Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drewniany plot


Recommended Posts

On 2003-02-23 11:54, Ryszard1 wrote:

On 2003-02-22 17:30, miła wrote:

Sporo w tym prawdy.

Problem w tym, czy chcesz te słupki wbić w ziemię (wtedy nici z folii), czy zakopać?

Pozdrawiam - Ania

Zakopie je. Mam piasek i mala lopatke oraz praktyke. Zakopalem juz kilkadziesiat metalowych slupkow i mam w tym wprawe. Te metalowe stoja do dzis. Ale teraz chce zrobic jak najlepiej kawalek plotu z drewna (od frontu) i jak nie moge kopac to przygotowuje sie do tego teoretycznie.

Wiec, czy mona zawijac w szczelna w folie podziemne koncowki slupkow ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-02-13 18:40, Sopocianin wrote:

Ryszard 1-...Dzialke mam nad jeziorem Koprowskim zaraz za Kolczewem zapraszam do ogladniecia.Moj plot jest wyjatkowy w okolicy takiego niema jest bardzo prosty przekonaj sie sam!!

A czy ten plot ma sztachetki poziome, pofaldowane a na dzialce stoi biala budka i WC jest zolte ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryszard 1

Widze ze skozystales z zaproszenia i ogladnoles muj plot, mysle ze trafiles na moja dzialke ciesze sie faktycznie sztachetki a raczej dechy sa poziome i silnie pofaldowane ale tak sobie je wyobrazalem i takie kupilem. A brama wjazdowa jest juz z szlachetnego drzewa i jest przeciagnieta lakierem bezbarwnym i faktycznie jest zlota a ta budka to przyczepa kempingowa, niestety z wjerzchu wyglada lepjej jak w srodku. Ale naprawde doskonale przynajmniej narazie zdaje egzamin. Narazie najladniejszym obiektem na mojej dzialce jest WC czyli Slawojka.

Jestem ciekaw twojej opini jak ci sie podobal ten zakatek i wogole jak tam trafiles.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-02-22 17:30, miła wrote:

Sporo w tym prawdy.

Problem w tym, czy chcesz te słupki wbić w ziemię (wtedy nici z folii), czy zakopać?

Pozdrawiam - Ania

 

Mila

moje slupki sa wkopane na ok.80cm kopalismy je razem z Zona caly tydzien, niestety i w glinie i w kredzie i w zwirze.do pomocy uzylismy reczny swider ale nie we wszystkich miejscach przydalo sie to narzedzie tam gdzie mozna bylo to owinelem slupki niebieskimi workami na smieci ale bez sensu. Zreszta te worki po jakims czasie ulegaja degradacji to tyle na ten temat.

 

sopocianin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-02-26 12:08, Sopocianin wrote:

Ryszard 1

Widze ze skozystales z zaproszenia i ogladnoles moj plot ... mysle ze trafiles na moja dzialke ciesze sie

Jestem ciekaw twojej opini jak ci sie podobal ten zakatek i wogole jak tam trafiles.

Dzialeczka SUPER ! I jakie miejsce : przy samym lesie, na skraju Wolinskiego Parku Narodowego, prawie slychac na niej szum morza.

Moja jest kilkaset metrow dalej, jeszcze nie ma takiego ladnego plotu, ale wszystko w swoim czasie. Teorie budowy plotu juz znam, drewno juz ogladalem, plany narysowane. Czekam tylko jak sie zrobi cieplej,

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryszard 1

 

Jestem szczęśliwy że ci się tam podobało,jedziemy z przyjaciułmi w tę Sobotę wysprzątać Muchy z przyczepy bo zrobiły sobie tam meline i lezą setkami po całej przyczepje,a pogoda jest na tyle dobra że sę nibawem obudzą.

Jeżeli masz swoją działkę kilkaset metrów dalej to jesteśmy bliskimi sąsiadami napewno kiedyś się spotkamy ale będzie oczym rozmawiać.

 

sopocianin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

nie polecam owijania końcówek słupów drewnianych folią i zakopywania takiego pakunku w ziemi - rzeczywiście takie warunki przyspieszą tylko proces gnicia/butwienia drewna

ukłon w stronę prostych rozwiązań - drewno kiedyś się smołowało, teraz mozna użyć oleju (już wcześcniej o tym wspominano)

ja robię tak samo...

 

co do samego płotu - wszystko zależy od inwencji

i tego ile zrobice sami...

snow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Wkoncu nadeszly cieplejsze dni i znalazlem czas na swoj drewniany plot. Kupilem paliki o przekroju 10x10 cm i dlugosci ok.170 cm. (sztachetki beda tylko 1 metrowe). Zgodnie z radami zaimpregnowalem koncowki w oleju silnikowym z ropa. Moczyly sie w plastykowej reklamowce przez noc i rano zakopalem je razem z ta torba ok 60 cm w piasku. Pomaluje je oraz sztachetki puzniej brazowym Drewnochronem. Deszczolki juz zamowilem w cenie ok 60 gr./szt. Czeka mnie jeszcze pozbijanie tego w ladny plotek. Chce koncowki, 5 cm, sciac na ukos aby zapewnic spywanie wody.

Jakie proporcje zachowac zeby to jakos wygladalo, jak polaczyc poziome 2 rzerdzie ze slupkami ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 13 years później...

ja wlasnie skonczylem ogrodzenie. mam kilka spostrzezen:

 

- folia / worek na koncowki slupow

Moim zdaniem TAK. Fizyka materialow podpowiada ze drewno gnije tylko gdy mokre jest wyeksponowane na dzialanie tlenu. pod ziemia belka jest chroniona przez piasek i blokuje dostep do powietrza. owijanie w folie ma sens. po pierwsze blokuje dostep do wilgoci - wiem wiem, jesli zakopiemy mokrego bala to pod ziemia ta wilgoc bedzie sie utrzymywala i zniszczy rdzen - nie do konca. Cala sztuka polega na nie malowaniu drewna nad ziemia i nie czopowaniu go od gory. bal o dlugosci 2.5m wysycha na powietrzu podciagajac wilgoc z dolnych partii drewna. wiele osob mysli ze woda opada na dno i tam zostaje uwieziona. nie bardzo. suche wlokna drzewa podciagaja wilgoc do gory gdzie powoli sie ulatnia. roznica temperatur nad i pod ziemia siega do kilku stopni. z fizyki wiadomo ze cieplo idzie do gory wiec belka z folia zadziala jak komin i wypchnie wode do gory. gdyby nie zawijac folia to jest spora szansa ze drewno bedzie powtarzalo cykl podciagania wody od spodu (z ziemii) do gory jak wodociag - pwodujac rozszerzanie sie i kurczenie wlokien w zaleznosci od temperatury co po kilku latach spowoduje spekania. wieksze pory - wieksza szansa na rozsadzenie belki i próchnice. jesli zakopanej zbyt plytko - nawet przez lód. ponadtwo nie zabezpieczone drewno mechanicznie jest jak szwedzki stol dla robali.

 

duze znaczenie ma pora roku do wykonywamia deewnianego ogrodzenia. na jesien aktywnosc biologiczna jest mniejsza a w zimie niemal zerowa i bela ma wieksze szanse na prawidlowa prace - lepsza wentylacje. moim zdaniem oczywiscie. na szczycie belki montuje sie daszek z blachy albo gwozdzia i deski zapobiegajac gromadzenie sie wody i wchlanianie deszczowki. tu mysle trzeba pamietac ze im dluzsza belka tym lepiej. nie przycinajcie zaraz po montazu. mysle ze warto odczekac z pol roku na finalne dopracowanie takiego ogrodzenia.

 

myslalem tez o betonie - ale za drogi na kazdy slupek musialoby pojechac troche workow. no ale beton jest dobry na zatopienie bala. robilem tak bramki na boisko dla dzieciakow i maja juz 25 lat i nadal mozna sie po nich wspinac. oczywiscie maja ponad 2 metry i to tez mialo znaczenie.

 

co do drewna i wody - pamietajmy ze najgorsze dla tego duetu sa: cieplo, tlen i uv bo wtedy sa i robale i grzyby.

 

jeden kolezka napisal na swoim forum ze zakopana w ziemie belka gnije zaraz pod powierzchnia ziemii gdzie jest wyeksponowana na dzialanje wody powierzchniowej - przygnile loscie kore itp. radzil otulic belke cementem ze spadkiem. chyba zrobie tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...