Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mojej żonie jest zimno


roku

Recommended Posts

Swoja drogą to cholernie wkyurzajace , ja lubię 20 stopni , a Ona 25 , super świetnie zaje.. , nie wiem jak mielibyśmy mieszkać na stałe razem

, do tego mam owczarka podchalanskiego i jak ja widzi zimą to mało zawału ze mną nie dostaję , bidny zieje i się męczy a Ona 25 stopni i mówi że jej zimno , nosz qu... nie zniosę tego tej zimy chyba i mój pies też.

A do nowego domku dopiero za rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ... wiem ..co mi napiszecie ;)

 

ale mam problem ze swoją żoną, mieszkamy od miesiąca w nowym domu.

na dole mam podłogówkę na górze grzejniki, grzeje od listopada w okresie gdy nie mieszkaliśmy trzymałem temperaturę na granicy 20 stopni, zeby się suszyło ale żeby można było pracować.

Moja żona ma prosty schemat, podłoga na dole nie jest ciepła - więc jest zimno i nakręca się spirala, nastawiłem regulator na 22 dzien i 20 noc uważałem, że jest ok. ale nie bo żona obudziła mnie w nocy, że podłoga jest zimna, zanim temperatura spadła z 22 do 20 to piec nie powinien się uruchamiać, przynajmniej ja to tak rozumiem. To nic, że w pokopju było 21 stopni - podłoga zimna (a w zasadzie nie ciepła) więc jest zimno.

Od kilku dni podkręcam temperaturę i wg kilku termometrów w różnych miejscach mam 26,5 do 27,5 stopnia, dla mnie jest ukrop chodzę w krótkich spodenkach ale moja żona uważa, że jest zimno .... bo podloga nie jest ciepła.

Pomijając koszty takiego grzania w domu nie da sie wytrzymać a jeszcze pare dni i dobijemy do 30 stopni

 

Moze ma niskie cisnienie?

Moja szwagierka ma zawsze niskie, gdy ja chodzilam w krotkim rekawie ona siedziala w swetrze pod kocem :lol:

A ona chodzi na boso po tej podlodze?

Na zimie niech kupi sobie cieple kapcie, kamizelke niech zaklada - 27 st. to baaardzo cieplo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja drogą to cholernie wkyurzajace , ja lubię 20 stopni , a Ona 25 , super świetnie zaje.. , nie wiem jak mielibyśmy mieszkać na stałe razem

, do tego mam owczarka podchalanskiego i jak ja widzi zimą to mało zawału ze mną nie dostaję , bidny zieje i się męczy a Ona 25 stopni i mówi że jej zimno , nosz qu... nie zniosę tego tej zimy chyba i mój pies też.

A do nowego domku dopiero za rok.

 

mam nadzieję, że owczarek nie bedzie się męczył w domu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja drogą to cholernie wkyurzajace , ja lubię 20 stopni , a Ona 25 , super świetnie zaje.. , nie wiem jak mielibyśmy mieszkać na stałe razem

, do tego mam owczarka podchalanskiego i jak ja widzi zimą to mało zawału ze mną nie dostaję , bidny zieje i się męczy a Ona 25 stopni i mówi że jej zimno , nosz qu... nie zniosę tego tej zimy chyba i mój pies też.

A do nowego domku dopiero za rok.

 

mam nadzieję, że owczarek nie bedzie się męczył w domu :roll:

wyślij żonę do lekarza,

ma kłopoty z krążeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja drogą to cholernie wkyurzajace , ja lubię 20 stopni , a Ona 25 , super świetnie zaje.. , nie wiem jak mielibyśmy mieszkać na stałe razem

, do tego mam owczarka podchalanskiego i jak ja widzi zimą to mało zawału ze mną nie dostaję , bidny zieje i się męczy a Ona 25 stopni i mówi że jej zimno , nosz qu... nie zniosę tego tej zimy chyba i mój pies też.

A do nowego domku dopiero za rok.

Ogólnie to sobie możemy rękę podać...wczoraj ona pod dwoma kołdrami, a ja tyle że częściowo ją sobą dogrzewam (choć ze względu na gabaryty jest to kłopotliwe ;-)) a częściowo całkowiciem odkryty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja to rozumiem!!!

Oczywiście, że podłoga musi być zimna, ale w końcu jakbym miała podłogówkę, to bym chciała, żeby była CIEPŁA. Tak miło chodzić po ciepłym!. Czyli racjonalnie myśląc podłoga powinna mieć ze 38 stopni a przy suficie powinien być odpływ ciepła i nadmuch zimna, żeby było czym oddychać :lol:

Czy mam marzyć dalej???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja to rozumiem!!!

Oczywiście, że podłoga musi być zimna, ale w końcu jakbym miała podłogówkę, to bym chciała, żeby była CIEPŁA. Tak miło chodzić po ciepłym!. Czyli racjonalnie myśląc podłoga powinna mieć ze 38 stopni a przy suficie powinien być odpływ ciepła i nadmuch zimna, żeby było czym oddychać :lol:

Czy mam marzyć dalej???

No nie przesadzaj - jak klientowi nastawiłem na 30 st to zadzwonił, żeby coś z tą sauną zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja to rozumiem!!!

Oczywiście, że podłoga musi być zimna, ale w końcu jakbym miała podłogówkę, to bym chciała, żeby była CIEPŁA. Tak miło chodzić po ciepłym!. Czyli racjonalnie myśląc podłoga powinna mieć ze 38 stopni a przy suficie powinien być odpływ ciepła i nadmuch zimna, żeby było czym oddychać :lol:

Czy mam marzyć dalej???

 

Pewnie , ze mozesz marzyc dalej , ale przy takiej temperaturze podlogi to trzeba by sie rozebrac.

 

Czekamy na ciag dalszy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas podobny problem - mąż najchętniej podkręcałby temperaturę w dół, demonstracyjnie paraduje w półnegliżu, a ja wiecznie zmarznięta, i żądam więcej ciepła. I wiem, dlaczego tak jest ;-)

 

On - w firmie ma ukrop, mogą w Tshirtach paradować, no i wszędzie jeździ autem

Ja - w pracy mam w ledwie letnie kaloryfery i nieszczelne okna. I jestem całkowicie niemoblina - zanim dotrę do domu mam za sobą, oprócz kilku godzin spędzonych w zimnej klasopracowni, również kilka kilometrów wędrówek po mieście (pracuję w kilku miejscach). No, i jestem niskociśnieniowcem ;-)[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Ależ Wy wszyscy serdeczni!

I bardzo pomysłowi! Roku - posłuchaj kolegów i koleżanek - poproś żonę co by Ci w środku nocy (kiedy zimno) poodkurzała, posprzątała, szczególnie w sypialni - zobaczymy kto pierwszy wymięknie...

Ja mogę tylko Twojej żonie pozoazdrościć bo kiedy mi jest zimno a podobno jest ciepło to mój mąż dyskretnie (może jak nie będę widziała to autosugestia mnie rozgrzeje...) skręca ogrzewanie - bo mu duszno. I tyle. Ale jak biorę drugą kołdrę żebym się cała mogła owinąć i zagrzebać (jedynie to mi pomaga) to się burzy że mu nie ma kto nóg ogrzać - i gdzie tu logika?

Niestety niektórzy (chociaż chyba częściej niektóre) tak już mają i już. Faktycznie też mam niskie ciśnienie i całą dobę mi zawsze zimno - takie życie.

Może jeszcze bardziej się poświęć (jeżeli należysz to tego ginącego gatunku który to jeszcze potrafi), zaszalej i kup żonie milutką wykładzinę do sypialni - sa w końcu nadające się na podłogówkę, ciepłą kołderkę i butelkę dobrego czerwonego wina...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze- widze, ze my mamy szczescie bo obojgu nam zawsze zimno. Maz niskie cisnienie- ja chyba tak mam z natury, albo kiepskie krazenie. Z drugiej stronu na razie mieskamy w miejscu, ktorego nie planowano na mieszkalne i ogrzewanie tu ostro kuleje. Nawt o 20 stopniach mozna zapomniec. Sposoby na zone: 1. wyedukowac co do dzialania ogrzewania zlozeonego z podlogowki i grzejnkiow i bezwladnosci podgowki oraz kosztow ogrzewania- moze przestanie cogle ta podloge dotykac :roll: i zacznie dotykac ciebie :wink: ; z czym wiaze sie nocny sposob- ogrzac zonke cieplem wlasnym- ja uwazam, ze maz to najlepszy kaloryfer w sypalni :wink: . W dzien- bardzo cieple grube kapcie (ja mam takie futrzane pieski do samcyh kostek :lol: ) i sewtry i polary- musi zona swoja nature polubic :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
A może masz jakiś ruch powietrza przy podłodze? Skądś ciągnie i stąd poczucie chłodu, bo ruch powietrza odbiera ciepło, pomimo, że temperatura jest taka sama (efekt wentylatora). Przy wentylacji grawitacyjnej którędyś to powietrze musi przepływać. Można sprawdzić płomieniem świeczki lub dymem z papierosa. U mnie tak było i było mi zimno, gdy siedziałam na moim ulubionym fotelu i nikt tego nie czuł poza mną. Dopiero jak się poprzesiadaliśmy to okazało się w czym rzecz (nieszczelne drzwi balkonowe), po dociągnięciu okuć było już ok. Natomiast rozszczelnialiśmy okno w kuchni, dopływ powietrza był, ale już mi nie wiało po nogach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...