Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompa ciepła EKONTECH - zapiski zmarzniętego użytkownika


Martka

Recommended Posts

Zastanawiałam się, czy post umieścić tu, czy w "Wykonawca doskonały i...". Proszę przenieść jeśli chybiłam

 

Kwiecień 2005 - wizyta w domku kolegi. Ogrzewa pompą ciepła Ekontech. Płaci niskie rachunki za prąd. Pompa najtańsza na rynku. Wszystko super. Poleca.

 

Maj 2005 - czas przemyśleń - nie ma gazu na działce, minister straszy akcyzą na gaz płynny i olej. Grzać prądem i dołożyć rekuperator? Rachunki za prąd bedą i tak wysokie. No dobra. To pompa ciepła. Inwestujemy w ogrzewanie, dobrze ocieplamy dom i spłacając raty kredytu nie martwimy się czy starczy na rachunek za ogrzewanie - czy prądem czy gazem, czy czymś w płynie :)

 

Lipiec 2005 - wybieramy firmę. Ekontech polecony przez kolegę, sprawdzony, wspaniały, tani pobił konkurentów, aczkolwiek musze przyznać, że od początku byłam nastawiona na ten właśnie wybór i z perspektywy patrząc niekoniecznie dobrze słuchałam konkurencji.

 

Lipiec 2005 - pierwsze, ważne spotkanie z właścicielem, producentem i jednocześnie sprzedawcą pomp ciepła EKONTECH. Piękny opis jak i co wykonać. "Pani Marto, poszuka Pani hydraulika, ja mu wszystko wytłumaczę, on podłączy, przyjadę, sprawdzę czy wszystko działa. Mogę polecić mojego instalatora, ale raz, że jest bardzo zajęty, a dwa drogi. Weźmie Pani kogoś swojego, każdy najgłupszy nawet hydrulik, po obejrzeniu zdjęć i moim tłumaczeniu podłączy wszystko i będzie hulało.

 

Sierpień 2005 - wymiana telefonów hydraulik - Pan G z Ekontechu. Moja prośba, żeby oni miedzy sobą się umówili, przyjechali jednego dnia, podłączyli, sprawdzili, niech hula. Klika kontrolnych telefonów do Pana G. Tak Pani Marto, jesteśmy w stałym kontakcie z Panem Tomkiem, trzymam rękę na pulsie. 27 sierpnia podłączamy pompę. Bomba. 26 sierpnia dzwonię do pana Tomka - hydraulika. Ale Pani Marto, ja jutro nie mogę... On się ze mną nie umawiał, tylko wytłumaczył jak to zrobić. Dzwonię do Pana G. (na stronach Ekontechu jest jego pełne nazwisko, jak ktoś zainteresowany - zapraszam) z zamiarem mordu. Ot, wielki Pan Właściciel firmy Ekontech wymyślił sobie, że jak on przyjeżdża to wszyscy wokół, z hydraulikiem na czele, rzucają swoją pracę i spieszą podłączać pompy. No nic. Pan G. przyjechał, pomę zostawił, kasę skasował nie godząc się na zapłacenie drugiej, małej części po uruchomieniu, bo przecież sobie ufamy... Głupia ja.

 

Wrzesień 2005 - pompa podłączona. Pan Tomek po dwóch kontaktach z panem G. ochrzcił go mianem "Magika" i od tej pory tak go wszyscy nazywamy. Magik przyjechał na początku października, odpalił pompę, w której temperatura wychodząca była rzędu 46-48 stopni, czyli jak do kaloryferów a nie do ogrzewania niskotemperaturowego... Ma Pani zapowietrzony układ. Niech przyjedzie tamtem wykonawca i w ramach gwarancji go odpowietrzy. Pompa jest sprawna, podłącznie dobre

 

październik 2005 - luty 2006 - temperatura wychodząca z pompy nadal powyżej 40 stopni, ale już rzędu 41-42. Temperatura w domu - 15-18 stopni i nie chce być więcej. Pan Adam, od ściennego i pan Tomek hydraulik przyjeżdżali wielokrotnie, nie biorąc pieniędzy i odpowietrzali coś, w czym powietrza nie było, bo Magik w każdej rozmowie telefonicznej mówił, że "jest coś z układem" ( Układ, to coś co nie należy do pompy, więc on nie bierze odpowiedzialności za to co podłaczali inni a on tylko sprawdzał czy jest dobrze, do czego z resztą się zobowiązał). Oni nic nie znaleźli. Magik, mimo obietnic nie pojawiał się od października. Przyjadę pod koniec grudnia, przyjadę w styczniu, a w lutym usłyszałam, że "jest zima i nie jeżdżę"

 

Styczeń - Pan Adam o ściennego stracił cierpliwośc, podłączył okropnie hałaśliwa bardzo mocną pompe do układu i cóż - pompa ciepła nie była wówczas w stanie ogrzać wychodzącej wody do temperatury 35 stopni i do tej temperatury dochodziła 2 tygodnie. W domu 13 stopni.

 

Koniec stycznia - rachunek za prąd, wyrównujący od września - kilutysięczny (trzy zera!!!) - telefon do Magika - nie, no ewidentnie jest "coś z układem"

 

Luty - pompa przestała działać. Nie i koniec. Telefon do Magika - przyjade za dwa tygodnie, przysłałbym pani serwisanta, ale jest chory. Rachunek za prąd przy pompie działającej tydzień w lutym - 850 PLN. Za dwa tygodnie sms - mam grypę będę najwcześniej w poniedziałek. W domu 8 stopni.

 

Był wczoraj. Razem z nim zaprosiłam pana Adama od ściennego i rzeczoznawcę, który sprawdzi co Magik mówi i co "jest z układem".

Magik stwierdził, że źle chodzi dolne źródło, bo jest zawór zwrotny którego on nie zauważył i przeprasza, ale nie zwróci mi pieniedzy za prąd, bo on tylko sprawdzał, a nie podłączał.

Rzeczoznawca stwierdził, że:

Dolne źrodło jest problemem ale niewielkim

Sprężarka powinna mieć około 35 stopni w czasie pracy, a ma zero. - Magik odpiera zarzut argumentem, że zrobił 200 pomp i chodzą.

Coś się pieni w środku, nie pamiętam co: rzeczoznawca - to niedobrze, Magik: tak ma być.

Wg rzeczoznawcy w sprężarce jest zbyt mało gazu, ale Magik nie wozi gazu ze sobą, bo ustala parametry na stanowisku u siebie w produkcji a nie u klienta. Działa dobrze i koniec.

 

Podsumowując:

Zainwestowałam dużo pieniędzy w cały układ, który nie działa. Sprzedawca - producent przez całą zimę się nie pofatygował, bo... jest zima i jest coś z układem.

Nie otrzymałam faktury za pompę.

Przyjeżdżając nie miał ze sobą żadnych narzędzi, które mogłyby mi udowodnić, że pompa działa dobrze i jedynym problemem jest dolne źródło. Tego bym nie wiedziała gdyby rzeczoznawca nie uświadomił mi, co delikwent powinien mieć ze sobą przyjeżdżając na serwis.

Zalecił wymianę kolejnej pompki w układzie i ma podobno zacząć działać. Pojechał.

Wymienimy pompkę jutro.

Nadal 8 stopni w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 116
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Historia wrecz nieprawdopodobna.

Wspolczuje szczerze.

Tego typu historie tylko mnie utwierdzaja w przekonaniu, ze pc jest b. drogim rozwiazaniem. Tania pc = klopoty. Droga pc = 0 klopotów + duzy koszt instalacji. W obu przypadkach pozniejsze rachunki za prad sa wysokie, lub bardzo wysokie.

 

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w walce z nieuczciwym wykonawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia wrecz nieprawdopodobna.

Wspolczuje szczerze.

Tego typu historie tylko mnie utwierdzaja w przekonaniu, ze pc jest b. drogim rozwiazaniem. Tania pc = klopoty. Droga pc = 0 klopotów + duzy koszt instalacji. W obu przypadkach pozniejsze rachunki za prad sa wysokie, lub bardzo wysokie.

 

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w walce z nieuczciwym wykonawca.

 

No właśnie... Ktoś już o tym pisał na forum, ale powtórzę teraz ja: jeżeli usłyszymy taką historię jak Martki, to większość lajkoników stwierdzi, że pompa ciepła jest do bani. A tu przecież chodzi o niekompetencję Pana G.

Mnie kiedyś popsuł się piec gazowy. W największe mrozy w domu było 15 st. (dwoje małych dzieci). Serwisu nie mogłam się doprosić przez dwa tygodnie. Ale to nie znaczy, że wszystkie piece gazowe są do niczego. Po prostu nawalił serwisant.

 

Szczerze współczuję Martko, ale warto jeszcze z Panem G. powalczyć, bo argument w stylu "zrobiłem 200 i działają", nie jest żadnym argumentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie twierdzę, że pompa jest do bani, ani nie uważam, aby jej ekspolatacja była bardzo droga.

Wspomniany na początku postu kolega ogrzewa pompą 14kW około 180 metrów w dwóch domkach.

Łączna kwota zapłaconych przez niego rachunkó za prąd w pierwszym sezonie grzewczym w okresie 01.09.2004 - 30.04.2005 wyniosła 1850 PLN, co daje trochę ponad 200 PLN miesięcznie.

 

Dla mnie jest to kwota absolutnie do zaakceptowania.

Post mial na celu jedynie zapoznanie forumowiczów z pracą firmy Ekontech i serwisem jaki zapewnia, co stanowi istotny argument przy wyborze wykonawcy.

 

Ja nawet nie twierdzę, że moja pompa jest do bani, a jedynie, że jej producent nnie potrafi mi udowodnić, że nie jest.

Kropka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet nie twierdzę, że moja pompa jest do bani, a jedynie, że jej producent nnie potrafi mi udowodnić, że nie jest.

Kropka:)

 

Dobrze Cię zrozumiałam, tylko chyba nieprecyzyjnie się wyraziłam :oops: .

Mnie idea PC też się podoba, ale z panem G. nie chciałam robić żadnych interesów już po pierwszym mailu ofertowym, jak otrzymałam z jego firmy :evil: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia wrecz nieprawdopodobna.

Wspolczuje szczerze.

Tego typu historie tylko mnie utwierdzaja w przekonaniu, ze pc jest b. drogim rozwiazaniem. Tania pc = klopoty. Droga pc = 0 klopotów + duzy koszt instalacji. W obu przypadkach pozniejsze rachunki za prad sa wysokie, lub bardzo wysokie.

 

Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w walce z nieuczciwym wykonawca.

 

Tyle ma do powiedzenia Franek w tym wątku....

 

Czytam, czytam i dochodze do wniosku, ze pc jest tylko dla ludzi bardzo bogatych, bo cala inwestycja jest nieoplacalna z ekonomicznego punku widzenia. Rozwiazanie jest wygodne, ale bardzo drogie, jako inwestycja i eksploatacja.

Rachunki za elekt. na poziomie 600-700 zl przez 4-5 miesiecy w roku sa kosmicznie duze jak dla mnie.

Glowny argument "za" instalowaniem pc, czyli uniezaleznienie sie od cen gazu, oleju i wegla (co za tym idzie enrg. elektr.) jest slabiutkim argumentem, jako, ze posiadacze pc sa bardzo uzaleznieni od cen elktrycznosci, poniewaz zuzywaja jej bardzo duzo.

 

Moim zdaniem pc jest dla bardzo bogatych ludzi ktozy nie musza liczyc sie z pieniedzmi.

Nie neguje wygody i komfortu uzytkowania pc.

 

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy pc.

 

a Tyle w innym też o PC.

 

Mam prośbę do Franka żeby uwierzył że wszyscy zainteresowani PC wiedzą jaką ma opinię i nie ma potrzeby dorzucać takich "merytorycznych" kwiatków w każdym wątku o pompach ciepła. To naprawdę nic nie wnosi - podzielając takie myślenie można by zostać na etapie kóz na drewno w każdym pokoju. No chyba że i do nich Franek znajdzie zastrzeżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze współczuje.

 

P.S. Mój sąsiad zainstalował 4 lata temu pompę ciepła. Strasznie mu wtedy zazdrościłem. Nie wiem co dokładnie ma, wtedy kosztowało to prawie 60 000.

Razem z przyjacielem analizowaliśmy jego posunięcie i wtedy ciągle powtarzalismy: "przeciez mógł (ten sasiad) wydać 5.000 - 10.000 na super piec gazowy, elektryczny, czy olejowy, a zaoszczędzone 50.000 włozyc na konto i przeznaczyć je tylko na ogrzewanie. Wystarczyłoby na lata"

"Nie - słyszelismy - chodzi o to, ze nie płaci się prawie kosztów ogrzewania, zamortyzuje się inwestycja szybciej niz przypuszczacie"

 

Minęły lata. Sąsiad przychodzi do mnie, aby zobaczyc jaki mam kominek i jak go rozprowadziłem. W tej chwili bez przerwy pali sie u niego w kominku (który zbudował, a miało go nie byc, znowu koszty). Widzę często u niego ekipę dłubiącą coś przy jego pompie. Teraz słyszę, tu na forum, że za prąd przy pompie niektórzy płacą 500 - 800 miesięcznie.

 

Wychodzi na to, ze pompa to straszne ryzyko - totolotek. Trafisz albo nietrafisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak nadal uważam, że dobrze zrobiona pompa, to niskie koszty ogrzewania. Problem w tym, żeby dobrze to zrobić. Teraz wiem, że producent twierdzący, że pompę podłączyć może każdy, powinien zostać powieszony a przydrożnym słupie.

Jak już gdzies pisałam - sąsiedzi mają TAZO. Też polska firma, jednak oni trudnią się produkcją i montażem razem. Gwarantują dojazd w ciągu 24 godzin jeśli coś się dzieje. Cena instalacji jest porównywalna...

Nic, pogonię trochę pana G po UOKiK i Urzędzie Skarbowym i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KaiM,

Widze ze pilnie sledzisz moje wypowiedzi :D .

Chyba nie chcesz mi odmowic prawa do wypowiadania opini na forum? :wink:

 

Pozdrawiam

 

Skąd Franku - chodzi tylko o to zeby te posty coś wnosiły poza negacją i "to się nie da i się nie opłaci i nigdy nie zwróci" - pomyśl choćby o ekologii tego rozwiązania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...