tyberian 19.03.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 Ostatnio byliśmy w schronisku we Wrocławiu przy ul. Skarbowców. W ciągu jednego dnia trafiło tam wiele psów. Teraz to totalna klęska. W czasie naszego pobytu oddano:1. pięknego młodego boksera około roku2. wielkiego rottwailera (gigant, łapy grugości ręki faceta) około pól roku, przcudny, zabawowy, przyjazny i do ułożenia.3. wyżła szorstkowłosego(z zamiłowaniem do polowań) około 2 lata, piękny, świetna budowa, dla osób znających psychikę psa myśliwskiego.Poza tym jest tam piękny dog, i inne wspaniałe, niechciane psy. Może ktoś weźmie choćby jednego? Pomyślcie, teraz ich los jest jeszcze bardziej niepewny bo trwa rozpętana przez media histeria z powodu ptasiej grypy. Do Wrocławia, zależy skąd ale dojazd nie jest trudny. wystarczy 50 czy sto złotych na paliwo i macie cudownego psa i świadomość uratowania mu życia. Pomyślcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.03.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2006 jacy ci ludzie głupie są... Jak masz jeszcze moj mail i masz jakies zdjecia zwierzakow to przeslij! pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 20.03.2006 00:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Na tej stronie są wszelkie informacje o schronisku, strony wolontariuszek itd, strona nie zawsze zawiera bieżące zdjęcia zwierzaków.http://www.psy.info.pl/schronisko_wroclaw/zwierzeta_do_adopcji.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alienka 21.03.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 To jakiś koszmar, czy oni powariowali!!! Jak można tak postępować ze stworzeniem, które czuje i kocha (niestety) swoich opiekunów?Co jest wart taki człowiek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 23.03.2006 23:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 No właśnie, pytanie czysto retoryczne. Co jest wart? Dla mnie , jak mowi piosenka "mniej niż zero" ale niestety masz rację, te zwierzaki dalej kochają tych drani, nawet bity i kopany pies czy kot nadal kocha tego oprawcę,"swojego pana". Zwierzęta są wierne do końca, chyba, że tracą kontakt z okrutnikiem ale i tak tąsknią. Wybawieniem jest nowy wlaściciel, normalny i dbający. Ta nowa miłość zagłusza tamto uczucie (na szczęście). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 30.03.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 a wydawałoby się,że czowiek to istota rozumna oddają psy, które były u nich "od zawsze" ciekawe co będzie jak już schroniska będą przepełnione. . Oddadzą psa bez żadnych skrupułów. a ta psinka dalej kocha swojego właściciela, dalej czeka że jednak po nią wróci. I zastanawia się'co ja takiego zrobiłam,że się mnie pozbyli". Kiedy ogądam zdjęcia na wirtualnej polsce to chce mi się wyć z rozpaczy, tak mi żal każdej psinki. Znam osobę, która swojego kota wywiozła do lasu -człowiek po studiach wyższych. Wydawałoby się, że inteligentny, oczytany.. Ale i tak bywa, że mądrość nie zawsze idzie w parze z wykształceniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 30.03.2006 21:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2006 Można tylko stwierdzić w takich przypadkach, zmieniając nieco czyjeś tam powiedzenia, że "szkoda, że podłość nie jest chorobą śmiertelną". Te zwierzaki nadal kochają swoich oprawców i to jest najgorsze. W tym momencie można tylko starać się zmniejszyć ich cierpienie. Jeśli się uda choćby jednemu to już dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.