Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

izolacja pozioma - 2x papa na lepiku czy folia plaska


Recommended Posts

jak to miedzy fundamentową a konstrukcyjną??? :-? nie rozumiem o co chodzi? :-? :(

 

mialam na mysli izolacje poziomą podłóg przy istniejących juz ścianach dzialowych, które swoją drogą od chudziaka są odizolowane. A zbrojenie ma byc włóknami; tylko w kotlowni musi byc zbrojenie grubymi drutami z uwagi na 1000l bufor, który bedzie tam stał.

Ściany konstrukcyjne domu stoja na grubej foli PCV.

ławy betonowe sa również odizolowane od scian fundamentowych w poziomie, a sciany fundamentowe zaizolowane i ocieplone.

 

Przeczytaj sobie pierwszą wypowiedź w tym wątku i będziesz wiedziała o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do izolacji podłóg może być folia (zwykła gruba), papa.

Natomiast do izolacji ścian konstrukcyjnych dźwigających cały ciężar budynku, tylko specjalna do tego celu gruba folia w rolkach o szerości odpowiedniej do grubości muru.

Pod wpływem ciężaru i czasu następuje samowulkanizacja tej folii.

A papa 2x na lepiku ?

Mimo, że obecnie nie stosuje się substancji smołowych lecz asfaltowe, papa rozmyje się po 50 latach - będzie chłonąć wodę.

Stare domy są sprzedawane zwykle ze względu na utratę izolacyjności murów.

Papa termozgrzewalna - znakomita na dachy i tarasy nie wytrzyma długotrwałego nacisku przez wiele lat.

Stare domy zwykle w ogóle nie miał izolacji więc o utracie nie można mówić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przemyślenia jelenia"

 

Są pewne kwestie o których się nie mówiło i nie pisało, ale dręczą i nie spotkałem się nigdzie z tym problemem na forum czy w czasopismach budowlanych, a może nie jest to problem, tylko moja wyobraźnia mnie okłamuje?

Stosując izolację z papy X2 na lepiku w narożach i na skrzyżowaniach ścian wychodzi X4 :oi w tych miejscach ściana po pewnym czasie wisi w powietrzu i może powodować rysowanie się ścian.

Prawda to czy fausz. :roll:

Czy nie powinno się układać tej izolacji tak, aby wszędzie była jednakowa grubość czyli wycinając po jednym z krzyżujących się kawałków izolacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare domy są sprzedawane zwykle ze względu na utratę izolacyjności murów.

Stare domy zwykle w ogóle nie miał izolacji więc o utracie nie można mówić....

No cóż. W mojej miejscowości domy murowane budowane jeszcze w XIX wieku miały właśnie izolacje "2x papa na lepiku".

Ale widziałem też chałupy mieszkalne z klepiskiem (ubita ziemia) jako podłogą, zupełnie bez żadnej izolacji. Podłoga była sucha i błyszczaca - bo była pastowana przez staruszkę, właścicielkę.

Kuzyn mój musiał sprzedać b. ładnie położony dom w Komorowie, zbudowany w 1926 roku, ze wzgledu na utratę izolacyjności papy.

Widziałem co zostało z tej papy. Miałem to w rękach. Szara bibuła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuzyn mój musiał sprzedać b. ładnie położony dom w Komorowie, zbudowany w 1926 roku, ze wzgledu na utratę izolacyjności papy.

Widziałem co zostało z tej papy. Miałem to w rękach. Szara bibuła.

 

Ano właśnie. Tymczasem tworzywa sztuczne rozpadają się setki jeśli nie tysiące lat. Jest więc szansa, że folia fundamentowa przeżyje dom. Oczywiście chodzi mi o specjalną folię, a nie zwykłą budowlaną 0,2 mm PE :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuzyn mój musiał sprzedać b. ładnie położony dom w Komorowie, zbudowany w 1926 roku, ze wzgledu na utratę izolacyjności papy.

Widziałem co zostało z tej papy. Miałem to w rękach. Szara bibuła.

 

Tiaaa.. Jak myślę że ja mi izolacja w domu być może puści za 80 lat to nie postrzegam tego jako duży problem :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie. Tymczasem tworzywa sztuczne rozpadają się setki jeśli nie tysiące lat. Jest więc szansa, że folia fundamentowa przeżyje dom. Oczywiście chodzi mi o specjalną folię, a nie zwykłą budowlaną 0,2 mm PE :lol:

 

Jak bedziesz budować dom wyłącznie z materiałów które przetrwają minimum setki lat to chyba nic nie zbudujesz. Możesz mieć problem z dostaniem wszystkiego o takiej trwałości. Chyba że całość postawisz w plastiku albo np. ze szkła ;-). Koncepcja szklanych domów już raz nie wypaliła ;-). Nie popadajmy w skrajności. Ja buduję domek jednorodzinny a nie perłę architektoniczną która stanie się zabytkiem i bedzie stać przez setki czy tysiące lat. Wystarczają mi materiały o trwałości ponad 50 lat :). Tym bardziej że obecne papy powinny być nieco trwalsze od tych przedwojennych (wyższa jakość, osnowa szklana a nie tektura itd.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedziesz budować dom wyłącznie z materiałów które przetrwają minimum setki lat to chyba nic nie zbudujesz. Możesz mieć problem z dostaniem wszystkiego o takiej trwałości. Chyba że całość postawisz w plastiku albo np. ze szkła ;-). Koncepcja szklanych domów już raz nie wypaliła ;-). Nie popadajmy w skrajności. Ja buduję domek jednorodzinny a nie perłę architektoniczną która stanie się zabytkiem i bedzie stać przez setki czy tysiące lat. Wystarczają mi materiały o trwałości ponad 50 lat :). Tym bardziej że obecne papy powinny być nieco trwalsze od tych przedwojennych (wyższa jakość, osnowa szklana a nie tektura itd.).

 

Każdy buduje co chce. Można remontować dom co 10-20 lat. Ale ja nie chcę. Dlatego wybrałem np. dachówkę, która ma 30-letnią gwarancję, a w rzeczywistości wytrzyma 2 razy dłużej. To samo tyczy się np. folii fundamentowej. Dlatego dałem 3 warstwy - 2 razy folia zbrojona, do tego jeszcze jedna warstwa papy. Takiej izolacji nie da się później naprawić, więc lepiej od razu zrobić dobrze. Dlatego też wielką wagę przyłożyłem do fundamentów. A folia do izolacji fundamentów kosztowała chyba ze 300 zł. Czy warto na tym oszczędzać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedziesz budować dom wyłącznie z materiałów które przetrwają minimum setki lat to chyba nic nie zbudujesz. Możesz mieć problem z dostaniem wszystkiego o takiej trwałości. Chyba że całość postawisz w plastiku albo np. ze szkła ;-). Koncepcja szklanych domów już raz nie wypaliła ;-). Nie popadajmy w skrajności. Ja buduję domek jednorodzinny a nie perłę architektoniczną która stanie się zabytkiem i bedzie stać przez setki czy tysiące lat. Wystarczają mi materiały o trwałości ponad 50 lat :). Tym bardziej że obecne papy powinny być nieco trwalsze od tych przedwojennych (wyższa jakość, osnowa szklana a nie tektura itd.).

 

Każdy buduje co chce. Można remontować dom co 10-20 lat. Ale ja nie chcę. Dlatego wybrałem np. dachówkę, która ma 30-letnią gwarancję, a w rzeczywistości wytrzyma 2 razy dłużej. To samo tyczy się np. folii fundamentowej. Dlatego dałem 3 warstwy - 2 razy folia zbrojona, do tego jeszcze jedna warstwa papy. Takiej izolacji nie da się później naprawić, więc lepiej od razu zrobić dobrze. Dlatego też wielką wagę przyłożyłem do fundamentów. A folia do izolacji fundamentów kosztowała chyba ze 300 zł. Czy warto na tym oszczędzać?

 

anpi, czyli najpierw folia, a na to papa? Czy folia sie nie przesuwa przy kładzeniu papy? Sorry, może głupie pytanie :oops: , ale to dopiero przede mną . Czy obecność papy na folii ma zapobiec uszkodzeniom folii podczas stawiania ścian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. W mojej miejscowości domy murowane budowane jeszcze w XIX wieku miały właśnie izolacje "2x papa na lepiku".

Ale widziałem też chałupy mieszkalne z klepiskiem (ubita ziemia) jako podłogą, zupełnie bez żadnej izolacji. Podłoga była sucha i błyszczaca - bo była pastowana przez staruszkę, właścicielkę.

Kuzyn mój musiał sprzedać b. ładnie położony dom w Komorowie, zbudowany w 1926 roku, ze wzgledu na utratę izolacyjności papy.

Widziałem co zostało z tej papy. Miałem to w rękach. Szara bibuła.

 

Cóż wieczne są tylko diamenty :wink: swoje papa wytrzymałą a i tak nie ma co porównywać trwałości do dzisiejszych produktów - zresztą tożsama sprawa z izolacjami termicznymi szacowanymi na około 50 lat - spróbujcie teraz wymienić izolacje w domu z LEGALLET. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anpi, czyli najpierw folia, a na to papa? Czy folia sie nie przesuwa przy kładzeniu papy? Sorry, może głupie pytanie :oops: , ale to dopiero przede mną . Czy obecność papy na folii ma zapobiec uszkodzeniom folii podczas stawiania ścian?

 

Tak, dałem folię, a na wierzch - papę. Papę dałem "na wszelki wypadek", ponieważ mi została prawie cała rolka. Ta jedna warstwa więcej to zawsze większa szansa, że izolacja nie zostanie uszkodzona.

 

Co do przesuwania się - nie ma obaw. Folia nie jest gładka, tylko ma "wypukłości", coś jak siatkę. Poza tym, po przyciśnięciu przez bloczki nie ma szans, żeby się przesunęła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, wiem, że folia nie będzie się przesuwać przyciśnięta bloczkami, chodziło mi o ten moment kładzenia papy, ale już doczytałam się, że przecież to papa na sucho.

 

Dokładnie. Dla pewności można też miejscowo posmarować papę lepikiem lub dysperbitem.

 

Włąściwie to nie powinno się ukłądać na sucho tylko na lepiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...