Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

też mamy nową koleżankę :)wlasnie przyjechala..


Zochna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie nie, on chudł już od jakiegoś czasu, ale poza tym był zdrowym psem. Mnóstwo energii, jak to nbokser, wieczny szczeniak, zawsze chętny do zabawy, pieszczot. Ale miał duszę łazika. Uciekał nam, czasem na kilka godzin. On uwielbiał ludzi, podejrzewam, że chodził do kogoś, ten ktoś go karmił, bo zawsze wracał przejedzony, czasem zdarzało mu się zwymiotować, widziałam, że to jakieś obce zupki czy inne dania :) Staraliśmy się jak mogliśmy, żeby nie wychodził sam poza naszą działkę, na spacery wychodził na smyczy, pomiędzy spacerami albo siedział w domu, albo na podwórku pod czyjąś opieką, albo (ale to już od niedawna, odkąd pogoda pozwalała) przywiązany na długaśnym sznurku, gdy nie mogliśmy mieć na niego oka. Niestety przedwczoraj wieczorem wymknął się znów, szukaliśmy go, szybko wrócił. Rano wymiotował, cały dzień leżał, nie podnosił się, potem zaczął wymiotować krwią, właściwie krew sie z niego wylała, miał problemy z oddychaniem. Weterynarz powiedział, że tak działa trucizna, miał poranione wnętrzności, krew dostała się do płuc, nic nie dało się zrobić. Strasznie się nacierpiał... Potrzeba "łazikowania" była ogromna u mojego psa, są takie psy... Nie wiem, czy ktoś go otruł, może sam coś zjadł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, najbardziej mi źle, gdy pomyślę, że ktoś mógł go otruć. Gdybym wiedziała, że głuptas coś zeżarł po prostu, byłoby chyba troszkę lżej. A tak... przecież to nasze miejsce na ziemi, nasi sąsiedzi, nasz pies - przyjaciel wszystkiego, co się rusza, pies, do którego wystarczyło się uśmiechnąć, a tyłek mało mu nie odpadł z radości (bolsery specyficznie okazują swą radość). Oj smutno...

 

Zochna, przepraszam, że w Twoim wątku piszę, to przecież radosny wątek. Poprzytulaj ode mnie swoją sunię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje , ze Jej Wspanialosc dostala juz dzisiaj normalne jedzenie i nie musi jesc gabki :roll: :lol:

I nie dawaj Jej takich skomplikowanych prac jak przesadzanie kwiatow na poczatku pobytu ,

zreszta moze nie ma smykalki do przesadzania ,

pewnie po mnie nie ma 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gosia - a spojrz no Ty fachowym okiem -

nie wydaje Ci sie ze Jaga cóś z doga jakby ma :-?

(no dobra -duz nie ;) )

Chodzi mi troche o sylwetke - ona sie tak nosi "dogowato", ogon w dol,

lapy rozstawione - nie jak bokser , w ogole to wysoka dosyc jest

.. no tak sie zastanawiam co w niej za mieszanka jest :)

 

http://img76.imageshack.us/img76/1302/koleczkowo0704060322ox.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...