą w normalnie działającym państwie powinny wykonywać Towarzystwa Ubezpieczeniowe Z jednej strony widoczność czujki to zaleta (bo działają na niektórych odstraszająco) z drugiej wada (bo złodziej może się przygotować na taką czujkę). i dlatego niektóre firmy w takiej samej obudowie wypuszczaja kilka rodzajów czujek aby nie było łatwo ustalić po obudowie co tam siedzi I co to zmienia przy czujkach zewnętrznych? a to że jedne mają antymasking a inne nie a obudowa taka sama chyba, że to będa to dwie kamery na masztach umieszczone naprzeciw siebie po obu stronach budynku A czy te dwie kamery spowodują prawidłowe działanie za wysoko zamontowanej czujki? A może te dwie kamery uchronią czujkę przed kradzieżą lub zniszczeniem? Zejdź na ziemię. Przypominam, że to forum budowlane i dyskutujemy o zabezpieczeniu domów, a nie banków... te dwie kamery wspieraja czujki bo umozłiwiają sprawdzenie co jest powodem alarmu to raz a dwa umożliwiają wideodetekcję jesłi ty masz klientów z wężem w kieszeni to nie możesz zakładać że tak jest wszedzie według informacji tylko z jednej firmy to tych najdroższych systemów powyżej 100 tysięcy już jest więcej niz 100 Sprytny intruz może zamalować czujkę (czujki) nawet jednokrotnie wywołując alarm. Nikt nie zauważy nawet, że taka czujka nie działa! A złodziej przyjdzie nawet kilka dni później i... jeśli będzie źle ustawiony antymasking i będzie źle podłączony do centralki to masz rację Jeśli czujka w ogóle posiada antymasking. Czujki z antymaskingiem są droższe, więc niechętnie kupowane. Ponad to nawet prawidłowo działający antymasking nie jest panaceum na skuteczny system zewnętrzny, bo co z tego, że będzie sygnalizowane zasłonięcie czy zamalowanie czujki, skoro ten system staje się niesprawny. dlatego sygnał o zamaskowaniu powinien uruchamiac procedury adekwatne do powstałego zagrożenia Ilu użytkowników sprawdza działanie systemu zewnętrznego po wywołaniu alarmu? No właśnie... a nie zostawisz instrukcji na taki wypadek? A Ty uważnie czytasz? Instrukcję oczywiście zostawiam, ale co ma do tego instrukcja? jeśli zostawiasz instrukcję to juz klient na wlasną odpowiedzialnośc nie stosuje się do niej Niektóre czujki można dziecinnie łatwo oszukać i to bez wywołania alarmu! Np. te dosyć powszechnie stosowane i wcale nie tanie OPTEX-y ale z tym poradzi sobie przestępca typu Y I Z a nie X Zgodnie z Twoja teorią, jeśli ktoś inwestuje w takie zabezpieczenia, to obawia się właśnie złodzieja typy Y i Z, więc jeśli przyjdzie taki złodziej i bez wysiłku ominie taką czujkę, to znaczy, że zabezpieczenie jest nieskuteczne, więc pieniądze są wyrzucone w błoto. możesz jaśniej bo nie rozumiem o co ci chodzi "Zawodowi" złodzieje niestety o tym wiedzą i co raz częściej słyszę o takich przypadkach, gdzie tego typu czujki są omijane i następują włamania do obiektu bez wywołania alarmu!!! opracowałem metodę "Kto wiedział?" dla określenia portretu przestępcy po sposobie w jaki przełamał system, czym więcej musiał włożyć wysiłku umysłowego aby system przełamać to tym więcej zostawił wiedzy na swój temat, tylko trzeba umiec to odczytać niestety z mojej praktyki /biegły/ wynika, ze większośc tych udanych to albo sam własciciel albo ktoś kto miał wiedze instalatora tego systemu - dokładnie tego Może w przypadku systemów wewnętrznych masz rację, ale w przypadku powszechnie stosowanych czujek zewnętrznych (a o tym tu piszemy), to bzdura! Nie trzeba posiadać wiedzy instalatora tego, konkretnego systemu, aby ominąć byle jaką czujkę zewnętrzną (np. powszechne OPTEX-y VX 401 czy BX 80) masz rację i zresztą piszę nawet w tym numerze na który się powołujesz, że część z tych systemów nie jest zalecana tam gdzie jest duże zagrożenie Odnośnie barier podczerwieni, to nie twierdziłem, że nie są montowane, tylko że nie są tanie (jak napisałeś w Muratorze). co dla ciebi ejest tanie a co drogie ? tania jest czujka dualna bo kosztuje 800zł z droga bariera podczerwieni bo kosztuje 800zł? Reasumując, żaden system czujek zewnętrznych nie nadaje się jako jedyne, skuteczne zabezpieczenie. niezupełnie - do jednego domu przychodzili dwa razy -pierwszy raz gdy alarmu nie było i było brzydko bo ogołocili równo - za drugim razem przyszli ci sami jak należy sądzić tylko że był alarm zewnętrzny i kamery - system ich wykrył prze dpodejsciem do domu i zwiewali tak, że narzędzia zostawili, od 8 lat jest spokój Dywagacje takie same jak twoje o tych co wyrwali W domu skutecznym systemem alarmowym (szczególnie, jeśli w budynku są zwierzęta) jest system oparty na czujnikach kontaktronowych (czujniki otwarcia okien i drzwi) oraz czujkach inercyjnych wykrywających uderzenia w okno (przy oknach antywłamaniowych) lub akustycznych czujkach zbicia szyby wykrywających zbicie szyby (przy oknach standardowych). czyli obwodowy po murze lecz wewnątrz, sporo przewodów ale wnocy bezpiecznie No jeśli ilość przewodów jest tu jakimś przeciwwskazaniem, to dziękuję, nie mam więcej pytań a możesz wskazać jakikolwiek ślad moje krytyki ilości przewodów oprócz stwierdzenia, że tych przewodów jest więcej niz w przypadku innych rozwiązań Dobry system alarmowy nie zastąpi solidnych zabezpieczeń mechanicznych! jeśli zabezpieczenia sa konieczne No tak, wedle Twoich teorii pewnie nie są konieczne, bo dobry system alarmowy wystarczy. Ale ale, niżej piszesz: czytasz MURATOR? bo ja tam wyraźnie napisałem, że system zewnętrzn tylko w jednym przypadku nie musi byc wsparty solidnymi zabezpieczeniami mechanicznymi a mianowicie wtedy gdy jest możliwość podjęcia skutecznej interwencji w czasie 1-3 minuty czyli wtedy gdy nie ma współdziałania zabezpieczeń mechanicznych i elektronicznych Czyli jednak zabezpieczenia mechaniczne są potrzebne, bo bez nich zabezpieczenia elektroniczne (system alarmowy) nie mają z czym współdziałać. Chyba się już gubisz w tym co piszesz czytasz co chcesz ponieważ wskazuję kiedy moga nie współpracować a kiedy bezwględnie muszą Co z tego, że te oznaczenia, o których ja piszę są już nie aktualne, skoro wszyscy jeszcze się nimi posługują i wszyscy rozumieją, o co chodzi. Staram się pisać tak, aby ludzie z poza branży security zrozumieli, o czym piszę, a nie wg najnowszych norm. nie ma to znaczenia do chwili procesu sądowego o odszkodowanie Takie zabezpieczenia mechaniczne w połączeniu z systemem alarmowym działającym obwodowo (kontaktrony + czujki inercyjne) zapewnia skuteczną ochronę domu parterowego. pod warunkiem, że nie przechowyjemy raz w tygodniu 100 tysięcy na wypłaty Znowu te Twoje dywagacje widziałeś dom gdzie bandyci zastrzelili dwoje dzieci aby dowiedzieć się gdzie te 100 tysięcy na wypłatę? ja widziałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANK 26.03.2006 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Myślę, że poziom dyskusji pozostawia wiele do życzenia. Zanim Misiu się wk....i i nas wszystkich stąd pogoni ja zmykam ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 26.03.2006 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Myślę, że poziom dyskusji pozostawia wiele do życzenia. Zanim Misiu się wk....i i nas wszystkich stąd pogoni ja zmykam ....... A ja się misia nie boję i zostanę tu jeszcze chwilkę Czyli czujki były zainstalowane bez głowy A co znaczy "zainstalowane bez głowy"? Ile ważyły te wyrwane słupki? A gdzie tam jest napisane, że te czujki były na słupkach??? napisałeś, że w sześciu na raz wyrwali czujki zewnetrzne a nie zerwali z muru Co mi tu imputujesz. To nie ja napisałem, tylko NURNI . Poza tym czy słowo „wyrwali” oznacza, że ze słupka? A nie mogli wyrwać z muru? Zarzucasz mi dalej, że czytam, co chcę przeczytać. To Ty chyba nie inaczej. Piszesz, że nie warto TV zewnętrznej? Nawet jak by słupki traktorem wyrwali to by zapłacili za ich ponowny montaż Taaa... Bo pewnie te "tanie" kamery i systemy rejestracji (jeśli kilka tysięcy za taki system, to jest tanio ) mają takie parametry, że umożliwiają rozpoznanie intruza... Szczególnie, jak złodziej przyjdzie w czapce i opatulony szalikiem dla sprawdzenia co się dzieje najczęściej wystarczy 2-3 kamery, w taniej wersji wyjdzie około 500 zł jeśli kamery zostaną umieszczone w obudowie lampy Ale kto i gdzie ma sprawdzać, co się dzieje? Przecież nikt nie wywołuje celowych alarmów i nie kradnie czujek wtedy, kiedy domownicy są w domu i siedzą przed monitorem z podglądem na czujki. Dzieje się to w nocy, podczas snu (lub nieobecności) domowników lub w dzień podczas nieobecności domowników. Za co więc ma wyjść te 500 zł? Za dwie, byle jakie kamery podłączone w domu pod telewizor? Czemu mają służyć te kamery? Jeśli tylko lokalnej obserwacji w dzień, to ok. a w nocy? A pod nieobecność domowników? Przecież w domu nie ma wartownika, który ślepi cały czas w monitory. Z całym szacunkiem, ale bzdury piszesz, a potem ludzie się tego naczytają i chcą kamery wokół domu, bo to mało kosztuje, a jakie skuteczne jest! Jedna niezłej jakości (odpowiedniej czułości i rozdzielczości) miniaturowa kamera czarno biała kosztuje min. 300 zł. Do tego obudowa, niech będzie w formie najtańszej lampy – 30 zł. Do tego rejestrator cyfrowy na cztery kamery min. 1000 zł, ale jak już kupować, to taki z możliwością podłączenia do sieci komputerowej i Internetu, a to już wydatek min. 1300 – 1500 zł. Do tego UPS do awaryjnego zasilania rejestratora i kamer – od 300 zł. Do tego monitor – no dobra, może być bez monitora, bo wykorzystamy domowy telewizor. Do tego zasilacze kamer, okablowanie no i montaż. I gdzie Ty widzisz ten system za 500 zł? Ponad to, co nam da nagranie intruza, skoro nie widać jego twarzy, bo ma zasłoniętą czapką i szalikiem? Zastanów się, co piszesz. Inwestora budującego dom na małej działce (czyli i mały dom) nie stać na rozwiązania, o których piszesz dlatego w numerze majowym Muratora wyspisałem jaka musi byc działka aby system miał sens O to już coś! Napisz jeszcze ile kosztuje przykładowy system z robocizną, ale nie takie suche ceny sprzętu jak tu serwujesz, tylko cały system z montażem. Ja wiem, że w teorii łatwo jest wytykać błędy w zabezpieczeniu obiektu. Spróbuj w praktyce zaproponować konkretne rozwiązania zabezpieczenia domu, przejdź starcie z rzeczywistością (czyli finanse inwestora) i zobaczymy, co Ci z tego zostanie od pewnie ponad 12 lat walczę o to aby wymagania co do zabezpieczeń były ustalane tak jak w Niemczech przez Ubezpieczycieli - cały ciężar decyzji jest zdjęty zaówno z instalatora jak i inwestora - tabele jak zabezpieczać ustaliły Towrzystwa Ubezpieczeniowe i jeśłi nie jest zgodne z ich wymaganiami to nie ma uzbezpieczenia dla domów maja ustalone trzy poziomu bezpieczeństwa SH1 do SH3 dla firm tych poziomów jest 6 od SG1 do SG6 tam jest wypisane w jakiej fazie działania przestępcy ma system zadziałać, jakie maja byc zabezpieczenia mechaniczne i jak mają współpracowac z elektroniką kilka przykładów ich zaleceń: - w przypadku monitorowania obiektu drogą telefoniczna numer telefonu nie może być w spisie, - czujki pasywne podczerwieni nalezy montować pod kątem 90 stopni do siebie /wzajemna ochrona/, - w przypadku dużych zgrożeń musi byc sygnalizowane nie tylko zamknięcie drzwi ale także zamknięcie zamka w drzwiach, - czujek pasywnych podczerwieni nie wolno montowac w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym, w pomieszczeniach z faxem tak że widzisz Zbychu - ty i nie tylko ty tak naprawdę w jakiejś mierze wyręczacie Towarzystwa Ubezpieczeniowe - wykonujecie za nich robotę To by miało sens! WALCZ! Trzymam kciuki! Nie da się tak zamontować zewnętrznych czujek ruchu, aby nie było ich widać. ejże, a mikrofalowe? Oczywiście takie zabezpieczenie jest dobre, ale spróbuj namówić inwestora budującego dom na taki system i przekonaj go, że warto wydać 15 tyś. na wykonanie takiego zabezpieczenia Masz rację jak wyżej - wykonujesz robotę którą w normalnie działającym państwie powinny wykonywać Towarzystwa Ubezpieczeniowe No właśnie, ale skoro już przyszło nam żyć i funkcjonować w nienormalnie działającym państwie, to póki co musimy się dostosować i realnie podchodzić do tematu, a nie fantazjować i pisać o czymś, co jest poza możliwościami finansowymi zdecydowanej większości inwestorów budujących domy. Z jednej strony widoczność czujki to zaleta (bo działają na niektórych odstraszająco) z drugiej wada (bo złodziej może się przygotować na taką czujkę). i dlatego niektóre firmy w takiej samej obudowie wypuszczaja kilka rodzajów czujek aby nie było łatwo ustalić po obudowie co tam siedzi I co to zmienia przy czujkach zewnętrznych? a to że jedne mają antymasking a inne nie a obudowa taka sama Tyle, że jak na razie na rynku jest tylko jedna czujka tego typu (Spider) i to posiadająca antymasking na mikrofali, czyli wykrywająca tylko zasłonięcie całej czujki, ale zasłonięcia części czujki lub zamalowania już nie wykrywająca. Wprowadza to w błąd inwestorów, bo kupują niby czujkę z antymaskingiem, który tak naprawdę nie w pełni działa. chyba, że to będa to dwie kamery na masztach umieszczone naprzeciw siebie po obu stronach budynku A czy te dwie kamery spowodują prawidłowe działanie za wysoko zamontowanej czujki? A może te dwie kamery uchronią czujkę przed kradzieżą lub zniszczeniem? Zejdź na ziemię. Przypominam, że to forum budowlane i dyskutujemy o zabezpieczeniu domów, a nie banków... te dwie kamery wspieraja czujki bo umozłiwiają sprawdzenie co jest powodem alarmu to raz a dwa umożliwiają wideodetekcję Ale Ty w dalszym ciągu mylisz zastosowania. Piszemy tu o zabezpieczeniu DOMU a nie banku. Sprawdź i napisz ile kosztują dwie kamery na wysokich masztach + urządzenie ze skutecznie działającym systemem videodetekcji i od razu będzie jasność, że to nie może służyć do zastosowania w domu, czy nawet małej firmie. jesłi ty masz klientów z wężem w kieszeni to nie możesz zakładać że tak jest wszedzie według informacji tylko z jednej firmy to tych najdroższych systemów powyżej 100 tysięcy już jest więcej niz 100 Bezpodstawnie obrażasz moich klientów! Każdy ma to, na co go stać! System za powyżej 100 tyś. zł. :lol: Wiesz co, ja mam naprawdę różnych klientów i mniej i bardziej zamożnych, ale najdroższy system jaki zamontowałem w domu kosztował 35 tyś. zł i wcale nie dlatego, że klienta nie było stać na więcej Co innego duże firmy, sklepy, czy zakłady produkcyjne. Trzymaj się wątku, bo pisanie o systemach za 100 tyś. zł chroniących bank, czy jakiś zakład produkcyjny nie jest na temat. Sprytny intruz może zamalować czujkę (czujki) nawet jednokrotnie wywołując alarm. Nikt nie zauważy nawet, że taka czujka nie działa! A złodziej przyjdzie nawet kilka dni później i... jeśli będzie źle ustawiony antymasking i będzie źle podłączony do centralki to masz rację Jeśli czujka w ogóle posiada antymasking. Czujki z antymaskingiem są droższe, więc niechętnie kupowane. Ponad to nawet prawidłowo działający antymasking nie jest panaceum na skuteczny system zewnętrzny, bo co z tego, że będzie sygnalizowane zasłonięcie czy zamalowanie czujki, skoro ten system staje się niesprawny. dlatego sygnał o zamaskowaniu powinien uruchamiac procedury adekwatne do powstałego zagrożenia Powinien, ale to tylko nasze życzenie. Rzeczywistość jest inna. Ilu użytkowników sprawdza działanie systemu zewnętrznego po wywołaniu alarmu? No właśnie... a nie zostawisz instrukcji na taki wypadek? A Ty uważnie czytasz? Instrukcję oczywiście zostawiam, ale co ma do tego instrukcja? jeśli zostawiasz instrukcję to juz klient na wlasną odpowiedzialnośc nie stosuje się do niej Wyrwałeś moją wypowiedź z kontekstu. Chciałem tylko zaznaczyć, że użytkownicy systemów alarmowych nie eksploatują właściwie swoich systemów, a zwłaszcza nie sprawdzają działania systemów wyposażonych w czujki zewnętrzne, po fałszywych alarmach, a może się właśnie okazać, że te alarmy nie były fałszywe, tylko oznaczały sabotaż. Instrukcja obsługi nie ma tu związku. Niektóre czujki można dziecinnie łatwo oszukać i to bez wywołania alarmu! Np. te dosyć powszechnie stosowane i wcale nie tanie OPTEX-y ale z tym poradzi sobie przestępca typu Y I Z a nie X Zgodnie z Twoja teorią, jeśli ktoś inwestuje w takie zabezpieczenia, to obawia się właśnie złodzieja typy Y i Z, więc jeśli przyjdzie taki złodziej i bez wysiłku ominie taką czujkę, to znaczy, że zabezpieczenie jest nieskuteczne, więc pieniądze są wyrzucone w błoto. możesz jaśniej bo nie rozumiem o co ci chodzi Piszesz, że z ominięciem byle jakich czujek zewnętrznych poradzi sobie tylko przestępca typu Y i Z (wyjaśnij może forumowiczom, co to znaczy przestępca Q, X, Y, Z) czyli złodziej „zawodowy” a nie przestępca typu X czyli przypadkowy pijaczek. Otóż jeśli ktoś zakłada czujki zewnętrzne, to raczej ma pieniądze i ma co chronić, więc spodziewa się właśnie, że przyjdzie złodziej profesjonalista, bo jaki ma sens wydawanie kilku tysięcy złotych na byle jakie czujki zewnętrzne, które chronią tylko przed pijaczkiem (bo profesjonalista je ominie)? Odnośnie barier podczerwieni, to nie twierdziłem, że nie są montowane, tylko że nie są tanie (jak napisałeś w Muratorze). co dla ciebi ejest tanie a co drogie ? tania jest czujka dualna bo kosztuje 800zł z droga bariera podczerwieni bo kosztuje 800zł? Tak, ale koszt samej czujki to nie wszystko! Podłączenie czujki dualnej do zwykłego przewodu i przykręcenie do ściany kosztuje nieporównywalnie mniej, niż profesjonalny montaż bariery podczerwieni (wkopanie i zabezpieczenie odpowiedniego kabla przystosowanego do układania w ziemi, fundament do słupka, porządny, stabilny słupek, montaż czujki, zestrojenie toru optycznego i ewentualnie wykonanie jakiejś obudowy maskującej całość – to wszystko x 2 bo czujka składa się z nadajnika i odbiornika umieszczonych naprzeciwko siebie w dwóch końcach chronionego obszaru). Do tego trzeba też jakoś rozwiązać ochronę toru sygnałowego i zasilającego barierę przed wyładowaniami atmosferycznymi (przynajmniej od strony centrali alarmowej) No to jak? Co jest tanie, a co drogie? Reasumując, żaden system czujek zewnętrznych nie nadaje się jako jedyne, skuteczne zabezpieczenie. niezupełnie - do jednego domu przychodzili dwa razy -pierwszy raz gdy alarmu nie było i było brzydko bo ogołocili równo - za drugim razem przyszli ci sami jak należy sądzić tylko że był alarm zewnętrzny i kamery - system ich wykrył prze dpodejsciem do domu i zwiewali tak, że narzędzia zostawili, od 8 lat jest spokój Dywagacje takie same jak twoje o tych co wyrwali Co mi tu znowu imputujesz. Nie ja pisałem o wyrywanych czujkach, tylko NURNI W domu skutecznym systemem alarmowym (szczególnie, jeśli w budynku są zwierzęta) jest system oparty na czujnikach kontaktronowych (czujniki otwarcia okien i drzwi) oraz czujkach inercyjnych wykrywających uderzenia w okno (przy oknach antywłamaniowych) lub akustycznych czujkach zbicia szyby wykrywających zbicie szyby (przy oknach standardowych). czyli obwodowy po murze lecz wewnątrz, sporo przewodów ale wnocy bezpiecznie No jeśli ilość przewodów jest tu jakimś przeciwwskazaniem, to dziękuję, nie mam więcej pytań a możesz wskazać jakikolwiek ślad moje krytyki ilości przewodów oprócz stwierdzenia, że tych przewodów jest więcej niz w przypadku innych rozwiązań Tak to odebrałem. Najpierw wada „sporo przewodów”, a później zaleta „ale w nocy bezpiecznie” Dobry system alarmowy nie zastąpi solidnych zabezpieczeń mechanicznych! jeśli zabezpieczenia sa konieczne No tak, wedle Twoich teorii pewnie nie są konieczne, bo dobry system alarmowy wystarczy. Ale ale, niżej piszesz: czytasz MURATOR? bo ja tam wyraźnie napisałem, że system zewnętrzn tylko w jednym przypadku nie musi byc wsparty solidnymi zabezpieczeniami mechanicznymi a mianowicie wtedy gdy jest możliwość podjęcia skutecznej interwencji w czasie 1-3 minuty Tam, tzn. w Muratorze może i napisałeś, ale tu nie napisałeś, to co się czepiasz. Poza tym który dom może liczyć na podjęcie skutecznej interwencji w czasie 1 – 3 minut? Co z tego, że te oznaczenia, o których ja piszę są już nie aktualne, skoro wszyscy jeszcze się nimi posługują i wszyscy rozumieją, o co chodzi. Staram się pisać tak, aby ludzie z poza branży security zrozumieli, o czym piszę, a nie wg najnowszych norm. nie ma to znaczenia do chwili procesu sądowego o odszkodowanie Nie walczymy tu o odszkodowanie, więc daruj sobie proszę takie wywody. Takie zabezpieczenia mechaniczne w połączeniu z systemem alarmowym działającym obwodowo (kontaktrony + czujki inercyjne) zapewnia skuteczną ochronę domu parterowego. pod warunkiem, że nie przechowyjemy raz w tygodniu 100 tysięcy na wypłaty Znowu te Twoje dywagacje widziałeś dom gdzie bandyci zastrzelili dwoje dzieci aby dowiedzieć się gdzie te 100 tysięcy na wypłatę? ja widziałem Nie widziałem domu i nie widzę sensu w pisaniu tu o tym. Pewnie że szkoda dzieci, ale jaki związek ma to z systemem alarmowym w domu. Przecież taki naćpany, uzbrojony oszołom może wpaść Ci do domu w każdej chwili, może Cię zaatakować przed domem czy na ulicy poza domem. Kto w dzisiejszych czasach przechowuje taką gotówkę? Jeśli przechowuje, to musi się liczyć z tym, że ktoś po nią może przyjść i żaden alarm, mocne drzwi czy sejf mu nie pomogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 26.03.2006 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Myślę że zaczyna powstawać powieść na temat co warto i chyba dyskusję czas przenieść raczej na prywatna wymiane zdań bo czytelnicy sie w tym zgubią - przykład - wyliczenie ceny zapisy obrazu gdy można przystosowac zwykły magnetowid domowy. Ponieważ moje działania tak naprawdę to zaczynaja sie tam gdzie kończą Zbycha więc ponawiam propozycję - mogę dla przykładu ocenić za darmo kilka istniejących systemów alarmowych /wykluczone plany/ czy nie mają luk w ochronie oraz przed jakim poziomem wiedzy przestępcy sa odporne.Waruneki - sprawdzam czy to robie dla właściciela i trzeba mnie przywieźć i zawieźć - WarszawaZapewniona oczywiście dyskrecja chociaż mogą byc bardzo ciekawe wrażenia tych co sądzą dziś , że mają system alarmowy ale to juz pozostawię właścicielom.SJS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 26.03.2006 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Myślę że zaczyna powstawać powieść na temat co warto i chyba dyskusję czas przenieść raczej na prywatna wymiane zdań bo czytelnicy sie w tym zgubią - przykład - wyliczenie ceny zapisy obrazu gdy można przystosowac zwykły magnetowid domowy. Dla dwóch trzech kamer? Z jakim czasem zapisu? Z jakim potrzymaniem w przypadku braku zasilania sieciowego (nawet chwilowym)? Faktycznie, czytelnicy mogą się w tym zgubić P.S. Dla Ciebie, to każdy system alarmowy montowany w domu będzie miał luki To wynika głównie z zasobności portfela inwestorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
71kkk 26.03.2006 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 to moze ja sie wlacze do dyskusji- wlasnie koledzu inzynierowie maja mi zalozyc system alarmowy. pewnie bediz tak jak piszecie- koles typy q poradzi sobie z w 5 minut. i dlatego postanwilem system uzupelnic o swoje wynalazki dywersyjne - czyjki uruchaiaja zraszacze,syrene na infradzwieki plus pare malych acz dukuczliwych zapadni. dodatkowo pare pullapek z granatami hukowymi i dymnymi.z wojska mi zostalo- spec dywersja i sabotaz. pozdr kkk, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 26.03.2006 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 to moze ja sie wlacze do dyskusji- wlasnie koledzu inzynierowie maja mi zalozyc system alarmowy. pewnie bediz tak jak piszecie- koles typy q poradzi sobie z w 5 minut. i dlatego postanwilem system uzupelnic o swoje wynalazki dywersyjne - czyjki uruchaiaja zraszacze,syrene na infradzwieki plus pare malych acz dukuczliwych zapadni. dodatkowo pare pullapek z granatami hukowymi i dymnymi.z wojska mi zostalo- spec dywersja i sabotaz. pozdr kkk, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 27.03.2006 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Myślę że zaczyna powstawać powieść na temat co warto i chyba dyskusję czas przenieść raczej na prywatna wymiane zdań bo czytelnicy sie w tym zgubią - przykład - wyliczenie ceny zapisy obrazu gdy można przystosowac zwykły magnetowid domowy. Dla dwóch trzech kamer? Z jakim czasem zapisu? Z jakim potrzymaniem w przypadku braku zasilania sieciowego (nawet chwilowym)? juz dobre pięć lat temu jedna zfirm oferowała rodzaj przystawki do zwykłego magnetowidu /domowego/ która umożliwiała uruchamianie zapisu np gdy czujka wykrywała ruch - kosztowało to wtedy około 200-300 zł, zobaczę na Securexie czy i dziś oferują P.S. Dla Ciebie, to każdy system alarmowy montowany w domu będzie miał luki To wynika głównie z zasobności portfela inwestorów. System ma luki jeśłi bez użycia narzędzi lub z apomocą narzędzi które są pod ręką /np. miotła/ można go pokonać Niestety w sprawdzanych systemach w około 50% przypadków znajdowałem coś co było "ścieżką dostępu" zostawiona przez instalatora najczęściej przy niewielkiej zmianie można było ścieżkę zlikwidować SJS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 27.03.2006 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Jak przeczytałem wywody SS o kamerkach to aż mnie zatrzęsło. Klasyczne mącenie ludziom w głowach. Super brzmi na sali sądowej ... Kamerki na zewątrz - jeśli bez stałego LUDZKIEGO monitoringu - to tylko ZABAWKA a w żadnym wypadku nie alarm! Jeśli ktoś uważa inaczej to proszę niech poda mi rozwiązania następujacych podstawowych problemów: 1) Jak zabezpieczyć się przed wykrywaniem ruchu owadów (np. klasyczne muchy)? 2) Jak zabezpieczyć się przed wykrywaniem ruchu przy gwałtownej zmianie oświetlenia (np. przed domem mam na ulicy lampy gmina nimi administruje - i w pewnych warunkach temperatury/wilgotności czujnik zmierzchowy w tych lampach wariuje i włączają się/wyłączają w nocy co ok. 10 min - nikomu to nie przeszkadza ale u mnie jeśli kamerka ma widzieć jeden z boków domu - to będzie miała zmiany oświetlenia i koniec. A dochodzą jeszcze takie rzeczy jak: błyskawice, przejeżdzające w nocy samochody czy głupie wyjście słońca z za chmury) 3) Jeśli mam kamerki a nie alarm to jak pomoże mi wiedza że zrobiło mnie dwu gości w kominarkach (jeśli kamerki kolorowe - to ewentualnie będę wiedział że kominiarki czerwone)? I to w najlepszym wypadku - bo jeśli urządzenie nagrywające w domu - to przecierz mi je też mogą ukraść - i co wtedy mam? Czyli tak naprawdę trzeba by obraz nagrywać poza domem - ale wtedy dochodzi jeszcze koszt i awaryjności połączeń. 4) Do tego dochodzi jeszcze czynnik jakości nagrania związany z różnymi sprawami - od ograniczeń optyki i innych elementów po głupią sprawę okresowego PRZECZYSZCZENIA obiektywów (bardzo ważne - a wielu o tym zapomina). Podsumowując powtarzam - kamerki na zewnątrz bez stałego ludzkiego monitoringu - czyli ludzi przed monitorem - (który jest piekielnie kosztowny, podatny na nudę oraz mamonę ) to tylko i wyłącznie zabawka i ewentulanie straszak. I tak to należy traktować). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 27.03.2006 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Jak przeczytałem wywody SS o kamerkach to aż mnie zatrzęsło. Klasyczne mącenie ludziom w głowach. Super brzmi na sali sądowej ... niech cie nie trzęsie bo to szkodliwe dla zdrowia a dla sensownego przedstawienia podstaw wykorzystania kamer w ochronie to trzeba gdzieś około 100 stron tekstu ale pnieważ martwię się o twoje zdrowie to kilka poprawek w twoim sposobie myślenia: - przy montażu systemów zewnętrznych kamery stosuje się po to aby sprawdzić jaki rodzaj zagrożenia zasygnalizował system - pies, sowa, koty, pijak, czy faceci w szalikach i czapeczkach z otworami na oczy, - przy dużych zagrożeniach stosuje się dwa niezależne systemy działające na różnych zasadach czyli np czujki na zewnątrz i kamery jako podgląd i jako detektory ruchu - kamery na małych działkach lub tuz przy domy mogą mieć i najczęściej mają także mikrofony i informacja o tych co przychodzą nieproszeni to także nagranie tego co mówią - zalecam - kamery ukryte a widoczne atrapy - rejestracja może być na magnetowidzie ale może byc na karcie wstawionej do komputera - chcesz 3-6 kamer? zobacz na Allegro ile to kosztuje, nie ma problemu, masz internet i stałe łącze - nie musisz siedzieć cały czas przy monitorze, jest alarm, włączasz zdalny podgląd, widzisz facetów w szalikach dzwonisz na policje i takie zgłoszenie musza przyjąć bo nie przyjmuja zgłoszeń o alarmie ale przyjmują bo mają obowiązek przyjąc zgłoszenie o zagrożeniu a zweryfikowany sygnał alarmu jest sygnałem o zagrożeniu Kamerki na zewątrz - jeśli bez stałego LUDZKIEGO monitoringu - to tylko ZABAWKA a w żadnym wypadku nie alarm! jak widzisz nie musi byc stały monitoring tylko możliwość natychmiastowego sprawdzenia co sie dzieje i mozesz to nawet uzyskac podczas jazdy samochodem jeśli masz laptopa i telefon komórkowy Jeśli ktoś uważa inaczej to proszę niech poda mi rozwiązania następujacych podstawowych problemów: 1) Jak zabezpieczyć się przed wykrywaniem ruchu owadów (np. klasyczne muchy)? już ci wskazałem błąd rozumowania, kamery są dodatkiem do alarmu zewnętrznego a nie jedyną i podstawową ochroną 2) Jak zabezpieczyć się przed wykrywaniem ruchu przy gwałtownej zmianie oświetlenia (np. przed domem mam na ulicy lampy gmina nimi administruje - i w pewnych warunkach temperatury/wilgotności czujnik zmierzchowy w tych lampach wariuje i włączają się/wyłączają w nocy co ok. 10 min - nikomu to nie przeszkadza ale u mnie jeśli kamerka ma widzieć jeden z boków domu - to będzie miała zmiany oświetlenia i koniec. A dochodzą jeszcze takie rzeczy jak: błyskawice, przejeżdzające w nocy samochody czy głupie wyjście słońca z za chmury) poczytaj sobie o możliwościcach kamer na stronie http://www.dipol.com.pl/bib21.htm oraz sięgnij do ostatnich kilku numerów Systemó Alarmowych - niestety jesttego dużo a więc nawet w skrócie ci nie mogą pokazać jakie mają obecnie możliwości i kamery i systemy 3) Jeśli mam kamerki a nie alarm to jak pomoże mi wiedza że zrobiło mnie dwu gości w kominarkach (jeśli kamerki kolorowe - to ewentualnie będę wiedział że kominiarki czerwone)? I to w najlepszym wypadku - bo jeśli urządzenie nagrywające w domu - to przecierz mi je też mogą ukraść - i co wtedy mam? Czyli tak naprawdę trzeba by obraz nagrywać poza domem - ale wtedy dochodzi jeszcze koszt i awaryjności połączeń. a czort swoje - gdzie napisałem że wystarczą same kamery? 4) Do tego dochodzi jeszcze czynnik jakości nagrania związany z różnymi sprawami - od ograniczeń optyki i innych elementów po głupią sprawę okresowego PRZECZYSZCZENIA obiektywów (bardzo ważne - a wielu o tym zapomina). a co chcesz uzyskać bo jeśli: - chcesz sprawdzić czy to kot czy dwóch ludzi to i z odległości 70 metrów sprawdzisz, - chcesz zebrać jak najwięcej danych na temat intruzów to /liczba, wzrost, sposób poruszania się, co ze sobą mieli, jak się porozumiewali, w jakim języku i jakie mieli imiona czy ksywki to już około 20m i mniej trzeba widzieć i słyszeć Podsumowując powtarzam - kamerki na zewnątrz bez stałego ludzkiego monitoringu - czyli ludzi przed monitorem - (który jest piekielnie kosztowny, podatny na nudę oraz mamonę ) to tylko i wyłącznie zabawka i ewentulanie straszak. I tak to należy traktować jak to było - myśmy szliśmy, a koguta mieliśmy?.. żarty na bok - poświęciłem nie mniej niż 10 artykułów /Murator, Systemy Alarmowe/ na temat kamer ponieważ te systemy które widziałem w 90% były źle dobrane, źle rozmieszczone i rzeczywiście nic nie dawały nawet w muzeach procent dobrze rozmieszczonych kamer jest niezbyt duży o czym swiadczą kradzieże obrazów po zamontowaniu nie sprawdzali czy da się cokolwiek z tak rozmieszczonych kamer sensownego odczytać a więc zła opnia o kamerach wynika przed wszystkim z tego że większość systemów TC przemysłowej jest źle zaprojektowana SJS PS łatwo krytykowac ale jeszcze trzeba dać propozycje sensownych rozwiązań więc w każdym artykule podawałem przykłady złych rozwiązań i propozycje dobrych i co ciekawe wcale nie zawsze droższych rozwiązań - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 27.03.2006 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Mam uwagę natury ogólnej do tego wątku :Tu jest Forum wymiany doświadczeń, a nie zwalczania cudzych doświadczeń i pojedynków polemicznych.Czytelnicy oczekują, w przystępnej formie, prezentacji na ogół ekonomicznych rozwiązań dla budowanych dla siebie jednorodzinnych domów.Długie polemiki w wykonaniu SS nudzą i zamulają wątek.Z wypowiedzi _Zbycha_ można już było na początku wątku dowiedzieć się, że jedynym sensownym zabezpieczeniem zewnętrznym (z czym w 100% się zgadzam) jest instalacja halogenów (tzw halopaków) z czujnikami ruchu.Halogeny te zwykle jednak są instalowane tylko od strony wjazdu/wejścia od ulicy. Boki domku i strona ogrodowa nie są chronione.Chętnie bym nabył kilka takich halopaków z wyprowadzoną sygnalizacją (kabelkiem lub bezprzewodowo) pobudzenia czujki ruchu, wraz z prostą, niezależną centralką z krótkim sygnałem akustycznym, którą włączał bym na noc w sypialni.Na razie brak na rynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 27.03.2006 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Chętnie bym nabył kilka takich halopaków z wyprowadzoną sygnalizacją (kabelkiem lub bezprzewodowo) pobudzenia czujki ruchu, wraz z prostą, niezależną centralką z krótkim sygnałem akustycznym, którą włączał bym na noc w sypialni. Czujki do włączania oświetlenie mają o wiele mniejsze wymagania niz czujki służące do ochrony. Urachamiają je koty, nietoperze, sowy i jeśli oprócz włączenia świateł chcesz jeszcze miec syganlizację to masz gwarantowane, że nie prześpisz nawet jednej nocy Powodzenia życzę SJS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 27.03.2006 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 ... uruchamiają je koty, nietoperze, sowy i jeśli oprócz włączenia świateł chcesz jeszcze miec syganlizację to masz ... To ja wiem, ale mimo to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 27.03.2006 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 SS - poproszę o jeszcze kilka chwytów retorycznych w rodzaju odsyłania do swoich artykułów które wszystko podobno wyjaśniają. Tak się głupio składa że troszeczke wiem jakie są możliwości współczesnych komputerów w zakresie analizy obrazów i wiem ile kosztowała by maszynka która ignorowałaby fałszywe alarmy wywołane np. muchami, zmianami w oświetleniu itd. Niezależnie od tego co zapewniają w swoich materiałach producenci i co wypisują opierający się na nich specjaliści. Inny super chwyt retoryczny: wspominanie o możliwościach systemów profesjonalnych a później pisanie o cenach amatorskiego sprzętu na Allego. Pełen podziw dla umiejętności polemicznych. Moja teza jest następująca: kamery bez monitoringu 7/24/365 na zewnątrz to ZABAWKA. Mogą być uzupłnieniem alarmu ale w żadnym wypadku go nie zastąpią. I wszystkie sensowne partie Twojej wypowiedzi - potwierdzają tą tezę. Pozdrawiam Ps. Oczywiście wnętrza (np. muzea, banki itd) to odmienna para kaloszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 27.03.2006 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 (...) Z wypowiedzi _Zbycha_ można już było na początku wątku dowiedzieć się, że jedynym sensownym zabezpieczeniem zewnętrznym (z czym w 100% się zgadzam) jest instalacja halogenów (tzw halopaków) z czujnikami ruchu. (...) Chętnie bym nabył kilka takich halopaków z wyprowadzoną sygnalizacją (kabelkiem lub bezprzewodowo) pobudzenia czujki ruchu, wraz z prostą, niezależną centralką z krótkim sygnałem akustycznym, którą włączał bym na noc w sypialni. Na razie brak na rynku. Ja troszeczkę inaczej zrozumiałem wypowiedź _ZBYCH_'a - ale jeśli chcesz zrobić to co opisałeś to żadnych centralek nie potrzebujesz. Wystarczy gąg i niewielkie umiejętności elektryczne (problem postawowy to to że czujniki do sterowania halogenów pracują na 220 V - możesz takie czujniki kupić oddzielnie od halogenów - nawt są dość tanie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 27.03.2006 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 SS - poproszę o jeszcze kilka chwytów retorycznych w rodzaju odsyłania do swoich artykułów które wszystko podobno wyjaśniają. a dlaczego zakładasz, że w Systemach Alarmowych to tylko ja pisze na ten temat? te poniżej polecam jeśli kogoś intersuje coś więcej niż mucha na obiektywie i nie są to moje artykuły 6/2005 "Wizualna weryfikacja alarmów" - bardzo ciekawy 1/2006 "Kamery ja w banku" - czyli kamery były a banki są lżejsze po raz kolejny o całkiem ładne pieniądze 2/2006 "Czułośc kamer stosowanych w systemach telewizji dozorowej" 2/2006 "System monitoringu CCTV IP" a we wcześniejszych numerach cały cykl artykułów Tomaczaka na temat kamer, dobory i ich możliwości dlaczego odsyłam do artykułów? bo o jakiejś konkretnej czujce można powiedzieć w kilku zdaniach natomiast problem kamer jest tak rozległy, że nie da się jak widac zresztą po reakcjach forumowiczów podac kawałka wiedzy bo zostanie to źle ziterpretowane Tak się głupio składa że troszeczke wiem jakie są możliwości współczesnych komputerów w zakresie analizy obrazów i wiem ile kosztowała by maszynka która ignorowałaby fałszywe alarmy wywołane np. muchami, zmianami w oświetleniu itd. Niezależnie od tego co zapewniają w swoich materiałach producenci i co wypisują opierający się na nich specjaliści. a co ta twoja reklama własnej wiedzy ma do tego co zostało tu już wcześniej napisane? to może przypomnę Kamery są uzupełnieniem w systemach ochrony zewnetrznej bo umożliwiają: - weryfikację alarmów - rejestrację wydarzeń - wideodetekcję - nawet jeśłi tylko wwersji autmatycznego włączenia zapisu lub przełączenia na kamere w obszarze widzenia której wykryty został ruch - kamery umożliwiaja wykrycie przygotowywania włamania Inny super chwyt retoryczny: wspominanie o możliwościach systemów profesjonalnych a później pisanie o cenach amatorskiego sprzętu na Allego. Pełen podziw dla umiejętności polemicznych. jeśli wejdziesz jednak na Allegro to znajdziesz karty na 4kamery już za 120 zł, z wideotekcją, zapisem, przesyłaniem obrazów, widać dawno nie uzupełniałeś swojej wiedzy - przyznam się że sądziłem , ze kosztują powyzek 300 zł czyli jednak Unia sie przydała Moja teza jest następująca: kamery bez monitoringu 7/24/365 na zewnątrz to ZABAWKA. Mogą być uzupłnieniem alarmu ale w żadnym wypadku go nie zastąpią. czyli polemizujesz z kim? bo ja z całąpewnością nigdzie nie napisałem, że zamiast systemu - kamery i jeszcze jedno - samodzielne transmitery przesyłające obrazy na odległość to już ceny np kosztów ogrzewania przez zimę Tak na marginesie - to jest dyskusja o systemach zewnetrznych a więc systemach z zasady z wyższej półki i ceny rozwiązań są inne czasami nawet trzeba dopisać nie jedno a dwa zera aby mieć sesnsowny, adekwatny do zagrożenia system jeśli wchodzisz do salonu Mercedesa - nie pytaj o Syrenkę SJS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 27.03.2006 16:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Sie troszke zrobilo polemicznie, ale to dobrze bo mozna sie czegos dowiedziec od kuchni. Bo wiecie, czlowiek jest calkiem bezbronny wobec autorytetu fachowca (a co dopiero mis!). Jest takie zjawisko: przychodzisz kupic telewizor za .. np. 1000 zl a wychodzisz z takim za 2000, bo Cie fachowiec przekonal, ze tanszy to nawet nie zasluguje na nazwe telewizor. Swoim amatorskim glosikiem przychylam sie do wypowiedzi bogusa - kamer u siebie nie widze, bo kto bedzie ogladal te filmy? Policji pokaze tych panow w kominiarkach? Podobnie aktywnych barier podczerwieni. Na pewno SS wie duzo i ma duzo doswiadczenia, ale ZBYCH ma kontakt z klientami, wiec jest blizej ziemi. A klient moze nie chciec robic sobie fortecy z domu. Ja tez lubie miec pewne rzeczy na poziomie profesjonalnym, ale do takiej instalacji alarmowej jeszcze nie doroslem. Pamietajcie, ze sa jeszcze inne wartosci, ktore mozna przedkladac nad 100% zabezpieczenie np. wygode. Jak system jest niewygodny w codziennym uzywaniu, to klient sam go "rozbroi" - a potem dostaje bure od fachowca. To w koncu kto byl winny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 27.03.2006 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Nie można takich czujek montować wysoko (poza zasięgiem intruza), bo w zależności od rodzaju czujki maksymalna wysokość montażu to 2,5 m! Czujka zamontowana wyżej albo będzie działała nieprawidłowo, albo nie będzie działała wcale! chyba, że to będa to dwie kamery na masztach umieszczone naprzeciw siebie po obu stronach budynku Ponieważ wcześniej była mowa o czujkach alarmowych, powyższy fragment wziąłem za Twoją propozycję zastąpienia alarmu systemem opartym na kamerach. Jeśli źle zrozumiałem - przepraszam. Co do kart na Allegro - to ich ceny są na podobnym poziomie od ponad roku (wejście do Uni niewiele zmieniło). Natomiast w wolnej chwili spróbuj przy ich użyciu monitorować zdalnie - lojalnie uprzedzam śe standardowa neostrada nie wystarcza. Rozumiem więc że zgadzamy się że kamery tylko jako dodatek do istniejącego systemu alarmowego. A przy okazji pozwolę sobie zacytować zdanie z którym się zgadzam: (...) - to jest dyskusja o systemach zewnetrznych a więc systemach z zasady z wyższej półki i ceny rozwiązań są inne czasami nawet trzeba dopisać nie jedno a dwa zera aby mieć sesnsowny, adekwatny do zagrożenia system (...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość SS 27.03.2006 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Co do kart na Allegro - to ich ceny są na podobnym poziomie od ponad roku (wejście do Uni niewiele zmieniło). Natomiast w wolnej chwili spróbuj przy ich użyciu monitorować zdalnie - lojalnie uprzedzam śe standardowa neostrada nie wystarcza. bo błędnie zakładasz 25 klatek na sekundę gdy do oceny zagrożenia wystarczy jedna klatka na 1-3 sekundy a taką szybkość transmisji to miałem spokojnie 6 lat temu przez telefon Plusa /wtedy to było 44kB/ transmitery nie wysyłają za każdym razem całego obrazka a jedynie tę częśc która sie zmieniła i dzięki temu jest dużo szybciej Rozumiem więc że zgadzamy się że kamery tylko jako dodatek do istniejącego systemu alarmowego. od pewnego poziomu zagrożeń - niezbędny dodatek SJS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.