Leśny zagajnik lub DZICZ jak kto woli

[cisza1]

Witam,

 

Moja koncepcja ogrodu to gesty bor sosnowy, z jalowcami, brzozkami i wrzosami gdzieniegdzie.

 

W naturze to by wygladalo cos takiego...

http://gringott.gotdns.com/public/pictures/P1000379.JPG

 

i takie tez... tu specjalnego nawadniania nie potrzeba... piasek juz jest...

http://gringott.gotdns.com/public/pictures/P1020188.JPG

 

Co prawda na 15 arach gesty bor to nie urosnie, ale moze oko uda sie oszukac...

 

Przegladalem pare watkow o ogrodach, ale wszedzie znalazlem cukierkowe sciezeczki, bruczki rabatki i takie tam...

 

Czy nikt nie ma ogrodu.... lasu....???

Albo czy ktos z Was ma zdjecia wlasnie takich dzikich ogrodow ktore moze tu zamiecic?

 

A moze jakies rady praktyczne, moze ktos z Was juz taki ogord zrobil....

 

Czekam na Wasze opinie.

 

Pozdrawiam

Marek

[Mirek_Lewandowski]

Gęstego, jak piszesz, boru sosnowego nie da się pogodzić z jałowcami i wrzosami. Porównajmy oba zdjęcia. Na górnym jest gęsto, a jałowce rosną, ale na obrzeżach. Na drugim- jałowce piękne, ale bez sosen...

Zarówno jałowiec, jak i wrzosy są światłolubne, rosną na otwartej przestrzeni. Jałowiec jest odporny, rośnie pod sosnami, a właściwie wegetuje, no ale jak tam wygląda.. Brzoza też jest światłolubna. Trzeba to pogodzić, np sosny na obrzeżach działki na pohybel sąsiadom, wewnątrz polana, i tu jałowce, wrzosy, może borówka, mącznica lekarska, jakieś trawy. Podobnie jak wygląda polana w suchym sosnowym borze. Zamiast zdjęć najlepszą inspiracją może być spacer po lesie.

[cyprinus]

Mam taki ogród na powierzchni 2,63ha (to było pole VI klasy). Sadzę rośliny o niskich wymaganiach glebowych i wodnych. Nie wszystkie przeżywają. 850 mb ogrodzenia wykonałem z siatki leśnej na słupach akacjowych, gęsto sadząc wzdłuż ałyczę, głogi, tarninę, miejscami szpaler świerka. Najlepiej rosną samosiewy sosny, brzozy i akacji.

Drzewa owocowe za to niechętnie pomimo podsypania lepszej ziemi pod korzeń. Mam też 400m2 staw kąpielowy. Miejscami zawlekła się jeżyna.

Jest to tzw ogród dla leniwych. Któż chciałby kosić i nawadniać 2,5 ha trawnik?

[cisza1]

Zamiast zdjęć najlepszą inspiracją może być spacer po lesie.

 

wlasnie te zdjecia sa z takiego spaceru...

Nasza dzielka ma wymiary 60x25m. Dom jest tak polozony ze za domem mamy okolo 15m do ogrodzenia a przed domem 35m. Front domu jest dokladnie od poludnia wiec tyl dosc skutecznie zaslania tylna czesc dziali, pozostawiajac okresowo osloniete boki. Gora domu nie zaslania jakis 2 metrow od konca ogrodzenia.

Boki obsadzilismy jalowcami chinskimi - stricta. Beda one tworzyly tlo rosnac wdluz muru. Mur bedzie mial 2,2m. Na 5 metrach od tylu i po 2 metry po bokach posadzilismy gesto sosny. w srodku bedziemy sadzic... hm.. nie wiem jeszcze co, ale wlasnie tyl ma byc tym zagajnikiem z bojna zielenia tak jak na pierwszym zdjeciu. Jest tam dosc sucho, ale zraszacze sa juz wszedzie zalozone i jak bedzie potrzeba to wilgoc sie znajdzie.

Bez problemu przyjely sie mam brusznice. Pare lat temu przywiozly sie przypadkowo i teraz tak sie rozmnozyly ze hoho!

Jagody.... hm... wymagaja troche wiecej wilgoci, a u nas sa na sloncu... nie rozrastaja sie tak ekspansywnie jak brusznice, ale w zeszlym roku takze puscily swierze pedy.

Grzyby... ciagle czekamy... ale ladne muchomory juz byly

 

Przod domu.... moze wygladac podobnie jak drugie zdjecie.

Po bokach tez jalowce, tez troche sosen... i laka... tyle ze z kawalkiem trawnika zamiast suchego piasku... choc... wciaz sie wacham... chcialem posadzic czysta kostrzewe owcza ale nie wiem gdzie mozna kupic nasiona. Mam jej troche z tylu, pieknie sie rozrasta, w takie niebieskie klebki

 

Hej! Czy mozecie przeslac zdjecia swoich ogrodow?

 

Pozdrowienia

Marek

[tadzel]

Pieknie wyglądaja te jałowce na zdjęciu tylko ile lat trzeba czekać zeby mieć takie sztuki.

[Mirek_Lewandowski]

10.

[Goni_Mnie_Peleton]

Jestem zwolennikiem ogrodow naturalistycznych. Mam dzialke ok 50 arow , do tej pory poza trawa , chwastami i kilkoma drzewkami nic na niej nie ma. Ogrod mam dopiero w planach. Dzialka jest bardzo dluga (ponad 200m) i chyba jej calej nie ogrodze ( a grodzic zaczynam za kilka tyg) . Prawdopodobnie jej koncowa poludniowa czesc , pozostanie nieogrodzona i wlasnie tam planuje miejsce na zagajnik , najdzikszy z dzikich Dlatego tez z zainteresowaniem czytam ten watek. Nie jestem ogrodnikiem , ale tez nie jestem typowym mieszczuchem i co nieco o roslinach wiem. Zdarzylo mi sie kiedys sadzic las i przez dluzszy czas obserwowalem jak rosnie (mam nawet gdzies w szufladzie dokumentacje fotograficzna )

Koncepcja mojego ogrodu powstaje powoli , ale wiem juz na pewno ze bedzie jak najbardziej naturalistyczny. Po pierwsze dlatego , ze takie ogrody podobaja mi sie najbardziej a po drugie taki ogrod wymaga stosunkowo malo zabiegow pielegnacyjnych (a czasu zbyt wiele nie mam)

 

Marek Mazon zdjec o ktore prosisz niestety nie posiadam ( mam nadzieje , ze za kilka lat bedzie juz co sfotografowac ) , ale chetnie podlacze sie pod ten watek i "pognebie" ekspertow swoimi pytaniami a takze moge podzielic sie swoimi przemysleniami , liczac na ich rzeczowa krytyke A jeden z forumowych ekspertow Mirek_Lewandowski jak widze zainteresowal sie juz tym watkiem i to mnie cieszy

 

OK , teraz moze jakies pomysly. Przede wszystkim namawiam Cie na gatunki krajowe , bardziej przyjazne dla naszej przyrody i chyba latwiejsze w uprawie. Dziwie sie tez ze piszesz o jakims systemie nawadniajacym bo troche mi sie to "gryzie" z koncepcja dzikiego zagajnika/lasku. Moze lepiej , jesli nie chcesz miec zbyt suchej gleby , zmienic jej strukture dodajac nieco gliny? Poza tym sosnom , jalowcom i brzozom o ktorych piszesz ze maja dominowac w Twoim ogrodzie sucha gleba chyba za bardzo nie przeszkadza.

I najwazniejsze ( przynajmniej dla mnie ) , nie zapominaj o ptakach.

Kilka krzewow rokitnika , jarzebina , pigwa , dzika roza , berberys , deren , kalina , tarnina , glog ...... i juz ptaki maja wspaniala stolowke w zimie.

A czy ten mur o ktorym piszesz "zamyka" caly ogrod? Bo jesli tak , to moze warto pomyslec o jakis "przepustach - sluzach" dla drobnych zwierzat.

 

Pozdrawiam.

[cisza1]

hm... dobre uwagi...

 

no coz... ze wzgledu na bardzo wysoki poziom wod gruntowych musielismy postawic fundament na poziomie '-0,6m'.

Wszystko na 15 arach jest obsypane czystym piachem. Czesc jest jeszcze nie upozadkowana, ale w tym roku wlasnie za to sie zabieramy.

 

Jak juz powiedzialem piach... wiec jest bardzo sucho, a kazdy deszcz wsiaka w ziemie jak woda w gabke. Za to ponizej poziomu -1m woda stoi caly rok (mieszkamy w dolince).

Mamy studnie 3m glebokosci z kregow 2000 (dol studni jest na -3,5m). Woda naplywa do 5/6 pojemnosci w 1 dzien! To jest prawie 10m3!

 

Trawa bez podlewania strasznie schnie wiec zraszacze sa konieczne, zreszta... jestem leniwy i wole patrzec jak rosnie, a nie wyczyniac sporty extremalne z konewka w reku

Co do ptakow... hm... sraja tylko po dachu a pozytku z nich zadnego... ale wiem ze inni moga miec inne zdanie w tym temacie.

 

No coz... w maju konczymy grodzic, pozniej trzeba wyrownac teren, nawiesc na wierzch ladnej ziemi, zglebogrizic, wyrownac, zagrabic, posiac, wywalcowac, podlewac, podlewac, podlewac... i tak przez 6 tygodni az cos wyrosnie... pozniej tylko koszenie, choc chodzenie za kosiarka mnie juz irytuje... musze cos wymyslec... pewnie w zimie sie zabiore za zrobienie czegos samokoszacego

 

Sadzenie drzew to pozna jesien albo przyszly rok...

 

Zdjecia bada....

 

Pozdrawiam

[cisza1]

ah... tak sobie szukam... ogladam... i tu znalazlem ot to....

 

http://www.perskieoko.pl/images/projekty/oczka/dsc_0392.jpg

 

taka mala prawie DZICZ... calkiem to to ladne... udalo im sie...

 

zdjecie pochodzi ze strony http://www.perskieoko.pl/ogrody.php

maja calkiem fajne realizacje!

[Goni_Mnie_Peleton]

Co do ptakow... hm... sraja tylko po dachu a pozytku z nich zadnego...

 

Nie przesadzaj , nie namawiam Cie przeciez do zakladania golebnika.

Chcesz miec ogrod podobny do lasku , zagajnika to musisz byc konsekwentny. Pozytek z ptakow w ogrodzie i lesie jest wiekszy niz Ci sie wydaje. Ptaki nie tylko ladnie spiewaja i ciesza oko swoja obecnoscia , rozumiem ze te ich zalety nie wszyscy moga docenic ,ale spelniaja rowniez bardzo wazne funkcje sanitarne , zywiac sie wszelkiego rodzaju "robactwem" , ziarnami chwastow ( choc moim zdaniem, roslina ktora moze byc uwazana za chwast w wypielegnowanym ogrodzie , w dzikim zagajniku chwastem byc nie musi ) .....

 

... pozniej tylko koszenie, choc chodzenie za kosiarka mnie juz irytuje...

 

Dziki zagajnik badz lasek z przystrzyzonym trawniczkiem?

Hmm ... coraz czesciej przychodzi mi na mysl , ze Twoj ogrod bedzie mial bardzo malo wspolnego z przyroda , ktora niby Cie inspiruje. Polecam lake kwietna , ktora kosi sie raz lub dwa razy w roku. Zobacz tutaj: http://www.luczaj.com/index.htm

Nie mam wielu doswiadczen , mimo to pokusze sie o stwierdzenie , ze Twoje zalozenia i koncepcje to pelen misz masz i poplatanie z pomieszaniem.

 

Pozdrawiam

[cisza1]

hm... to nie ma byc samopas tylko dzicz kontrolowana. nie chce zeby sobie roslo tak sobie, tylko tak jak ja chce. w koncu w lesie jest ktos taki jak lesniczy ktory pilnuje interesu

 

z drugiej jednak strony... jakbym DOKLADNIE wiedzial czego chce to bym tu nie pisal i nie pytal o przyklady zdjecia itd... oczywiscie ze jestem w fazie poszukiwan.

 

... narazie sortuje klocki... pozniej bede budowal calosc... napewno calosc bedzie spojna. Zreszta... obiecalem juz ze beda zdjecia wiec sam bedziesz mial okazje zobaczyc.

 

Pozdrowienia