ged 22.03.2006 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Rozgryzam jeszcze wariant wymurowania tych ścian z materiałów drobnowymiarowych. Widziałem takie poddasze, byłem u konstruktora który to projektował, ale ciężko się z nim dogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.03.2006 10:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 W piątek o 15.30 będzie następna rozmowa z konstruktorem. Ciekawe co wymyślił... nie mogę się doczekać ... lubię takie burze mózgów ...Trzeba obgadać warianty- zbrojenie i lanie- cięty filigran- drobno-elementowy- Ytong wielkoformatowy- inne pomysły ???????????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 23.03.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 W piątek o 15.30 będzie następna rozmowa z konstruktorem. Ciekawe co wymyślił... nie mogę się doczekać ... lubię takie burze mózgów ... Trzeba obgadać warianty - zbrojenie i lanie - cięty filigran - drobno-elementowy - Ytong wielkoformatowy - inne pomysły ???????????????? Ged, coś Ty się tak uparł na ten cięty filigran? Na metry go kupujesz? Producent płyt zrobi Ci praktycznie każdy kształt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.03.2006 11:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Nie uparłem się, tylko tak jakoś mi się napisało. Cięty, nie cięty - na jedno wychodzi. W wytwórni mogą mi zostawić wąsy do połączenia z sąsiednią płytą... Ciekawy pomysł... Ta powłoka składa się z powtarzalnych elementów. Zwymiaruję, zrobią, przywiozą, z samochodu się to od razu zmontuje. wyleje beton. Na etapie rozbijania na elementy zwymiaruje się belki. To może być tańsze od żmudnego szalowania i zbrojenia. Po montażu na uproszczonym rusztowaniu, wąsy się wygina, wiąże, podspawa gdzie trzeba. Zaleje. Podoba mi się. Niczym Leon z Krakowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomik_B 23.03.2006 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Dodatkowo zaoszczędzisz na tynkowaniu. Powierzchnia płyt jest wystarczająco gładka i równa żeby poprzestać na szpachlowaniu. U mnie na sufit, (100 m2) poszły niecałe trzy worki Masy Multi-Finish Knaufa. Tylko trzeba zadbać o porządnie wykonane połączenia płyt. PS. Strop nad parterem, też możesz zrobić z płyt filigran. Przy większym zamówieniu łatwiej będzie się targować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.03.2006 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Tylko jak zalewać taką płytę przy 60 st. nachylenia. Gdy jest drut w poprzek to jakoś jeszcze się ten beton trzyma. Rozmawiałem przed momentem z gościem który specjalizuje się w konstrukcjach z filigranu, umówieni jesteśmy na poniedziałek. Szef ekipy którą mam na oku powiedział, że robił skosy murowane z ceramiki ...!!! " cudze chwalicie swego nie znacie", a ja tyle się naszukałem i nie mogłem znaleźć. Oni szalują, ale nie tak dokładnie jak pod beton, potem na tym murują z połówek maksa, dają delikatne zbrojenie i cienką warstwę betonu, aby się to wszystko kupy trzymało. Przy ścianie nachylonej pod kątem 60 stopni można podobno zrobić taką nachyloną ścianę z pełnego bloczka bez konieczności zbrojenia i betonowania! Nad tym robi się wieniec, lany strop i rozszalowuje gdy strop zacznie naciskać na ściany.Faktycznie !!! Zamodelowałem taki ustrój w programiku do liczenia konstrukcji i okazało się, że taka obciążona ściana nachylona pod kątem 60 stopni wygina się na zewnątrz!!! W przypadku żelbetu trzeba zbroić od góry! Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jej własny ciężar powinien ją wyginać w dół, ale nie! to działa jak balon napełniony powietrzem. Strop i konstrukcja nad stropem naciska na ścianę i ... robi się balon!! Można tak dobrać parametry statyczne że nacisk będzie idealnie w osi nachylonej ściany. Coraz bardziej ta budowlanka zaczyna mi się podobać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 23.03.2006 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Tylko jak zalewać taką płytę przy 60 st. nachylenia. Gdy jest drut w poprzek to jakoś jeszcze się ten beton trzyma. Rozmawiałem przed momentem z gościem który specjalizuje się w konstrukcjach z filigranu, umówieni jesteśmy na poniedziałek. Faktycznie !!! Zamodelowałem taki ustrój w programiku do liczenia konstrukcji i okazało się, że taka obciążona ściana nachylona pod kątem 60 stopni wygina się na zewnątrz!!! W przypadku żelbetu trzeba zbroić od góry! Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jej własny ciężar powinien ją wyginać w dół, ale nie! to działa jak balon napełniony powietrzem. Strop i konstrukcja nad stropem naciska na ścianę i ... robi się balon!! Można tak dobrać parametry statyczne że nacisk będzie idealnie w osi nachylonej ściany. Coraz bardziej ta budowlanka zaczyna mi się podobać. Ciekawe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.03.2006 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Może program ma byka? Opracuję to dokładnie, pokażę obliczenia i wyniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 23.03.2006 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Może program ma byka? Opracuję to dokładnie, pokażę obliczenia i wyniki. Program nie ma byka - mniej więcej jest jak mówisz z tym,że trzeba brać pod uwage to,że nie zawsze konstrukcja zachowuje się jak model - trzeba być ostrożnym.... Mały moment dolnej części występuje - nie tylko na górnej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 26.03.2006 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 popieram Cię gead ja nie chcę mieszkać na strychu dlatego stropy będą lane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żona budowniczego 26.03.2006 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 A ja mam mieszane uczucia... Teraz mieszkam w płycie żelbetonowej (bloku) i przeszkadza mi to, źle się czuję jak pomyślę, że tyle betonu i stali dookoła. Dlatego wybraliśmy ceramikę na ściany. Ale słyszałam też dobre opinie na ten temat, więc jak zwykle: ile wad, tyle zalet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 26.03.2006 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Ceramika na parter OK ..., a co na poddaszu? papier, gips, folia i WATA ? Mnie właśnie ta wata i folia przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 27.03.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 fajny watek zalozyles gedja bym prosil o wiecej zdjecniech zamieszcza je kazdy kto ma cos na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mireks6 27.03.2006 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 My wraz z małżonką doszliśmy do wniosku, że również walniemy sobie stropodach lany z betonu. Kierownik budowy tylko potwierdził nasze plusy tego zagadnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 27.03.2006 16:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 ... ja bym prosil o wiecej zdjec niech zamieszcza je kazdy kto ma cos na ten temat Przydała by się wymiana dokumentacji. To tak dla zdobycia wiedzy. Choć z kilkuletniego doświadczenia na tym forum wiem, że nie ma chętnych na taką współpracę. Ponadto z tego co zauważyłem tego rodzaju poddasza ludzie robią bez dokumentacji. Kier.bud. najczęściej sam decyduje co i jak. Nie wydaje mi się to rozsądne, bo taka czapeczka trochę waży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.dworek 28.03.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 niby wazy- ale z drugiej strony co z tego? wiesz jaki sciany maja dopuszczalny nacisk? to policz sobie (sumujac powierzchnie calego poziomego przekroju scian ( w majwezszym miejscu) ile te sciany moga udzwignac) powiem ci tylko ze wyjdzie ci cos kolo 10 krotnosci tego co wazy ta cala masa betonu i drewna na nich postawiona patrzac na to w ten sposob (moim zdaniem wlaciwy) dochodzimy do wniosku, ze wystarczy sie zatroszczyc, aby ta nowa konstrukcja potrafila uniesc sama siebie (zakladajac ze konstrukcja wiezby pozostaje bez zmian i jest osobna historia ( a ja tak planuje) a takie obliczenie raz ze jest zbedne a dwa jak sie kto uprze to latwo wyliczyc jakie prety wsadzic, aby utrzymaly suficik po ktorym nawet nikt nei bedzie chodzil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.03.2006 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Tak czytam o tych Waszych trumienkach i tak jak Żona_budowniczego jakoś nie mam do tego przekonania. Aby wyeliminować ewentualne pęknięcia rozważamy obłożenie skosów drewnem (znajoma tak zrobiłą i wygląda to prześlicznie), Sufity oczywiście białen z GK, ale tu wyelininować pęknięcia będzie łatwiej. popieram Cię gead ja nie chcę mieszkać na strychu dlatego stropy będą lane Strych i tak pozostanie strychem, przez wylanie skosów tego nie zmienisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 28.03.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 A jak to sie wykonuje? U mnie mieli problemy z wylaniem 2% spadku (strop mam plaski), a tu na zdjeciu widze panow radosnie lejacych beton na deskowanie pod katem co najmniej 30 st. Jakas specjalna mieszanka? A od gory nie ma szalowania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 28.03.2006 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Robić skosy z betonu to nieporozumienie.Poddasze użytkowe ze skosami wymyślono tylko dla tego, aby wykorzystać krokwie jako wsporniki lekkiego sufitu - aby było tanio.Skosy same w sobie nie upiększają wnętrz, wnoszą ograniczenia meblowania i użytkowania.Gdyby było inaczej (gdyby miało to być piękne), to mieli byśmy skosy aranżowane w blokach mieszkalnych. Piękna może być jedynie bryła domu oglądana z zewnątrz. Ale tak dużo takich domów się buduje, że przestaje to zwracać uwagę.Ile będzie kosztować betonowa trumna z drogimi oknami połaciowymi i lukarnami ? Pewnie tyle samo co wykonanie pełnego pierwszego piętra z normalnymi oknami, ze stropem żelbetowym, niskim stryszkiem i dachem o małym spadku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 28.03.2006 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2006 Skosy same w sobie nie upiększają wnętrz, wnoszą ograniczenia meblowania i użytkowania. Tu już mówisz o gustach, a ja się z Tobą nie zgodzę. Gdyby poddasza nie były urokliwe nie miałbym w domu zapisów na niewykończone tam pokoje... A tak kolejka czeka... razem ze mną, bo chcę sobie urządzić gabinet ze skosami... Takie pokoje mają swój niepowtarzalny klimat, a że są niekiedy mniej praktyczne... coś za coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.