tyberian 21.03.2006 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Szukam osoby, która zgodziłaby się przewieźć kotkę ze schroniska w Sochaczewie do Warszawy. Osoba chętna na adopcję nie ma samochodu i jest problem z dowozem kota. Czy jest ktoś kto w niedługim czasie będzie jechał taką trasą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 21.03.2006 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Jeżeli ktoś ze mną pojedzie (nie wiadomo jak kocica zniesie podróż, a poza tym nie odważę się wejść do schroniska ) to ja ją mogę przywieźć w weekend. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 21.03.2006 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Zuza a Ty mieszkasz w Warszawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 21.03.2006 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Zuza podaję Ci e-mail do zainteresowanej,(kira [email protected]) czy mogłabyś do niej napisać na podany adres i uzgodnić sprawę. Schronisko działa w godzinach 7-17. Będziemy Ci wdzięczni za pomoc. Napisz jak wygląda sytuacja. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 21.03.2006 19:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Basia ze schroniska[/img][/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 21.03.2006 20:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Odezwała się Mareczka, wolontariuszka ze schroniska w Sochaczewie. Być może ona dogada się i zawiezie ją tam. Podałem jej e-mail :[email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 21.03.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Czekaj, bo się pogubiłam Tak, mieszkam w Warszawie. Z przyjemnością pojadę i przywiozę kocisko, jeżeli ma znaleźć porządny domek. Ale się pogubiłam kto kogo gdzie zawiezie Może tak - mój mail: [email protected] . Kto tam potrzebuje niech się do mnie odzywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.03.2006 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Zuza ! jesli mozesz przywiesc kotke - to bardzo chetnie Ci potowarzysze! ja mam rozwalony samochod a chetnie bym schronisko w Sochaczewie odwiedzila , przy okazji obejrzalabym te nieszcesna Klare doswiadczenie z kotami mam, jakis kontenerek do przewozu zorganiuzuje i wejde do schroniska ps. mozemy sie podzielic kosztami paliwa , jak chcesz jak cos to pisz na prv albo na maila , albo czekaj, ja napisze pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.03.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 Odezwała się Mareczka, wolontariuszka ze schroniska w Sochaczewie. Być może ona dogada się i zawiezie ją tam. Podałem jej e-mail :[email protected] Tyberian , jesli Mareczka to Magda to ja z nia dzis rozmawialm mowila ze mogla by jakos kotke dostarczyc do wawy (chodzilo akurat o Klare - ale to nie wazne) jesli jednak Zuza35 bylaby sklonna pojechac do Sochaczewa i przywiesc kotke do Wawy - to bardzo chetnie bym sie z nia zabrala, bo przy okazji zorientowalabym sie na miejscu jak to wszystko wyglada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 21.03.2006 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 No to jedziem Niech tylko Tyberian się uściśli albo co Mój mail powyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.03.2006 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2006 napisalam na mailajestem do dyspozycji sobota lub niedziela (tylko najpozniej w piatek musialabym wiedziec ktory dzien Tobie pasuje) jak cos to czekam na maila lub tel pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 22.03.2006 00:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Piękne dzięki za pomoc, czekamy na konkretną odpowiedź zainteresowanej. Napisała tylko, że pisze właśnie do Mareczki i odpowie nam ale na razie nic. Jutro a właściwie dzisiaj będzie wiadomo co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 22.03.2006 12:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Osoba która adoptuje Basię - Zuzia, napisała do matki, że dogadała się z naszą Zuzą na sobotę między 10-11. Podobno w sobotę wydają zwierzaki w schronie do godziny 12.Niestety, kobieta z Lublina zrezygnowała z Klary, pewnie przestraszyło ją to chore ucho. Trudno , na siłę jej nie wepchniemy, bedzie musiala poczekać na chętnego. Pozdrawiam i dziękuję za Waszą pomoc i złote serducha. Może chociaż Basi uda się uniknąć ponurego losu, dzięki Wam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 22.03.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Ej tam, zajrzyj na wątek poświęcony Klarze Razem z Basią przyjeżdża do Wawy w sobotę. Znalazłam jej domek u ludzi, którym nie przeszkadza chore ucho. Wiedzą o nim i podjęli się wyleczyć. Tylko czy wiadomo co jej się w to uszko dzieje, czy w schronisku będzie miał kto powiedzieć co z uchem robić, czy od razu na sobotę po południu wzywać do Klary weta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 22.03.2006 13:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2006 Ej, Zuza to super wieści. Nie wiedziałem o tym, cieszę się . Matka pewnie bedzie skakać z radości . Ucho chore z tego co wiem a schroniskowy wet, to konował. Jego opinia to "mniej niż zero". Dzięki CI. Zawiadamiam matkę. Jest super!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.