Montaż kominka z płaszczem wodnym - proszę o kilka rad

[himi]

Będę montował w/w system w czerwcu i zależy mi na kilku poradach:

- Fachowiec - kominkarz poleca mi kolegę od instalacji CO - koszt orurowania, wymiennika i zbiornika plus robocizna to ok 3200. To realna cena?

- Kominek ma już swój komin wcześniej odebrany kiedyś przez kominiarza (dom ma 15 lat), czy po instalacji kominka będę musiał płacić i wzywać ponownie kominarza?

Dzięki z góry za rady i pomoc.

[himi]

ponawiam apel o poradę!!!

[Jeż]

himi

 

Podałeś za mało szczegółów o instalacji, aby oceniać realność ceny.

 

A kominiarza wezwij, bo jeśli przez 15 lat go nie wzywałeś, to licho wie co jest w Twoim kominie. Więc przegląd jest konieczny. Aż wstyd o tym pisać. A potem wzywaj kominiarza co najmniej 2 razy w roku, bo zgodnie z przepisami powinieneś nawet 4 razy w roku, jeśli będziesz eksploatował kominek.

 

Pozdrawiam

Jeż

[himi]

Kominek będzie miał 24 KW, zależy mi na zweryfikowaniu kalkulacji ,,mojego'' majstra, który chce wykonać instalację i wpiąć system do pieca gazowego. Za całość: rury, wymiennik i zbiornik chce ok 3200. To drogo, czy tanio?

Komin nie był sprawdzany owszem, ale też nie jest użytkowany. Ekipa będzie wnim montować wsad, wiec nie ruzimuem po co teraz kominiarz. Jeśli będzie kłopot z drożnością, zauwaąż to na montażu.

Drugi komin jest kontrolowany regularnie (gazowy), chodzi mi o to, czy po zamontowaniu kominka jest potrzebny jakiś odbiór techniczny, bo z tego co wiem jest to tylko nabijanie kabzy kominarzom.

Kontrole komina oczywiście są niezbędne, ale 4 razy w roku???

To ty chyba kolego sam z branży kominiarskiej jesteś...

Sprawdzasz 4 razy w roku? To cię wychodzi pewnie drożej niż zakup drewna do kominka:)

[MarcinBialezyn]

Moim zdaniem robocizna powinna kosztować około 600 - 1000 zł, a materiał trudno wycenić, niech majster robije ci tą uslugę na koszty robocizny i materiału, to sie lepiej zorientujesz. Ceny materiałów będziesz jakoś zweryfikować.

Co do komina, to ten wsad chyba nie jest potrzebny, mało kto montuje wkład, bo temperatura spalin jest dosyć wysoka.

[Jeż]

himi

Przecież napisałem 2 razy w roku. Gdybym nie wspomniał, że 4 razy w roku wynika z przepisów, to zaraz jakiś kominiarz zwróciłby mi uwagę, że źle informuję. A 2 razy w roku to naprawdę konieczne. Uwierz mi.

W moim regionie kominiarz za wizytę bierze 50 zł.

Pozdrawiam

Jeż

[siwy z gosławic]

Ja teraz robiłem odbiory kominów i kominiarz powiedział mi że są ważne aż do śmierci domu. Co do ciekawostek to sprawdzał czy mam dopływ powietrza do kominka. Co do wkładu kominowego to nie trzeba dawać ale jak dasz to nie moze być z kwasówki, tylko żaroodporny.

Ja do swojego komina dałem wkład i uważam że zrobiłem dobrze (kominiarz nie podzielał tego zdania) a to dlatego że po spaleniu 2m drzewa na strychu komin zmienił już kolor na żółty i wydaje się jakiś mokry, paliłem 2 letnim dębem. Myślę że to dlatego bo kominek jest ciągle przymknięty na minimum (sauna w domu) Teraz palę mokrym dębem (miesiąc temu ścięty) i kominek otwarty na full ale i tak nie grzeje

[himi]

To ciekawe co piszesz, , że wkład nie jest konieczny. Zaoszczędziłbym z 1700 złotych. Potrzeba 6-7 metrów rury po 180 PLN za m/b plus 300 złotych robocizna. Jeśli jest tak rzeczywiście byłaby to radosna wiadomość.

[acca5]

Himi poszukaj na forum, wkład żaroodporny jest konieczny, jesli nie chcesz skuwać smierdzacej syfem szczeliny i stawiać komin od nowa bo mimo nowego tynku dalej wanieje.

[himi]

acca5 - dlatego piszę, że byłem zaskoczony. Czyli niestety o 1700 PLN będę lżejszy.

[siwy z gosławic]

konieczny nie konieczny ja poprostu piszę że kominiarz tego nie wymaga i mi powiedzieł że niepotrzebnie go dałem. Na forum Janusz też mi pisał że nie muszę dawać wkładu.

 

Mimo wszystko dałem i uważam że zrobiłem dobrze. Za 7 metrów fi 180 zapłaciłem 700 zł plus trójnik za 150.