dzit 26.10.2006 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2006 Możliwe że zdecydowałabym się na nowy domek, ale do tego chciałabym mieć duzo więcej czasu na rozplanowanie i dopieszczenie wszystkiego. Obecnie niestety brak mi tego czasu i dlatego uważam że zapomniałam o szeregu rzeczach które mogłyby uczynić ten obecny domek bardziej funkcjonalnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 27.10.2006 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2006 Możliwe że zdecydowałabym się na nowy domek, ale do tego chciałabym mieć duzo więcej czasu na rozplanowanie i dopieszczenie wszystkiego. Obecnie niestety brak mi tego czasu i dlatego uważam że zapomniałam o szeregu rzeczach które mogłyby uczynić ten obecny domek bardziej funkcjonalnym. Ano właśnie... Widzisz, my się wprowadziliśmy do domu, który zresztą do dziś nie ma pokończonych pomieszczeń...górna łazienka do dziś kompletnie nie ruszona... Ale ma to swoją zaletę....zaczynamy kojarzyć, jak nasza kuchnia powinna wyglądać, więcej czasu na zastanowienie się nad detalami...oczywiście, sprawa dotyczy wyłącznie ostatecznej wykończeniówki...a nie gdzie i jakie mają być punkty elektryczne i inne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzit 28.10.2006 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Wprowadzenie sie do niezupełnie wykończonego domu raczej w naszym przypadku nie wchodzi w grę, bo dzieci zbyt małe żeby tam coś robić i mieszkać. Łazienki i kuchnię mam raczej rozplanowane i, o dziwo, w moim przypadku chodzi o nie do końca przemyślane oświetlenie tego wszystkiego. Elektryk wpadł zrobił instalację a ja bym teraz tu i ówdzie dodała jakieś punkty świetlne - i tu kicha bo nie ma doprowadzenia kabla. Ale jakoś sobie poradzę, mam nadzieję, z tym problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 28.10.2006 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Zaznaczyłem "nie". Mieszkam w trzecim z budowanych przeze mnie domów. Z pewnoscią jest to ostatni. Musze tez powiedzieć, że ma on najmniej błędów i to projektowych i to wykonawczych. Coś w tym jest, by budować więcej niż raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja budowniczy 28.10.2006 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2006 Zdecydowanie "nie". Mieliśmy stosunkowo wysoki budzet na budowe, i powiem szczerze, że fakt iż nie musieliśmy kombinować co i gdzie kupić taniej, tylko kupowaliśmy na ogół to co nam się podobało, nie spowodował że budowa była jakąś wielka przyjemnością. Dla mnie to półtora roku wyjęte z życiorysu, ranek na budowie, wieczór na budowie, w ciągu dnia jak się dało - to ...na budowe choć na 5 minut..... bieganie po sklepach, hurtowniach i salonach i te ciągłe podejmowanie decyzji... jaki kran, jaki grzejnik, jakie płytki.... makabra Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu, drobne niedociągnięcia były bez większego znaczenia i wpływu na "efekt końcowy" .. Jesteśmy zadowoleni też z miejsca gdzie kupiliśmy działkę... I to tyle... Teraz to juz relaks i tylko....bieganie za jakimis "duperelkami - bibelocikami".... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.