Redakcja 13.02.2003 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Czekamy na wiersze o tematyce budowania domu albo zamieszkania. Najciekawsze oczywiście nagrodzimy. P.S. Piszcie bez nadziei na druk, za to ku uciesze czytających [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-13 13:47 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 13.02.2003 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 HISTORIA MOJEJ BUDOWY W POETYCKI SPOSÓB PRZEDSTAWIONA Kwiecień plecień to przeplata trochę żwiru reszta błota , zaczynamy swą budowę serca ,myśli kolorowe i ochota jeszcze wielka zanim zacznie się usterka Maj i czerwiec pną się mury oby w górę nie "pod góry" Lipiec,sierpień więźba wzrasta, nie tak łatwo mój kochany - no i "daszek" rozebrany . I powtórnie i raz jeszcze cieśle mierzą ,ja mam dreszcze. W końcu więźba jest zrobiona. Ponoć dobrze wymierzona. Czas nam nastał na dachówkę . Ta juz szybciej się pojawia i układa w ogon pawia. Sierpień,wrzesień -okna mamy stan surowy zamykamy. Wykańczalnia sie zaczyna będzie ciężka dla nas zima. Malujemy wszystkie sciany i się wprowadzamy. Działkę sniegiem nam przykryło oby tylko drwa starczyło i na święta te grudniowe stawiam w domciu swoja nogę . W nowym roku tym co leci i jak słonko nam zaświeci jakiś ogród sie ukleci krzewy ,drzewa no i trawka może jeszcze i sadzawka. I aby za kilka lat nie doszukać się zbyt wielu wad. ___________ NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2003-02-13 15:00 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: agnes dnia 2003-02-13 15:03 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof 13.02.2003 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 W kwietniu Roku Pańskiego dwa tysiąceNa działkę budowlaną wydałem pieniadze,Potem warunki, projekt, pozwolenieI już czas przyszedł na budynku wytyczenie!Jeszcze w lipcu humus zdjętoI fundamenty stawiać zaczęto!Końcem lata rosły już parteru muryA jesienią strop patrzył na chmury!Tak się zakończył rok dwa tysiące,Ponieważ przyszły chłodne miesiące!Późną wiosną roku następnegoStanęły szczyty domku mojego.Następnie w czerwcu roku pierwszegoMogłeś mą więźbę podziwiać Kolego!W lipcu postanowiłem obrączkę założyć,Więc nie było mowy by dachówkę położyć!W sierpniu, gdy myśmy się jeszcze urlopem raczyliSpecjaliści z Górek dom dachem przykryli!Jak się zapewne domyślasz KolegoTo był koniec sezonu drugiego!W maju 2002 krzyknąłem z zachęty:"Sezon trzeci jest już rozpoczęty!"To był okres najcięższy do przeprowadzenia,Bo chciałem się wprowadzić na Święta Bożego Narodzenia!Jakoś się udało i choć mieszkam sobie,Mój domek jest nadal w wiecznej budowie! Pozdrawiam,Krzysztof ___________NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-02-13 15:07 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 14.02.2003 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 Oda przedbudowlana Gdy mi w glowie zaświtałoChociaż czasu miałem małoO swym domu tak myslałemŻe budować się zachciałem Najpierw był przegląd działekWięc zacząłem w poniedziałekI tak czasu trawło trochęAż zerknąłęm do ogłoszeń Tekścik krótki, ze dwa zdania"Budowlana do sprzedania"Za telefon więc chwyciłemI na spotkanie umówiłem Obejrzałem i cenę zapytałemKwota niezła pomysłałemWięc kupiłem, i już miałemA co dalej? główkowałem Z rysunkami katalogi Wnet wkroczyły w nasze progiTen za duży, ten za małydom zielony, tamten biały A że wybrać nie mogliśmyWięc prywatny zamówiliśmyProjekt przecież ważna sprawaIdealny to podstawa I tak przyszła jesień, zimaA projektu dalej nie maJuż się robi, już niedługoW końcu jest! to nasze cudo Projekt super, media w drodzeWięc na forum zaraz wchodzeA tam konkurs, wiersz do napisaniaI parasol jest do wygrania Więc usiadłem, napisałemi parasol wnet wygrałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szanelka 18.02.2003 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 Poczuję, że jestem wreszcie u siebieKiedy usiadę na progu.Posadzę kwiaty, zasieję trawę I podziękuję Bogu. Zawieszę skrzynkę, taką na listy.Zielona, a może czerwona?Umyję ręcę, wejdę do domuI wtedy będę spełniona. (przepraszam,że "wtarawaniłam" się jako nowy temat. Jak zwykle kliknęłam tam, gdzie nie trzeba) NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:50 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alkra 18.02.2003 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2003 Ten "wierszyk" to właściwie same cytaty, ale myślę,że obrazują kolejne etapy: od marzeń, przez szukanie "swojego miejsca", walki w urzędach, budowę, różnych fachowców, wykończeniówkę i wreszcie własny dom.Kto umie, niech śpiewa SKŁADANKA Mały biały domek,co noc mi się śni. REF.Money, money, money...Cekam wciąż, wierzę wciąż,że kiedys coś się zmieni. REF.Money...Gdzie na mapie światamaleńki znak... REF.Money...Wszyscy święci balują w niebie,złoty sypie się ... REF.Money...Los cię w drogę pchnął,i ukradkiem drwiąc się śmiał,bo nadzieję dając ci,fałszywy klejnot dał REF.Money...Tu na razie jest ściernisko,ale będzie San Francisco... REF. Money...Skąd przychodził, kto go znał, tyle wszystkiego co z soba miałMajster Bieda REF. Money...Najtrudniejszy pierwszy krok Siekiera, motyka, piłka , gwóźdź Gdy widze piwnice to kwice REF.Money...Niech się mury pną do góry,budujemy, budujemy, nowy dom. prawy do lewego, wypij kolego Ale w koło jest wesoło, Czy mury runą, ruuną, ruuuną??!! REF. Money....I co ja robię tu, co ty tutaj robisz? Kto sie ceni, ten się leni, co dzień byczy się za trzech gdzie się podziały, nasze pustaki? gdzie się rozplynął ten cały szmal? REF.Money...MAM JUŻ DOŚĆ !!!! REF. Money...To dom rodzinny, to mój dom ! I wszystko się może zdarzyć To nie tak miało być... Wypijmy za błędy! REF.Money....Więc chodź, pomaluj mój świat, na żółto i na niebiesko REF.Money...Niewiele ci mogę dać Ja jestem golec, ty jesteś golec.... REF.Money....nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak za ostatni grosz, kupię citelewizor, meble mały fiat REF.Money...To już jest koniec! oto marzeń szczyt! We are the champions Przeżyj to sam.... REF .Money.... , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sopocianin 21.02.2003 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2003 La Kukaracza w Garazu mam Spawacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domka 28.02.2003 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2003 Z betonowego świata ......... z betonowej szarości, od kurzu, hałasu miasta,wypchnęły nas marzenia.od ciasnoty blokowiski asfaltowych ścieżek,poszliśmy......tam, gdzie wśród liści norki mają jeże gdzie łąki i modrzewie,gdzie kumkają żaby w nocy,świerszczy muzyka,zapach świerków,i synogarlic wołanie,tu dom zbudujemy...a wysoko na słupach są gniazda bocianie i stanął nasz dom, fundament mocny,czerwony dach, białe cztery boki,uśmiechnięte okna,i drzwi otwarte dla gościprosimy... tu w gałązkach drzew gniazdko ptak mości tu ździebełko trawki moje,woda deszczowa z rynny, i kawałek nieba,ziemi i wiatru,betonowe opadły mi butyteraz boso, po trawie ...a świerszcze z pamięci mi grają, nie potrzebne im nuty NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:51 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAN 02.03.2003 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2003 PRZEZORNY ZAWSZE UBEZPIECZONY Polały się deszcze gniewne, ulewneNa dachówki śliczne, ceramiczne,Na ściany nowe, wielowarstwowe,Na mój dom mały, ale wspaniały.Polały się deszcze gniewne, ulewne... [ Ta wiadomość była edytowana przez: RAN dnia 2003-03-02 22:20 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mc 17.03.2003 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2003 Brawo Szanelka!TO jest piękne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szanelka 24.03.2003 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2003 Nie wiem, co o tym myśleć. Kochana redakcja mnie cytuje, a nie chce obdarować.....Z pozdrowieniamiSzanelka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 01.04.2003 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 MOże to nie bedzie wiersz, ale ... sami oceńcie "Wszystko cokolwiek mi sie przytrafiaNajpierw nie istnieje, potem przychodzi, mija i znikaAle ty trwasz i chce byś trwał wiecznie..." Słowa, jakie skieruje pod adresem mojego domu jak go wybuduje Pozdrowionka NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:55 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wujek 04.04.2003 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2003 Na polanie wyrósł dom.Zaczerwienił i zabielił,Smukły komin w niebo strzelił,Zmienił w koło świata ton. Gdzieś kur pieje w opłotkach.Dwie kaczuszki rozgwarzone,Kundel z mruczkiem zachwycone,Że prowadzą Cię do środka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia Jasia 30.04.2003 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2003 Już tylko chwilkę, parę miesięcyi w nowym miejscu zamieszkamy.Będziemy wówczas już bez pieniędzyCałe dochody bankom oddamy. Nic to - ważniejsze, że w tym domudorosną wkrótce nasze dzieci,My - spokojnie się zestarzejemyi tak nam całe życie zleci. Potem pojawią się nam wnukizapełnią nasze życie gwaremMy pobujamy się w foteluPod starym (jak i my) zegarem. A kiedy życie nam się skończy(to nieuchronne jest niestety)Radością dla na będzie, żePrzeżyją życie w nim nasze dzieci. NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 13:58 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Noel 05.11.2003 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Moja budowa - jak miłość pierwsza Godna jest chwały i rymu wieszaOna mą chlubą i zniewoleniem....i pełna wpadek (jak z pozwoleniem)...za którym chodziłem ja i ma Żona,Teściowa ....Teściu czasem Matrona.Ile to trwało ?? Miesiąc, dwa z hakiem ???Spytacie pewnie będąc pewniakiem.Odpowiedź także Was nie ominie....(bo tyle trwa ciąża ciut po terminie)Jak je dostałem - się nie dręczyłemszybko z ekipą się zaręczyłem.....no i spisałem umowę o dziełoby później w pożyciu się nie walnęło.I się zaczęło - te fundamenty ...Byłem - to prawda - troszeczkę spiętyAle czy każdy przed "pierwszym razem" ???Nie ma ciśnienia jak butla z gazem ???? I teraz przed zimą - już dumny, niespiętyz troską okrywam me fundamenty... NAGRODA! PROSIMY O ADRES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 07.07.2004 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 REDAKCJObez zgody Toli (ale została poinformowana) zamieszczam, skopiowany z wątku "komentarze do domku i ogrodu Ani i Bartka" post z ostatniej chwili, bo uważam, że warto (rozmowa dot. Toli roślinek i jej gotowości do podzielenia się nimi z innymi): Dziewczyny, będą rosły te rośliny, pięknie, zdrowo, odlotowo, każdy stwierdzi - istny raj, czy październik, czy też maj. Tola - Ani, Ania - Kasi, Kasia wyśle też do Basi, Bo pomagać bliźnim trzeba, dzielić się jak kromką chleba. Aby powstał ogród z pola, dopomoże z forum - Tola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.07.2004 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2004 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 03.08.2004 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2004 Kiedy wybuduję dombyć może będę wypalona...może zbyt późno podjęłam tę decyzjęale na razie nie poddaję siępomimo, że wszystko jest takie trudne... Kiedy wybuduję dombyć może będę zadowolona...może nie będę żałowała tej decyzjiale na razie walczępomimo, że wszystko jest przeciwko mnie... Kiedy wybuduję dombyć może dom będzie moim ostatnim mieszkaniem...może już nigdy nie będę się przeprowadzaćale na razie wszystko jest zbyt odległepomimo, że mury stoją... Kiedy wybuduję domwszystko stanie się przeszłością...czy będzie jeszcze przyszłość ?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 12.08.2004 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2004 W moim domubędę szukać spokojubędę słuchać ciszybędę rozmawiać ze sobąbędę rozdawać uśmiechybędę czerpać energiębędę dzielić się ciepłembędę czuła życienie będę samotna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.08.2004 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 Jest takie miejsce na świecieGdzie człowiek bezpiecznie się czujeGdzie cała rodzina w komplecieSmuci się albo raduje Tam śpimy, odpoczywamyTam dzieci dorastająTam wszyscy się kochamyGoście nas odwiedzają W kuchni domowe ciasto czekaW salonie kominek się paliGdy wracasz zmęczony z dalekaDom wita cię już z oddali Czerwony dach, okna białeI ganek ze schodamiRabaty wokół wspaniałeI garaż z samochodami Zaraz łazienkę odwiedziszOdpoczniesz chwilę w kąpieliPrzy stole w kuchni posiedziszZjesz bigos babci Anieli W tym domu zgoda panujePomimo, że trzy pokoleniaTen sprząta, ten znów gotujeA ten spełnia dziecka marzenia Mama i tata pracująDziecko w szkole się trudziBabcia i dziadek pilnująŻeby wyrosło na ludzi Każdy każdemu pomagaI wszyscy się kochająRaz śmiech tu brzmi, raz powagaNa nerwach sobie nie grają Za takim domem tęsknimyI za szczęściem rodzinnymLecz często nie potrafimyByć dobrym, szczerym, gościnnym Budujmy więc domy swojeA potem zgodę w rodzinieBędziemy szczęśliwi za dwojeZły los nasz dom ominie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.