Wielkość domu

[Szczecin HENRYK]

Nie wydaje mi się aby dodatkowe schody z kuchni do piwnicy były dobrym pomysłem, Po prostu zabierają one cenne miejsce tak na parterze (w kuchni) jak i w piwnicy. A do piwnicy akurat z kuchni nie biega się kilka razy dziennie bo i po co.

[rafgam]

Nie wydaje mi się aby dodatkowe schody z kuchni do piwnicy były dobrym pomysłem, Po prostu zabierają one cenne miejsce tak na parterze (w kuchni) jak i w piwnicy. A do piwnicy akurat z kuchni nie biega się kilka razy dziennie bo i po co.

 

Zgadzam się - to juz lepiej na tej powierzchni, którą zajmowałyby schody (lub niewiele większej) zrobić po prostu spiżarnię przy kuchni.

pozdrawiam

rafgam

[muminka]

hmmm ale w kuchni mam już przeznaczone miejsce na taką podręczną spiżarkę - coś w rodzaju trochę większej szafy tylko chcieliśmy w piwnicy umieścić tę większą spiżarnię właśnie na jakieś większe ilości przetworów, ziemniaków itp. poza tym to tylko tam mi się widzą te schody bo w holu odpadają :/

[Szczecin HENRYK]

Zwykle schody do piwnicy robi się pod schodami na piętro. Wtedy jest maksymalne wykorzystanie powierzchni.

[muminka]

no tak... ale tak jak już pisałam u mnie niezabardzo to widzę, ponieważ dom będzie tylko częściowo podpiwniczony i nijak mi tam te schody nie wychodzą

[Nefer]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Czyli jednak nie jest tak źle, bo nam wychodzi projekt dość dużego domku ok 250 m2 bez piwnic i garażu. Wydaje mi się to o jakieś 50 m2 za dużo no ale co zrobić jak dla takiej rodziny potrzebna jest przestrzeń duuużo przestrzeni

A ktoś pisał o dużej pralni. Jakiej wielkości powinna być i gdzie ją najlepiej usytuować? Na parterze czy w piwnicy? Bo mi osobiście bardziej odpowiada ta druga opcja ale nie wiem jak to się będzie sprawdzać... co o tym sądzicie?

Ja myślę, że miejsce do prania powinno być jak najbliżej miejsca powstawania brudnych ciuchów , czyli sypialni. Nie chciałoby mi się biegać ze wszystkim po piętrach

 

 

A ja sie martwiłam, że te moje 270 metrów + garaż na 7 osób to za dużo...już mi lepiej...

[Gość]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Czyli jednak nie jest tak źle, bo nam wychodzi projekt dość dużego domku ok 250 m2 bez piwnic i garażu. Wydaje mi się to o jakieś 50 m2 za dużo no ale co zrobić jak dla takiej rodziny potrzebna jest przestrzeń duuużo przestrzeni

A ktoś pisał o dużej pralni. Jakiej wielkości powinna być i gdzie ją najlepiej usytuować? Na parterze czy w piwnicy? Bo mi osobiście bardziej odpowiada ta druga opcja ale nie wiem jak to się będzie sprawdzać... co o tym sądzicie?

Ja myślę, że miejsce do prania powinno być jak najbliżej miejsca powstawania brudnych ciuchów , czyli sypialni. Nie chciałoby mi się biegać ze wszystkim po piętrach

 

 

A ja sie martwiłam, że te moje 270 metrów + garaż na 7 osób to za dużo...już mi lepiej...

 

W klubie zawsze raźniej

[Rezi]

ja myślałem ze przesadziłem z moimi 320 m ( z garazem ) ale jak widac jestem w normie i jakoś mi lżej na sercu i bardziej normalny się czuję

[Wolf PL]

W większości waszych postów jest mowa o domach ok.200 metrach kwadratowych które są dla mnie osobiście za duże, a to dla tego że jestem osobą która bardziej chce się otaczać przyroda niż betonami . I tak właśnie buduje dom 100 metrowy a dodatkowo inwestuje w drewniany 80 letni dom na Roztoczu.

Ludzie po co wam takie metry. Jak słyszę o domach po 300 metrów to wydaje mi się ze właściciel to zakompleksiony gościo. Nie lepiej z zaoszczędzonych pieniędzy przy budowie mniejszego domu np. kupić działkę letniskowa nad jeziorem czy innej malowniczej okolicy. Na pewno to zdrowsze dla dzieci i rodziców od takiego wielkiego domu. Zgadzam się z tym ze takie duże metry i schody w domach to na starość problem. Ja co prawda nie myślę jeszcze o starości. Jak dysponował bym pieniędzmi na duży dom to zadbał bym bardziej o pieniądze na start swoich dzieci w dorosłym życiu. Albo kupić ziemie może wybudować dom albo odkładać kasę. Co im przyjdzie z takiego wielkiego domu i tak lepiej siedzieć na dworze w piaskownicy. No ale za to sąsiedzi to chyba zagotują się z zazdrości no taka stodoła. Kto ma czas zajmować się dziećmi i jeździć z nimi w plener, prawda, niech siedzą w swoich pokojach 5 na 5 metrów. Nie po to wywaliłem tyle kasy na taaaaki dom że byś cholero teraz łaziła nie wiadomo gdzie po dworze. Do domu!!!!!!!!!!!!

[Rezi]

Ludzie po co wam takie metry. Jak słyszę o domach po 300 metrów to wydaje mi się ze właściciel to zakompleksiony gościo.

 

no no http://rezulak.pl/gify/nerwus.gif

 

 

http://rezulak.pl/gify/paluszkiem.gif

[Wolf PL]

zaznaczam, że mi sę tak wydaje

[Rezi]

duży dom a duzy dom

 

inaczej to wygląda jak 300 m2 podzielona jest na pokoiki po 20 m2 a zupełnie inaczej jak podział odpowiada zyciu rodzinnemu domowników.

U nas pomimo dużego domu - będac w części dziennej domu jest ucześtnikiem zycia w kazdym jego miejscu, wchodzac do domu na wprost wejścia - na drugim końcu damu widac kominek, salon kuchnia jadalnia korytarze to jedna przestrzeń dodatkowego smaczku daje antresola

 

nie uwazam ze jest duży ..... raczej przestrrzenny

[Gość]

W większości waszych postów jest mowa o domach ok.200 metrach kwadratowych które są dla mnie osobiście za duże, a to dla tego że jestem osobą która bardziej chce się otaczać przyroda niż betonami . I tak właśnie buduje dom 100 metrowy a dodatkowo inwestuje w drewniany 80 letni dom na Roztoczu.

Ludzie po co wam takie metry. Jak słyszę o domach po 300 metrów to wydaje mi się ze właściciel to zakompleksiony gościo. Nie lepiej z zaoszczędzonych pieniędzy przy budowie mniejszego domu np. kupić działkę letniskowa nad jeziorem czy innej malowniczej okolicy. Na pewno to zdrowsze dla dzieci i rodziców od takiego wielkiego domu. Zgadzam się z tym ze takie duże metry i schody w domach to na starość problem. Ja co prawda nie myślę jeszcze o starości. Jak dysponował bym pieniędzmi na duży dom to zadbał bym bardziej o pieniądze na start swoich dzieci w dorosłym życiu. Albo kupić ziemie może wybudować dom albo odkładać kasę. Co im przyjdzie z takiego wielkiego domu i tak lepiej siedzieć na dworze w piaskownicy. No ale za to sąsiedzi to chyba zagotują się z zazdrości no taka stodoła. Kto ma czas zajmować się dziećmi i jeździć z nimi w plener, prawda, niech siedzą w swoich pokojach 5 na 5 metrów. Nie po to wywaliłem tyle kasy na taaaaki dom że byś cholero teraz łaziła nie wiadomo gdzie po dworze. Do domu!!!!!!!!!!!!

 

Wolf - racz dokładniej przeczytać ten wątek i nie szafowac takimi sądami. Na twoich 120m raczej nie będzie mieszkało więcej osób (chyba, ze lubicie bliskość wzajemną ). A w większości ludzie tu piszą o duzych domach dla dużych rodzin albo o dużych domach bo lubia przestrzeń. Tak też wyobraź sobie wolno...

Ja osobiscie buduję dom dla siebie nie dla sąsiadów - oni mają swoje. Chyba mierzysz wszystkich swoją miarą

[Rezi]

a moze zaczniemy mówic kto ile ma pokoi jak metry co niektórych wk......

[Asia33]

mi też wyszło coś ze 200 metrów i po przeczytaniu postów trochę mi ulżyło.

Ja natomiast nie widzę sensu budowania 2 domów.

Odliczajac czas na pracę , dojazdy (ok 20 min dziennie) i na sen zostaje mi kilka godzin dziennie na pobycie w swoim domu z rodziną.

Dużo przyjemności odkładam na sobote i niedzielę więc kompletnie nie wyobrażam sobie, że mogłabym w piątek wieczorem "przeprowadzać" się do drugiego domu. Wolałabym już mieszkać w "bloku" i mieć domek "na wsi".

[Wolf PL]

Baba Przepraszam, nie gniewaj się ja mam dom 500 metrów podłogi chromowane i żone co ma złote zęby. Teraz jest dobrze swój czy nie

[Rezi]

żone co ma złote zęby.

to w pewnych sytuacjach ci współczuje

[areq]

:Rezi to Ty powinieneś być zakompleksiony + VAT...:)

 

Wedle mnie to jak kogo stać na 300m to niech buduje i 300m....Co nam to do tego -to Jego dom. I koniec.

[Wolf PL]

żone co ma złote zęby.

to w pewnych sytuacjach ci współczuje

 

Czasami troszke perwersji musi być w ............

a co

[Wolf PL]

:Rezi to Ty powinieneś być zakompleksiony + VAT...:)

 

Wedle mnie to jak kogo stać na 300m to niech buduje i 300m....Co nam to do tego -to Jego dom. I koniec.

 

To ja napisałem ten zakompeksiony Wolf PL ale nie martw się może nikt sie nie pogniewa ja ci wybaczam.