Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Warunki zabudowy


biuromax

Recommended Posts

Witam. Może ktoś będzie mi w stanie pomóc,chodzi o wydanie warunków na zabudowę.Złożyłam wniosek do Wojta ponieważnie ma planu zagospodarowania terenu,otrzymałam decyzję o zawieszeniu warunków na okres nie dłuższy niż 12 m-cy ponieważ jest zamiar przystąpienia do sporządzenia planu zagospodarowania konkretnie do mojej działki.Jak się zorientowałam jest już przygotowana uchwała rady gminy o przeznaczeniu mojej działki : wyłaczenie z pod zabudowy jednorodzinnej.Próbowałam uzyskać informację od radnych z mojego terenu, powielają dokładnie decuzje

wójta .Podejrzewam że zostanie podjęta uchwała o zakazie zabudow.

ćzy mam jaką drogę wyjścia ,żeby nie blokowano wydania warunków zabudowy.Będe wdzięczna za radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekarstwem na Twoje zmartwienie może być, o paradoksie, zbawienny upływ czasu. I im szybciej będzie płynął, a procedury biurokratyczne niespiesznie posuwały się do przodu, tym dla Ciebie lepiej.

Po tym wstępie konkrety. Twoja sprawa jest zawieszona - gmina wykorzystała mozliwość stworzoną przez ustawodawcę. Może to zrobić. Ale po 12 miesiącach ten krok jest już nie do powtórzenia.

I gmina MUSI przed tą datą uchwalić plan. Jeśli będzie on w dalszym ciągu przygotowywany (a więc nie uchwalony przez radę gminy) - to MUSISZ dostać warunki zabudowy. A jeśli spełniasz warunki (m.in. w obszarze analizowanym znajdują się budynki dostępne z tej samej drogi publicznej) to gmina będzie musiała określić parametry Twojego domu.

Nie znam powodów, dla których wójt nie chce dopuścić do zabudowy Twojej działki. Ale Ty nie musisz się ze stanowiskiem wójta godzić i możesz wziąć udział w procedurze przygotowywania planu na każdym etapie - zgłaszając swoje uwagi do projektu planu. Jaki będzie skutek - trudno przewidzieć. Jakie będą wyniki wyborów samorządowych - też, i to nie tylko na funkcję wójta...

Dlatego radzę korzystać ze swoich praw, a także uważną lekturę ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, rozporządzeń do niego, studiowanie tablic ogłoszeń lub strony internetowej gminy (tam będą informacje o kolejnych etapach przygotowywania planu zagospodarowania).

 

A jeśli chodzi o coś "na już" to przychodzi mi tylko pomysł z budową domu na działce siedliskowej (czyli stanowiącej część gospodarstwa rolnego)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogą znaleść wyjście z mojej sytuacji .

Odbyło się posiedzenie Rady Gminy na którym podjęto uchwalę o przystąpieniu do planu zagospodarowania majej miejscowości / jest to wieś/

z wyłączenie prawa do zabudowy.Uzasadnieniem jest położenie w obszarze chronionego krajobrazu, oczywiście zaznaczono ,że dopuszcza się na takim terenie zabudowę ale wójt nie widzi takiej potrzeby aby była prowadzona zabudowa jednorodzinna, ponieważ przygotowano w innych miejscowościach tereny pod budowę jednorodzinną.Powiedziano mi równierz aby gmina nie miała problemu z innymi mieszkańcami bo równierz chcą budować - sprzedawać działki na obszarze naszej wsi dlatego wprowadza plan zagospodarowania terenu bez możliwości zabudowy.Nie przekonały ani wujta ani radę gminy argumenty stawiane,że mamy do działki doprowadzone media :prąd,gaz wodę nawet w chwili obecnej trwają prace na doprowadzeniu kanalizy. To jest oficjalny powód a nie oficjalny to ???????mozna się domyśleć.

Obawiam się , że mój wniosek o możliwoć zabudowy jednorodzinnej do planu zagospodarowania zostanie odrzucony .Czy będąc właścicielem nie mam żadnego wpływu na decyzje.Zapomniałam dodać jeszcze jeden argument wójta przy opracowaniu studium ustalono na moim terenie strefe przewietrzania.Oczywiście przy projekcie studium była taka sama sytuacja - odrzucano mój wniosek.

Będe wdzięczna za radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, musisz walczyć. Czasami upier...ość przynosi skutki. Spróbuj argumentu, że plan obniży wartość twojej działki (co oznacza odszkodowanie dla ciebie lub wykup działki przez gminę).

Musisz jednak pamiętać, że gminie przysługuje tzw. władztwo planistyczne, tzn. to wyłącznie jej organy mogą ustalać, jak dane obszary mają być zagospodarowane - i nie ma tu żadnego organu nadrzędnego.

Sądy uniewazniają plany nie dlatego, że skarżący mają obiektywnie rację, ale dlatego, że gmina np. w sposób istotny naruszyła określona prawem procedurę uchwalania planu. Dlatego i to można wykorzystać w walce (jeśli oczywiście uchybienia będą).

A tak w ogóle czasami jest tak jak pisałem kilka miesięcy temu - decyduje pewien układ (albo nawet kilka współzależności) i prawie żadne argumenty nie trafiają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...