Emilka Biała 25.03.2006 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 Zauważalny koniec zimy tchnął w nas odrobinę optymizmu. Jednak mam małe zmartwienie , bo topniejący śnieg i myjnia odsłoniły uszkodzenie zderzaka w samochodzie służbowym, którym się poruszam. Ja nie mam nic na sumieniu, ale kilka osób pożyczało to auto i nikt oczywiście nic nie wie. Co prawda uszkodzenie nieznaczne, bo kilka małych rysek + pęknięcie plastiku, ale to ja mam dbać o to auto. Tak czy inaczej wypada, żebym to zgłosiła w PZU i w firmie leasingowej. Coś muszę wymyśleć i się zastanawiam co lepiej: - ze ktoś nieustalony najechał na parkingu np. pod hipermarketem - czy po prostu moja wina, że zagapiłam sie u cofając najechałam na słup lub płot. Auto ma wszelkie ubezpieczenia OC i AC. Ale czy jak podam, że wina jest moja czy to nie wpłynie na zniżki i składki ubezpieczenia za moje auto prywatne ? Proszę o porady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 25.03.2006 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 od razu powiem, że ja się nie znamale jeśli uszkodzenie jest drobne, to lepiej będzie jak firma naprawi auto we własnym zakresie i nie miesza do tego ubezpieczyciela, czy jeszcze kogoś innegow końcu awarie nawet w słuzbowych autach się zdarzają, a przeglądy, czy naprawy bieżące firma ma uzasadnione prawo wliczyc w koszty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emilka Biała 25.03.2006 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2006 To raczej odpada, bo nie jest praktykowane w naszej firmie, a kilka napraw już było. W moim z trzy, ale to były kolizje nie z mojej winy. Po drugie auto jest leasingowane i w firmie leasingowej też trzeba takie sprawy zgłaszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 26.03.2006 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 ja bym nie mieszała spraw prywatnych, chyba że hipermarkiet należy do obowiązkówjesli wiesz, że to nie ty uszkodziłaś, to po co masz brać winę na siebie?mogło sie stac pod jakims urzędem, czy gdzie tam służbowo jeździsz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mireks6 26.03.2006 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 A może zaryzykować i z własnej kieszeni naprawić naprawdę błahą usterkę. W końcu dostałaś od firmy samochód, którym poruszasz się gdzie i kiedy chcesz w zamian za jego utrzymanie. Poniesiony koszt niewspółmiernie niski do zysków, które otrzymałaś wraz z kluczykami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yogi66 26.03.2006 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 .... Ja nie mam nic na sumieniu, ale kilka osób pożyczało to auto i nikt oczywiście nic nie wie. ..... Czy aby w umowie o użyczeniu?, przekazaniu? Tobie przez firmę samochodu nie było zapisu, że jedynie Ty jesteś jedynym uzytkownikiem tego samochodu? To też może być problemem. Jeśli naprawdę uszkodzenie jest tak nieznaczne to wartość naprawy może się zmieścić w udziale własnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joanka77 26.03.2006 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Jeżeli to auto jest służbowe to pewnie jest zarejestrowane na firmę, a firmy z tego co wiem nie mają zniżek na ubezpieczenie więc nie mają czego stracić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emilka Biała 26.03.2006 08:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Ze strony pracodawcy nie spodziewam się problemów (jest dość życiowo i liberalne podejście, żadnej umowy - masz autko i sobie korzystaj, jak coś się stało to zgłoś w ubezpieczalni). U nas nikt za swoje nie naprawia. A ta naprawa to pewnie wymiana zderzaka i jego polakierowanie, łącznie wyjdzie ok. 1-1,5 tys zł. Natomiast bardziej mnie interesuje jak zgłosić szkodę w PZU, żeby nie zapętlić się. Czy lepiej, że to ktoś najechał, czy że sama się w coś wpakowałam ?Bardzo poważnie myślę, żeby wziąść winę na siebie (np. cofałam i najechałam na słup, płot), ale czy nie stracę przy tej okazji jakiś swoich "prywatnych" zniżek? To auto zarejestrowane jest na leasingodawcę i to on je ubezpiecza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 26.03.2006 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 ja bym zgłosiła do ubezpieczyciela w formie: "dnia (tu niezbyt odległa data) zaparkowałam samochód (tu miejsce, gdzie często służbowo parkujesz) po powrocie zastałam (tu wymienić uszkodzenia)" świadków nie masz, nikt nie zaprzeczy, ale i nie potwierdzi 1,5 tys to całkiem sporo do stracenia z własnej kieszeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.03.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Za 200 zł naprawisz to sama i zapomnisz o kłopocie. Klejenie małej powierzchni + pryśnięcie lakierem nie powinno być droższe. Po co wymieniać i lakierować cały zderzak ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 26.03.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Klejenie i lakierowanie zderzaka porządnie rozwalonego (Ford Escort) -250 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emilka Biała 26.03.2006 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2006 Nie mogę nic robić sama i na skróty, bo jakby leasing to odkrył ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 29.03.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2006 Firmę leasingową interesuje tylko i wyłącznie wpłacona na czas rata. Wierz mi. Co innego jakbyś rozbiła pół auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.