Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zamierzam kupic stary dom do remontu jest to dom w akt not. jest napisdane ze dzialka ma 18ar i jest zabudowana budynkiem z gliny ktory ma ponad 100 lat i ktory ze wzgledu na stan tech. przeznaczony jest do rozbiorki.

-czy dom taki mozna remontowac jakie sa koszty formalnosci z tym zwiazane

-gdzie mam isc w tej sprawie

-mury sa ok ale dach do wymiany czy mozna jakos wzmocnic gliniane mury

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/
Udostępnij na innych stronach

zamierzam kupic stary dom do remontu jest to dom w akt not. jest napisdane ze dzialka ma 18ar i jest zabudowana budynkiem z gliny ktory ma ponad 100 lat i ktory ze wzgledu na stan tech. przeznaczony jest do rozbiorki.

-czy dom taki mozna remontowac jakie sa koszty formalnosci z tym zwiazane

-gdzie mam isc w tej sprawie

-mury sa ok ale dach do wymiany czy mozna jakos wzmocnic gliniane mury

pozdrawiam.

 

też się podepnę pod temat... mam tez przy budynku gospodarczym opis... do rozbiórki??. czy tak mam byc czy można to odkręcić/?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1085644
Udostępnij na innych stronach

hmmm dom z gliny jest już wystarczająco przerażającym pojęciem :).

A teraz poważnie. Domy z gliny lub, jak kto woli domy z drewna, słomy i gliny buduje się obecnie jako nowe technologie (paradoksalnie znane już setki lat temu). Nie będę się rozpisywał o ich zaletach i wadach, ponieważ dużo rzetelnej wiedzy na ten temat można znaleźć w Internecie i literaturze fachowej.

 

1. Hasło do rozbiórki można odkręcić, jednak przed tym trzeba wiedzieć, co jest w ewidencji gruntów, księgach wieczystych oraz w miejscowym planie zagospodarowania lub jak go nie ma trzeba wystąpić o warunki zabudowy. Prawdopodobnie zapis do rozbiórki został wprowadzony w celu nie płacenia podatku za obiekt.

2. Na 100 letni obiekt od razu siądzie konserwator zabytków, a wtedy masz przewalone, ponieważ oni dopier... tzn czepiają się każdego i wszystkiego, będziesz musiał robić wszystko pod ich dyktando w celu odtworzenia stanu pierwotnego.

Wpierw proponuje zapytać się miejscowego konserwatora jak on to widzi, czy nie zrezygnuje przypadkiem z tego dobra kultury (bardzo mało prawdopodobne). Jeżeli nie zrezygnuje ja osobiście dałbym sobie spokój, za dużo miałem złych doświadczeń z konserwatorami zabytków.

Oczywiście przy pierwszej rozmowie powie, że nie ma problemu, że jego piecza na obiektem nie sprawi większych kłopotów etc. ble ble ble, natomiast jak przyjdzie, co, do czego, do konkretnego projektu to zacznie się litania pobożnych życzeń Pana/Panią konserwatora.

Sam jestem ciekaw czy wypowie się na ten temat jakiś przedstawiciel tego urzędu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1085677
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja remontuję „chałupę” z czasów II wojny światowej, w prawdzie nigdzie nie było wpisu „ do rozbiórki”, ale cała masa papierków, którą trzeba załatwić jest przerażająca. Na pewno szybciej załatwisz dokumenty pod nowy dom i tak musisz załatwiać te same jak na nowy z uwzględnieniem zarysu i usytuowania tego, co stoi, jeżeli jest tak usytuowany, że spełnia wymogi obecnego prawa budowlanego to wówczas jest to tylko formalność. Jeżeli jednak stoi np. na granicy działki to życzę powodzenia (ja tak miałem) 9 miesięcy załatwiania pozwolenia na remont. Wszyscy mi odradzali remont starego domu, ale ja jestem uparty ¾ murów i tak trzeba było rozebrać do fundamentów, ale było warto. TE DOMY MAJĄ DUSZĘ I WARTO JE RATOWAĆ!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1085737
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłam dzialkę z budynkiem gospodarczym o pow. 30 m kw. Będziemy go adaptować na mieszkalny, ale i rozbudowywać. Od strony formalnej wszystko trzeba załatwić od początku, jak przy budowiue nowego domu. Łącznie z warunkami zabudowy. Na szczęście wszystko już mamy, jeśli chjodzi o papiery przygotowane do ZUD-u i potem już tylko pozwolenie na budowę.

Anisia3

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1085963
Udostępnij na innych stronach

...

2. Na 100 letni obiekt od razu siądzie konserwator zabytków, a wtedy masz przewalone, ponieważ oni dopier... tzn czepiają się każdego i wszystkiego, będziesz musiał robić wszystko pod ich dyktando w celu odtworzenia stanu pierwotnego....

 

Jak powiedziałem ciotce, że jej dom znalazł się na internetowej stronie gminy z adnotacją zgłoszenia do opieki konserwatorskiej, to od razu przyspieszyła wszystkie planowane remonty :wink:

http://ksuchowerski.photosite.com/~photos/tn/2165_348.ts1131464254078.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086007
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłam dzialkę z budynkiem gospodarczym o pow. 30 m kw. Będziemy go adaptować na mieszkalny, ale i rozbudowywać.

 

Mi raczej chodzi a samą adaptację na mieszkalny albo innymi słowy remont zmieniający funkcję obiektu. Budyneczek poniemiecki, z zewnątrz w zasadzie do odświeżenia tylko... zasadnicze zmiany nastąpiłyby tylko wewnątrz oczywiście... no i instalacje...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086027
Udostępnij na innych stronach

TE DOMY MAJĄ DUSZĘ I WARTO JE RATOWAĆ!!!

 

A jak jest ze starym budynkiem gospodarczym który chcemy wykorzystać obecnie do celów mieszkaniowych ? Ktoś ma doświadczenia

?

 

Przystosowanie obiektu gospodarczego na cele mieszkaniowe wymaga zmiany sposobu użytkowania, a co zatem idzie uzyskanie pozwolenia na przebudowę obiektu (kiedyś w prawie istniało pojęcie modernizacji, ale obecnie go nie ma).

 

Ja osobiście przerobiłem przedwojenną stodołę na mieszkanie 80m2 z dwustanowiskowym garażem. Cegłę na obiekt zakupił pradziadek w maju 1939, a wybudował w trakcie wojny, cała historia jest z tym związana, czyli jakoby obiekt ma duszę . Obecnie jestem w trakcie budowy, ale w sierpniu chcę, sie wprowadzić. Ogólnie rzecz biorąc ze starego obiektu pozostały tylko fundamenty, które i tak zostały wzmocnione oraz ściany parteru, wszystko reszta wyprute i wykonane na nowo: strop stalowy z wypełnieniem z WPS'a, nowa więźba, pokrycie, etc, że o instalacjach nie wspomnę.

Ogólnie z całokształtu jestem zadowolony, aczkolwiek obawiam się, że zrównanie obiektu z ziemią i wykonanie od nowa zaoszczędziłoby dużo nerwów, a kto wie czy i nie pieniędzy. Dla przykładu mogę podać, że byłem zmuszony wykonać izolacje poziomą na nowo z wykorzystaniem iniekcji ciśnieniowej (niepełny system Remmers’a), zabieg tek kosztował mnie 4000 zł, kiedy wykopnie izolacji z papy w nowym obiekcie zamknęłoby się w paru setkach.

To czy obiekt w rozsądnych granicach będzie nadawał się do adaptacji powinien ocenić ktoś, kto zna się na budowlance od strony praktycznej i teoretycznej z naciskiem na to pierwsze. Oczywiście na decyzje czy wyburzamy i budujemy od noga mieć wpływ różne inne czynniki takie jak np. potrzeba użytkowania funkcji gospodarczych w trakcie modernizacji.

W przypadku przebudowy obiektu, zamiast na budowę od podstaw, jeżeli wykluczymy jego rozbudowę omija nas wiele formalności związanych z uzgodnieniami z dostawcami mediów, które zawszę są wymagane.

Dużo zależy również od usytuowania obiektu od granicy sąsiednich działek, ponieważ często zdarza się tak, że stare obiekty są budowane w granicy lub w odległości mniejszej niż 4 od niej, co w przyszłości rzutuje na brak możliwości posiadania okien, drzwi w ścianie „przytulonej” do granicy.

Liczyć należy się również z tym, że obiekty wybudowane przed 1945 rokiem mają prawo znajdować się pod piecza konserwatora zabytków. W praktyce jednak konserwatorzy w przypadku obiektów typu gospodarczego „zapominają” o tym, co zaoszczędza mnóstwo problemów. Konserwator też człowiek i wie, co jest na rzeczy, aczkolwiek znajdują się „oszołomy”, które potrafią napsuć krwi. To czy obiekt będzie wymagał opieki konserwatora poinformują inwestora w urzędzie wydającym pozwolenie, lub może być zapisane w miejscowym planie lub w decyzji o warunkach zabudowy. Jednak przypadki takie to marginalny ułamek, a poza tym zawsze można napisać, że obiekt jest sprzed 1945 i nie ma kłopotów. Oczywiście naciągnięcie prawdy prawnie nie jest dopuszczalnie, w praktyce skuteczne w pewnych granicach (w przypadku tytułowego domu z gliny raczej nie możliwe ). Z racji zawodu nie polecam naciągania prawdy ;).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086038
Udostępnij na innych stronach

Przystosowanie obiektu gospodarczego na cele mieszkaniowe wymaga zmiany sposobu użytkowania, a co zatem idzie uzyskanie pozwolenia na przebudowę obiektu .

 

A zmiana sposobu użytkowania wymaga jakiejś specjalnej biurokracji ?

 

Dużo zależy również od usytuowania obiektu od granicy sąsiednich działek, ponieważ często zdarza się tak, że stare obiekty są budowane w granicy lub w odległości mniejszej niż 4 od niej, co w przyszłości rzutuje na brak możliwości posiadania okien, drzwi w ścianie „przytulonej” do granicy.

 

W moim przypadku jest to 2 metry od granicy działki. Tyle że ten budyneczek stoi już pewnie ze sto lat a granica pojawiła się dopiero w 2000 roku... a co do tych spornych okien to i tak bym raczej zmierzał do ich zaślepienia bo nie pasują do stron świata i układu działki...

 

To czy obiekt będzie wymagał opieki konserwatora poinformują inwestora w urzędzie wydającym pozwolenie, lub może być zapisane w miejscowym planie lub w decyzji o warunkach zabudowy.

 

Warunki zabudowy dotyczące nowobudowanego domu już mam... ani słowem nie wspomniano o tym budynku gospodarczym... ale sprawdzę na miejscu w gminie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086081
Udostępnij na innych stronach

Dopuser, miałam na myśli to, że formalności wcale nie będzie mniej niż przy budowie nowego domu. Trzeba zmienić przeznaczenie , a co za tym idzie musi być odbiór techniczny, wykonany przez inspektora PINB-u. Ci to dopiero potrafią zatruć życie :evil: Poza tym budynek musi być na nowo wpisany na mapę zasadniczą miasta czy czego tam, bo w geodezji mają informację, czy budynek jest mieszkalny czy nie. Najlepiej dowiedz się w swoim wydziale architektury, jakie warunki musisz spełnić, żeby przystosować budynek. Pamiętaj o przyłączach, bo na to też zwracają uwagę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086094
Udostępnij na innych stronach

dziki za odp. istotnie zapis byl zrobiony w celu obnizenia kosztow zakupu, ale jak to teraz zminic! pozatym dom stoi w granicy i nie wiem jak to sie ma do obecnych przepisow. moglbym wyslac zdjecia ale nie wiem jak stad to zrobic.pozdr.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086121
Udostępnij na innych stronach

1. Zmiana sposobu użytkowania wymaga przebudowy a co zatem pozwolenia na budowę.

2. Nie ważne, kiedy pojawiła się granica, teraz istnieje i jest wiążąca. Więc skoro masz 2m do granicy zapomnij o jakimkolwiek otworze. Dopuszczalna jest w tym wypadku ściana z cegły szklanej. Wziąć należy również aspekt bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Jeżeli na sąsiedniej działce jest obiekt, a odległość pomiędzy nim i twoim jest zbyt mała (dokładnie nie pamiętam, a nie chce strzelić głupoty, kojarzy mi się że jest to 3m) to czeka Cię jeszcze oddzielenie przeciwpożarowe w postaci ściany ogniowej o odporności minimum dwugodzinnej (REI 120). Dokładnie tę sprawę regulują przepisy przeciwpożarowe. Wydzielenie przeciwpożarowe nie dotyczy obiektów znajdujących się na tej samej działce.

3. Jeżeli warunki nic nie stanowią o zabytku, nie ruszaj sprawy w gminie (moja rada). Ewentualne pytanie należy dyskretnie zadać w urzędzie, który będzie wydawać pozwolenie na budowę (starostwo powiatowe lub urząd miasta), ponieważ to on nie gmina będzie żądać ewentualnego uzgodnienia z konserwatorem zabytków. Zapytaj się po prostu czy urząd będzie wymagał uzgodnienia z konserwatorem zabytków.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086154
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno odnośnie budynku gospodarczego. Jeżeli chodzi o zmianę sposobu użytkowania, odpuściłbym sobie obejście po przez jedynie zgłoszenie– papierków tyle samo, wymaga tyle samo czasu, a urzędy z reguły są asekuracyjne i wolą pozwolenie na budowę. Oczywiście możesz pójść do urzędu (przyjmującego zgłoszenie) czy im to wystarczy w zakresie przewidywanych przez Ciebie zmian.

 

W przypadku domu z gliny to rozumiem, że znajduje się na mapach, więc dla wydziału architektury on istnieje, rozumiem również, że zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy na terenie dopuszcza się budowę jakiegokolwiek obiektu oraz obiekt nie przekracza linii zabudowy, ogólnie chodzi o to, że może stać tam gdzie stoi. Z warunków może wynikać, że w tym miejscu nie dopuszcza się budowy czegokolwiek ze względu na plany miejscowego planu zakładającego w tym miejscu np. przejście linii energetycznej, drogi, wodociągu etc.

Rozumiem również, że obiekt nie istnieje w ewidencji gruntów, więc tam należy odkręcić sprawę – jak nie wiem nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086198
Udostępnij na innych stronach

1. Zmiana sposobu użytkowania wymaga przebudowy a co zatem pozwolenia na budowę.

 

Skoro potrzebne pozwolenie na budowę to pojawia się problem projektu... a projektu budynku nie ma... wołać architekta, obmierzyć i robić projekt ?

 

Budynek jest w dobrym stanie jesli chodzi o mury i dach... dach był remontowany jakieś 10-15 lat temu i obecnie pokryty jest płytami falistymi...

 

Druga sprawa to te nieszczęsne 2 metry od granicy... pewno będzie potrzebna zgoda sąsiada skoro traktujemy jak nowobudowany budynek...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086288
Udostępnij na innych stronach

Dopuser, miałam na myśli to, że formalności wcale nie będzie mniej niż przy budowie nowego domu.

 

Mhm... trochę niedobrze... właśnie dobry stan techniczny budynku skłania mnie ku adaptacji na cele mieszkalne... myślałem że będzie z tym nieco mniej zachodu (i kosztów z tym związanych)... a może po prostu wyremontować niejako cichaczem o nic nie pytając?

 

Najlepiej dowiedz się w swoim wydziale architektury, jakie warunki musisz spełnić, żeby przystosować budynek. Pamiętaj o przyłączach, bo na to też zwracają uwagę.

 

W obecnym stanie do budyneczku nic nie jest doprowadzone... wykorzystywany zasadniczo jako pomieszczenie gospodarcze... naniesiony jest na mapkę geodezyjną... jeśli chodzi o uzbrojenie w media to są 10 metrów dalej...

[/url]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086323
Udostępnij na innych stronach

O remontowaniu cichaczem ja bym nie myślała, chyba, że ufasz sąsiadom w 100 proc. Ale mój znajomy przerobił klatkę schodową inaczej niż mial w projekcie i urzędy go przeczołgały za samowole budowlaną, bo doniosła sąsiadka zza płotu.

Budynek mieszkalny musi mieć przyłącza typu prąd i woda. Jeśli jest w ulicy kanalizacja to też będą chcieli, żebyś się przyłączył. My właśnie przez to przeszliśmy, chociaż na działce jest szambo, ale teraz chcą żeby przyłączać się do kanalizacji, jeśli jest taka możliwośc.

Na mapkę geodezyjną naniesione są budyvneczki, ale jest tam zaznaczone ich przeznaczenie. Na gospodarczym masz "i" a na mieszkalnym o ile pamiętam "m". Poza tym w gospodarczym się nie zameldujesz! :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086405
Udostępnij na innych stronach

O remontowaniu cichaczem ja bym nie myślała, chyba, że ufasz sąsiadom w 100 proc.

 

Z drugiej strony mogę przecież robić remont budynku gospodarczego... a wtedy zezwolenia są chyba zbędne...

 

Budynek mieszkalny musi mieć przyłącza typu prąd i woda. Jeśli jest w ulicy kanalizacja to też będą chcieli, żebyś się przyłączył.

 

Gospodarczemu też nie zawadzi :) Przecież umyć się gdzieś trzeba... a budynku stricte mieszkalnego na tej działeczce nie mam... to ma być tylko budynek - powiedzmy - rekreacyjny do użutkowania latem...

 

Na mapkę geodezyjną naniesione są budyneczki, ale jest tam zaznaczone ich przeznaczenie. Na gospodarczym masz "i"

 

Dziwne bo na mapce ten budynek oznaczony jest literką "g"... (?)

 

Poza tym w gospodarczym się nie zameldujesz! :wink:

 

O tym nawet nie myślę... Ma on spełniać funkcje mieszkalne tylko latem... a w przyszłości ułatwić budowę czegoś większego w innym miejscu i w nieco większej odległości od zabudowań sąsiadów...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/50303-kupno-starego-domu/#findComment-1086476
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...